Nutusia Posted November 28, 2011 Share Posted November 28, 2011 No pewnie, że wierzymy w cuda! A bo to pierwszy?... ;) I oczywiście mocno wierzę, że nie ostatni! :) Z taką ekipą pomocową, też o wiele łatwiej o cud! Ewa, gdyby się okazało, że jest problem z trzymaniem moczu i jest to posterylkowe - daj znać, bo mam pół buteleczki Propalinu - ważny do maja 2012. Gdyby nie był potrzebny, też daj znać - oddam innej potrzebującej panience, bo się w końcu przeterminuje, a to drogi specyfik jest... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 28, 2011 Author Share Posted November 28, 2011 [quote name='Nutusia']No pewnie, że wierzymy w cuda! A bo to pierwszy?... ;) I oczywiście mocno wierzę, że nie ostatni! :) Z taką ekipą pomocową, też o wiele łatwiej o cud! Ewa, gdyby się okazało, że jest problem z trzymaniem moczu i jest to posterylkowe - daj znać, bo mam pół buteleczki Propalinu - ważny do maja 2012. Gdyby nie był potrzebny, też daj znać - oddam innej potrzebującej panience, bo się w końcu przeterminuje, a to drogi specyfik jest...[/QUOTE] O! Dziękuję Nutusiu! Wstrzymamy się jeszcze kilka dni, a jak nie przejdzie, to sunia pójdzie do weta. Pani Danusia na pewno nie zaniedba niczego:-) Zatrzymaj przez chwilę ten lek, bardzo proszę:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 28, 2011 Author Share Posted November 28, 2011 Na facebooku pojawiło się podziękowanie za pomoc, również dla dogomaniaków:-) od Ewy, sąsiadki, która szukała rozpaczliwie domu dla Agusi:-) Przeklejam je z przyjemnością:-) "PRAGNĘ NADZWYCZAJ GORĄCO PODZIĘKOWAĆ Danusi i Włodkowi Szurmakom że zdecydowali się zaadoptować Agusię , gdyż wiem że dwie suczki specjalnej troski wymagają znacznie więcej zaangażowania i wyrzeczeń , tym bardziej że nie planowali nowego domownika BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ. Ewie Golbie za promocję suni w wielu portalach , a następnie za przewóz Agusii z Palucha do domu , no... i oczywiście za uzbieranie wielu wspaniałych darów na jej rzecz WIELKIE DZIĘKI DLA WSZYSTKICH OFIARODAWCÓW Z PORTALU DOGOMANIA ZA CENNE WSPARCIE RZECZOWE DLA AGI. Ponadto BARDZO DZIĘKUJĘ za pomoc - Miesięcznikowi Cztery Łapy, Wolontariuszkom z Palucha , a także Pani Kasi z Osiedla na Kole i wrażliwej Mławiance, która chciała zapewnić dla psinki dom tymczasowy. WŁAŚNIE DZIĘKI WAM WSZYSTKIM mogłam spełnić życzenie – mojej Ś.P. SĄSIADKI ( przemiłej. starszej Pani ) . Wkrótce zaprezentuję WAM materiał o Agusinym szczęściu" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted November 28, 2011 Share Posted November 28, 2011 miło się czyta takie wiadomości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted November 29, 2011 Share Posted November 29, 2011 Nie wiem gdzie sie ukazalo to podziekowanie bo wydarzenie suni zamkniete, wiec osoby, ktore chcialy pomoc nie mogly tego zobaczyc.Moze na Stronie "Cztery Łapy" gdzie wklejalam prosbe o pomoc i pisalam maila do Redakcji dla Agusi albo u Psia chata.bąż na 16 grupach na FCB? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 29, 2011 Author Share Posted November 29, 2011 [quote name='Ellig']Nie wiem gdzie sie ukazalo to podziekowanie bo wydarzenie suni zamkniete, wiec osoby, ktore chcialy pomoc nie mogly tego zobaczyc.Moze na Stronie "Cztery Łapy" gdzie wklejalam prosbe o pomoc i pisalam maila do Redakcji dla Agusi albo u Psia chata.bąż na 16 grupach na FCB?[/QUOTE] Oj kochana. To ukazało się na tablicy Ewy Pszczółkowskiej, która też robila małej wydarzenie a FB. Zaraz postaram Ci się wysłać link do niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted November 29, 2011 Share Posted November 29, 2011 [quote name='Ewa Marta']Oj kochana. To ukazało się na tablicy Ewy Pszczółkowskiej, która też robila małej wydarzenie a FB. Zaraz postaram Ci się wysłać link do niego.[/QUOTE] Dziekuje , nie zrobila wydarzenia tylko przekleila link mojego wydarzenia z FCB:)Dokladnie tak jak piszesz tylko na swojej tablicy napisala. Dla mnie najwazniejsze jest to ,ze Agusia ma wspanialy dom, za co dziekuje bardzo Pani z Poznania,Magdzie, Monice z FCB. Psiej Chacie i 230 osobom, ktore rozpowszechnialy wszedzie gdzie mogly wydarzenie oraz zapraszaly na nie swoich znajomych. nie bede pisac podziekowan dla Agaty, dla Ciebie Ewus i Panstwa , ktorzy przygarneli Agusie bo to sa oczywiste podziekowania:) Dobrego dnia Sunieczko:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted November 29, 2011 Share Posted November 29, 2011 a jak tam jej siusianie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 29, 2011 Author Share Posted November 29, 2011 Eluniu, gdybyś nie zrobiła wydarzenia, Agusia nie dostałaby wsparcia z Psiej Chaty i nie miałaby tylu obserwatorów na FB:-) Facebook bez Ciebie, to dla mnie czarna magia i ja na pewno nic bym tam nie napisała. Poza tym zawsze mogę liczyć na Twoje wsparcie psychiczne i rzeczowe;-) ja dziękuję Ci nieustannie, ale Ty "krzyczysz" na mnie, jak to robię:-) A tak naprawdę najważniejsze jest szczęście Agusi:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 29, 2011 Author Share Posted November 29, 2011 [quote name='[email protected]']a jak tam jej siusianie?[/QUOTE] Wczoraj nie dzwoniłam, bo i tak mamy odczekać kilka dni. Agusia musi od nowa nauczyć się, że spacery są i nie uciekną i że może komunikować potrzebę, co zostanie zauważone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted December 1, 2011 Author Share Posted December 1, 2011 Zapraszam serdecznie na bazarek z mnóstwem srebrnej biżuterii i nie tylko. Dochód przeznaczony jest między innymi na koszty leczenia Agusi:-) [URL]http://www.dogomania.pl/threads/218709-Mega-bazar-z-BIŻUTERIĄ-srebrną-i-nie-tylko!!!!-do-10-grudnia-do-godz.-22-00[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted December 3, 2011 Share Posted December 3, 2011 Agusiu, dobrego dnia!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted December 5, 2011 Author Share Posted December 5, 2011 Rozmawiałam dzisiaj z domkiem Agusi..... Podobno jest kochana, grzeczna, ale co noc załatwia się w domu. Mimo prób wyłapania tego, dawania jedzenia dużo wcześniej, kupka jest luźna i co noc na dywanie. To niestety jak usłyszałam stanowi problem:-( Prosiłam o pójście do weta, który może zbada, dlaczego stolec jest luźny, może coś powinna pobrać, może to jakieś bakterie. W ciągu dnia wszystko jest w porządku, tylko ta noc. Prosiłam, żeby kładli tam może gazety i już jej odpuścili, ale zaczynam się bać, że nie zostanie to zaakceptowane:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 Niech ten dzisiejszy dzień już się wreszcie skończy, bo nic tylko dobry sznurek i gruba gałąź!!!!! Zwinąć dywan trzeba na jakiś czas po prostu! A może wcale nie "po prostu" :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 Panstwo mieli swiadomosc,ze to jest staruszeczka wiec wiedza,ze moga byc klopoty tym bardziej trzeba isc z nia do wet. moze je zla karme? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 czy dziś są jakieś wieści o Agusi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted December 6, 2011 Author Share Posted December 6, 2011 Nie ma. Nie będę dzwonić co chwilę. Trzeba domkowi dać czas na ogarnięcie wszystkiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 [quote name='Ewa Marta']Nie ma. Nie będę dzwonić co chwilę. Trzeba domkowi dać czas na ogarnięcie wszystkiego.[/QUOTE] Tak wlasnie, niech domek troche sie przyzwyczai..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 W dniu dzisiejszym konto Agusi powiększyło się o kwotę 408,60 zł. Pieniądze udało się zebrać na bazarku biżuteryjnym i zostaną przeznaczone na pokrycie minusa na jej koncie, a pozostała kwota na pomoc DS Agusi, jeśli zajdzie taka konieczność. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/218709-KONIEC!-ROZLICZAM!-Bazar-z-BIŻUTERIĄ-srebrną!!!-do-10-grudnia-do-godz.-22-00[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted December 19, 2011 Share Posted December 19, 2011 a co tam u niej jak się czuje ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 [img]http://images10.fotosik.pl/455/084a3c320b5952fa.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted January 5, 2012 Share Posted January 5, 2012 a co tam słychac u Agulki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted January 8, 2012 Author Share Posted January 8, 2012 Państwo jakoś ogarniają załatwianie nocne Agusi. Udało się narazie ograniczyć miejsce załatwiania się. Niebawem Agusia zostanie przebadana przez weta. Trzeba sprawdzić, czy wszystko u niej gra:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted January 8, 2012 Share Posted January 8, 2012 super chociaż tu weselsza wiadomośc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted January 11, 2013 Author Share Posted January 11, 2013 Z wielkim smutkiem chciałam poinformować, że dowiedziałam sie właśnie o odejściu Agusi za TM... Sunieczka przeżyła ponad rok w nowym domku. Była bardzo kochana i żyła sobie spokojnie. Niestety okazało się, że pokonał ją nowotwór, który nie dawał żadnych objawów, a kiedy został odkryty, na pomoc było już za późno. Agusia od chwili adopcji miała problem z ząbkami pokrytymi kamieniem i bardzo startymi. Dostawała miękką karmę i jakoś sobie radziła. Okazało się, że problemuy z jedzeniem nie były spowodowane tylko ząbkami. W pyszczu rozwinął się nowotwór, który błyskawicznie się rozprzestrzenił. Stan Agusi był na tyle poważny, że weterynarz podjął decyzję o ulżeniu jej cierpieniom:-( To, co jest najważniejsze, to że do końca była w kochającym domku, miała psią towarzyszkę, staruszeczkę jamniczkę, która sama od lat walczy z nowotworem. Agusia odeszła kochana, a nie w schronisku, z którego została zabrana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.