martasekret Posted December 30, 2011 Share Posted December 30, 2011 Pani Karolina ignoruje moje telefony (czyżby kolejna osoba miała mnie za nawiedzoną wariatkę..? ;) ), także niestety nadal nie mam pełnego obrazu sytuacji. Czyli stanęło na tym, że pies zostanie odebrany osobiście przez Panią Karolinę w innym terminie....? Pozostaje jeszcze kwestia płci.......:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresz10 Posted December 31, 2011 Share Posted December 31, 2011 Ewajanka była dzisiaj w schronie na kontroli penisowej. Briard jest chłopcem. proszę o zmianę tytułu wątku, oraz nowe imię dla Pana BRIDY - BRAID albo poprostu BRAD ... Marta napisz proszę sms P. Karolinie ze to napewno chłopaczek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewajanka Posted December 31, 2011 Share Posted December 31, 2011 [quote name='teresz10']Ewajanka była dzisiaj w schronie na kontroli penisowej. Briard jest chłopcem. proszę o zmianę tytułu wątku, oraz nowe imię dla Pana BRIDY - BRAID albo poprostu BRAD ... Marta napisz proszę sms P. Karolinie ze to napewno chłopaczek...[/QUOTE] Brida jest chłopcem i niestety ma już sporo latek, bo zęby stare, myślę że ok 6 lat może mieć. Trzeba by jeżdźić na taką kontrolę penisową co jakiś czas i własnoręcznie ocenić płeć poszczególnych psów. Ehhh. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martasekret Posted December 31, 2011 Share Posted December 31, 2011 [quote name='teresz10']Ewajanka była dzisiaj w schronie na kontroli penisowej. Briard jest chłopcem. proszę o zmianę tytułu wątku, oraz nowe imię dla Pana BRIDY - BRAID albo poprostu BRAD ... Marta napisz proszę sms P. Karolinie ze to napewno chłopaczek...[/QUOTE] ok, napiszę, mimo, że Pani Karolina nie odbiera ode mnie telefonów....... Szkoda, że tak wyszło.....nie będę nikogo oceniać, bo nie chodzi o to, żeby znaleźć kozła ofiarnego, ale należy dopilnować, żeby takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości...w końcu określenie płci zwierzaka to żadna filozofia. Żal mi psiaka, dobrze, że nie wiedział, co go czekało....a może jest jeszcze szansa....? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted December 31, 2011 Share Posted December 31, 2011 u takie zakoltunionego kudlacza, jak widac odena plci to wielka filozofia. ;P tylko, ze plec to podstawa :( mam nadzieje,ze pani sie nie rozmysli i tak zwiazala sie z mysla o Bridzie, ze nawet Brada przyjmie. samcom gorzej znalezc dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martasekret Posted December 31, 2011 Share Posted December 31, 2011 Pani Karolina niestety rezygnuje. Napisała, że zależy jej na suczce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewajanka Posted December 31, 2011 Share Posted December 31, 2011 Tak myślałam, szkoda. Nie będę jej nękać telefonami, więc napisze pw do niej że możemy pomóc w szukaniu suczki. Proszę zmienić tytuł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresz10 Posted January 2, 2012 Share Posted January 2, 2012 Tak też przeczuwałam - trzeba ogłaszać na lokalnym rynku. Czy któraś z was jest miłośnikiem tej rasy ? lub ma kontakt z właścicielem psa tej rasy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
as_ko Posted January 4, 2012 Author Share Posted January 4, 2012 Słuchajcie...może ten pies ma jeszcze szansę :) dzięki teresz, która znalazła to ogłoszenie: [url]http://www.doadopcji.pl/ogloszenie/47666/Owczarek-francuski-Briard/#[/url] Po rozmowie z Panem, który ogłoszenie dał okazało się że to może być ten pies, którego on oddał w dobre ręce razem ze wszystkimi dokumentami w okolice Lubartowa. Pan sam pojedzie zobaczyć czy to ten sam pies, jeśli to będzie on to go zabierze do domu! Pies ma podobno tatuaż w pachwinie, ale kto by się w tej kupie brudu dopatrzył czegoś. Trzymajcie kciuki żeby się okazało że to on. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewajanka Posted January 4, 2012 Share Posted January 4, 2012 (edited) [quote name='as_ko']Słuchajcie...może ten pies ma jeszcze szansę :) dzięki teresz, która znalazła ogłoszenie: Po rozmowie z Panem, który ogłoszenie dał okazało się że to może być ten pies, którego on oddał w dobre ręce razem ze wszystkimi dokumentami w okolice Lubartowa. Pan sam pojedzie zobaczyć czy to ten sam pies, jeśli to będzie on to go zabierze do domu! Pies ma podobno tatuaż w pachwinie, ale kto by się w tej kupie brudu dopatrzył czegoś. Trzymajcie kciuki żeby się okazało że to on.[/QUOTE] Będę się trzymać tego co napisałaś bo to ostatnia iskierka nadzieji dla tego psiaka. Podczas ostatniej wizyty w schronie mówiłam pracownikom że pies wygląda na rasowego i może mieć tatuaż, ale o ile w uchu mozna by pogrzebać to w pachwinie przy tej ilości kudłów jest to niewykonalne tym bardziej że nie wiadomo czy on się da tak wymacać. Tak sobie myślę, ile Briardów się gubi i trafia do schronu? Chyba nie wiele,więc liczę na to że to ten . [SIZE=1]Teresz10 to nasz anioł stróż;)[/SIZE] Edited January 21, 2012 by ewajanka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 4, 2012 Share Posted January 4, 2012 Oby to był ten pies.A kiedy Pan pojedzie do schronu? Patrzyłam na pierwszą stronę na fotki to jest bardzo podobny tylko masakryczna sierść.W ogłoszeniu na fotkach taki jest zadbany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martasekret Posted January 5, 2012 Share Posted January 5, 2012 Hmm, ciekawa sprawa.... Byłoby super, gdyby tp był TEN pies! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresz10 Posted January 9, 2012 Share Posted January 9, 2012 (edited) Pies poszedł z ogłoszenia - przyjechała Pani z Chełma - Pani która strzyże psy , zna rasę ... tak powiedział kiero - pan właściciel nie odpowiedział na mojego sms-a w którym pytałam czy chce kontaktu z nowym właścicielem w celu sprawdzenia tatuażu... tak wiec stanęło na tym ze kiero ma poinformować panią ze gdyby podczas strzyzenia objawił sie jej tatuaż to aby sie skontaktowała - to ustalimy co dalej. Edited January 9, 2012 by teresz10 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted January 9, 2012 Share Posted January 9, 2012 o ja........ ale kierownik juz slyszal, ze moze to byc pies rodowodowy? wtedy, sam zalatwil strzyzenie, zeby rasowca pieknego opchnac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresz10 Posted January 9, 2012 Share Posted January 9, 2012 (edited) Pies wrócił z adopcji...Ustaliłam z kierownikiem ze po przywiezieniu psa sprawdzi ten tatuaż Pies (słowa kierownika) zaatakował bez warknięcia, długo nie chciał puścic - poszedł do adopcji do domu z dziecmi - na szczescie nic sie nie stało. 2 dni zachowywał sie nienagannie - pani która go adoptowała zna rase, jest jej szkoda psa ale nie chce go zatrzymac ze względu na dzieci... Edited January 9, 2012 by teresz10 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted January 9, 2012 Share Posted January 9, 2012 to wciaz jest szansa, ze ten zaginiony pies to on? czy wrocil, bo nie wykryto tatuazu... czy ugryzl? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martasekret Posted January 10, 2012 Share Posted January 10, 2012 a już się ucieszyłam po przeczytaniu tematu...szkoda psiaka, nie może znaleźć swojego miejsca na ziemi i - co najważniejsze - swojego Dużego....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martasekret Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Co u psiaka? Jakieś wieści..? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewajanka Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Pies ma tatuaż, ale czy to ten zaginiony to niewiem. Poczekajmy na Teresz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresz10 Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 Info na dzień dzisiejszy - zbieramy informacje o psie i zachowaniu psa, pies ma tatuaż i rodowód. Informacje od pierwszego właściciela i ze schroniska. Nie znam się na rasie , nie jestem ekspertem - gdy już bedziemy miec opis sytuacji bedziemy prosić o pomoc kogoś z forum briardów. Na razie wstępnie napisze im info. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 to pierwszy wlasciciel go nie odbierze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresz10 Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 Nie odbierze, zrzekł się psa. Jest to pies problematyczny, również na dzień dzisiejszy nikt go ze schroniska nie wyda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 Czy to znaczy że to rasowy briard ? A znana jest hodowla ? Może hodowca poczuje się odpowiedzialny za psiaka. Jeśli biedak był źle prowadzony, to nic dziwnego że stwarza problemy :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 jakie problemy? agresja? skoro wydany byc ze schronu nie moze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
as_ko Posted January 21, 2012 Author Share Posted January 21, 2012 [quote name='kora78']jakie problemy? agresja? skoro wydany byc ze schronu nie moze...[/QUOTE] Tak, pies atakuje bez ostrzeżenia. Z tego powodu wrócił z adopcji 2 razy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.