Juliusz(ka) Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 Ja tu chyba czegoś nie rozumiem:diabloti: Pal licho piłkę! ALE jak można puszczać samopas psiego 'zbója', jeśli ma się świadomość, że nie ma się nad nim kontroli?!
Rashi Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 Pod jakim wzgledem nie mam kontroli?:angryy: pies nie jest agresywny, nie ucieka, nie warczy na inne , grzecznie sie bawi ze spuszczonymi psami. Nie zareagowalam bo myslalam ( Diana mi powiedziala ktore do dziewczyny podeszla) ze to pilka gumowa,czyli Rash jej nie zje- wtedy bym ja wziela...a zjadl w 3 sekundy. Nie podbieglam od razu bo naszych rzeczy pilnowalam ( Diana akurat szla po swoje psy) Jezeli jest to gumowa pilka ( lub taka ktorej nie zniszczy) to po prostu ja zostawia...bylam mylnie poinformowana , stalo sie jak sie stalo, co zdarza sie na polach czesto ( nie pytajcie ile ja juz pilek rozdalam a nigdy sie o zadna nie plulam!)
asiunia Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 [quote name='Rashi']Pod jakim wzgledem nie mam kontroli?:angryy: pies nie jest agresywny, nie ucieka, nie warczy na inne , grzecznie sie bawi ze spuszczonymi psami. [B]Nie zareagowalam bo myslalam ( Diana mi powiedziala ktore do dziewczyny podeszla) ze to pilka gumowa,czyli Rash jej nie zje- wtedy bym ja wziela...a zjadl w 3 sekundy.[/B] Nie podbieglam od razu bo naszych rzeczy pilnowalam ( Diana akurat szla po swoje psy) Jezeli jest to gumowa pilka ( lub taka ktorej nie zniszczy) to po prostu ja zostawia...bylam mylnie poinformowana , stalo sie jak sie stalo, co zdarza sie na polach czesto ( nie pytajcie ile ja juz pilek rozdalam a nigdy sie o zadna nie plulam!)[/quote] skoro Twój pies ma tendencje do niszczenia przedmiotów to zamiast "myśleć" o materiale z którego wykonana jest zabawka,powinnaś nie dopuszczać do takowych sytuacji...Zdarza mi się bywać w parku chorzowskim,wielokrotnie moje psymiały styczność z innymi ale nigdy nie zdarzyła mi się taka sytuacji(i miejmy nadzieje że się nie zdarzy bo nie chciałabym w skórze psa któy by próbował zabrać mojej rottce zabawke,bez mojej zgody:roll:)
WŁADCZYNI Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 jak byś miała nad psem kontrolę to by nie zabierał ani nie niszczył cudzych zabawek. Nie znasz psa, nie znasz właściciela i pozwalasz psu robić coś takiego?! nie wyobrażam sobie żeby mój pies ukradł czyjąś zabawkę, zniszczył ją a ja miałabym pretensje do właściciela piłki. Chamstwo to jest właśnie takie zachowanie.
Russellka Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 Byłam dziś z Kodą i Moli na łące. Po jedne stroniej rzeki było dość sporo ludzi, może z 8/10 i jeden człowiek miał psa. My sie nikomu nie wtarabaniamy i poszłyśmy przez most na drugą stronę rzeki. Dziewczyny się pluskały w wodzie i były ganianki - do czasu :shake: Tamten pies przeleciał kilkanaście metrów od tamtej "plażki", przez most i do naszych psów. :angryy: A właściciela ni widu, ni słychu... Dziewczyny mi się denerwują, Molka kłapie zębami, Koda kłapie, a ten pies jak rzep leci do nich wącha je biegnie za nimi. Chwyciłyśmy z siostrą smycze i zaczepiamy psy, chcemy iść do domu bo właściciel nie chce tyłka ruszyć i swojego psa zabrac :angryy: Przeszłyśmy na drugą stronę, a ten pies leci za nami i jest to samo. Dziewczyny są już nie źle rozwcieczone ale nie atakują za mocno, bo wiedzą, że to nie ładnie. Siostra poszła szukać właściciela na ten brzeg. My się z tym psem szarpiemy, wszyscy zdenerwowani, a za ten czas jeszcze jakieś 10 metrów od nas stoi facet i woła do tego psa który stał przy mojej Kodzie "bierz go!, bierz go!" myślałam, że tam po prostu wybuchne :angryy: Gdyby nie ta odległość coś bym chyba facetowi powiedziała... :evil:
diabelkowa Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 [quote name='Rashi']" zadam zaplaty Twoj pies jest taki i owaki , jestescie takie i owakie, ja mam kundela wyszkolonego a wasze nic nie potrafia, puszczacie psa samopas jestescie nieodpowiedzialne, po co macie psy itp itp" [/QUOTE] hmm ktos tu uszu nie myje powiedzialabym ze pies zniszyl pilke ze chcialabym ja odzyskac albo zwrotu pieniedzy bo nie widzialam zebyscie mialy jakas pilke ja nie mam takiego czegos ze zadam mnie rodzice dobrze wychowali. Myslalam ze ruszycie tyleczki wczesniej po psa ale trawka owszem wygodna jest i fajna dla mnie pies bez kontroli to taki ktory biega i robi co chce obojetnie czy nic nie robi stoi na rzesach czy rzuca sie do innego psa jak nie chcesz pracowac ze zwierzeciem kup chomika... na to ze chcialabym a nie zadam nie uslyszalam zadnego przepraszam ani nic, w srodowisku w ktorym ja sie spotykam nie ma takiego czegos ze pies zje cuda pilke bo wlasciciel na to nie pozwala, a pilka byla z mikrogumy nie z gabki, juz pal licho ta pilke ale odrobina wzajemnego szacunku to podstawa w ludzkiej egzystencji i nie lubie dlugich wojen
Sallcia Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 dziewczyny , moze zrobimy inaczej? bo nam tu na forum , w tym temacie nie przyjemna atmosfera rosnie.:p Rashi- poprostu nie pozwalaj Rashowi zabierać czyiś piłek, bo włascieciele roznie reaguja..:cool3: diabelku- nie warto o takie rzeczy sie kłócić , bo na polach marsowych to swojskie klimaty są. :evil_lol: kazda sie przeprosi i zastanowi. a jak juz macie cos do ustalenia to na PM , zeby tu zadnych kłótni ni było:roll::eviltong:
diabelkowa Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 Dla mnie moze byc. Nie robilabym w ogole awantury gdyby to nie byla ostatnia pilka ale byla wiec jak jakis pies ja rozwala na moich oczach jest irytujace szczegolnie jak nie uslysze slowa przepraszam. Ja daje spokoj z tematem i wy dajce mam nadzieje ze jesli sie spotkamy jeszcze to nie bedzie zlowrogich spojzen z kilometrow i w spokoju ja postaram sie nie rzucac pilek chyba ze znajde niezniszczalne a wy tez coz zrobcie zeby kazdy mogl sie czuc swobodnie i pomyslcie ze nie kazdy lubi jak podbiega do nich w gruncie rzeczy nieznajomy pies z obojetnie jakimi zamiarami. Amen.
Sallcia Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 no i dobrze , Diabelku :] fajna z Ciebie baba.:cool3: [ mam nadzieje , ze nie masz 25 lat , bo wstyd tak do duzo starszej mówić.] mozemy kiedyś nawet zrobić spotkanie , jakieś grupy forumowiczów z Katowic/ Chorzowa :eviltong:
WŁADCZYNI Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 [quote name='Sallcia']dziewczyny , moze zrobimy inaczej? bo nam tu na forum , w tym temacie nie przyjemna atmosfera rosnie.:p Rashi- poprostu nie pozwalaj Rashowi zabierać czyiś piłek, bo włascieciele roznie reaguja..:cool3: diabelku- nie warto o takie rzeczy sie kłócić , bo na polach marsowych to swojskie klimaty są. :evil_lol: kazda sie przeprosi i zastanowi. a jak juz macie cos do ustalenia to na PM , zeby tu zadnych kłótni ni było:roll::eviltong:[/QUOTE] yy swojskie? Jak dla mnie chamstwo identyczne z tym na Polu Mokotowskim w Warszawie:shake: omijać szerokim łukiem, albo tępić takich właścicieli jak się da i kiedy się da - może zaczną używać mózgu/smyczy. Mój pies raz podjął z ziemi cudzą zabawkę - suka się jej wystraszyła i uciekła porzucając piłkę. Zabrałam piłeczkę, zawarowałam psa, sprawdziłam czy cała piłka, oddałam właścicielce i wróciłam nagrodzić mojego psa. I tak powinna taka sytuacja wyglądać. A tłumaczenie 'bo to husky' nie trafia do mnie zupełnie - rozumiem że mam puszczać swojego psa żeby polował i zagryzał inne zwierzęta bo to taki pies?!
Cimi Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 [quote name='WŁADCZYNI'] A tłumaczenie 'bo to husky' nie trafia do mnie zupełnie - rozumiem że mam puszczać swojego psa żeby polował i zagryzał inne zwierzęta bo to taki pies?![/QUOTE] tak, tak :evil_lol: Mój piesiu :loveu: by się mocno zezłościł jakby mu jakiś pies zabrał zabawkę, więc ja sobie nie wyobrażam tego, że mi pies podbiega i kradnie piłkę :roll:
Sallcia Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 [B]władczyni [/B] z tymi klimatami to był zart ;] ale dziewczyny no- nie ma co sie gryźć dalej, Rash napewno to zmieni, nie ma co tego rozprowadzać :eviltong:
WildH Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 [quote]ale dziewczyny no- nie ma co sie gryźć dalej, Rash napewno to zmieni, nie ma co tego rozprowadzać :eviltong:[/quote] To prawda, ale do ludzi z pewnością lepiej dotrze co ma wiele osób do przekazania, kiedy się szumu narobi. Są ludzie którzy nie lubią kiedy do nich/ich dzieci/ich rzeczy/ich zwierząt podbiega obcy pies, więc bez wyraźnego pozwolenia dopuszczanie do takiej sytuacji puszczając psa to po prostu brak kultury. Ja bym się z pewnością zdenerwowała gdyby ktoś obcy zabrał mi cokolwiek, nawet jeśli nigdy za to nie płaciłam - ale jest moje, to jest moje. Teraz dotrze jak ktoś przeczyta, ni? ;>
diabelkowa Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 jesli przeczyta bo np galeria Diany jakos zostala pochlonieta przynajmniej dla mnie:evil_lol:
diabelkowa Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 o nic juz nie moglam wejsc na watek bo byl w trakcie "czyszczenia"
WildH Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 Może im chociaż dało do myślenia i następne wasze spotkania będą miłe :P ? Życzę wam tego :D .
Sallcia Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 miłe będą napewno - Dianka i Rash to złote dziewczyny , naprawde sympatyczne! :loveu::loveu::loveu::loveu:
Rashi Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 WŁADCZYNI- tak swojskie,juz nieraz pisalam na czym ta swojskosc polega... [QUOTE]omijać szerokim łukiem, albo tępić takich właścicieli jak się da i kiedy się da[/QUOTE] no wlasnie, jezeli sie klimat nie podoba to tam nie zapraszam ;) Spotykaja sie tam psiarze, gdzie psy puszczane sa do wspolnej zabawy ( to mala polanka) i wszyskie bawia sie wspolnie i jezeli ktos ma pilke to rzuca ja wszyskim psom i jezeli losowa ktorys ja zniszczy to sprawy nie bylo "bo to przeciez dla psow" [QUOTE]wasze spotkania będą miłe [/QUOTE] mile to raczej juz na pewno nie beda.....
Talia Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 [quote name='Rashi']mile to raczej juz na pewno nie beda.....[/quote] Rashi moze wszystko da sie jeszcze naprawić.:cool3:
WŁADCZYNI Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 [QUOTE]WŁADCZYNI- tak swojskie,juz nieraz pisalam na czym ta swojskosc polega...[/QUOTE] na tym że psy biegają bez kontroli, mnie to nie kręci. [QUOTE] no wlasnie, jezeli sie klimat nie podoba to tam nie zapraszam Spotykaja sie tam psiarze, gdzie psy puszczane sa do wspolnej zabawy ( to mala polanka) i wszyskie bawia sie wspolnie i jezeli ktos ma pilke to rzuca ja wszyskim psom i jezeli losowa ktorys ja zniszczy to sprawy nie bylo "bo to przeciez dla psow"[/QUOTE] wychodzę z założenia że jeżeli okolicę terroryzuje np. banda dresów to należy się pozbyć ich a nie normalnych ludzi. I to samo dotyczy psich łączek - nie należą do Was przez zasiedzenie i każdy może tam się pojawić i żądać spokoju. Mój pies nie bawi się z psami i nie życzę sobie żeby jakiś pies podbiegał i aportował nasze zabawki. Ale szanowanie spokoju innych to kultura, niestety wśród zbyt wielu psiarzy pojęcie obce. znowu spotkałam ułomnego laba i to niestety nie jego widziałam na smyczy. Dziś też miał zamiar przegalopować przez uliczkę ale dziewczynka go złapała...
Vectra Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 [quote name='Cimi']tak, tak :evil_lol: Mój piesiu :loveu: by się mocno zezłościł jakby mu jakiś pies zabrał zabawkę, więc ja sobie nie wyobrażam tego, że mi pies podbiega i kradnie piłkę :roll:[/quote] No ja jakoś nie wyobrażam sobie psa , który kradnie piłkę Franiowi :evil_lol: pomijam Lalkę i Klamkę , bo one mogą .... ale z innego , zostało by futerko ? :hmmmm: ku przestrodze dla niemyślących właścicieli - wtrąciłam :diabloti:
Cimi Posted July 20, 2008 Posted July 20, 2008 [quote name='Vectra']No ja jakoś nie wyobrażam sobie psa , który kradnie piłkę Franiowi :evil_lol: pomijam Lalkę i Klamkę , bo one mogą .... ale z innego , zostało by futerko ? :hmmmm: [/QUOTE] No wiadomo co swój pies to swój, ale obce wara no z tym futerkiem to możliwe :evil_lol:
Aten@ Posted July 21, 2008 Posted July 21, 2008 dla mnie ta cała akcja jest chora, moim sukom, zwłaszcza Atenie też często zdarza się zabierać innym psom piłkę, nawet gdy ma swoją w pysku. Zawsze ją przywołuję, zabieram piłkę i oddaję właścicielom z przeprosinami. Mam świadomość tego, że ją zniszczy i nawet gdy ludzie mówią, żeby zostawić jej piłkę, niech się pobawi, to oddaję. Wystarczy troszkę pomyślunku i dobrej woli, a obywa się bez afer...
mch Posted July 21, 2008 Posted July 21, 2008 paranoiczna sytuacja opisana z tą pilką i z zachowaniem wlascicielek psów . ale tak w sumie to wychodzi na to ze w necie wielu z nas jest idealnych ,zawsze wszystkiego pilnuje ,uwaza itd ,to inni sa źli :evil_lol:, a tu buuuuu jaki kwiatek :lol:. mamy na osiedlu suczke która kradnie pilki i oddawane sa nastepnego dnia , bo ona nawet do wlasciciela juz wtedy nie podejdzie przez godzine . jest to koszmarnie denerwujące ,nie tylko mnie dodam to oslabiało. na te chwile niestety ale źaba raczej nie pozwoli innemu psu podejsc do nas gdy ,,w robocie" pileczka , no chyba ze znajomej suni jakiejs ,ale tez mu sie zdarzylo burknąc na taką za zblizanie sie do jego ukochanej piłeczki . wiec taka akcja jak opisywana powyzej raczej skonczylaby sie solidnym huczeniem i grzmieniem na przybyszów ,a wtedy panie szybiutko by zabieraly pieseczki :lol:.
Recommended Posts