Jump to content
Dogomania

KANIS w nowym domu! trzymajcie kciuki, żeby tym razem się udało...


kakadu

Recommended Posts

[quote name='Cantadorra']To trzymamy kciuki za chłopaka :)[/QUOTE]
a ja poprosilam martike zeby wpadla tu do nas i napisala o tym wielkim szczesciu, bo ja cos pomieszam na pewno;
ale uznalam, ze moze niech te pieniadze pojda na konto hotelu od razu? bedzie transparentnie i uczciwie, a jak cos zostanie to wtedy zadecuduje sie na hotelowanie jakiego psa pojda;

jednak zbieramy dalej deklaracje, bo juz tyle rzeczy sie z kanisem nie udalo, ze jestem pesymista, tak na wszelki wypadek - nie co do tych pieniedzy, tylko co do jego dalszych losow, ze doprecyzuje

Edited by kakadu
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='kakadu']podobno kanis jest w metrze! saphira18 napisala mi na pw; moze wejdzie do nas i poda szczegoly :)[/QUOTE]

super :) to pewnie z cafeanimal dostał się do metra :) już dawno nie miałam takiego szczęścia (choć to chyba 4 pies którego ogłosiłam w cafe i dostał się do metra)
trzymam kciuki aby się ktoś znalazł!

Link to comment
Share on other sites

a ja sie dorzuce z dobra wiadomoscia, ze zakonczyl sie kolejny bazarek na kanisa i udalo sie uzbierac 89,00 zlotych :)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/223469-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-wszystko-od-2-z%C5%82otych!-na-kanisa-w-dt-do-27.03-do-godz.-22-00?p=18684749#post18684749[/url]

Link to comment
Share on other sites

Kochane cioteczki już piszę.
My ze swojej strony możemy pomóc Kaniskowi i go wesprzeć finansowo w następujący sposób :
Spadek po Misiu staruszku : 249,90
oraz ode mnie 263 zł ( kwota na lepsze jutro )
Bardzo proszę o numerek konta do wpłat :)
taką pomoc jednorazową niestety tylko na dzień dzisiejszy możemy zaoferować.
Bardzo ale to bardzo się cieszę że odwiedzając Misia będę mogła również odwiedzić Kaniska :)
Wierzę że chłopak nie za długo będzie w hoteliku bo jest przepiękny i szybciutko znajdzie nowy, kochający, odpowiedzialny domek i tego z całego serduszka mu życzę :*
Zdrowia Kanisku bo to w tej chwili dla Ciebie najważniejsze.

P.S. Cioteczki hotelik u Emiś jest zarejestrowany oczywiście. Odprowadzane są podatki.
Emiś będzie wystawiała faktury na osobę odpowiedzialną za Kaniska żeby był porządek w dokumentach.
Zatem ja proszę o podanie numeru konta do osoby która jest odpowiedzialna za finanse :)
Trzymam kciuki z całych sił!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

mialam telefon w sprawie kanisa; pan znalazl ogloszenie w metrze, niestety nie napisano w nim, ze szukamy domu bez innych pieskow; pan jest niewidomy, mieszka niedaleko kielc (swietokrzyskie) w domu z duzym ogrodem; razem z nim mieszka rodzina (ok 4 osob) wszyscy kochaja psy; niestety ma 8-leniego jamniczka, ktory mial byc u niego tymczasowo, ale zostal na zawsze i suczke on 9-letnia; oba psy spia w domu sa bardzo grzeczne i pan obiecywal, ze kanisowi nic zlego sie nie stanie; powiedzialam, ze nistety nie mozemy oddac kanisa ze wzgledu na bezpieczenstwo obojga rezydentow, ale pan powiedzial, ze nie szkodzi, ze jakbysmy nic nie znalazly i byly w klopocie to on moze wziac kanisa na przechowanie w kazdej chwili, bo dom jest duzy i mozna by bylo go odseparowac od innych zwierzat; prosil, zebym zapisala sobie jego numer i dzwonila jak bedziemy w potrzebie; tak mi przyszlo do glowy, ze moze jakiegos grzecznego owczarka mu zaproponowac? po pan brzmial naprawde bardzo rozsadnie i sympatycznie, a dom jeszcze przeciez mozna sprawdzic...; jakies macki w swietokrzyskim mamy, prawda? tylko chyba takiego bardzo w typie on bym podsunela, bo pan jest wielbicielem owczarkow; nie chodzi o to, ze inne sa zle - wiadomo, ze nie sa, ale jak zwrocil uwage na owczarka to podsunmy mu cos bardzo w typie rasy; przeciez sa takie psy na dogo;
glupio to moze zabrzmi bo pan jest niby niewidomy, ale pewnie rodzina tez ma wplyw na to jakiego psa wezma, a brat mu powiedzial o kanisie jak go zobaczyl w gazecie;

Edited by kakadu
Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']mialam telefon w sprawie kanisa; pan znalazl ogloszenie w metrze, niestety nie napisano w nim, ze szukamy domu bez innych pieskow; pan jest niewidomy, mieszka niedaleko kielc (swietokrzyskie) w domu z duzym ogrodem; razem z nim mieszka rodzina (ok 4 osob) wszyscy kochaja psy; niestety ma 8-leniego jamniczka, ktory mial byc u niego tymczasowo, ale zostal na zawsze i suczke on 9-letnia; oba psy spia w domu sa bardzo grzeczne i pan obiecywal, ze kanisowi nic zlego sie nie stanie; powiedzialam, ze nistety nie mozemy oddac kanisa ze wzgledu na bezpieczenstwo obojga rezydentow, ale pan powiedzial, ze nie szkodzi, ze jakbysmy nic nie znalazly i byly w klopocie to on moze wziac kanisa na przechowanie w kazdej chwili, bo dom jest duzy i mozna by bylo go odseparowac od innych zwierzat; prosil, zebym zapisala sobie jego numer i dzwonila jak bedziemy w potrzebie; tak mi przyszlo do glowy, ze moze jakiegos grzecznego owczarka mu zaproponowac? po pan brzmial naprawde bardzo rozsadnie i sympatycznie, a dom jeszcze przeciez mozna sprawdzic...; jakies macki w swietokrzyskim mamy, prawda?[/QUOTE]

ja jestem ze świętokrzyskiego, i znam kilka osób więc nie byłoby problemu bardziej obytych w temacie wizyt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']mialam telefon w sprawie kanisa; pan znalazl ogloszenie w metrze, niestety nie napisano w nim, ze szukamy domu bez innych pieskow; pan jest niewidomy, mieszka niedaleko kielc (swietokrzyskie) w domu z duzym ogrodem; razem z nim mieszka rodzina (ok 4 osob) wszyscy kochaja psy; niestety ma 8-leniego jamniczka, ktory mial byc u niego tymczasowo, ale zostal na zawsze i suczke on 9-letnia; oba psy spia w domu sa bardzo grzeczne i pan obiecywal, ze kanisowi nic zlego sie nie stanie; powiedzialam, ze nistety nie mozemy oddac kanisa ze wzgledu na bezpieczenstwo obojga rezydentow, ale pan powiedzial, ze nie szkodzi, ze jakbysmy nic nie znalazly i byly w klopocie to on moze wziac kanisa na przechowanie w kazdej chwili, bo dom jest duzy i mozna by bylo go odseparowac od innych zwierzat; prosil, zebym zapisala sobie jego numer i dzwonila jak bedziemy w potrzebie; tak mi przyszlo do glowy, ze moze jakiegos grzecznego owczarka mu zaproponowac? po pan brzmial naprawde bardzo rozsadnie i sympatycznie, a dom jeszcze przeciez mozna sprawdzic...; jakies macki w swietokrzyskim mamy, prawda? tylko chyba takiego bardzo w typie on bym podsunela, bo pan jest wielbicielem owczarkow; nie chodzi o to, ze inne sa zle - wiadomo, ze nie sa, ale jak zwrocil uwage na owczarka to podsunmy mu cos bardzo w typie rasy; przeciez sa takie psy na dogo;
glupio to moze zabrzmi bo pan jest niby niewidomy, ale pewnie rodzina tez ma wplyw na to jakiego psa wezma, a brat mu powiedzial o kanisie jak go zobaczyl w gazecie;[/QUOTE]

Słuchaj, jest świetny, przyjazny owczarek Szarik u Martki w schronie. Szuka mu domu. lub DT, hoteliku. [url]http://www.dogomania.pl/threads/218722-Szarik-onek-5-lat-zamkni%C4%99ty-w-ma%C5%82ym-kojcu-jest-dt-zbieramy-deklaracje-pom%C3%B3%C5%BC[/url]!
Daj jej namiar i powiedz Panu, że to od ciebie i Kanisa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cantadorra']Słuchaj, jest świetny, przyjazny owczarek Szarik u Martki w schronie. Szuka mu domu. lub DT, hoteliku. [URL="http://www.dogomania.pl/threads/218722-Szarik-onek-5-lat-zamkni%C4%99ty-w-ma%C5%82ym-kojcu-jest-dt-zbieramy-deklaracje-pom%C3%B3%C5%BC"]http://www.dogomania.pl/threads/218722-Szarik-onek-5-lat-zamkni%C4%99ty-w-ma%C5%82ym-kojcu-jest-dt-zbieramy-deklaracje-pom%C3%B3%C5%BC[/URL]!
Daj jej namiar i powiedz Panu, że to od ciebie i Kanisa.[/QUOTE]
rzeczywiscie piekny piesek i bardzo biedny, ale on ma juz 10 lat, a pan niedawno stracil swoja sunie onke i nie wiem czy dalby rade zniesc ponowne rozstanie; ja nie twierdze, ze temu piesiowi zostalo malo zycia, ale tez nie jest najmlodszy niestety no i mieszkal cale zycie w kojcu, a ten pan szuka psa, ktory bedzie mieszkal w domu, zachowa czystosc; mysle, ze trzeba sie rozejrzec za jakims max 5-latkiem - bo to byl target pana ewarda...;
jeszcze sprawdze u nas w schronisku w jozefowie; nie bylam tam juz jakis czas, ale pamietam, ze byly jakies owczarki;

Link to comment
Share on other sites

Taszka jest w świętokrzyskim, dochodzi do siebie po operacji, anett ma axela, rocznego, z podejrzeniem padaczki, więc zwrot z adopcji, ma też szczeniole onkowe.... Masa ich szuka domu. Czy musi być chłop? Piesek, znaczy?


aaa, jest i ONek od Mortes, też w świętokrzyskim, Niko,

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki naprawdę NIE macie mi za co dziękować .....nam pomagano teraz pomożemy my :)
I na tym to wszystko powinno polegać :)
Kanisku kochany zobaczymy się w hoteliku:loveu: Ciocia wpadnie Cię odwiedzić i przywiezie coś dobrego ;) już się cieszę że poznam pięknego chłopaka osobiście :loveu::loveu::loveu:
Cioteczki trzymam kciuki z całych sił aby wszystko się ułożyło i oczywiście za zdrowie Kaniska bo to najważniejsze :*

Link to comment
Share on other sites

wczoraj mialam jeszcze jeden telefon, nie wiem skad pani jest bo chyba jej sie bateria rozladowala zanim zdazylam zapytac, ale mieszka na parterze z rodzina (trojka dzieci w wieku 9-12 lat, chyba dziewczynki); ale niestety ma krolika i musi sie skonsultowac z corkami; myslala o mlodszym psie, ale moze te 4 - 5 lat jeszcze by przelknęła; byla naprawde fajna, tez ma dysplazje i tez ja czeka operacja wiec wie jak to wszystko wygladaz wlasnego doswiadczenia; powiedziala, ze zadzwoni najpozniej jutro (czyli dzis), a jak nie zadzwoni to juz nie zadzwoni; kaniska znalazla w metrze; jednak te gazety maja duzy potencjal...;

mnie od jutra do poniedzialku nie bedzie; najgorsze, ze upadl mi telefon wczoraj i teraz od czasu do czasu mi sie pokazuje napis, ze rejestracja karty sim nieudana; wyciagam wtedy karte i wkladam ja z powrotem i jest ok;
moze to chwilowe; najwazniejsze, ze ten ogloszeniowy dziala;

Link to comment
Share on other sites

bede pamietac; dziekuje za link; ale wszystko w przyszlym tygodniu bo teraz mam urwanie łba w pracy, i dzis w nocy wyjezdzam; wczoraj cale popoludnie i wieczor ogarnialam zakonczony bazarek, zliczalam, wysylalam pw, pakowalam, dzis w pracy tez pakowalam; a jeszcze lapie kota ktory utknal u mnie w fabryce na dachu byłej hali produkcyjnej (teraz sa tam biura) i nie moze zejsc bo mu drzewo wycieli po ktorym wchodzil i schodzil; klatka lapka zastawiona, ale ta kotka glupia nie jest - kiedys juz wlazla do takiej to potem ja wysterylizowali - teraz jest ostrozniejsza; licze na to, ze jak zglodnieje to wejdzie; kolezanka przejmie akcje jak mnie nie bedzie; musze po pracy oddac klatke bo pozyczona z lecznicy i na poczte jechac i wysylac fanty; no sajgon po prostu; ufff - to sie wyzalilam chociaz;

a przy okazji: [SIZE=4][B][COLOR=red]co oni do ciezkiej cholery zrobili z tym forum??? niedlugo 2 cm paska zostawią na tekst, a reszta to beda reklamy[/COLOR][/B] [/SIZE]:angryy::angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...