Jump to content
Dogomania

Ślepy Basio - Terier walijski POTRZEBUJE KOCHAJĄCEGO DOMU !


piechcia15

Recommended Posts

[quote name='patrycja ostrowska']
W klinice mówili mi, żeby nie podawać Basikowi suchej karmy, bo nią wymiotował. Przypominam, że pies ma bardzo wrażliwe jelita, jeśli będziecie oszczędzać na jedzeniu dla niego, to na pewno częściej będziecie musiały z nim latać do weterynarza, który kosztuje.
U mojej matki psa mającego problemy z wypróżnianiem, stwierdzono, że jest to spowodowane suchą karmą. A jadł naprawdę dobrą.[/QUOTE]
Ale już nigdy nie ma dostawać suchej karmy? Chciałam przypomnieć, ze są również szatańskie wymysły w postaci suchej karmy na problemy z żołądkiem i jelitami :cool3:
To, ze karma była dobra nie znaczy, ze była dobra dla tego konkretnego psa.

Jedzenie dobiera się do psa, a nie odwrotnie. Zapewniam Cię, że wybór suchych karm na polskim rynku jest naprawdę pokaźny, ze można spokojnie wybrać coś dla potrzeb psa. Natomiast zdecydowanie jestem za podawaniem suchej karmy przeznaczonej specjalnie dla Basa od napychania go czymkolwiek, byleby tylko zjadł. Pozornie robi sie w taki sposób większa krzywdę niż suchą karma, która przy okazji bycia leczniczą jest odpowiednio zbilansowana.

Link to comment
Share on other sites

Zofia.Sasza po raz kolejny pytam dla jakiej firmy produkującej suchą karmę pracujesz ? Włącz myślenie - wg ciebie jedzenie gotowane o którym mówię to
jajecznica, herbatniki i śmietana ? Oczywiście są to miłe przerywniki w życiu psa, ale nie główny posiłek.
Każdy ma swoje zdanie. Możecie bezkrytycznie wierzyć w suchą karmę, ale ja znam multum przypadków, w których sucha karma uczula, prowadzi do mikrouszkodzeń przewodu pokarmowego i upośledzenia perystaltyki jelit. Jedne psy radzą sobie lepiej, drugie gorzej z jej przyswajaniem.
Dużo się na temat wad i zalet suchej karmy naczytałam, ponieważ problemy jelitowe suczki mojej matki zostały powiązane z przyjmowaniem posiłków w takiej postaci. Prowadząca lekarka powiedziała, że jest takich przypadków wiele.
Dodatkowym poważnym minusem suchej karmy jest to, że psy są wiecznie niedojedzone, i często przez to nerwowe. Miałam raz u siebie ( nie śmiem napisać w hotelu) suczkę owczarka niemieckiego potwornie rozdygotaną. Właścicielka przywiozła mi royala z miarką ile jej podawać. Ta ilość była niezmienna niezależnie od tego czy pies spalał energię biegając cały dzień po podwórku czy siedział w domu. To jest chore. Suka dostała normalne gotowane jedzenie i po 3 dniach była nie do poznania.
Jeśli znajdę w necie ten artykuł, to podam linka, bo widzę, że jesteście niedouczone w tym temacie. Przez jakiś czas pracowałam w sklepie sprzedającym karmy weterynaryjne, więc naprawdę się na tym znam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='patrycja ostrowska']Zofia.Sasza po raz kolejny pytam dla jakiej firmy produkującej suchą karmę pracujesz ? Włącz myślenie - wg ciebie jedzenie gotowane o którym mówię to
jajecznica, herbatniki i śmietana ? Oczywiście są to miłe przerywniki w życiu psa, ale nie główny posiłek.
Każdy ma swoje zdanie. Możecie bezkrytycznie wierzyć w suchą karmę, ale ja znam multum przypadków, w których sucha karma uczula, prowadzi do mikrouszkodzeń przewodu pokarmowego i upośledzenia perystaltyki jelit. Jedne psy radzą sobie lepiej, drugie gorzej z jej przyswajaniem.
Dużo się na temat wad i zalet suchej karmy naczytałam, ponieważ problemy jelitowe suczki mojej matki zostały powiązane z przyjmowaniem posiłków w takiej postaci. Prowadząca lekarka powiedziała, że jest takich przypadków wiele.
Dodatkowym poważnym minusem suchej karmy jest to, że psy są wiecznie niedojedzone, i często przez to nerwowe. Miałam raz u siebie ( nie śmiem napisać w hotelu) suczkę owczarka niemieckiego potwornie rozdygotaną. [B]Właścicielka przywiozła mi royala z miarką ile jej podawać. Ta ilość była niezmienna niezależnie od tego czy pies spalał energię biegając cały dzień po podwórku czy siedział w domu. To jest chore. Suka dostała normalne gotowane jedzenie i po 3 dniach była nie do poznania.[/B]
Jeśli znajdę w necie ten artykuł, to podam linka, bo widzę, że jesteście niedouczone w tym temacie. Przez jakiś czas pracowałam w sklepie sprzedającym karmy weterynaryjne, więc naprawdę się na tym znam.[/QUOTE]
Przepraszam, ale ja pozwolę sobie utrwalić ten bełkot na użytek potencjalnych klientów "hoteliku". Polemizować się nie podejmę. Byłam już Andzią Fijoł na tym forum, mogę być i dystrybutorem karmy.
Potencjalnym klientom zwracam też uwagę, że raczej nie mogą liczyć na to by szanowna "hotelarka" stosowała się do ich życzeń w zakresie żywienia. Gdyby to był mój pies, to szlag by mnie trafił.

Link to comment
Share on other sites

jestem już zmęczona tym wszystkim...:( tak jak już napisała IVV chciałabym rozwodu...tylko z kim i czy z orzeczeniem o winie??:(

sucha karma nie jednemu psu uratowała życie, bo dla tych co potrzebują specjalistycznej karmy to jedyny ratunek. Oczywiście gotowane jedzenie psy uwielbiają, ale trzeba się na tym dobrze znać aby zbilansować posiłek tak aby był tak samo wartościowy jak specjalistyczna karma.

Patrycjo podaj mi telefon do prezesa fundacji Sfora, bo nie mogę znaleźć w internecie, a potrzebuję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Terriermania']Ale już nigdy nie ma dostawać suchej karmy? Chciałam przypomnieć, ze są również szatańskie wymysły w postaci suchej karmy na problemy z żołądkiem i jelitami :cool3:
To, ze karma była dobra nie znaczy, ze była dobra dla tego konkretnego psa.

Jedzenie dobiera się do psa, a nie odwrotnie. Zapewniam Cię, że wybór suchych karm na polskim rynku jest naprawdę pokaźny, ze można spokojnie wybrać coś dla potrzeb psa. Natomiast zdecydowanie jestem za podawaniem suchej karmy przeznaczonej specjalnie dla Basa od napychania go czymkolwiek, byleby tylko zjadł. Pozornie robi sie w taki sposób większa krzywdę niż suchą karma, która przy okazji bycia leczniczą jest odpowiednio zbilansowana.[/QUOTE]

Zgadzam się w zasadzie z tą opinią.
Jednak żywienie gotowanym (zbilansowanym, choć to trudne), czy mokrą karmą też ma sens.
Wciąż z zastrzeżeniem doboru karmy do schorzeń zwierzęcia.

Stosowanie karmy weterynaryjnej jednak ułatwia nam życie.
Wiele firm produkuje karmy wet. dla zwierząt z wrażliwym przewodem pokarmowym. To kwestia doboru tej tolerowanej.

Czasami wystarczy suchą karmę namoczyć by nie było problemu.
Taki przypadek mam właśnie u siebie.

Jestem zdecydowanym wrogiem podawania typowo ludzkiego jedzenia (nawet w niewielkiej ilości) psu czy kotu. Takie postępowanie może się ujemnie odbić na jego zdrowiu. To tak, jak podanie kostki czekolady (bo niby mało...) dziecku, które ma na czekoladę alergię.

A przez wątek z trudem się "przedzieram"...
Jak do tej pory kilka kwestii mnie zadziwia.
Takie np. podejście, że jak mnie nie ma na DOGO, to już nie muszę nic robić dla zwierząt...
Ciekawe - może przyswoję zasadę...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='patrycja ostrowska']Zofia.Sasza po raz kolejny pytam dla jakiej firmy produkującej suchą karmę pracujesz ? Włącz myślenie - wg ciebie jedzenie gotowane o którym mówię to
jajecznica, herbatniki i śmietana ? Oczywiście są to miłe przerywniki w życiu psa, ale nie główny posiłek.
Każdy ma swoje zdanie. Możecie bezkrytycznie wierzyć w suchą karmę, ale ja znam multum przypadków, w których sucha karma uczula, prowadzi do mikrouszkodzeń przewodu pokarmowego i upośledzenia perystaltyki jelit. Jedne psy radzą sobie lepiej, drugie gorzej z jej przyswajaniem.
Dużo się na temat wad i zalet suchej karmy naczytałam, ponieważ problemy jelitowe suczki mojej matki zostały powiązane z przyjmowaniem posiłków w takiej postaci. Prowadząca lekarka powiedziała, że jest takich przypadków wiele.
Dodatkowym poważnym minusem suchej karmy jest to, że psy są wiecznie niedojedzone, i często przez to nerwowe. Miałam raz u siebie ( nie śmiem napisać w hotelu) suczkę owczarka niemieckiego potwornie rozdygotaną. Właścicielka przywiozła mi royala z miarką ile jej podawać. Ta ilość była niezmienna niezależnie od tego czy pies spalał energię biegając cały dzień po podwórku czy siedział w domu. To jest chore. Suka dostała normalne gotowane jedzenie i po 3 dniach była nie do poznania.
Jeśli znajdę w necie ten artykuł, to podam linka, bo widzę, że jesteście niedouczone w tym temacie. Przez jakiś czas pracowałam w sklepie sprzedającym karmy weterynaryjne, więc naprawdę się na tym znam.[/QUOTE]

wątek jak najbardziej pouczający. Wolnotariusz za 3 stówy do kieszeni niejakiej Fundacji Sfora udziela rad w zakresie podstawowego żywienia :D
A Ty patrycja która budę z marchewką, jajami i śmietaną masz na bazarze, że tak promujesz to "nie suche" jedzenie? :))) Widze, że całkiem ogólnokształcąco się rozwijasz i kilka fakultetów masz w kieszeni - technik żywienia, weterynarz, specjalista ds sprzętów w lecznicach (może też dystrybutorem jesteś i na SGGW wbiłaś parę rentgenów co? dla jakiej firmy pracujesz?), behawiorysta, ba! hotelarz! i zaraz się okaże że jeszcze wieeeele wiele innych. Szkoda tylko, że prawa (żebyś wiedziała, że trzepanie nielegalnego hajsu do kieszeni jest nielegalne) nie skończyłaś i może księgowości troche bo z tym kulejesz i to konkretnie....

A co u Basika pani wszechwiedząca? Co dzisiaj zdrowego zjadł?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piechcia15']oto potwierdzenie uregulowanie przeze mnie faktury na kwotę 186zł z pierwszej lecznicy (nie Elwet droga Patrycjo)
[url]http://img59.imageshack.us/img59/7880/basikfaktura1.jpg[/url]

niestety trzeba sobie ją zapisać i powiększyć bo tu nic się nie odczyta[/QUOTE]

Weź może zakryj dane Fundacji bo na tym wątku to praktykowane jest! :D

Link to comment
Share on other sites

PIECHCIU, dzisiaj uregulowałam gotówką fakturę za klinikę SGGW na moje nazwisko. Możesz tam zadzwonić do 14 i sprawdzić, bo jest ta ,rozgarnięta, pani. Rachunek wrzucę wieczorem jak mi się baterie do aparatu naładują, a także rachunek za Garncarza. Swój numer konta podam ci na pw.
Nie ma potrzeby dzwonić do Prezeski Fundacji Sfora, gdyż ona zupełnie odcięła się od tego tematu i nie chce was znać.
Darujmy sobie kłótnie o to jak karmić psa, naturalnie czy sztucznie, gdyż pełno jest na ten temat sporów w internecie, a my na pewno ich nie rozwiążemy.
Będę kibicować Basikowi w nowym dt i skrupulatnie sprawdzać, czy nie wyzionął ducha prowadzony na suchej karmie, albo nie zapadł na ciężkie choroby.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='patrycja ostrowska']PIECHCIU, dzisiaj uregulowałam gotówką fakturę za klinikę SGGW na moje nazwisko. Możesz tam zadzwonić do 14 i sprawdzić, bo jest ta ,rozgarnięta, pani. Rachunek wrzucę wieczorem jak mi się baterie do aparatu naładują, a także rachunek za Garncarza. Swój numer konta podam ci na pw.
Nie ma potrzeby dzwonić do Prezeski Fundacji Sfora, gdyż ona zupełnie odcięła się od tego tematu i nie chce was znać.
[B]Darujmy sobie kłótnie o to jak karmić psa, naturalnie czy sztucznie, gdyż pełno jest na ten temat sporów w internecie, a my na pewno ich nie rozwiążemy.[/B]
Będę kibicować Basikowi w nowym dt i skrupulatnie sprawdzać, czy nie wyzionął ducha prowadzony na suchej karmie, albo nie zapadł na ciężkie choroby.[/QUOTE]
A dlaczegóź to mamy "sobie darować", skoro promujący się na forum "hotelik" wygłasza tego rodzaju rewelacje na temat żywienia i karmi chorego psa jajecznicą? Uważam, że potencjalni klienci powinni mieć tego świadomość.
Ciekawa też jestem, czy Li1 ma zamiar partycypować w kosztach leczenia Basika. Sądzę, że propozycja Agaty Balu (?) była bardzo rozsądna. Trudno żeby za wszystko płaciła Piechcia, skoro nie podejmowała decyzji w tej sprawie.

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://imageshack.us/photo/my-images/856/img0797w.jpg/[/URL] - faktura SGGW
[URL]http://imageshack.us/photo/my-images/716/img0801q.jpg/[/URL] - faktura od Garncarza


ps.Zofia.Sasza stajesz się nudna. Pewnie jesteś Adą Fijoł.
Prosiłabym te osoby, które nic nie wnoszą na wątek, tylko się pienią jak np. Elewacja i powyższa Zofia.Sasza, żeby darowały sobie pisanie postów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='patrycja ostrowska'][URL]http://imageshack.us/photo/my-images/856/img0797w.jpg/[/URL] - faktura SGGW
[URL]http://imageshack.us/photo/my-images/716/img0801q.jpg/[/URL] - faktura od Garncarza


ps.Zofia.Sasza stajesz się nudna. Pewnie jesteś Adą Fijoł.
Prosiłabym te osoby, które nic nie wnoszą na wątek, tylko się pienią jak np. Elewacja i powyższa Zofia.Sasza, żeby darowały sobie pisanie postów.[/QUOTE]
Oooo, zostałaś moderatorem? Gratuluję. ;) I Andzią, Andzią Fijoł - nie Adą. Obrażasz ludzi, których cenię. Pleciesz bzdury na temat opieki nad psami. I do tego jeszcze chcesz je hotelować... Mam się temu milcząco przyglądać? Niedoczekanie!

Link to comment
Share on other sites

Basik jedzie do nowego dt w czw nad ranem, bo mniejsze korki będą. Zawiezie go Jadun za co bardzo mu dziękuje.
Patrycjo lub Li1 gdzie są wszystkie dokumenty Basika? Powiedziałaś że Mikropsy mają, a z jakiej racji?Pytała, nie mają. Przecież dokumenty powinny iść razem z basikiem do lecznicy i do domu, tam jest potrzebne szczepienie pp wściekliźnie, gdzie teraz tego szukać?a wypis ze szpitala sggw to co było tu wstawiane masz wydrukowane chociaż?

podaj mi na pw dane do przelewu to przeleję ci pieniądze za Garncarza. Rozumiem, że to za jedną wizytę, a za druga też ty płaciłaś?Przeleję ci za wizytę i jakąś wstępną ratę, narazie niewielką bo zaplanować ile mogę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajula']zaiste warto przeczytać ten wątek[/QUOTE]

Ajula, i to pisze osoba, która zakłada swoim psom czapeczki na głowę....

Do rzeczy, Piechciu, dostałam psa bez żadnych papierów.
Oczywiście mam wypis Basika i fakturę z SGGW oraz wypisy i rachunki od Garncarza,
ale nic ponadto. Jedną wizytę opłaciła Li1, drugą ja.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='patrycja ostrowska'][URL]http://imageshack.us/photo/my-images/856/img0797w.jpg/[/URL] - faktura SGGW
[URL]http://imageshack.us/photo/my-images/716/img0801q.jpg/[/URL] - faktura od Garncarza

[/QUOTE]

Od samego początku faktury byly wystawiane na osobę PRYWATNĄ! Dane zasłoniłaś, bo to były Twoje dane a nie jakiejśtam Fundacji Sfora! Rachunek z SGGW jest tak duży, bo osoby prywatne nie mają zniżek w lecznicach! System faktur automatycznie wystawia ceny komercyjne, gdy faktura nie jest na Fundację. BO TYLKO FUNDACJE MAJĄ ZNIŻKI - to jest w każdym systemie i tego ot tak sobie nie da się zmienić!

Od samego początku o tym wiedziałaś! Mimo, iż Basik miał załatwione zniżki fundacyjne w innej lecznicy, Ty postanowiłaś naciągnąć darczyńców i wymyśliłaś sobie SGGW. Bo guzik Cię obchodzą pieniądze innych! Jesteś żałosna...

Link to comment
Share on other sites

Rewelacja, za takie oszczerstwa mogę bez problemu złożyć wniosek do sądu, ale ponieważ jak pisałaś w którymś z postów "siwizna ci wyłazi", daruję sobie stresowanie starszej pani.
Ja nie jestem jakąś tam prywatną osobą, tylko regularnie współpracuję z kliniką SGGW. Jak chcecie mogę jeszcze raz poprosić o wystawienie faktury za Basika, tylko już bez zniżek !!!

Maiqa i inne: zakładacie czapeczki swoim psom, wiewiórkom, zmuszacie ich do wchłaniania suchej karmy, to może zaczniecie ich uczyć kicać na dwóch łapach !!!!

Psy są wiele w stanie znieść !

Już jutro ja zacznę się śmiać, gdy wpadniecie w popłoch przy karmieniu Basika !!!
Pies ma wyjałowione jelita i bardzo słaby apetyt. Nie można mu podać bakterii na odbudowę flory bakteryjnej, bo jest jeszcze na to za słaby. Powodzenia.

ps. czy odnaleziono papiery schroniskowe Basika, gdzie są ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...