Jump to content
Dogomania

patrycja ostrowska

Members
  • Posts

    72
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

patrycja ostrowska's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Piechcia, nie dość że zapłaciłaś jakieś grosze za fakturę SGGW, to jeszcze masz czelność domagać się badania krwi Basika, które zrobiłam i opłaciłam. Pogięło Cię ??!!! W ZWIĄZKU Z TYM, ŻE MODERATORZY NIE SPEŁNIAJĄ SWOJEJ REGULAMINOWEJ FUNKCJI - WPŁYWY DARCZYŃCÓW NA BASIKA POWINNY ZOSTAĆ PRZEZNACZONE NA BIERZĄCE DŁUGI PSA KIERUJĘ SPRAWĘ DO SĄDU CYWILNEGO, ul. Ogrodowa 51a W WARSZAWIE. POZEW Składam pozew przeciwko Magdalenie Pie.....kiej, zam. ul. M.......i 45 , 95-200 Pabianice o zapłatę 726 zł 11 gr za leczenie psa Basika w klinice SGGW w Warszawie, która uratowała psu życie. Osoba ta figuruje w dokumentach schroniska w Pabianicach jako jego właścicielka. Poza tym zbierała pieniądze na leczenie psa na stronie dogomania forum, facebooku i allegro. Mimo otrzymania wystarczającej kwoty od darczyńców nie zapłaciła rachunku, chociaż godziła się na pobyt psa w powyższej lecznicy, dając temu wyraz w postach pisanych na wątku Basika. By odblokować klinikę SGGW dla innych bezdomnych, potrzebujących zwierząt zostałam zmuszona do zapłaty całej kwoty ze swoich prywatnych pieniędzy. Otrzymałam dotychczas 200 zł przelewem na moje konto. Żądam natychmiastowej spłaty pozostałej kwoty tj. 726 zł 11 gr wraz z ustawowymi odsetkami. Patrycja Ostrowska ps. co za obłuda, wasi darczyńcy nie chcą płacić za uratowanie życia psu.
  2. [quote name='lilk_a']czytam już od dłuższego czasu wątek i chciałabym zapytać skąd to zapalenie otrzewnej ? bo to skutek a nie przyczyna , przyczyna musiała myć inna ... czy wiadomo jaka ?[/QUOTE] Podajrzewam, że w schronisku już miał początki zapalenia, wymiotował niestrawionym jedzeniem itp. Później lekarze nafaszerowali go w ciemno różnymi lekami. Któryś z leków na chwilę pomógł, reszta podtruła. I tak w 3 lecznicach. Dopiero po zrobieniu usg okazało się, że to zapalenie otrzewnej. Maiqa ! miałaś ignorować moje wpisy i niech tak już zostanie !!! Dziwne, że zawsze reagujesz wtedy kiedy są trafione!!!! Emilio, może poleć do moda ze swoimi postami, bo dawno już powinnaś byc za nie zbanowana !!! Przyganiał kocioł garnkowi....!!!! Ja po prostu chcę odzyskać swoją kasę i spadam z tego strasznego miejsca!!! Nie zamierzam kredytować obłudnych osób, które mnie obrażają i karmią swoją empatię moimi pieniędzmi !!!!!! Piechcia, pierwsza wpłata doszła. Kiedy druga ?
  3. Joanna coś tam - chamstwo i buractwo, to zaprezentowały Rewelacja i Emilia, przeczytaj sobie ich posty !!!! Piechcia i Maiqa - jakoś nie trafiają do innych wasze rady, żeby moje i Li1 wpisy traktować jak powietrze. Napiszcie może na wątku, że dopóki się od nas nie odczepią, nie zapanuje tu spokój. Niech swoje prywatne frustracje wyżywają gdzie indziej !!!!!!! Nie mam też ochoty w kółko tłumaczyć jak to było z Basikem. No więc Piechcia przez 5 dni od zabrania psa ze schroniska skrajnie wygłodzonego, wymiotującego jedzeniem leczyła go z "oszczędności" tylko objawowo. Co znaczy, że lekarze w ciemno aplikowali mu różne leki, które go dodatkowo truły i osłabiały. Nie zrobiono tam usg, które pomogłoby ucelować leczenie. Zamiast tego osłabionego psa wysłano w podróż do Warszawy, do lecznicy na Puławskiej 509, która mu zrobiła kolejne badanie krwi i kontynuowała leczenie w ciemno, które wcale nie poprawiało stanu psa. Stwierdziłyśmy z Li1, że w takiej sytuacji konieczne będzie usg. Lecznica na Puławskiej nie dysponuje takim sprzętem na co dzień. Podjęłyśmy więc decyzję o przeniesieniu psa do szpitala na SGGW, gdzie mają każdy możliwy sprzęt na miejscu. Dzień później zrobiono usg i rtg, które wykazały zapalenie otrzewnej i jelit oraz liczne nieprawidłowości w budowie wątroby i śledziony. Stan był krytyczny. Po usg natychmiast zmieniono psu antybiotyk, skierowany na leczenie tego właśnie schorzenia. Gdyby Piechcia przestała skąpić pieniędzy i zrobiła usg już w Pabianicach, zapewne pies nie musiałby przebywać w kosztownej klinice, tylko po prostu przychodziłby do lekarza na zastrzyki. Tak więc Piechcia sama jest sobie winna. Popełniła błędne decyzje w sprawie psa i musi za to ponosić konsekwencje. Wskutek zapalenia otrzewnej pies i tak musiałby przebywać w szpitalu, tym czy innym, ale niestety generującym duże koszty. Tak więc przestańcie już maglować ten temat :crazyeye: :crazyeye:
  4. [quote name='jumanjiana']przebrnęłam przez wątek i nie wierzę w to co czytam. dziewczyny, naprawdę podziwiam Wasz spokój w zderzeniu z tymi tam (już nawet nie nazwę, bo słów mi brakuje) i determinację w walce o Basika. przesyłam kilka groszy na konto Piechci i trzymam kciuki za małego.[/QUOTE] "Te tam" uratowały psu życie debil.o !!! Piechciu, jak dotąd nie odnotowałam twojej wpłaty na moje konto. Sprawdzę jeszcze po południu.Poza tym za wasz stosunek do mnie nie chcę kredytować pobytu Basika na SGGW. Żądam wpłaty w całości w ciągu tygodnia. Zostało ci ponad 500 zł więc spokojnie możesz przelać więcej. Jeśli nie jesteś w stanie z sobie tylko znanych przyczyn pożycz kasę od tych które najgłośniej darły japę na tym forum, a nie kiwnęły palcem, żeby pomóc np. bogata Emilia z Dublina!!! Gdybyście tak centralnie nie pluły na Li1, to ona pomagałaby wam finansowo, ale ponieważ gryzłyście rękę, która karmi, to macie teraz figę!!! Pamiętajcie , nie chcę się już udzielać na tym wątku, ale na jakiekolwiek oczernianie mojej osoby będę zdecydowanie reagować !!!
  5. PIECHCIU, JEŚLI TYLKO PRZELEJESZ CAŁĄ KWOTĘ ZA SGGW I PRZESTANIESZ MNIE I LI1 OCZERNIAĆ NA DOGOMANII TO SAMA Z PRZYJEMNOŚCIĄ STĄD SIĘ WYPISZĘ. Słyszałam, że w pabianickim schronisku, gdzie piechcia i modlishka są wolontariuszkami wysyłane są za opłatą psy do Niemiec, gdzie kończą w laboratoriach testujących na zwierzętach. Zobaczcie jaki problem macie na własnym podwórku!
  6. Szczerze pisząc rzygać mi się chce jak wchodzę na ten wątek. Tak cicho jest teraz u Basika, bo leży pewnie w jakimś szpitaliku na kroplówkach.... Badania krwi Basika zrobiłam dla swojej informacji, dostałam je kilka dni temu bez interpretacji lekarza, dopiero wczoraj poprosiłam o nią. Ten pies może być po prostu spaczony genetycznie najpierw jaskra w młodym wieku, ataki padaczkowe, zaraz wyjdzie serce, albo nerki....
  7. [quote name='majqa']Nie sądzę, na całe jego szczęście, by to się ziściło.[/QUOTE] Maiqa nie badź bezczelna !!! Przyjechał już lekarz do tej dziury ??????????????? Zrobiłyście Basikowi jakieś badania ????????????? Czy "leczycie" go dalej podając mu 8 chrupek dziennie ??? Terriermania, lekarz stwierdził na podst. badania krwi, które zrobiłam Basikowi kilka dni temu poantybiotykowe zaburzenia pracy wątroby i zalecił Liv52 lub essentiale forte. Piechciu, miałaś dziś zrobić przelew za SGGW, jak na razie nic nie mam na koncie.... Joanna coś tam, gdyby nie klinika SGGW Basik przez głupotę i opieszałość Piechci już by nie żył. Przeczytaj posty 176, 203,224,232 jak martwi się o kasę i oszczędza na kluczowych badaniach dla tego psa jak usg i rtg.
  8. Stonko, widzę, że u was kiepsko z opieką lekarską dla basika, dobrze, że przed wyjazdem zrobiłam mu pełne badania krwi !!!!! Trzeba mu podać preparaty odbudowaujące układ pokarmowy po takiej ilości antybiotyków jakie otrzymał.
  9. [quote name='stonka1125']No dlatego pytam czy miał dzisiaj zakroplone, zakroplimy więc :) Karmę jadł tak jak pisałam bez szczególnego apetytu, po prostu zjadł, malutko dostał a zjadł mniej więcej połowę tego, można by to policzyć na sztuki, zęby ma ok więc da radę. Twoja wiara lub jej brak nie jest przedmiotem mojej troski. Nie wiem dlaczego się dziwisz, że nie napisałam że pies jest w stanie agonalnym. No nie jest, to po co miałam tak pisać. Nie mam też pojęcia kiedy jego forma poprawi się na tyle żeby można się było cieszyć i odetchnąć z ulgą. Pożyjemy, zobaczymy, najważniejsze żeby zaczął choć po trochu przybierać na wadze.[/QUOTE] LEDWO ODDAŁAM BASIKA A JUŻ DOPROWADZIŁYŚCIE DO TEGO, ŻE NAWET WSTAĆ NIE MOŻE!!!! Emilio !!!ZDECHŁĄ DŻDŻOWNICĄ TO JEST TERAZ BASIK W DT U STONKI !!! NIE UMIECIE SIĘ NIM ZAJMOWAĆ !!! KIEDY PRZYJDZIE LEKARZ, MOŻE ZA TYDZIEŃ ?! ODDAWAJCIE PSA PÓKI JESZCZE ŻYJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  10. Przecież jeszcze rano pisałyście jaki Basik jest aktywny, cały czas chodzi,,,i ma apetyt ...zjadł całe 20 kalorii w postaci 8 chrupek... :oops:
  11. Piechcia, tak, tak, Basik u mnie zdechł... i cudem u was ożył!!! Krwawiące oczy, gile do pasa - tylko czemu tego wszystkiego u mnie nie było ? I co przytył już 3 kg na suchej karmie ? Kiedy przelejesz pierwszą ratę za SGGW na moje konto ? ps. możliwe, że tobrexen i difadol, które wam przesłałam jeszcze się przydadzą do oczu.:multi:
  12. Stonko, na wypisie od Garncarza, który ci przesłałam masz napisane jak podawać cosopt. Dziś możesz zakroplić i potem co 2 dzień, aż do wizyty kontrolnej 22 grudnia. Jeśli lekarz nie zaleci inaczej, będziesz pewnie podawać raz na tydzień. Coś mi się wierzyć nie chce, że zjadł suchą karmę. Maiqa, nie dostałam żadnych wytycznych od lekarza dot. napadów padaczkowych, ale już się nie powtórzyły. I tak dużym sukcesem jest, że po przejęciu psa nie napisałyście, że jest w stanie agonalnym. Na wszelki wypadek zrobiłam wczoraj pełne badanie krwi Basika. I jeszcze jedno Basik pociera sobie łapą to brzydkie oko, może trzeba będzie czymś przemyć ? Może też trzeba będzie zrobić dłuzsze przerwy w podawaniu cosoptu, bo też go dobrze nie toleruje.
  13. Stroneczko!! Po pierwsze samopoczucie Basika w dużej mierze zależy od ciśnienia i pogody. Gdy jest słonecznie i pięknie pies jest dużo bardziej aktywny niż w pochmurne, deszczowe dni jakie mamy teraz. Oddzielną sprawą są u niego zaburzenia łaknienia. Nie rusza suchej karmy, puszek, także tych z najwyższej półki. Skubnie czasem pierś z kurczaka, czy indyka, lubi też od czasu do czasu pokruszony ser biały. Smakują mu też słodkie psie ciasteczka. Po wtóre to nie ja pierwsza zaczęłam przepychanki, złośliwości ,oszczerstwa i szyderstwa na tym wątku. Po prostu odpowiadam manierą, która tu panuje. Moje uczucia do Basika są podobne jak do wszystkich innych psów. Po prostu lubię je i wsłuchuję się w ich potrzeby. Staram się, żeby u mnie czuły się komfortowo. To, że odpieram wątkowe ataki w zdecydowany sposób, w żadnej mierze nie dotyka zwierząt, które mam u siebie. Sprawdza się tu stara prawda, że zwierzęta są lepsze od ludzi. Kpię sobie z was, gdyż przekonasz się sama, że te wszystkie zaoczne mądrości dotyczące żywienia Basika, napisane na tym forum, mogą na niewiele ci się przydać, bowiem Basik to szczególny przypadek. ps 1 - Zofia.Sasza vel Andzia Fijoł - będę się ŚMIAĆ z arogancji, z jaką mnie pouczano. Nie projektuj swoich odczuć na psa ! :-o ps 2 - Elewacja, jakie leki bierzesz? :crazyeye: ps 3 - Terriermania -cytuję tylko opinię lekarza. :cool3:
  14. Rewelacja, za takie oszczerstwa mogę bez problemu złożyć wniosek do sądu, ale ponieważ jak pisałaś w którymś z postów "siwizna ci wyłazi", daruję sobie stresowanie starszej pani. Ja nie jestem jakąś tam prywatną osobą, tylko regularnie współpracuję z kliniką SGGW. Jak chcecie mogę jeszcze raz poprosić o wystawienie faktury za Basika, tylko już bez zniżek !!! Maiqa i inne: zakładacie czapeczki swoim psom, wiewiórkom, zmuszacie ich do wchłaniania suchej karmy, to może zaczniecie ich uczyć kicać na dwóch łapach !!!! Psy są wiele w stanie znieść ! Już jutro ja zacznę się śmiać, gdy wpadniecie w popłoch przy karmieniu Basika !!! Pies ma wyjałowione jelita i bardzo słaby apetyt. Nie można mu podać bakterii na odbudowę flory bakteryjnej, bo jest jeszcze na to za słaby. Powodzenia. ps. czy odnaleziono papiery schroniskowe Basika, gdzie są ?
×
×
  • Create New...