oleska Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 tak wiec jutro nie dam rady, bardzo mi przykro ale nie spodziewalam sie takiego obrotu sprawy. Bezpieczny jest termin piatek od rana jesli nadal nie bedzie transportu do tej pory (w gre wchodzi tez ew czwartek ale boje sie juz o deklaracje w taki dzien, poniewaz to pol dnia wolnego, moze do tej pory znow temat owczarka z rowu bedzie w toku) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 kurcze Oleska nie mozna tak odwoływać w ostatnim momencie:( takie było dzisiaj zamieszanie, fundacja postawiona na równe nogi, kierownik schroniska, my tu wszyscy prężnie organizujemy a ty nie jedziesz...;( i co teraz? wszystko na jutro dograne a transportu nie ma:( napisałam do Asi która zaoferowała darmowy transport (najwcześniej w czw) ale ponieważ było już wszystko dograne to odmówiłam. Może ją ubłagam na jutro:( aby już nic nie odwoływać:( póki co jeszcze nic nie odwołujmy będziemy w kontakcie [B]doszły do mnie wpłaty:[/B] 15zł tobciu 7.11 15zł Klaudia.K 7.11 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia.K. Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 :( dajcie inf. jak coś sie wyjaśni... czy Asia da radę, liczy się każdy dzień bliżej do wizyty u wet-specjalisty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 jutro o 8 rano będzie wszystko jasne, bo musi iśc do pracy i dostać urlop, no i dadzą albo nie dadzą. niestety musimy czekać do rana:( chyba nie będe miała czasu wejść tu na dogo to wszystko na telefonie będzie zaraz zadzwonię do emira powiedzieć im że sytuacja się zmienia na niepewną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oleska Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='piechcia15']kurcze Oleska nie mozna tak odwoływać w ostatnim momencie:( takie było dzisiaj zamieszanie, fundacja postawiona na równe nogi, kierownik schroniska, my tu wszyscy prężnie organizujemy a ty nie jedziesz...;( i co teraz? wszystko na jutro dograne a transportu nie ma:( napisałam do Asi która zaoferowała darmowy transport (najwcześniej w czw) ale ponieważ było już wszystko dograne to odmówiłam. Może ją ubłagam na jutro:( aby już nic nie odwoływać:( póki co jeszcze nic nie odwołujmy będziemy w kontakcie [B]doszły do mnie wpłaty:[/B] 15zł tobciu 7.11 15zł Klaudia.K 7.11[/QUOTE] W ostatnim momencie byłoby dzis o 15.... Nie zamierzam sie po raz kolejny tłumaczyc. Powtarzam, jest mi bardzo przykro ale nie moge zostawić innego psa w potrzebie zwlaszcza, ze zapronowałam termin zastepczy do dzisiejszego, wolny piątek. Jesli transport nie odbędzie sie wczesniej. Zupełnie nie rozumiem Twojego brak zrozumienia, przykre.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
smoczyca111 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 No kochani jadę! Udało się i właśnie wyruszam po spanielka , trzymajcie kciuki za spokojną drogę no i za oczka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oleska Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 trzymamy! pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia.K. Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 trzymamy jak najmocniej się da, dzięki wielkie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tobciu Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='smoczyca111']No kochani jadę! Udało się i właśnie wyruszam po spanielka , trzymajcie kciuki za spokojną drogę no i za oczka...[/QUOTE] [B]MOOOOOCNO TRZYMAMY !!![/B] Nie naskakujmy prosze na Oleske. Przeciez nie wypadla dziewczynie wizyta u kosmetyczki, tylko odlowienie psa co tez potrzebuje pomocy. A ze wszystkim zalezalo na czasie, (mi tez, choc ja z polnocy Polski, to tyle co sledzic watek tylko moglam i obgryzac paznokcie) to stad i nerwy. Ale sie udalo :) Dzieki smoczyca111. Czekam na dalsze wiesci o Lolku. I przegladam fanty do bazarku, bo sie z pewnoscia przydadza na leczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia.K. Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Lolek bezpiecznie dotarł do Fundacji Emir :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oleska Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 super! bardzo sie ciesze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
smoczyca111 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 No jestem już jestem! szczęśliwie dotarliśmy na miejsce. Mały jest cudowny, ogon kręcił mu się całą drogę. Cudowny, lizaśny przyjacielski młody psiak. Droga minęła cudownie, spał albo na moich kolanach albo pod nogami, żadnego piszczenia, łażenia (choć byliśmy we dwójkę). Na prawdę psiak jest świetny, szkoda go jak cholera. Ja tu pytam i szukam dla niego domu. Nie wiecie tylko jak on przy innych psachi innych zwierzakach? ja go dostałam na ręce i oddałam w ręcę więc nie wiem. Dziewczyny jak tylko ktoś będzie wiedziały jak psiak u okulisty napiszcie proszę. teraz trzymajmy kciuki za nowym dom bo za fajny psiak z niego żeby sie "zmarnował" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia.K. Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 dam inf. jak tylko się czegoś dowiemy - a to jak zachowuje się przy psach zapewne bardzo niebawem się okaże:) wizyta tez na pewno niebawem! wygląda jak słowo daję na takiego jak opisujesz.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted November 8, 2011 Author Share Posted November 8, 2011 [quote name='smoczyca111']No jestem już jestem! szczęśliwie dotarliśmy na miejsce. Mały jest cudowny, ogon kręcił mu się całą drogę. Cudowny, lizaśny przyjacielski młody psiak. Droga minęła cudownie, spał albo na moich kolanach albo pod nogami, żadnego piszczenia, łażenia (choć byliśmy we dwójkę). Na prawdę psiak jest świetny, szkoda go jak cholera. Ja tu pytam i szukam dla niego domu. Nie wiecie tylko jak on przy innych psachi innych zwierzakach? ja go dostałam na ręce i oddałam w ręcę więc nie wiem. Dziewczyny jak tylko ktoś będzie wiedziały jak psiak u okulisty napiszcie proszę. teraz trzymajmy kciuki za nowym dom bo za fajny psiak z niego żeby sie "zmarnował"[/QUOTE] kolejka już się ustawiła, więc chyba nie będzie z tym problemu.... najpierw leczenie i kastracja a potem dom ;) wizyta u Garncarza jutro o 17. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tobciu Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 o mamusiu, to czekamy co powie lekarz. Lolku, dziecino, bedzie dobrze. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Trzymam kciuki za pozytywny wynik wizyty. Oby udało się uratować chociaż jedno oczko! :kciuki: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Garncarz chyba zwariuje od Pabianickich psiaków, a w jego klinice Pabianice zasłyną:( jutro będzie tam Lolek, w sobotę Basik a w przyszłym tyg chyba Luśka...a w wakacje był szczeniak ślepy:( jest tych ślepaczków u nas zdecydowanie za dużo. Asiula fajnie, że dołączyłaś do dogomaniackiej mafii:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia.K. Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 oby się udało uratować jakoś to jedno oczko Lolka, żeby go tylko nie bolały:/ i za resztę pacjentów dr Garncarza też mocny kciuk.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
smoczyca111 Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 [quote name='modliszka84']kolejka już się ustawiła, więc chyba nie będzie z tym problemu.... najpierw leczenie i kastracja a potem dom ;) wizyta u Garncarza jutro o 17.[/QUOTE] Dziewczyny powiedzcie mi co macie na myśli pisząc: [SIZE=4]kolejka już się ustawiła[/SIZE] [SIZE=3]czy to oznacza ze są jacyś chętni na psiaka????[/SIZE] [SIZE=3][/SIZE] [SIZE=3]a na wyniki z wizyty czekam jak na co najmniej swoje![/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted November 9, 2011 Author Share Posted November 9, 2011 [quote name='smoczyca111']Dziewczyny powiedzcie mi co macie na myśli pisząc: [SIZE=4]kolejka już się ustawiła[/SIZE] [SIZE=3]czy to oznacza ze są jacyś chętni na psiaka????[/SIZE] [SIZE=3][/SIZE] [SIZE=3]a na wyniki z wizyty czekam jak na co najmniej swoje![/SIZE][/QUOTE] tak, bo wszyscy chcą mieć ślicznego, młodego spaniela.. zobaczymy co po wizycie u lekarza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tobciu Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 Przybieglam do domu i sprawdzam jakie wiesci po wizyie. A tu jeszcze nie ma. To dzis na 17 mial byc u dr Garncarza ? To czekam niecierpliwie trzymajac kciuki za oczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 jest np rodzina z Łodzi zdecydowana żeby go zabrać po zakończeniu leczenia, tylko pytanie czy lolek zaakceptuje kota i sukę ONka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted November 9, 2011 Author Share Posted November 9, 2011 a do tego rodzina ze Szczecina i jest mnóstwo innych osób. cytuje Emira: [B][SIZE="5"][COLOR="red"]Stan oczu Lolka to skutek działania człowieka.Gałki oczne są kompletnie zniszczone; zostały wypalone jakąś żrącą substancją chemiczną; zdarzenie musiało zaistnieć +/- ok pół roku temu,świadczy o tym nieodwracalny już teraz proces degeneracji gałek; równiez nerwy wzrokowe są zniszczone. Nie ma sposobu , aby w drodze leczenia, czy zabiegu operacyjnego przywrócić mu widzenie LOLEK POZOSTANIE ŚLEPY DO KOŃCA ŻYCIA ! Doktor Garncarz pozbawił nas nadziei; stwierdził jeszcze,że nie jest możliwe przypadkowe takie okaleczenie, oraz,że gdyby pomoc nadeszła od razu, być może udałoby się uratować widzenie choćby w pewnym procencie. na kata i oprawcę Lolka przekleństw mi zabrakło ![/COLOR][/SIZE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga_1234 Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 czy jego to boli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted November 9, 2011 Author Share Posted November 9, 2011 Bólu nie czuje ( wg opinii lekarza)ponieważ nerwy są zniszczone bezpowrotnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.