Jump to content
Dogomania

Łódź-Półtoraroczna BOKSERKA do uśpienia...zostaje u Netti1:)))


Moriaaa

Recommended Posts

  • Replies 384
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='la_pegaza'] Norbitka jeszcze mówiła, że może sunie przygarnac, jest z Lublina.
[/quote]
Jestem otwarta tyle, że trzeba pomyśleć jak rozwiazac sprawe operacji i pierwszych chwil po niej. Poza tym chyba lepiej byloby, by był na miejscu do czasu zakończenia leczenia. Zapewne będą konieczne wizyty kontrolne. Ja mieszkam 40km od Lublina troche problem z dojazdami na ewentualne kontrole ale dam rade w razie czego

Link to comment
Share on other sites

Norbitka czy wzielabyś Boksiunię na stałe, jak już bedzie mogła podróżować? Rzeczywiście TRZEBA znaleźć dom tymczasowy w Łodzi!!
Moriaaa, ile trzeba bedzie zaplacić za szpital (za kazdy dzien) i ile dni musi byc w szpitalu?
Czy wiadomo jak ta piekna ŻÓŁTA BOKSERECZKA ma na imię?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='la_pegaza']flatka, to wszystko zależy od jej łapy. ludzie zazwyczaj szukają psów młodych i zdrowych :roll:[/quote]

Na pewno masz rację La Pegaza, ale przecież wiele jest piesków niepełnosprawnych i pomimo np. braku łapki świetnie biegają i tak naprawdę są zdrowe i pełne życia. Przecież osoby niepełnosprawne też nie chcą być wykluczane przez "zdrowych" to samo należy się zwierzętom prawda?

Link to comment
Share on other sites

Ja tak nieśmiało, może zapytać Imbirka, ona jest w Łodzi,
ma jednego boksia z odzysku, jest zarażona bokserowirozą,
może wziełaby na tymczas. :roll:
Przecież nawet w małym mieszkanku pies z suczką się zgodzą.
I to na miejscu.
Imbir, wybacz, ale widzę, że wsiąkłaś w boksery i próbujesz coś robić
Z kasą-uzbieramy.
I nie mów, że nie masz miejsca, bo jak jest jeden,
to drugi też się zmieści! :diabloti:
Bo teraz lepiej nie przewozić jej daleko.
Wyślę jej pw.


Wysłałam

Link to comment
Share on other sites

dzieńdobry, już jestem:lol:
dziewczyny ja się boję tylko jednego, że Imbir może zrobić jej krzywdę po operacji. Ja siedze 8 godz w pacy i nie wiem co się w domu dzieje, a niestety jestem teraz sama i nie mam pomocy innej osoby. Wiecie, że mój Imbir ma ksywe demolka:cool3:
no nie wiem co napisać, chciałabym pomóc ale boję się o rekonwalescencję suni, ma ktoś z was doświadczenie i może coś poradzić?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...