Banshee. Posted October 25, 2011 Posted October 25, 2011 Miałam z nią jechać do Wielkiej Idy, dobrze że się powstrzymałam... Quote
[email protected] Posted October 25, 2011 Author Posted October 25, 2011 INFORMUJĘ WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH LOSEM ZWIĘRZĄT W ANALIZOWANEJ TU SPRAWIE, ŻE W DNIU WCZORAJSZYM (24.X.2011) PRACOWNICA FUNDACJI OCHRONY ZWIERZĄT UDAŁA SIĘ DO AGNIESZKI NA KONTROLĘ, JEDNAK NIE ZOSTAŁA WPUSZCZONA. ZAPOWIEDZIAŁA, ŻE NIE ODPUŚCI. DZISIAJ, CZYLI 25.X.2011, BYŁA W TEJ HODOWLI POLICJA, WETERYNARZ, FUNDACJA OCHRONY ZWIERZĄT. Do środka zostali wpuszczeni tylko weterynarz i policja. Część "spraw" została od wczoraj "uprzątnięta", ale mimo to warunki zastane były takie, że ZALECONO WŁAŚCICIELCE HODOWLI ODDANIE (chyba części? - dowiem się) ZWIERZĄT DO ADOPCJI. Następna kontrola ma być za tydzień. W GRUDNIU 2010 też podobno (tak twierdzą ochrońcy zwierząt) BYŁA TAM KONTROLA, Z PODOBNYM EFEKTEM. Stwierdzono znaczną liczbę psów. LUDZIE, SHCRONISKO W PUŁAWACH TWIERDZI, ŻE ONA MA NIE 30, ALE 100 !!!! PSÓW (tyle przy którejś kontroli - nie pierwszej - naliczono). JEŚLI KTOŚ MA INFO, JAK TO JESZCZE SKUTECZNIEJ ZAŁATWIĆ, TO BARDZO PROSZĘ: na Forum lub prywatnie do mnie. Bo ja na pewno nie odpuszczę, mimo że ona mi się odgrażała (mam nagranie na poczcie głosowej). Zresztą groziła nie tylko mnie - ale strachy na Lachy, nie do mnie z takimi tekstami. Zachęcam do pomocy w tej sprawie. Bo nie może tak być, że kontrola przychodzi, ona chowa psy, okazuje się, że i tak ma za dużo i w klatkach, a potem robi swoje. Ela Piotrowska Jak czegoś więcej się dowiem poinformuję. MAM PROŚBĘ: NIE ODPUŚMY TYM RAZEM. Quote
[email protected] Posted October 25, 2011 Author Posted October 25, 2011 Dotyczy uwagi, że Banshee miała z nią jechać do Wielkiej Idy A to ciekawe, bo była umówiona ze mną (mam borzoja) i nie było noclegu, więc miałyśmy spać w samochodzie - wyjątkowo, bo nie można było nic załatwić (zresztą chyba wszyscy z Polski tak spali - na terenie). Jak ona sobie to wyobrażała, jeszcze jednego psa w tej sytuacji, przecież ona miała ze cztery? Albo znów coś kręciła: [FONT=Arial]wzięłaby kasę od jednej, a pojechałaby z drugą. [/FONT] [FONT=Arial]Ela Piotrowska [/FONT] Quote
Asiaczek Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 [quote name='[email protected]']INFORMUJĘ WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH LOSEM ZWIĘRZĄT W ANALIZOWANEJ TU SPRAWIE, ŻE W DNIU WCZORAJSZYM (24.XI.2011) PRACOWNICA FUNDACJI OCHRONY ZWIERZĄT UDAŁA SIĘ DO AGNIESZKI NA KONTROLĘ, JEDNAK NIE ZOSTAŁA WPUSZCZONA. ZAPOWIEDZIAŁA, ŻE NIE ODPUŚCI. DZISIAJ, CZYLI 25.XI.2011, BYŁA W TEJ HODOWLI POLICJA, WETERYNARZ, FUNDACJA OCHRONY ZWIERZĄT. Do środka zostali wpuszczeni tylko weterynarz i policja. Część "spraw" została od wczoraj "uprzątnięta", ale mimo to warunki zastane były takie, że ZALECONO WŁAŚCICIELCE HODOWLI ODDANIE (chyba części? - dowiem się) ZWIERZĄT DO ADOPCJI. Następna kontrola ma być za tydzień. W GRUDNIU 2010 też podobno (tak twierdzą ochrońcy zwierząt) BYŁA TAM KONTROLA, Z PODOBNYM EFEKTEM. Stwierdzono znaczną liczbę psów. LUDZIE, SHCRONISKO W PUŁAWACH TWIERDZI, ŻE ONA MA NIE 30, ALE 100 !!!! PSÓW (tyle przy którejś kontroli - nie pierwszej - naliczono). JEŚLI KTOŚ MA INFO, JAK TO JESZCZE SKUTECZNIEJ ZAŁATWIĆ, TO BARDZO PROSZĘ: na Forum lub prywatnie do mnie. Bo ja na pewno nie odpuszczę, mimo że ona mi się odgrażała (mam nagranie na poczcie głosowej). Zresztą groziła nie tylko mnie - ale strachy na Lachy, nie do mnie z takimi tekstami. Zachęcam do pomocy w tej sprawie. Bo nie może tak być, że kontrola przychodzi, ona chowa psy, okazuje się, że i tak ma za dużo i w klatkach, a potem robi swoje. Ela Piotrowska Jak czegoś więcej się dowiem poinformuję. MAM PROŚBĘ: NIE ODPUŚMY TYM RAZEM.[/QUOTE] Matko..... Pzdr. Quote
MaDi Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 [quote name='szrek']w moim mieście takie rzeczy ?:crazyeye:[/QUOTE] Psy nie są w Puławach;) Quote
gryf80 Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 puławy to także moje rodzinne miasto.przepraszam byc może za dublowanie-ale zapytam,jeśli można :jakie rasy p.Agnieszka hoduje i gdzie. Quote
Asiaczek Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 Agnieszka ma whippety, wiem, że kiedyś miała amstaffkę, chyba grzywki. Adres hodowli jest w Puławach... Pzdr. Quote
Vectra Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 setka psów ? to już nie pasja ,to już choroba .. ta kobieta coś mi się zdaje , potrzebuje pomocy ... medycznej to wyłudzanie kasy , to taka walka o byt ... utrzymać taką sforę , to trzeba być serio ustawionym finansowo super ... a tak zostaje frustracja , wyłudzanie ... straszne to jest , że ludzie się tak zatracają ... Quote
gryf80 Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 asiaczku dzięki.vectra-chyba masz rację,wczoraj w tv na kanale tlc był program o ludziach z zaburzeniami psychicznymi(nie pamiętam jak ta choroba się nazywa)posiadający ogrom zwierzat(np.kobieta posiadajaca 35 kotów w domu przy czy tylko 1 był po sterylce reszta sie mnożyła) Quote
[email protected] Posted October 26, 2011 Author Posted October 26, 2011 Jej psy są gdzie indziej, na wsi, wiem gdzie. NIe chcę podawać publicznie danych, bo nie wiem, czy wolno. Ela Piotrowska Quote
Adamant Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 Nie wiem czy zostanę właściwie odebrana/odczytana. Ale cóż spróbuję może w punktach będzie łatwiejsze do odebrania? :roll: 1. Oczywistym faktem jest to że A. nie rozliczyła się ze mną do dziś. :mad: Uważam, że takie postępowanie powinno się piętnować i jedyną drogą odnalezienia innych poszkodowanych była dogomania ale 2. dyskusja przerodziła się w złe warunki zwierząt choć jak dotąd nikt nie podał faktycznych dowodów w postaci zdjęć, filmu czy oskarżenia prokuratorskiego czy chociażby notatki policyjnej... wg prawa osoba nim jej się udowodni w sądzie pozostaje niewinna ;) 3. nie twierdzę ani że psów ma odpowiednia ilość ani że za dużo :shake: 3a) nie wiem nic o warunkach trzymania:shake: 3b) nie wiem czy ma środki na utrzymanie:shake: 4. ale jedno Wam powiem roztrząsanie publicznie nie potwierdzonych informacji SZKODZI ZKWP i nie tylko SZKODZI NAM WSZYSTKIM HODOWCOM :diabloti: 5. nie jestem za ukrywaniem, nie jestem za zamiataniem pod tzw dywan ale tego typu wątki na forach powodują, że zwykli ludzie postrzegają nas naprawdę źle wystarczyło stworzyć temat o nazwie poszukiwani wszyscy którzy jeździli razem na wystawy z Agnieszką N.... hodowla ... i prośba o kontakt osobisty i można było podać maila i telefon Jeśli, powtarzam jeśli Agnieszka ma za dużo psów, jeśli nie ma środków na ich utrzymanie jeśli traktuje je źle WYSTARCZYŁO ZEBRAĆ ŚWIADKÓW, DOWODY i zaprosić stosowne służby a nie rozpisywać się na publicznym forum... To i co kto pisze na forach dobrze wiemy, często wystarczy rzucić iskrę by wybuchł pożar słów wypowiadanych przez osoby nie znające tematu czy nie uczestniczące w danej sytuacji. :mad: Tacy my Polacy jesteśmy :angryy: Quote
panienkabubu Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 [quote name='[email protected]']Jej psy są gdzie indziej, na wsi, wiem gdzie. NIe chcę podawać publicznie danych, bo nie wiem, czy wolno. Ela Piotrowska[/QUOTE] [COLOR=darkgreen][B]Prosiłabym o nie podawanie publicznie żadnych adresów. Pozdrawiam, panienkabubu - Moderator[/B][/COLOR] Quote
[email protected] Posted October 26, 2011 Author Posted October 26, 2011 Obecnie ma: whippety, amstafy (niejeden), spaniele, yorki oraz miała (kontrola ze schroniska w przeszłości) mieszńce tychże ras, bo psy się same kryły. Ela Quote
Adamant Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 [quote name='[email protected]']Obecnie ma: whippety, amstafy (niejeden), spaniele, yorki oraz miała (kontrola ze schroniska w przeszłości) mieszńce tychże ras, bo psy się same kryły. Ela[/QUOTE] Jeśli tak było czemu przez rok nikt nic nie zrobił ?:mad::mad::mad::diabloti: Quote
[email protected] Posted October 26, 2011 Author Posted October 26, 2011 To chyba napisałam Ci, że tam była kontrola i co stwierdziła. A jak Cię to bardziej interesuje, to za zgodą zaintereoswanych obrońców zwierząt mogę podać telefon, to dopowiedzą. Nie przecz, proszę oczywistym faktom. Bo jak piszę, że była kontrola w dniu takim a takim, to chyba nie po to, żeby wymyślać. A dzięki tej dyskusji zebrałam wiele danych, co pomogło mi w zainteresowaniu schronisk i innych obrońców zwierząt. Ona kontrolę miała nie pierwszy raz - przecież nie jest trudno to sprawdzić. Wejdź sobie, jak będziesz chciała, na stronę "Straż dla Zwierząt - Puławy" i wyskoczy, co potrzeba. I możesz sama się spytać. A chodzi o to, żeby pomóc organom w działaniu i dostarczyć im jak najwięcej informacji, bo ona się ciagle wykręca i nie wykonuje zaleceń pokontrolnych. Ela Piotrowska Quote
malawaszka Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 [quote name='Adamant']Jeśli tak było czemu przez rok nikt nic nie zrobił ?:mad::mad::mad::diabloti:[/QUOTE] podejrzewam, że dlatego: [quote name='Adamant'] 4. ale jedno Wam powiem roztrząsanie publicznie nie potwierdzonych informacji [B]SZKODZI ZKWP[/B] i nie tylko [B]SZKODZI NAM WSZYSTKIM HODOWCOM[/B] :diabloti: [/QUOTE] :roll: a gdzie szkoda psów???? Quote
Asiaczek Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 [quote name='Adamant']Nie wiem czy zostanę właściwie odebrana/odczytana. Ale cóż spróbuję może w punktach będzie łatwiejsze do odebrania? :roll: 1. Oczywistym faktem jest to że A. nie rozliczyła się ze mną do dziś. :mad: Uważam, że takie postępowanie powinno się piętnować i jedyną drogą odnalezienia innych poszkodowanych była dogomania ale 2. dyskusja przerodziła się w złe warunki zwierząt choć jak dotąd nikt nie podał faktycznych dowodów w postaci zdjęć, filmu czy oskarżenia prokuratorskiego czy chociażby notatki policyjnej... wg prawa osoba nim jej się udowodni w sądzie pozostaje niewinna ;) 3. nie twierdzę ani że psów ma odpowiednia ilość ani że za dużo :shake: 3a) nie wiem nic o warunkach trzymania:shake: 3b) nie wiem czy ma środki na utrzymanie:shake: 4. ale jedno Wam powiem roztrząsanie publicznie nie potwierdzonych informacji SZKODZI ZKWP i nie tylko SZKODZI NAM WSZYSTKIM HODOWCOM :diabloti: 5. nie jestem za ukrywaniem, nie jestem za zamiataniem pod tzw dywan ale tego typu wątki na forach powodują, że zwykli ludzie postrzegają nas naprawdę źle wystarczyło stworzyć temat o nazwie poszukiwani wszyscy którzy jeździli razem na wystawy z Agnieszką N.... hodowla ... i prośba o kontakt osobisty i można było podać maila i telefon Jeśli, powtarzam jeśli Agnieszka ma za dużo psów, jeśli nie ma środków na ich utrzymanie jeśli traktuje je źle WYSTARCZYŁO ZEBRAĆ ŚWIADKÓW, DOWODY i zaprosić stosowne służby a nie rozpisywać się na publicznym forum... [B]To i co kto pisze na forach dobrze wiemy, często wystarczy rzucić iskrę by wybuchł pożar słów wypowiadanych przez osoby nie znające tematu czy nie uczestniczące w danej sytuacji[/B]. :mad: Tacy my Polacy jesteśmy :angryy:[/QUOTE] Dodatkowo wiem tyle, że nie ma stałej pracy... Ela napisała, że była kontrola w 2010 r. Na pewno był jakiś protokół pokontrolny. Żadna z zainteresowanych instytucji nie jeździ na kontrole i.... zamiata pod dywan. Ale widocznie była mała skuteczność w egzekwowaniu tych zaleceń pokontrolnych. Mam nadzieję, że ta "boczna" odnoga wątku rozpoczętego przez Elę P. nie pójdzie na marne. Moje podkreślenie w poscie Adamant: zwróć uwagę,prosze, że jak dotąd wypowiadają się w zdecydowanej większości osoby "poszkodowane"w różnym stopniu przez Agnieszkę N. Więc nie ma mowy o osobach "nie znających tematu lub nie uczestniczących w danej sytuacji". Pzdr. Quote
[email protected] Posted October 26, 2011 Author Posted October 26, 2011 "ale jedno Wam powiem roztrząsanie publicznie nie potwierdzonych informacji SZKODZI ZKWP i nie tylko SZKODZI NAM WSZYSTKIM HODOWCOM (...) Nie jestem za ukrywaniem, nie jestem za zamiataniem pod tzw dywan ale tego typu wątki na forach powodują, że zwykli ludzie postrzegają nas naprawdę źle" A mnie się wydaje, że przez niepodejmowanie takich wątków zdarza się, że ludzie źle postrzegają hodowców. Jak hodowcy, i to oficjalnie odetną się od takich "hodowli", to pokażą, że są rzetelni i wzmogą do siebie zaufanie. Tak mi się wydaje. Poza tym tylko nagłaśnianie sprawy może coś pomóc - zwiększy skuteczność działań i zapobiegnie zamiataniu pod dywan. Ela Piotrowska Quote
Adamant Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 Asiaczku proszę Cię czy Madi czy Gryf czy parę innych osób wypowiedziały się jako poszkodowane czy jako podkręcające?:-o Jestem za niszczeniem tego typu "hodowli" wiec jeśli to prawda popieram akcje ale Elu P. proszę od kiedy mam wierzyć w to co przeczytam na forum :crazyeye: (oczywiście chodzi mi o rozmnarzalnie i złe warunki) Wiesz jakiś czas temu na 2 forach wyczytałam że z moim udziałem były 2 incydenty na wystawie :evil_lol: a pisały osoby które nie były :eviltong:. Niestety duże grono uwierzyło :mad: Całe szczęście że były ze mną osoby które widziały jak było naprawdę:razz: ale cóż siła forum :diabloti: ja naliczyłam razem ze mną słownie 5 może 6 osób a ile nicków się wypowiedziało? Quote
Karadhras Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 napisalam post ktory znikl czy ktos moze mi pomoc go odzyskac Quote
MaDi Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 Ja widziałam tylko charty w ilości 35 sztuk to było prawie rok temu. Quote
Vectra Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 [quote name='Karadhras']napisalam post ktory znikl czy ktos moze mi pomoc go odzyskac[/QUOTE] nie , nikt go nie odzyska , nie wysłałaś go , nie zapisał się na serwerze - a czemu , tego nie wie nikt , chwilowy brak łączności z netem , błąd przeglądarki , zacięcie serwera , czasem tak się zdarza Quote
zaginiona sara Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 [quote name='malawaszka']podejrzewam, że dlatego: :roll: a gdzie szkoda psów????[/QUOTE] popieram, a może zamiećmy pod dywan bo to szkodzi ZKWP. Według mnie ZKWP samo sobie szkodzi swoim zamiataniem pod dywan, kto chce być uczciwy i dba o psy to dba. Kto nie chce to żaden związek go nie zmusi, bo nie każdy zarzyna kurę znoszącą złote jajka. Quote
[email protected] Posted October 26, 2011 Author Posted October 26, 2011 Myślę, że już niedługo. A na razie możesz spytać się choćby w schronisku w Puławach, tam jest chyba tylko jedno - to Ci wstępnie powiedzą. Ela Piotrowska Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.