Smycze na każdą okazje?

[Jadzia.]

[quote name='wikikoniki']Tak, różwoy warkoczyk.
Smyczy trochę a obroże aż... dwie :p[/QUOTE]
podoba mi się ta nowa i to bardzo :D wiesz w porównaniu do mojej kolekcji to dwie to już sporo ;P

[dytkaa]

mój pies ma jedną smycz, ale porządną, i nową obrożę w drodze :) zamówiłam jej na krakvet.pl taką odblaskową, ponieważ mieszkam poza miastem i wieczorem, gdy już ciemno, to mojego psa nie widać ;) - mam czarną labradorkę

[Patsi]

Doprawdy wzruszające, że w tym sklepie zamówiłaś :evil_lol:

[AnAn]

[quote name='Patsi']Doprawdy wzruszające, że w tym sklepie zamówiłaś :evil_lol:[/QUOTE]
dokładnie :p I co, mają dostępne? :D

[ajeczka]

Rany, myślałam, że "ciotka" mojego psa przesadza, bo sprezentowała mu obrożę. W związku z tym rudy ma trzy obroże: zieloną codzienną, skórzaną awaryjną i nową we wzorki. Dwie smycze - zieloną do zielonej obroży i skórzaną do skórzanej. Do tego 20 m linki. Szelki miał, ale się nimi zabawił i już nie ma.

[Petixd]

Mój Brutus ma dwie smycze (jedna krótsza, druga dłuższa) i dwie obroże i to wystarcza :D

[Riven]

[quote name='Fantowa']Moja suczka ma 15 obróżek, 2 pary szelek(niedługo kupujemy do canicrossu i porządniejsze guardy), 8 smyczy, jakieś linki/taśmy treningowe...
Ale nie potrafię nie kupić rzeczy, która mi się nie spodoba :D
Choć niedługo pewnie zrobię w nich porządek, tych na zatrzask się na pewno pozbędę.[/QUOTE]

Siooostro <3


Kejtu ma:
hmm niech pomyślę...
jakieś 20 obróżek
4 smycze
szelki samochodowe
szelki zwykłe
szelki wojskowe
kaganiec
kantarek
4 linki ok 10 metrów
obroża świecąca na nocne przechadzki
kapok :D
multum zabawek


Brita ma
4 obroże
2 smycze
szelki
kaganiec
piłeczkę :)



Rany ale mam rozpuszczonego Pierdla o.O

[xxxkaluniaxxx]

ja już przestałam liczyć ile obróżek itd mam w domu :razz:

[vege*]

[quote name='xxxkaluniaxxx']ja już przestałam liczyć ile obróżek itd mam w domu :razz:[/QUOTE]
I prawidłowo, lepiej żyć w niewiedzy i kupować następne :evil_lol:

[Dioranne]

Osobiście w życiu nie zakładałabym psu szelek/obroży pod kątem tego co mam akurat na sobie. ;) Zależy mi na tym, żeby psu było wygodnie. Ale nie założę na niego szelek we wzorek, który kompletnie mi się nie podoba. Właściwie to w głowie mam taktykę, że jak już psisko skończy rosnąć, to komplety będziemy wymieniać, jak stary, albo się zniszczy, albo znudzi właścicielce. :evil_lol:

[xxxkaluniaxxx]

[quote name='vege*']I prawidłowo, lepiej żyć w niewiedzy i kupować następne :evil_lol:[/QUOTE]

ostatnio jak liczyłam wszystkie te co K nosi + te co nie nosi bo nie może + te dla szczeniaka to się troszkę przeraziłam :evil_lol: więcej ich nie policzę mowy nie ma :diabloti:

[vege*]

[quote name='Dioranne']Osobiście w życiu nie zakładałabym psu szelek/obroży pod kątem tego co mam akurat na sobie. ;) Zależy mi na tym, żeby psu było wygodnie. Ale nie założę na niego szelek we wzorek, który kompletnie mi się nie podoba. Właściwie to w głowie mam taktykę, że jak już psisko skończy rosnąć, to komplety [B]będziemy wymieniać, jak stary, albo się zniszczy,[/B] albo znudzi właścicielce. :evil_lol:[/QUOTE]
To się nie sprawdza :diabloti: :evil_lol:

[Victoria]

policz sobie ile mniej więcej kasy na nie wydałaś - jeszcze lepiej jest :diabloti:
pochwal nam się potem jakie wakacje Twoj pies nosi (lub nie nosi:eviltong:) na szyi :evil_lol:

[meadow]

[B]To tylko mój pies jest ubogi w akcesoria? o.O[/B]
Mamy: 2 obroże (jednej nie używa), 2 smycze (1,3m i 2,4m), kaganiec, szelki sledy, linka 10m oraz 2 piłeczki, szarpak, 3 miśki.
[B]Na dodatek wszystko jest w stonowanych kolorach[/B]- czerń, niebieski, trochę czerwonego. Nie uważam, żeby potrzebował więcej. Jeszcze kupię mu tylko norwegi i bd ok ^^

[bdom]

Mój ma pięć obroży, dwie pary szelek (samochodowe i juliusy), cztery smycze, dwa kagańce i pełno zabawek. Właściwie większość tch rzeczy jest niepotrzebnych, bo na co dzień używam tylko jednej smyczy i szelek (juliusów), powinnam pozbyć się reszty ale...nie mogę, są takie ładne! :D. Na szczęście wyleczyłam się już z zakupów obrożowych, planuję tylko nowe szelki na lat (bo siodełkowe długo schną) :)

[katasza1]

Moj ma trzy obroze (taksowkowa fioletowa we wzorki, czarna skorzana z cwiekami i czerwona parciana w bezowe kostki) i dwie smycze (zwykla parciana czarna i taksowkowa do obrozy). Marny wynik ale psa mam trzy tygodnie :evil_lol:

Smyczy o ubrania nie dopasowuje, ale nie ubralabym np. czerwonej obrozy do fioletowej smyczy :P

[nika JJ]

mój pies ma 3 obroże(jednej czerwonej nie używa bo farbuje z wodą;druga jest z jego szczenięcych lat)+ planuje mu kupić jeszcze jedną niebieską bo jak na razie to same czerwone ma:p jedne szelki(też czerwone); 5 smyczy (1 czerwoną przepianą, dwie linki 10m i 5m,automatyczną i 1-niebieską w kwiatki 120cm-nieużywaną ) do tego jeszcze kaganiec skórzany i kantarek
ogólnie wszyscy znajomi uważają, że mam tego za dużo ale jak dla mnie to jeszcze mało

[nadira]

[quote name='katasza1']nie ubralabym np. czerwonej obrozy do fioletowej smyczy :P[/QUOTE]
a dlaczego nie? wg.mnie czerwony z fioletowym bardzo fajnie wygląda (intensywne odcienie tych kolorów)

[Avocado98]

Moja ma 9 obroży, 5 szelek (robię szóste) i 5 smyczy. Niby już wystarczy, ale tak trudno się powstrzymać od nabywania kolejnych. Zwłaszcza, jak tyle ślicznych obróżek i szelek jest w sklepach. Smyczy już nie będę kupować (... mam nadzieje), teraz tylko uszyje czarną długą (jeszcze nie wiem dokładnie jaką, ale ponad 2 metry), która będzie pasować do wszystkiego, i może kiedyś flexi, ale nie jestem pewna, czy warto. Jakieś obróżki może czasem, ale postaram się jak najmniej kupować.

[katasza1]

[quote name='nadira']a dlaczego nie? wg.mnie czerwony z fioletowym bardzo fajnie wygląda (intensywne odcienie tych kolorów)[/QUOTE]
Wiem ze fajnie wyglada, jakbym miala obroze i smycz ktore sa w innych kolorach ale stylistycznie podobne i maja jakis element wspolny to ok. Ale nie takie zupelnie dwie w 'innym stylu' :P

[Adriana.]

Ja dla dwóch psów mam obecnie 6 obroży, 3 smycze i 2 pary szelek. W drodze jest jeszcze jedna smycz z DS, norwegi z AD i szyję właśnie szyję jeszcze jedną obrożę. A niewykluczone, że w najbliższym czasie jak będę w zoologicznym to rzucę się na obróżki, ale spróbuję się powstrzymać. Postanowiłam, że przynajmniej do maja odpuszczę sobie kupowanie akcesoriów dla psów, nie licząc rzeczy koniecznych takich jak karma czy krople na kleszcze.