AgaDe Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 Witam. Ja i Mekintosz. [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-_pFrzgO-G9g/TpKvxrAokXI/AAAAAAABLPE/bM0oSgAwx9Q/s512/Mekintosz1.jpg[/IMG] Mekintosz jest półtorarocznym, wykastrowanym samcem, którego kości widać gołym okiem - prawie. Jednak mam nadzieję, że z czasem go podbudujemy. Zamierzam rozsądnie wykorzystać fakt, że ma apetyt. Jest grzeczny, niekonfliktowy, lubi być delikatnie przytulany i trzymany za łapkę. Trochę ciągnie na smyczy na początku spaceru lub gdy jest zainteresowany innym psem. Bawi się na wybiegu, a przy płocie daje głos. Telefon do opiekuna: 662 954 947 Quote
AgaDe Posted October 12, 2011 Author Posted October 12, 2011 [img]https://lh3.googleusercontent.com/-R9D_rcPcrBI/TpBJBOBuTmI/AAAAAAABKwc/lRiUX0RDNcs/s640/PICT0175.JPG[/img] Quote
saphira18 Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 zapisuję nowego psa Agi:) (imienia nie spamiętałam:evil_lol:) Quote
AgaDe Posted October 13, 2011 Author Posted October 13, 2011 [img]https://lh5.googleusercontent.com/-gvq21ah2AU0/TpBI-Vf_oRI/AAAAAAABKwU/-7aY8-aYSd4/s640/PICT0173.JPG[/img] A tu zabawa... Quote
Klementynkaa Posted October 13, 2011 Posted October 13, 2011 dziękuję yolanovi za info! zaraz wrzucę go na adopcyjną ND, jakieś ważne informacje? na kogo podac kontakt? Quote
jofracy Posted October 13, 2011 Posted October 13, 2011 zapisuję :) mam nadzieję, że szybko się domek znajdzie, bo zimno już w nocy, a on ma takie króciutkie futerko i do tego taka chudzinka... Quote
kiyoshi Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Zastanawia mnie czemu ie ma juz tego psiaka na stronie schroiska?? czyżby ktoś go adoptował? Quote
jofracy Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Ja wiem, że został przeniesiony do hotelu... Pewnie ze względu na wychudzenie... Quote
pralinka94 Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Albo został zaadoptowany, albo niestety- nie wytrzymał... ale liczę na to, ze znalazł dom :roll: Quote
kimiji Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Kurczę...mam nadzieję, że został adoptowany... Quote
jofracy Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Mekintosz jest przeziębiony i został przeniesiony do hotelu, żeby się podleczył i podtuczył. Quote
AgaDe Posted October 17, 2011 Author Posted October 17, 2011 Właśnie miałam Wam powiedzieć, że Mekintoszek jest przeziębiony i jest w hotelu, no ale inni się doinformowali widzę;-) byłam bardzo zawiedziona, że nie mogę się z nim widzieć, bo sama chcę go wspomóc. Ale ważne, żeby wyzdrowiał. Quote
AgaDe Posted October 17, 2011 Author Posted October 17, 2011 Aha, a ze strony schroniska został zdjęty przypadkiem. Obecnie wyświetla się ponownie. Quote
yolanovi Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 co słychać u Mekintoszka? Jak jego zdrowie? Quote
jofracy Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 Podobno został odebrany przez właściciela, ale może opiekunka wie coś więcej... Quote
Klementynkaa Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 yyy właściciela? mój pies zawsze był chudy ale.. Quote
jofracy Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 wiem. nie chcę komentować... powinno byc wydawane pozwolenie na posiadanie dzieci i zwierząt... Quote
AgaDe Posted October 23, 2011 Author Posted October 23, 2011 Tak, pies został odebrany przez właściciela. A gdy się tym zbulwersowałam, to mnie uspokojono. Podobno właściciel wrócił zza granicy, a ponieważ zostawił psa żonie po rozwodzie, no to widać wylądował w schronisku... Mam nadzieję, że Mekintoszowi już będzie lepiej, ale zastanawiam się, czy będę mogła go odwiedzić o.0 Quote
Klementynkaa Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 byłoby chyba bardzo wskazane przynajmniej wiedziec gdzie on mieszka i dyskretnie obserwować. nóż mi się w kieszeni otwiera :( Quote
yolanovi Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 [quote name='AgaDe']Tak, pies został odebrany przez właściciela. A gdy się tym zbulwersowałam, to mnie uspokojono. Podobno właściciel wrócił zza granicy, a ponieważ zostawił psa żonie po rozwodzie, no to widać wylądował w schronisku... Mam nadzieję, że Mekintoszowi już będzie lepiej, ale zastanawiam się, czy będę mogła go odwiedzić o.0[/QUOTE] Ciekawe... i żona tak zagłodziła psa by w końcu oddać go do schronu:crazyeye: Jakoś nie bardzo to wygląda Quote
AgaDe Posted October 24, 2011 Author Posted October 24, 2011 Wiem. Mnie też to nie pasowało, ale co zrobić. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.