Jump to content
Dogomania

Diana doczekała się własnego Domu- takiego, o którym dla niej marzyliśmy


Juldan

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

Od wczoraj Diana mieszka z pewnym przystojniakiem, [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/199108-POGRYZIONY-%C5%9Blepnacy-Staruszek-Bruno-JU%C5%BB-W-HOTELU-odzyskuje-rado%C5%9B%C4%87-%C5%BCycia"]Brunem[/URL]:

[IMG]http://nataly7.webd.pl/Pieski/Hotelik/Diana/016.jpg[/IMG]


Mam nadzieję, że Diana nie obraziła się na Bruna, że ten zajmuje jej fotel - rzadko z niego schodzi, strasznie go polubił.

Link to comment
Share on other sites

Nowe ogłoszenia Dianki:
[FONT=Calibri]1. [/FONT][URL]http://www.kokosy.pl/zwierzaki/psy/52556.html[/URL]
[FONT=Calibri]2. [/FONT][URL]http://eszukam.pl/psy-do-adopcji-dodaj-ogloszenie,4,2125/#menu_top[/URL]
[FONT=Calibri]3. [/FONT][URL]http://zwierzeta.hiperogloszenia.pl/psy/ogloszenie/232780-diana-piekna-trollapka-szuka-domu-oferta/[/URL]
[FONT=Calibri]4. [/FONT][URL]http://www.lento.pl/aktywacja.html?adid=362039&c=c4a95b00c3c1b42f3fc579bd130a0f93[/URL]
[FONT=Calibri]5. [/FONT][URL]http://poznan.cwirek.pl/?act=advann&id=151413[/URL]
[FONT=Calibri]6. [/FONT][URL]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Diana-sliczna-trolapka-szuka-domu-id39798.html[/URL]
[FONT=Calibri]7. [/FONT][URL]http://tablica.pl/oferta/diana-sliczna-trojlapka-szuka-domu-IDY9CT.html[/URL]
[FONT=Calibri]8. [/FONT][URL]http://poznan.oglaszamy24.pl/ogloszenie/1244111072/poznan-Diana-czy-smutna-historia-zakonczy-sie-happy-endem.html[/URL]
[FONT=Calibri]9. [/FONT][URL]http://sloniu.pl/21/darmowe-ogloszenia/15/108/27824.html[/URL]
[FONT=Calibri]10. [/FONT][URL]http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,52925,aW5kZXgucGhw.html[/URL]
[FONT=Calibri]11. [/FONT][URL]http://poznan.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=370805789&Guid=136a6805-81c0-a20b-2685-d771fffe6ba6[/URL]
[FONT=Calibri]12. [/FONT][URL]http://www.pajeczyna.pl/edit/?uid=3e96073639af7d4470705f4b8[/URL]

[FONT=Calibri][/FONT]



[FONT=Calibri][/FONT]

Edited by Pyrdka
Link to comment
Share on other sites

[quote name='bela51']A mówiłam, ze ograniczyc ruch panience, a Wy ją z piłeczką ganiacie.:mad:[/QUOTE]

Od kiedy to napisałaś to piłki już nie dostawała, wtedy biedna siedziała lub leżała na dworze i tyle, czyli ruchu za dużo nie miała.
Biedactwo, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Na pewno bedzie dobrze, choc leczenie pewnie bedzie długie.
Moja Janka jest tez fanka piłeczek tenisowych i dwa lata temu zrobiła sobie krzywde skacząc za piłka.
Leczenie kosztowało mnie i kupe stresu i kasy. Ruch był bezwzglednie ograniczony, nawet nie pozwalałam jej wchodzic na kanape, a spacery tylko na smyczy.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, wczoraj jak wróciłam do domu po całym dniu poza domem, to chwilę musiałam z moimi ogonami się pobawić, a potem padłam ;)

Wczoraj w lecznicy spędziliśmy ponad 3 godziny, bo najpierw jeden psiak musiał przejść szereg badań, a jak już Drobcio poszedł na zabieg, przyszedł czas na badania Dianki.

Jak na złość jak już Dianka w gabinecie była, to zniknęły te 3 guziołki na kręgosłupie, więc początkowo wet patrzył na nas jak na głupków, że o co nam chodzi, przecież nic tu nie ma. Jednak po chwili chodzenia zaczynały się pojawiać i były coraz bardziej wyczuwalne zgrubienia. Okazało się, że to mięśnie się tak zgrubiają, a to wszystko przez to, że Diana ma niesymetrycznie obciążony kręgosłup - jak to wet powiedział, o wiele lepiej jest, jak pies nie ma tylnej łapy, niż przedniej. Trzeba więc Diance wprowadzić masaże, żeby rozmasowywać te mięśnie, by nie dochodziło do tworzenia się tych zgrubień, gdyż w przyszłości mogą się potworzyć jakieś trwałe zrosty na mięśniach.

Jeśli chodzi o to utykanie, Dianka lekko nadszarpnęła sobie przednie więzadło krzyżowo-kolanowe (jeśli dobrze zapamiętałam nazwę), jeśli nic byśmy z tym teraz nie zrobili, mogło by dojść do zerwania tego więzadła, a wtedy tylko operacja.
Wet podał leki przeciwzapalne (podskórne i domięśniowe), nawet dzielnie to Dianka zniosła, bo podczas badania ciężko było ją utrzymać w pozycji leżącej na boku, ale w dwójkę + wet - jakoś daliśmy radę :)

Przez 10 dni od dzisiaj musi mieć podawane w tabletkach leki przeciwzapalne. Wet ma nadzieję, że więzadło się odbuduje. Trzeba jej póki co ograniczyć ruch, nie ma zabaw, skakania. Spacery i owszem, żeby nie doszło z kolei do zaniku mięśni, ale trzeba zaopatrzyć Diankę w szelki, by pomóc jej troszkę chodzić i utrzymać ją w odpowiedniej pozycji.
Jak wet zobaczył jak Diana chodzi, wręcz ciągnie na smyczy - powiedział, że koniecznie trzeba ją nauczyć porządnego chodzenia na smyczy w szelkach. Czyli jednym słowem trening, trening i trening. Kilka razy dziennie spacerować.
Musi koniecznie nauczyć się porządnego chodzenia, nie ciągnięcia i nie w takiej pozie, jak to demonstrowała w lecznicy.

Diana aktualnie waży 23,5 kg i więcej już nie może przytyć, to już jest wg weta max, na jaki Diana sobie może pozwolić.
Dlatego teraz, gdy będzie miała ograniczony ruch, to albo ma dostawać mniej jedzenia, albo trzeba ją zaopatrzyć w karmę light.

Wet zalecił, by kupić Dianie jakieś suplement diety, mineralno-witaminowy, po pierwsze by ją wzmocnić, by wzmocnić jej stawy, a po drugie, by poprawić jej sierść, bo niestety ma łupież. A sierść się z niej sypie że hoho.
Dlatego chyba w weekend musimy zabrać trymer i zrobić napad na Diankę i jej kłaczory i wytrymować wszystko, co zbędne :)

Łącznie za Diankę zapłaciłam wczoraj 78 zł (wizyta,badania i leki) - bardzo ulgowo nas pan doktor potraktował za co ogromnie dziękujemy :)
Za transport do Poznania i z powrotem - 60 zł.

Dzięki imperator za poświęcony czas i pomoc w transporcie Diany i Drobcia do weta oraz podczas badań :)

Dianka bardzo ładnie jeździ samochodem, początkowo lekko się śliniła, ale po chwili przestała i przez szybę sobie patrzyła, co ciekawego za oknem jest :)
Z uwagi na to, że późno wróciliśmy do Nowego Tomyśla, Dianka wraz z Drobciem noc spędzili w domu u Joasi z hoteliku, gdzie Dianka poznała koty :) Jeden z kotów bardzo, ale to bardzo jest miziasty, od tak podchodził do nas obcych mu ludzi, łasił się, ale co mnie najbardziej rozbawiło i rozczuliło - to jak kot podszedł do nowo poznanej Diany i zaczął się o nią ocierać i robić baranka :)
Dianka nie wiedziała za bardzo o co chodzi. Na szczęście nie przejawiała chęci zjedzenia kotecków :)
Mam nadzieję, że jak poszliśmy to też zachowywała się porządnie i kotecki w nocy ocalały :)

Link to comment
Share on other sites

tak, smyczka i szelki.
nie wiem - nie pamiętam, ale jak Gaja przyjechała do hoteliku, to dałam jej takie szelki niebiesko jakieś tam.
one chyba zostały w hoteliku. Myślę, że na Dianę będą dobre.

Tym bardziej, że niestety Diana niezbyt sobie na smyczy radzi, więc to nawet dla niej dobre rozwiązanie, bo będzie ćwiczyła chodzenie na smyczy i nie ciągnięcie :)

Link to comment
Share on other sites

Przyszłam w odwiedziny do Dianki i przy okazji chciałam zaprosic na bezcenny bazarek dla 2 sierot z lasu.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226038-Kupujesz-za-ile-chcesz-bazarek-bez-ceny-wywo%C5%82awczaj-ciuchowo-filmowy-do-10-maja-br[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Akrum']tak, smyczka i szelki.
nie wiem - nie pamiętam, ale jak Gaja przyjechała do hoteliku, to dałam jej takie szelki niebiesko jakieś tam.
one chyba zostały w hoteliku. Myślę, że na Dianę będą dobre.[/QUOTE]

Są tu te szelki i pasują Diance. Ładnie idzie i nie robi też problemów z założeniem sobie ich.
Dobrze, że jest dla nas taka wyrozumiała:-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...