Jump to content
Dogomania

RUDY odnaleziony, poszedł za TM


Noemi1

Recommended Posts

  • Replies 903
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

tak jak mowilam bylam u babci, przejezdzalam przez Sulejow i go nie widzialam, te łąki wzdłuż drogi od Sulejowa do ronda w Kurach tez nic, od ronda w Kurach drugiego ronda w Miąsem(jesli m isie miejscowosci nie pomylily) tez nic, nie zapuszczalismy sie tak w głąb ale tylko bliżej drogi.

Link to comment
Share on other sites

Isadora, poszło! :)

Noemi, plakat mam już, dzięki za maila :) myślę, ze trzeba drukować różne wersje, żeby się ludziom nie opatrzyły :) cały czas trzeba ich jak dzieci atakować nowościami :P

jezu przeżyłam dziś doła. ale już wstaję. dobija mnie to wszystko.

na razie nie wiem, co dalej robić, ale jest wiele opcji. Każda tak samo prawdopodobna. Ile taki pies może przejść? Zakładając, że Rudy przez prawie 2 tygodnie brał leki przeciwzapalne to mógł dostać powera. ale ktoś musiał go cholera też widzieć!

Nie wiem, ja mam takie stany że raz jestem dobrej myśli a raz nie wyobrażam sobie jak on się trzyma. Jak się jeździ po tych terenach wciąż i wciąż to można hopla dostać.


edit: a to nasz Kleks. piątkowe kulejące znalezisko z okolic Postolisk... Zabawne, właśnie w piątek umarł nasz [URL="http://www.dogomania.pl/threads/179532-K%C4%85sek-si%C4%99-cofa-%28-potrzebuje-swojego-cz%C5%82owieka-lub-DT%21-POMOCY-%28/page66"]Kasek[/URL], który był niemalże identyczny jak Kleks...

[CENTER] [IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/zuzia/DSC05277.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

NIe mogłam wczoraj wieczorem wejść na dogo, dlatego posłałam mailem. Zresztą image shack nie ładuje porzadnej rozdzielczości. Sam sobie zminiejsza :(
Ja na śmierć zapomniałam, że muszę jeszcze dzisiaj po 11:00 podjechać do mojego weta na Ursynów, bo mnie wzywał już w piątek, w sprawie leczenia mojej Żaby.
Jak nic się u mnie w robocie nie wydarzy, to potem jadę do Tłuszcza.

Mam dla Kleksa siostrzyczkę. W schronisku jest prawie identyczna sunia i też kulejąca (ma podobno jedną łapkę trochę krótszą).

Link to comment
Share on other sites

Chciałam całkowicie zmienić ale mam sajgon i jesień średniowiecza w pracy.
Link do hostingu [URL]http://www.speedyshare.com/files/30895706/RUDY22_1000pln.pdf[/URL]
dałam u góry gruby outline biały wiec i w wersji czarno-biąłej będzie widoczny dobrze. Ten niebieski tez po to aby w wersji czarnej było widoczne, foty tez dopasowane. Poniżej dokładnie ten sam plik tylko w wersji odcieni szarości.

miniaturka:
[IMG]http://img191.imageshack.us/img191/7944/rudy221000pln22640copy.jpg[/IMG]

[IMG]http://img51.imageshack.us/img51/581/rudy221000pln22640czarn.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Bardzo was przepraszam że nie jestem aktywna ale po izotopie czuje się okropnie,dojść do siebie nie mogę.Na domiar złego chłopcy rota załapali i ciągle biegam przy nich.Kochani jak dziś jechałam do apteki to widziałam ze znikają ogłoszenia.Pojadę dowiesić ale dopiero wieczorem jak będe miała opiekę do chlopców.Dziękuje wam z głębi serca że jesteście............ Jak dostane namiary to tez wpłace na paliwo kaske.-)

Link to comment
Share on other sites

tak, to zgłoszenie było naprawdę wiarygodne. chyba ostatnie... może trzeba iść dalej w tamte kierunki? my byliśmy ale może trzeba tam drążyć? :(

inga, Dorota - dzieki za ten apel o kasę na paliwo :) jakby ktoś chciał się dorzucić to moznaby z tej kasy wykupić Rudemu ogłoszenia w gazetach! także chętnie przyjmiemy jakieś datki :)

dziś byliśmy... nic nowego. jedno zgłoszenie sprzed 2 dni - Ołdaki. ale sądzę, ze to był ten pies z Balcerów... :(:(:(

Link to comment
Share on other sites

Gdzie przekazać pieniądze, niech zdecyduje mru. W końcu to ona najwi.ęcej jeździ szukać Rudego.
Ja wczoraj miałam koszmarny dzień, ale już się zbieram.
Dziś muszę tylko jeszcze na chwilę skoczyć na drugi koniec Wwy do pracy i jadę na poszukiwania.

Link to comment
Share on other sites

P też tylko jeszcze jedną rzecz zrobi i jedziemy.

Siostra dowiadywała się od koleżanki, która pracuje na poczcie o te ulotki, żeby wrzucał przy okazji rozwożenia listów itp... [B]trzeba podobno dogadać się z konkretnym listonoszem[/B] i on z reguły bierze chyba 5gr od ulotki. Dorota, dowiesz się jaki tam listonosz/lub jeśli jest to paru jeździ? ja zapłacę za to... :( byle tylko zechcieli po okolicy rozwieźć, listonosz jednak dociera wszędzie...

siostra napisała też do gazet spoza wołomińskiego: węgrowskich i wyszkowskich i czekany na odpowiedź...

Link to comment
Share on other sites

Odpowiedź z Kuriera Wyszkowskiego

"Następną gazetę wydajemy dopiero na 8 listopada ze wzgledu na przypadające święto i dni wolne. Czy nie będzie za długo?
Jeżeli jednak chcieliby Państwo jednak zamieścić to ogłoszenie w numerze KURIERA w dn. 8 listopada, to na łamach naszej gazety zajęłoby powierzchnię 5 modułów podst., czyli przy płatności za moduł 30 zł + VAT = 150 zł + VAT.
Za względu na pozytywną działaność Państwa Fundacji udzielimy rabatu i koszt wyniósłby o 50% mniej.

Jest jeszcze druga opcja ogłoszenia Państwa fundacji moglibyśmy zamieszczać nawet za darmo, jeżeli pomoglibyście nam Państwo umieścić bezpańskie kotki. Osobie chętnej dowozimy je do domu.


Jejku jak dają 50% rabatu to trzeba skorzystać!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mru']wracamy :( i nie mam ŻADNYCH wieści - ani dobrych ani nawet złych...
[B]
w Sulejowie to był chyba żart[/B] :( osoba która dzwoniła brzmiała na 12 lat i zaraz wyłączyła telefon nie potrafiąc sprecyzować swojego zgłoszenia... ;/

szukaliśmy tam oczywiście z Abra w 2 samochody zaraz po tym jak dostaliśmy zgłoszenie, ale ani śladu...

zastanawiam się jak wiarygodne są te wszystkie zgłoszenia... dziś dostaliśmy jeszcze jedno, ze Rudy leży na ulicy Mickiewicza w Tłuszczu - pojechaliśmy, za 3 minuty byliśmy na miejscu a we wskazanym miejscu leżał... owczarek niemiecki :/ typowy z czarnym grzbietem...

potem napiszę gdzie byliśmy, wracam bo musimy zabrać Kleksa zgarniętego w piątek z poszukiwań Rudego do weta...

ogólnie najpierw chodziliśmy po lesie tym za Wilczeńcem. no ale w trzy osoby nie bardzo da sie las przeczesać :( ogólnie uwagi co do lasu: jest tam bardzo ciepło, nie wieje, nie ma co jesc ale jest co pic na pewno... w tym lesie są też bagna... :( podchodziliśmy tam, ale no cóż...

las jest fajnym schronieniem, ale czy on by się tam chował? poza tym lasów tam jest masa :( musielibyśmy przeczesywać w 40 osób a chyba tylu do pomocy nie ma :( jak widac po dniu dzisiejszym... :(


mam dwa pomysły. a malibo jeszcze jeden podsunęła.

[B]1. ogłoszenia w gazetach spoza wołomińskiego.[/B] może Rudy poszedł dalej? Wyszków, Węgrów, Łochów? i tak dalej... spróbujemy to z siostrą ogarnąć.

[B]2. zmiana plakatów[/B] - trzeba wywalić info, ze Rudy zaginął 13stego. Ludzie patrza i mysla ze na pewno nieaktualne. Trzeba zmodyfikowac tekst, to może zrobic moja siostra. nie mówie, żeby zamieniać wszystkie ogłoszenia, ale żeby wieszać już te nowe.

[B]3. szkoły.[/B] może Dorota mogłabyś zrobić któregoś dnia w dzień rundkę po szkołach okolicznych i porozdawać tam bachorom ulotki? możemy dodrukować ulotki![/QUOTE]


Czyli Rudy oddala się od Wawy tak jakby. Czy plakaty wzdłuż linii kolejowej na stacjach też rozwieszaliście? Mam na myśli również Wołomin, Zielonkę i za Tłuszczem? Dużo ludzi kursuje pociągami. Poza tym przy kościołach w tych miejscowościach najbardziej prawdopodobnych na linii wędrówki Rudego.
Co do lasów, bardzo możliwe, że się tam schował a nawet zagubił:( Ale w tym temacie to trzeba się skontaktować z leśnictwem na te tereny leśne, dać im plakaty, poprośić aby służby leśne miały na uwadze i przypadkiem nie celowały do niego a brały za telefon.. nie mam jak dołączyć fizycznie, zero samochodu i późno z roboty wracam:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mru']Odpowiedź z Kuriera Wyszkowskiego

"Następną gazetę wydajemy dopiero na 8 listopada ze wzgledu na przypadające święto i dni wolne. Czy nie będzie za długo?
Jeżeli jednak chcieliby Państwo jednak zamieścić to ogłoszenie w numerze KURIERA w dn. 8 listopada, to na łamach naszej gazety zajęłoby powierzchnię 5 modułów podst., czyli przy płatności za moduł 30 zł + VAT = 150 zł + VAT.
Za względu na pozytywną działaność Państwa Fundacji udzielimy rabatu i koszt wyniósłby o 50% mniej.



Jest jeszcze druga opcja ogłoszenia Państwa fundacji moglibyśmy zamieszczać nawet za darmo, jeżeli pomoglibyście nam Państwo umieścić bezpańskie kotki. Osobie chętnej dowozimy je do domu.


Jejku jak dają 50% rabatu to trzeba skorzystać![/QUOTE]


A z tymi kotkami też ciekawe- istotne ile ich mają, bo jeśli viva miałaby gdzie je umieścić, to potem drukowaliby ogłoszenia za darmo, np. adopcyjne. Tak zrozumiałam... Może w porozumieniu z Koterią znalazłoby się miejsce dla kociaków

Link to comment
Share on other sites

viva nie ma ich gdzie umieścić :( my may pod opieką sporo kotów, ja osobiście też kilka i kociaki :( nie ma miejsc... nic no, pomyślę :( ale jest okropnie cieżko...

aha, napisała do nas Karolina (z Tłuszcza)

[I]
Tu Karolina od Doroty z Tłuszcza którą poznałam dzieki akcji "Rudy"
dzisiaj jeździłam na rowerze po drożkach na ktore nie mozna
wjechac samochodem znalazłam niestety jednego martwego psa w krzakach
(malutkiego)przy torach w postoliskach , znalazłam w lesie na tyłach
jasienicy psa martwego a własciwie juz rozkładającego sie zawiniętego w
kołdre i druty szok,koszmar ale czarny był na pewno!!!!!!!!
jutro chce od rana pojeździc po krzakach przy torach bo mi miejscowi
powiedzieli ze tam kilka bezpanskich psow koczuje, biore jedzenie i
ruszam. [/I]


:(

ahaa, nadleśnictwo wie o Rudym, maja foty i plakaty ale ja ich tam w ogólę nie widuję...

Link to comment
Share on other sites

Boże, ten zawinięty w kołdrę i druty- tak czy siak powiadomić policję. Chyba że to wyglądało na dziwny sposób pochówku.
Czy nadleśnictwo automatycznie współpracuje z okręgiem łowieckim? Jeśli te tereny podlegają jakiemuś okręgowi, to jeszcze można ich powiadomić, ale to już trzeba by się w warszawskim oddziale dowiedzieć:
[url]http://www.pzl.waw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=11&Itemid=9[/url]

Domyślam się, że wszystkie schrony, do których z tego terenu mógłby być odwieziony już dawno mają ogłoszenia? Czy jest to teren "obchodu" jakiegoś hycla...?

Link to comment
Share on other sites

NIedawno wróciłam. No niestety dziś znów nie mamy sukcesu, ale się nie poddajemy!
O jeju. Rozmawiałam dziś z Karoliną, ale nie wspomniała o tym dziwnym "zawiniątku" :(
Karolina bardzo dzielnie nam pomaga. Po cichutku, ale codziennie jeździ rowerem po okolicznych krzakach i to dość daleko się wyprawia. Do tego dokleja plakaty, rozmawia z ludźmi.
Naprawdę cichutko odwala kawał roboty. BARDZO PIĘKNIE DZIĘKUJĘ :)

Ja dziś objechałam znowu Postoliska (dokleiłam plakatów, część wymieniłam, bo były już powyrywane nr tel. Pojechałam za Chrzęsne, przez kilka wiosek, aż do dużego lasu. Po drodze wieszałam plakaty, głównie na tablicach, kilka na słupach i przy jednostce Straży pożarnej w jakiejś dalszej miejscowości. Jeździłam wzdłuż torów po jednej i drugiej stronie, ale nie spotkałam owczarka, o którym mówiła Karolina. Trafiłam nawet na jakąś Panią w okolicy Chrzęsnego, która nie wiedziała o Rudym, ale ona mieszka na uboczu. Zostawiłam tam plakat. Być może zwerbowałam do pomocy kolejną młodą dziewczynę, która miała pod pachą coś podobnego do westa i też porusza się rowerem.
Objechałam też wszystkie odnogi Postolisk, również cmentarz. Tam na drodze z Postolisk powiesiłam plakat, najbliżej jak się dało cmentarza, ale niestety to i tak daleko od bramy :(

Link to comment
Share on other sites

Rudy, myszko :( gdzie jesteś :(

Gdzie zniknąłeś i dlaczego? :( pokaż się, daj jakiś znak, chcemy wiedzieć, co się z Tobą stało... :(

boże Noemi, jak dobrze ze dziś Ty chociaż jesteś pozytywnie nastawiona. Boję się, coraz tu ciszej i coraz nas mniej :( a jeśli Rudy nas potrzebuje? a my dajemy spokój? nie możemy!

[CENTER][video=youtube;0Um4bi9UDG4]http://www.youtube.com/watch?v=0Um4bi9UDG4&feature=player_embedded[/video]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Pozytywnie to może za duże słowo, ale przecież on nie mógł zapaść się pod ziemię.
Nawet jeżeli, tfu,tfu,tfu,tfu,tfu, gdzieś leży nieżywy, tfu,tfu,tfu, to przecież i tak ktoś musiał go widzieć.
Ja mam jeszcze jedno podejrzenie. Jeżeli złapał go hycel i... nie wiem... zrobił mu coś złego, gdzieś oddał, czy nie wiem co jeszcze, to może nie chce się przyznać :(

Link to comment
Share on other sites

[INDENT]Witam, przepraszam za offa, ale nie wiem co robić. Mam zgłoszenie- w Wyszkowie przebywa pies przy budzie w bardzo złym stanie, a łańcuch, na którym jest nie pozwala mu nawet wejść do budy. Jest to pod Warszawąok. 80 km. Czy kto s moze pomóc? Ja jestem z Cieszyna. [/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Noemi1']
Ja mam jeszcze jedno podejrzenie. Jeżeli złapał go hycel i... nie wiem... zrobił mu coś złego, gdzieś oddał, czy nie wiem co jeszcze, to może nie chce się przyznać :([/QUOTE]

nie znam go i to tylko hycel - ale... nie sądzę
on był tego dnia w Tłuszczu, chyba następnego po tym jak zaginął Rudy czy tego samego?
gminie nie zależy żeby każdego psa z ulicy zabierał, bo to kosztuje. wtedy zabral (mimo tego, co tam się dzieje...) tylko jednego...

kiedyś ten sam hycel odłowił sunie niewstającą, którą chcieliśmy zabrać pod opiekę
sunia była w tak złym stanie, że uśpił ją. pokazywał nam wyniki krwi i wizyt u weta, mam osoby które widziały sunie i potwierdziły, że była w stanie tragicznym... wiec... nie wiem, ale nie sądzę :( mam nadzieje, ze nie....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...