Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 590
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nie wiem ja sobie dam rade, biorę dodatkowy wielgachny obowiązek, do mojego przepełnienia totalnego ale widać przeznaczenie tak chciało, narazie Gucio ma parę cioteczek, banerek i transport w piątek bezpłatny, z Konina na trasę przejazdu naszej nieocenionej figu, do mnie do domu / u mnie bezpłatne schronienie, wyzywienie i to co moge zrobić sama,a to już dobry początek!!

Z Konina na trasę prawdopodobnie przewiezie go cudowna pani z która sobie pogadałyśmy sporo przy okazji organizowania transportu na dziś Pudeleczki którą wyadoptowuje, obie transportujące panie będą w kontakcie telefonicznym, PANI OCZYWIŚCIE SAMA ZAPROPONOWAŁA POMOC ZA CO WIELKIE SERDECZNE DZIĘKI, BO TO ZDECYDOWAŁO O PODRÓŻY GUCIA DO MNIE A BYĆ MOŻE URATUJE MU ŻYCIE ZANIM WDADZĄ SIĘ JAKIEŚ ZAKAŻENIOWE KOMPLIKACJE! Rezerwowym transportem pozostają niezawodne panie schroniskowe, gdybty coś nie wypaliło z dowozem do figu/

nie mamy kasy żadnej ale jakieś podstawowe leki naturalne mam, no i nieco podkładów, podstawowa higiena, kąpiele, masaże, drobne zabiegi wiele pomogą, skorzystam dokąd nie nazbieramy jakiejś kasy z leków innego pieska, a jak braknie to dokupimy i w ten sposób Gucio odda pożyczkę, a przynajmniej coś już dla niego się zacznie dziać i zwiększy jego szanse

Schronisko jeszcze nie wie, ale myślę że zaakceptują te karkołomną dla mnie propozycję, a wiem że w tak drastycznym przypadku cioteczki i fb nie zawiodą, Ja potrzebuję konkretną diagnozę, badania podstawowe i szczepienie, może z ksiażeczką abym sie z psiakiem mogła poruszać, bo nie mam auta, skorzystam z transportu takiego jaki ma Drops, torba wyścielona zamiast 1500 na miesiąc, skorzystamy z karty miesięcznej dropsikowej wiec spora będzie oszczędność, wszystkie zebrane informacje będą pomocne, i odp weta czy zastrzyki wspomniane wyżej można dawać!

Nie mogę go mieć bardzo długo, ale zdrowszemu może będzie łatwiej znalezć dt,ds prawda, zwłaszcza jak zwiekszą się jego szanse na wyzdrowienie,
Zadzwonię do schronu by zapytać o opinie na temat tego planu/

Posted

Pobeczalam sie..Pani Tereso ,to co Pani robi dla tych najbardziej potrzebujacych,kalekich,bardzo schorowanych jest piekne..
Wlasnie takie psiaki nas najbardziej potrzebuja.
Napisalam prosbe o allegro do Isadory.
Trzymaj sie maluszku,juz nie dlugo..

Posted

Ja cały czas piszę,mówię że Tereska ma ogromne serce . Nie potrafi odmówić pomocy nawet kiedy to już jest kolejny zwierzak. Martwię się o nią, już pisałam na innym wątku, ale napiszę też tu Teresko dbaj też o siebie :-)
Dziękuję Ci za Gucia i wszystkie psiaki :-)
[COLOR=blue]A TO DLA CIEBIE TERESKO JAKO PODZIĘKOWANIE:[/COLOR]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-ekIyCSe7TO0/TlJ-ddSP-qI/AAAAAAAAD84/RCerGf4CmFM/1964%25255B1%25255D.gif[/IMG]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-ZkOvhfEJrps/Tdgjhu8ImTI/AAAAAAAADfE/zQrETyYJ-Ys/s512/stronka-agusi.pl-obrazki-dziekuje-27%25255B1%25255D.jpg[/IMG]

**********************************************************************************
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-FIysEKpppJo/TmqFrnnsAVI/AAAAAAAAEcE/1_qflrA-RnQ/zdrowie%25252Bkawa%25252B%25255B1%25255D.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-F_52ylyHjTU/TmqFqBiemGI/AAAAAAAAEbw/YSiHDKpBPQU/skubaniec%25255B1%25255D.jpg[/IMG]

Posted

wszędzie wpadam na chwilę...aż wstyd ale po prostu nie wyrabiam. dzięki Pikola,że napisałaś do Isadory w sprawie allegro, czyli jak rozumiem do selengi mam już nie pisać?
Pani Tereso, osoby decyzyjne będą w schronie dopiero w środę, chyba że uda się Pani dodzwonić do naszej prezeski na komórkę i uzgodnić z nią wyjazd. ja w tej chwili nie mam kogo zapytać czy on był szczepiony ale obawiam się,że nie.
wiem tylko,ze w czwartek był na kontroli w Gnieźnie, gdzie wet stwierdził,że z odleżynami jest lepiej (to możecie sobie wyobrazić jak było wcześniej???) i tylko to. nie wiem czy on ma jakieś plany co do np operacji, nie wiem również jakiego rodzaju zwężenie jest w tym odcinku ale mówił,że to nie jest operacyjne,że powinno samo ustąpić.

Posted

Jak trzeba będzie to moge się podzielić lekami na odleżyny. Sama mam w tej chwili na BDT sunie mocno połamaną. Udało się ją uchronić przed odleżynami dzięki podkładom i DRY Bed. To jest rewelacja. Drogie ale do kupienia. Mam specjalną robioną w szpitalu maść i Octenisept do przemywania.
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/214139-Miks-sznupka-po-wypadku.-Ratujemy.-Pomoc-potrzebna[/URL].

[IMG]http://images35.fotosik.pl/913/39c18760beb3360bmed.jpg[/IMG]

To legowisko zawsze suche, do prania.

Posted

on na pewno wyjedzie ze schroniska ze wszystkimi niezbędnymi medykamentami, nie wiem jednak czym ma smarowane rany ale wiem,ze byla zmiana, bo najpierw dostawal cos co nie pomagalo, a obecny srodek pomaga
w schronisku on po prostu musi miec pieluchy po probuje sie przemieszczac i szura dupka po podlozu wiec gdyby ich nie miał byloby pewnie jeszcze gorzej

co to jest to dry bed? masz jakis link do tego?

i tak jak pisalam, Drops ma troche oszczędnosci, jak zajdzie potrzeba, to sie podzieli


czy ktos tutaj ma fb i moglby zrobic wydarzenie? podam konto schroniska

[B][FONT=&quot]Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Koninie [/FONT][/B][B][FONT=&quot]

62-510 Konin, ul. Gajowa 7a


PKO BP 85 1020 2746 0000 3502 0017 0217[/FONT][/B]

[B][FONT=&quot][/FONT][/B]
[B][FONT=&quot]z dopiskiem: dla GUCIA
[/FONT][/B]

Posted

Tu link
[URL]http://www.twenga.pl/cena-dry-bed.html[/URL]

To jest świetne legowisko. Cały czas suche. Nie wiem jakim cudem. Nie przesuwa sie i jest mięciutkie. Pies z chęcią na nim leży. Zróbcie FB, ja właśnie z FB je dostałam od jakiejś dobrej duszy.

Przedtem kotłowała wszystko i nawet podkłady dla unieruchomionych ludzi też przemakały.

Posted

[quote name='inga.mm']podczepiłam sobie Gucia - mam nadzieję, że na szczęście[/QUOTE]Ja znalazłam wątek własnie dzięki Twojemu banerkowi, ale ja tam szczęscia biednej psince nie przyniose. Za to zaraz po Twoim wpisie przeczytałam wpiś TERESY no i tu już widać jak na dłoni, że rzeczywiście szczęscie nadeszło:) Bardzo się cieszę, choć widze, że przed psiakiem daleka droga i mnóstwo pracy. Ale na pewno będzie dobrze!

[quote name='TERESA BORCZ']Nie wiem ja sobie dam rade, biorę dodatkowy wielgachny obowiązek, do mojego przepełnienia totalnego ale widać przeznaczenie tak chciało, narazie Gucio ma parę cioteczek, banerek i transport w piątek bezpłatny, z Konina na trasę przejazdu naszej nieocenionej figu, do mnie do domu / u mnie bezpłatne schronienie, wyzywienie i to co moge zrobić sama,a to już dobry początek!!

Z Konina na trasę prawdopodobnie przewiezie go cudowna pani z która sobie pogadałyśmy sporo przy okazji organizowania transportu na dziś Pudeleczki którą wyadoptowuje, obie transportujące panie będą w kontakcie telefonicznym, PANI OCZYWIŚCIE SAMA ZAPROPONOWAŁA POMOC ZA CO WIELKIE SERDECZNE DZIĘKI, BO TO ZDECYDOWAŁO O PODRÓŻY GUCIA DO MNIE A BYĆ MOŻE URATUJE MU ŻYCIE ZANIM WDADZĄ SIĘ JAKIEŚ ZAKAŻENIOWE KOMPLIKACJE! Rezerwowym transportem pozostają niezawodne panie schroniskowe, gdybty coś nie wypaliło z dowozem do figu/

nie mamy kasy żadnej ale jakieś podstawowe leki naturalne mam, no i nieco podkładów, podstawowa higiena, kąpiele, masaże, drobne zabiegi wiele pomogą, skorzystam dokąd nie nazbieramy jakiejś kasy z leków innego pieska, a jak braknie to dokupimy i w ten sposób Gucio odda pożyczkę, a przynajmniej coś już dla niego się zacznie dziać i zwiększy jego szanse

Schronisko jeszcze nie wie, ale myślę że zaakceptują te karkołomną dla mnie propozycję, a wiem że w tak drastycznym przypadku cioteczki i fb nie zawiodą, Ja potrzebuję konkretną diagnozę, badania podstawowe i szczepienie, może z ksiażeczką abym sie z psiakiem mogła poruszać, bo nie mam auta, skorzystam z transportu takiego jaki ma Drops, torba wyścielona zamiast 1500 na miesiąc, skorzystamy z karty miesięcznej dropsikowej wiec spora będzie oszczędność, wszystkie zebrane informacje będą pomocne, i odp weta czy zastrzyki wspomniane wyżej można dawać!

Nie mogę go mieć bardzo długo, ale zdrowszemu może będzie łatwiej znalezć dt,ds prawda, zwłaszcza jak zwiekszą się jego szanse na wyzdrowienie,
Zadzwonię do schronu by zapytać o opinie na temat tego planu/[/QUOTE]

Posted

[quote name='malizna78']Ja znalazłam wątek własnie dzięki Twojemu banerkowi, ale ja tam szczęscia biednej psince nie przyniose. Za to zaraz po Twoim wpisie przeczytałam wpiś TERESY no i tu już widać jak na dłoni, że rzeczywiście szczęscie nadeszło:) Bardzo się cieszę, choć widze, że przed psiakiem daleka droga i mnóstwo pracy. Ale na pewno będzie dobrze![/QUOTE]
Cieszę się, że ktoś dostrzegł Gucia.
Do guciowego szczęścia jeszcze daleko i każda pomoc jest potrzebna

Posted

[quote name='pikola']Zaraz napisze w sprawie wydarzenia na fb do Wujka Ubocze.On jest bardzo rozeznany w fb a ja nie bardzo.[/QUOTE]

Witajcie, dziś nie dam rady, ale mogę zrobić i rozesłać wydarzenie jutro.

Tylko dajcie gotowy tekst i przydałby się do mianowania współadmin, który znałby sytuację psiaka bardziej bezpośrednio niż ja.

Posted

[quote name='UBOCZE']Witajcie, dziś nie dam rady, ale mogę zrobić i rozesłać wydarzenie jutro.

Tylko dajcie gotowy tekst i przydałby się do mianowania współadmin, który znałby sytuację psiaka bardziej bezpośrednio niż ja.[/QUOTE]

Bardzo dziekuje:lol:

Posted

Guciu jak P. Tereska weźmie cię w swoje ręce to będzie tylko lepiej! Miałam te niebywałą przyjemność rozmawiac osobiście z pania Terenią ( pod jej drzwiami zresztą) i to anioł z nieba zesłany dla wszystkich psiaczków! Guciuniu trzymaj się!

Posted

Figu z Lenką, pudeleńką dotarły do miejsca spotkania z cudowną nową panią, i jadą do Konina od godz ok 21,00, są umówione z figu na czwartek chyba, pani ta o wielkim sercu osobiście podrzuci Gucia na trasę figu,z Warszawy na ŚLĄSK a ta , niezastąpiona zawsze dostarczy go do mnie Tylko czekamy na decyzję schroniska,jua prosiłam pania z obsady schronu o kontakt pilny z kierowniczką, myślę że zaakceptują, ja mam tu sporo środków znanych mi z doświadczenia ale a wielką chęcią zastosuję i inne wypróbowane na dogo, co będzie najlepsze dla psika użyjemy, mam tu nowo otwartą klinikę która stosuje leczenie ran ozonem, robiliśmy to onkowi Timo i bardzo pomogło, uratowany jest od amputacji ogona, sesja 5 razowa to koszt dla nas 100 zł/ takie suche legowisko przydałoby się, zobaczę zaraz ten link, czy nas będzie stać,bo ja zawsze mam takie mokre psiaki, jakoś sobie radziłam ale to by znacznie pomogło/ Może sie całe przedsiewzięcie jakos uda, grunt by stale był Gucio pod opieką, dostawał leki i zastrzyki oraz dobrze jadł, ciekawa jestem czy akceptuje spokojne koty, mam osobny pokoik gdzie mogłby mies swój apartamencik wygodny ale dzielił by z kocim towarzystwem (dwa) te nie zwracaja uwagi na psiaki/

Iljova, dzięki za wirtualna ucztę, nawet taka to frajda po corocznej, całodziennej akcji adopcyjnej, gdzie były ogromne tłumy , jak na otwarciu supermarketu, i nie bylo czasu nawet się napić, ale sukces super, wyadoptowane 20 zwierzaczków w dobre ręce, dlatego tak póżno piszę, oby i Gucio cały zdrowy i biegający na taka imprezke trafił szybko!

Posted

witam Panią,
od około godziny jesteśmy z Leneczka w domku - uczymy sie siebie nawzajem, obserwując jedna drugą. To jest śliczna i kochana sunieczka, bardzo miła i przyjaźnie nastawiona do wszystkich łacznie z pozostałymi domownikami. Podróż przebiegła spokojnie, bez wymiotów Lenki, siedziała spokojnie na przednim siedzeniu, troszke posypiała, teraz leży przy mnie nie spuszczając ze mnie oczu - patrzy co robię...
Mam pytanie dotyczące szczepień Lenki, nie pytałam, umknęło to mojej uwadze, nie wiem czy ma podstawowe szczepienia, nie miała swojej książeczki zdrowia? proszę dać znać na co musze ją jeszcze zaszczepić, dziekuje za opiekę nad Leneczką, Gucia na pewno podwiozę, prosze sie nie martwić i do usłyszenia.:dog:

Posted

Ogromnie się cieszę że Leneczka zapadła w serce nowej pani, no i z poznania nowej psiej przyjaciółki, bardzo dziękuję za ofertę dla ratowania Gucia, bardzo!!!! Jak tylko dodzwonię się do cioteczki Klaudus zapytam o szczepienia, jedno ma napewno bo z takowym się psiaki odbiera ale pewności nie mam, Klaudus stale w drodze, wozi i ratuje psiaki, a w dodatku ma ich w domu jeszcze wiecej niż ja , więc stale gania też do klinik, ale zapytam i dam znać!

tak, Ulv stosowałam olekj z rokitnika, a szostaka mam zawsze w torebce, razem z areozolem propolisu/ Rokitnik to wielki lek daję go chorym psiakom małą strzykweczką po kilka kropli na jęzorek na czczo wewnętrznie, mało ale starczy bo działa wspaniale, a połączenie wewnętrzne + zewnętrzne jest wyjątkowo szczęśliwe, nakładam patyczkiem uszu dla higieny i oszczędności (bo ma cenę imponującą) na oczyszczone precyzyjnie brzegi rany/Stosuję Szostakowskiego w tej nowe formie areozolowej, łatwiej i higieniczniej od mojego poprzedniego "glutka" Gdyby sposób miał naśladowców ostrzegam olejek rokitnikowy bardzo plami, nie do usunięcia, ważne środki ostrożności/ Posadziłam rokitniki na działce na nasz użytek!

w nowej klinice odkryłam wspaniały żel na rany dzięki mądrej wetce, wprawdzie jest dla konia (nasz ukochany gwiazdor ON Timo jest juz niewiele mniejszy od konika!!!)ale też i po końsku działa, super, spróbujemy i to

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...