Jump to content
Dogomania

adoptowany szarpej prosi o wsparcie finansowe - Feluś za TM ...


Agama

Recommended Posts

  • Replies 398
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

I przecież pieniądze ludzie oferują na dalsze leczenie, a sharpek może mieć alergię i skóra będzie wyglądać okropnie bo przecież w schronisku nikt nie będzie kombinował z karmami antyalergicznymi, albo to nużeniec - też skóra wtedy wygląda tragicznie. Wszystko jest do wyleczenia w krótszym lub dłuższym czasie ale psina musi byż stamtąd zabrana do domu i potrzebna dobra lecznica - [B]kasa jest!!!!!![/B] tylko dobrych serduszek jakoś nie widać:-o Nie wierzę żeby nikt.....:-(
DO GÓRY SHARPKU BIDULKO

Link to comment
Share on other sites

Agama, trzeba popytać ostrowskich cioteczek - one mają znajome hoteliki gdzieś wokół Warszawy, i te miejsca są stosunkowo tanie. Mnie się wydaje, że niuńka trzeba zabrać, zawieżć na konsultację , najlepiej do Garncarza ( ja pokryję koszty wizyty ), a póżniej do hoteliku, skoro nie ma domku tymczasowego.Najlepszy byłby hotelik domowy, chociaz podobno szarpeje mają dość sporą odporność na zimno. Z drugiej strony, mały nie jest zdrów, więc domowe ciepełko to dla niego najlepsza opcja.

A osobę do wyadoptowania małego też znajdziemy jeśli trzeba......

Link to comment
Share on other sites

Czyli pojawiła się jakaś iskierka nadziei na wyciągnięcie sharpinki ze schronu - dzięki Wam dziewczyny :happy1:
Gdyby Garncarz powiedział, że potrzebna jest jeszcze jedna operacja to dokładam się do kosztów zabiegu, wspólnymi siłami wyleczymy psiurka tylko jak najszybciej musi być zabrany do domku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='masienka']Po prostu tragedia...
[IMG]http://katarzynkakot.w.interia.pl/charcica/p1010600qs9.jpg[/IMG]

[IMG]http://katarzynkakot.w.interia.pl/charcica/p1010597lu8.jpg[/IMG][/quote]
Ludzie, musimy coś z tym zrobić. Paluch nie może wykańczać psów. Ten pies po przyjściu do schroniska miał moze chore oczy, ale teraz to jakaś tragedia. Czy nikt ich nie kontroluje? Jakieś nadzory? Zróbmy coś! Zwierzęta cierpią

Link to comment
Share on other sites

Też tak myślę, tylko w tym p... kraju nie ma się do kogo zwrócić, żeby sprawował nadzór nad schroniskami. Znam starszą bardzo elegancką Panią, która zbiera co jakiś czas pieniądze dla schroniska pod Warszawą i opowiadała mi jak strasznie lekarze pracujący na rzecz właśnie schronisk traktują te biedactwa. Może nie wszyscy ale spora większość po prostu "odpieprza robotę" - zero zaangażowania i totalne wyuzdanie z ludzkich uczuć. Śmiem przypuszczać, że właśnie zabieg wycinania skóry nad i pod oczkami tego sharpka robił właśnie taki konował albo mało zdolny praktykant. Oni nie czują nad sobą żadnego bata bo zwierzaki są niczyje i nikt za to nie płaci - taka jest prawda:angryy:
Co możemy zrobić??? Kto ma pomysł???
ANIMALS, Straż dla Zwierząt - to czym w tej chwili dysponujemy, oni chyba nic nie mogą.

Link to comment
Share on other sites

mam dwa wolne miejsca na tymczasie, moge go zabrac do siebie ale najpierw powinien go zobaczyc dr Garncarz, mam tez fajny hotelik w okolicy, 15zł za dobe,
mogłabym podjechac do Tomaszowa po niego tylko ktos musiałby zalatwic wszystko w warszawie.
rzadko jestem na dogo ale gdybym była potrzebna to sms 887 055 487

Link to comment
Share on other sites

Claud, pragne cie poinformowac, ze zrobic sie wiele nie da, niestety:angryy: Obecna dyretorka robi za gwiazde medialna w TV i az zdziwienie mnie ogarnia, ze to wlasnie ona opowiada farmazony o dobru psow. Jej ostatni wystep bodajze w Teleexpresie powinien byc ozdobiony dokladnie zdjeciem tego psa szarpka i setki innych ktorych TV nie pokazuje:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mosii']mam dwa wolne miejsca na tymczasie, moge go zabrac do siebie ale najpierw powinien go zobaczyc dr Garncarz, mam tez fajny hotelik w okolicy, 15zł za dobe,
[/quote]

Tak na wszelki wypadek, nie zapeszając podaje telefon do Garncarza, bo on też czasem nie chce przyjąć tak "od ręki" więc gdyby było wiadomo co i jak to numer jest taki: 601-30-80-80 no i koniecznie trzeba prosić o wizytę u Pana Jacka a nie u kogoś innego.

No i sprawa kasy, mogę podrzucić w umówione miejsce albo prosze o telefon lub SMS na komórkę: 502-390-775.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...