Jump to content
Dogomania

Claud

Members
  • Posts

    104
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Claud

  1. [B]Claud[/B], co tam u Was, jakiś domek na horyzoncie? Ja wypytuję w Łodzi, ale skutki mizerne:cool1:[/quote] Hej Aneczko, miło, że pytasz:loveu: Zoyka już od jakiegoś czasu w nowym, stałym domku z zakochanymi w Niej ludźmi. Napisałam na tamtym szukającym wątku, że Zoyka już ma domek, ale skoro nikt o nic nie pytał, postanowiłam się z informacjami nie narzucać:) Jeśli pomożesz mi wkleić fotki, to chetnie Zoykę pokażemy szerszemu gronu, bo piękna z Niej pannica. Dobrego wieczoru
  2. Zoyka szuka domu nadal. Jest grzeczna, posłuszna i chętna do zabaw. Nauczyła się czystości, siusia i... tylko na podwórku. Zoyka wytrzymuje 6 godzin w domku sama. Dłużej nie daje rady. Czy znajdzie się dla Niej domek, w którym nie zostanie sama na dłużej niż kilka godzin? Prawie zwalczyłyśmy chorobę lokomocyjną. Nauczyłyśmy też Ją nie wchodzić do łóżka, śpi grzecznie na swoim posłaniu. Nadal gryzie buty.Trzeba je wysoko chować. Jest radosna, sporo je, bardzo wysoko skacze. Lubi dzieci i inne psy(uwielbia przed nimi uciekać;)) Czeka na dobry domek z utęsknieniem.
  3. Lavino, przykro mi to czytać. Przykro, tym bardziej, że wyjaśniałam Ci powody, dla których muszę Zoykę oddać. Nie jest to dla mnie ani sprawa łatwa, ani bezbolesna... Żałuję też, że dopiero teraz dowiaduję się, że nie byłam odpowiednim domem dla psiaków. Znasz mnie i wiesz, że pomagałam przy buldożkach. To u mnie mieszkały : Sophie i Layla ( mimo, że nie były" rozkosznymi" szczeniakami, były psiakami po przejściach, które potrzebowały ciepła i opieki, którym pomagałam z całego serca), to u mnie wcześniej mieszkał Leon, psiak znaleziony we wsi i ja wreszcie wyciągałam ze schroniska buldożkę. Tylko dla dobra zwierząt, a nie dla własnej wygody... Jeżeli można kogoś potępiać za to, że życie czasem układa się inaczej niż sobie zaplanowaliśmy, to możecie mnie wszyscy potępiać za to, że się rozwiodłam i zostałam bez własnego mieszkania... I nie szukam dla Zoyki nowego domku, dlatego, ze mi się "znudziła", jak to określiłaś, tylko dlatego, że nie jestem jej w stanie zapewnić tyle czasu, żeby jej było ze mną dobrze. Chciałabym, żeby znalazła dom, ktory oprócz ogromu miłości, jaką ja Ja otaczam, zapewnił Jej też czas tylko dla NIej. Czasami ludzie nie mają wyboru albo muszą wybrać mniejsze zło. I w takiej sytuacji jestem teraz. Nie chcę być egoistką i pozwolić na to, zeby Zoyka siedziała sama przez 9 godzin tylko dlatego, ze Ją kocham. Zoyka kiedy zostaje sama zjada kable i buty. I jest to niebezpieczne dla tak małego zwierzaka. Jest sunią niezwykle pogodną, bardzo skoczną, chętną do zabawy. Potrafi spać na swoim posłanku, chociaż czasami zdarza jej się spać w łózku, jak na zdjeciu poniżej. Na spacerach podbiega do największych psów na osiedlu i równie szybko, jak podchodzi, ucieka od nich, z nadzieją, że zaczną Ją gonić. Pozytywnie nastawiona do życia, liże wszystko co znajduje się w zasięgu Jej języka:) Chciałabym móc z Nią zostać, ale niestety nie mam takiej szansy. Dlatego proszę, nie oceniajcie mnie źle, czasami okoliczności zmuszają człowieka do podjecia trudnej decyzji. Dużej odwagi wymagał ode mnie telefon do Lavinii i opowiedzenie o zmianach w moim życiu, miałam nadzieję, że będę mogła te zmiany zachować tylko dla siebie... Stało się inaczej:( Życzę wszystkim spokojnej nocy i pozostaję w nadzieji na dobry, słoneczny dom dla Zoyki. Claud(ia) [IMG]http://img403.imageshack.us/img403/8456/1resizemc0.jpg[/IMG][/quote]
  4. Jestem chętna, ale moja siostra ma urodziny, więc nie wiem, czy dam radę:)
  5. Kochani, ja Ją naprawdę do sekcji dobermanów zapiszę. I wierzę, że je wszystkie przegoni. Ściskam.
  6. Aniu, problem w tym, że Zoyka nigdy jeszce nie zrobiła nic na dworze:( Poza tym nie wiem, jak Wasze maluchy, nasza jest mega dobermanem i rzuca się na wszystko, co się rusza. Cięzki charakterek, a taka była miła mała czarna. Nasza druga suczka jest ucieleśnieniem karności i dobrych manier, Zoyka Jej absolutnym przeciwieństwem. Chyba oddamy Ją na szkolenie:) Pozdrawiamy wszsytkie bulwy i ich Opiekunki:) Milego dnia:)
  7. Aneczko, tak, wet pobrał wymaz z uszu i postawił taką diagnozę. A my mamy teraz 2 psy. Moj ex TZ oddal mi moja 7-letnią suczkę, pół bokserkę, więc mam teraz pół bulwę i pół boksię. Zoyka gryzie Nanę i szczeka okrutnie. Jest już duża i tłuściutka, ale... Właśnie, ale.... Help Sika w domu. Wraca ze spaceru wchodzi na dywan i sika albo gorzej. Co robic?:( Zdjęcia wkleję później, bo pewnie jesteście ciekawe cioteczki:)
  8. Aniu, nasza Zoyka ma tylko drożdżaki. Może ten Wasz gronkowiec to jdnak inna choroba i dlatego oporny na leczenie? Buziaki:)
  9. Uwaga! Uwaga! Niniejszym ogłaszamy, że Zoyka, odkąd dokarmia ją moja Ania przytyyyła:) Pannica waży już 5 kg, a ja żyłam w nieświadomosci, ze troszkę ponad 2:) Tłuścioch prawdziwy:):):)
  10. Zoyka, ostatnio 1,95kg!!!!! Teraz pewnie troszkę ponad 2 kg!!! 10?????????:crazyeye: To chyba dog z niego wyrośnie;) Czekamy na zdjęcia
  11. [quote name='Wiola.od.Gacka']Zobaczcie jaką kapotę Zuzia moja będzie miała bardzo ładna i ciepła Anka[/quote] A skąd Ty masz takie śliczne ubranka? Może i my dla Zoyki kupimy, bo zimno, że brr:)
  12. Śliczna pannica:) Mam nadzieję, że dzisiaj po konsulktacji z Aneczką, wstawię kolejne:) Buziaki:)
  13. pod linkiem Zoyka, zapraszam serdecznie. [url]http://www.hot.jpg.pl/22523[/url] Jesli ktos potrafi zamieszczac w dogo, to bede wdzieczna za instrukcje. Buziaki ;)
  14. Ja cieszę się podwójnie, bo domek Marty to super domek. Buziaki Kochane:)
  15. Dorota, nie dzwonilam, bo nie mialam odpowiedzi. Mam nadzieje, że wiesz, że w sytuacji alarmowej przyjme wszystkie biedne bulwy do siebie?;) Ale pliiiz, miej dla mnie litość, czasami:) Buziaki:)
  16. Kochane, przepraszam, że dopiero teraz, ale mialam małe zawirowania. Wyprowadziłam się, więc już nie mam domku tymczasowego, a potem skręciłam noge i dopiero dziś jestem pierwszy dzień w pracy. Joaa przepraszam za brak kontaktu, ale inne rzeczy miałam na głowie. Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za boksia:)
  17. Hej Aneczko, gratulujemy:) My jeszcze na spacerki nie chodzimy:) Ale Zoya ma strój świateczny, dostala ode mnie i mojej Ani na Święta. jest to piękny, czerwony golfik, kupiony za 25 zeta w Kakadu. Polecamy gorąco. Zdjęcia już niebawem:)
  18. Sonia jest ogromniasta i przesłodka:) Buziaki:) Pozdrowienia już poświąteczne:)
  19. Słodkie zdjecia. Moja mała nadal wielkości królika, a nawet mniejsza;) Dzisiaj dostaje sweter mikolaja, moze uda się ze zdjeciami?:) Ciepłych, rodzinnych Świąt Kochani:)
  20. Moja mała czarna nareszcie trochę urosła. Juz jest prawie tak duża, jak Tuśka, królik Agi:) To chyba miniaturka swojego rodzeństwa. Ale słodka, grzeczna i dzisiaj znowu siedzi ze mną w pracy, bo nie lubi sama w domu:)
×
×
  • Create New...