kotwtrampkach Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 Pudliczka już w nowym domku :-) sprawdziła lokal, zjadła kolację, połknęła lekarstwa bez mrugnięcia okiem, pospacerowała (nie rozumie idei smyczy zupełnie :) ) pomachała do nas swoim krótkim ogonkiem, podrapała się po grzbiecie a potem bez sprzeciwu zgodziła na przygotowane miejsce do spania. Teraz śpi jak kamień - tak jak soboz4 wcześniej pisała, nic jej nie przeszkadza. PS Zuzia vel Figa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jofracy Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 moja poprzednia jamniczka miała na imię Figa, a aktualna Zuzia :) Powodzenia w nowym domku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewes Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 również życzę Zuzi/Fidze powodzenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pralinka94 Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 Super, teraz przed nią lepsze czasy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 Cieszę się, że Figa juz jest u siebie! Stres może odsypiać nawet ze 2 miesiące, choć w większości trwa to krócej. Czekamy na informacje jak się będzie zachowywać juz na swoim gruncie, do kogo najwięcej się tuli, i czy w końcu zaszczekała???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DG32 Posted September 25, 2011 Author Share Posted September 25, 2011 [quote name='soboz4']Cieszę się, że Figa juz jest u siebie! Stres może odsypiać nawet ze 2 miesiące, choć w większości trwa to krócej. Czekamy na informacje jak się będzie zachowywać juz na swoim gruncie, do kogo najwięcej się tuli, i czy w końcu zaszczekała????[/QUOTE] No i oczywiście na zdjęcia :p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotwtrampkach Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 :) zdjęcia może za tydzień, bo na razie w koszulince biega? ale dobrze mieć psa w domu, juz zupełnie zapomniałam jak to.. i jak ciepło.. jest trochę jak smok, umie się zwijać w prawdziwy kłębek, nawet spała przez chwilę na grzbiecie :) bez sprzeciwu została sama w domu; chwile stoi wpatrzona w drzwi, jak ktoś wychodzi. zaszczekała przed chwilą - potrafi! umie się śmiać, cieszy się wychodząc na spacer, jest przytulanką, ma szelest ciasteczkowej torebki dostaje głupawki :) podpowiedzcie mi jeszcze, jak dużo jej dawać jedzenia - gotuję na razie, ale na garnkach nie ma zalecanego dziennego spożycia :):) z jednej strony, przydałoby się jej dać więcej, żeby coś sobie odłożyła (na zimę) pod skórą, ale po operacji + zmiana jedzenia chyba lepiej nie przesadzać z ilością? dzielę na razie na trzy posiłki, ale ona zjadłaby jeszcze duuuzo. jutro lub we wtorek pójdziemy do doktora, będziemy mądrzejsi. [quote name='jofracy']moja poprzednia jamniczka miała na imię Figa, a aktualna Zuzia :smile: Powodzenia w nowym domku![/QUOTE] :):):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 na razie ona jest tak szczuplutka, że nie ograniczałabym jej jedzonka, 1/3 szklanki ryżu z mięskiem x 2-3 razy dziennie, ale wet. na pewno powie co i jak, fajnie że zaszczekała i że nie ma lęku separacyjnego, to na pewno będziecie razem szczęśliwi! Nie napisałaś jeszcze jak tam relacje Figa i córeczka, czy polubiły się??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jofracy Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 Ja bym jej podawała dobre suche jedzenie - jest zbilansowane i nie musisz główkować co dodać, żeby było dobrze... Poczytaj o karmach... Ja polecam kanadyjskie - mają dużą zawartość mięsa, a co za tym idzie białka. Nie martw się tym za bardzo - co właściciel to teoria karmienia inna. Wypracujesz sobie swoją :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elisse Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 Jakie dobre wieści! :) Z pierwszych opisów wynika,ze Zuyia vel Figa to sunia idelana Te cyekam na fotki malutkiej w nowzm domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 Ale fajnie :). Pudliszonek już u siebie! Super! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimiji Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 Ooo, nie wiedziałam, że Zuzka w nowym domku...:D Powodzenia malutka ;) i kotwtrampkach ;);) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotwtrampkach Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 moja córka zakochała się w zdjęciach juz, ale dopiero uczy się głaskać (bez gwałtownych ruchów) i mówić do psa (bez słowotoku :) ) Figa w stosunku do niej jest ostrożniejsza niż do nas i trochę ją ignoruje - pracujemy nad tym z obiema :) (mój tato się śmiał, ze mamy teraz drugie dziecko). W ogóle Figa jest bardzo przyjazna do ludzi, ufna i przymilna - ciekawe, czy to się zmieni, czy to jej cecha. już czytałam o suchych karmach - myślę, że nie polubię się z gotowaniem (nawet dla psiaka), więc i tak pewno będzie suchą dostawała, ale nie kupiliśmy wielu rzeczy jeszcze, a karmy dobrej nie ma w marketach (no i sunia jest po zabiegu - to sprawia, ze mam więcej zapału kuchennego). Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i życzenia i dobre myśli ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 To, że jest przyjazna i ufna już się nie zmieni, choć w schronisku nie była taka wyrywna do pieszczotek! Ona jak postawiła łapę poza schronisko to już się zmieniła i była bardziej uśmiechnięta! Czekam z niecierpliwością na wyniki badania weta. szczególnie jeżeli chodzi o wyłysienia, lepiej to sprawdzić i zrobić np. zeskrobiny, wtedy ma się pewność, że przyczyną jest stres i złe karmienie. Kupowałam Orijen to karma, która w swoim składzie ma 70% mięsa, choć Roksia chyba najbardziej lubi Royal lekkostrawny dla psów z problemami żołądkowymi, ale wet. najlepiej doradzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szami Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Figa dzisiaj odwiedziła mnie w pracy , wpadła do lecznicy jak do siebie do domu , przywitała się ze mną jak ze starą znajomą , pozwiedzała wszystkie kąty , najbardziej jednak była zainteresowana workami z karmą , oglądnęliśmy jej brzuszek - rana czyściutka , sucha. Co do wyłysień to na razie poczekamy , nie chciałam stresować małej , niech się zaaklimatyzuje w nowym domku , trochę dojdzie do siebie . Dobre i regularne jedzenie dużo ciepła i miłości i malutka powoli dojdzie do siebie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 miłość i dobra kuchnia to najlepsze lekarstwo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOMA Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 :multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DG32 Posted September 27, 2011 Author Share Posted September 27, 2011 Zmieniłam tytuł. Zuzia została zakroplona (przeciw pchłom i kleszczą) jakieś 2 tygodnie temu. Otarcia i wyłysienia mogą być spowodowane (ale nie muszą) przeciskaniem się Figi między kratami w boksach - Figa jako niezależny pies sama decydowała w którym boksie i w jakim towarzystwie ma ochotę przebywać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ataK Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 Dowiedziałam się od Szami, że mamy w Sączu nowego psiaka z dogo i czym prędzej przybiegłam obejrzeć to cudo :) Powodzenia Figa i Kotwtrampkach :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotwtrampkach Posted September 30, 2011 Share Posted September 30, 2011 juz po wizycie u doktora, bez szwów, wszystko dobrze się dzieje :) koścista ta psinka ciągle - ciekawe, czy najpierw sadełka czy kudełków jej przybędzie.. A Figa coraz weselsza, wita się z nami z wielką radością, kiedy wracamy - chyba nas polubiła, jak my ją :) Tylko jeszcze boimy się ją puścić ze smyczy na spacerze - potrzebujemy wyjazdu w jakieś spokojniejsze miejsce i sprawdzenie jak to będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 co tam słychać u Zuzi? możemy liczyć na jakieś zdjęcia?:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotwtrampkach Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 :) obiecuję jutro pościągać z aparatu i włączyć jakiś program do "obcinania" ludzkich nóg z kadru. Figa nie jest najlepszą modelką - podbiega do mnie, jak klękam z aparatem; a gdyby jej kazać zostać to ma taką minę, że nie chciałabym pokazywać na forum :D Trochę jej przybyło, sierści ma więcej, otarcia/wyłysienia zarosły, kości też jakby odrobinę dalej. Ciągle dużo śpi. Czasem mam wrażenie, że to psia staruszka - suchej karmy nie chce gryźć, siwizna jej wyłazi, śpi ciągle :):):) Ale udaje się nam ją czasem zachęcić do zabawy, koty lubi gonić, psy zaczepia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 fajnie że dochodzi do siebie:) zdjęcia nie muszę być profesjonalne:) wystarczy że psinkę zobaczymy szczęśliwą:) nie ważne czy w nogach czy na tle lasu;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 taki sen może trwać nawet do paru miesięcy, jest oznaką stresu, w końcu sporo przeszła. Cieszę się na foteczki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotwtrampkach Posted October 23, 2011 Share Posted October 23, 2011 e tam, profesjonalne :) chodzi o to, zeby pokazać psiaka a nie swiat - wyciąć, rozjaśnić i żeby nie pokazać czegoś, co potem mogłoby by powodować rumieniec :) Zewnętrzne zdjęcia mam jeszcze jak Figa chodziła w koszulce, teraz mi brakuje czasu i nie ja z nią wychodzę na te najdłuższe spacery połączone z zabawą, a nikomu więcej się nie chce taszczyć aparatu. Ale do połowy przyszłego miesiąca pewno się odrobię i będę miała więcej czasu na takie przyjemności :) to jest z pierwszego tygodnia - koszulkowego. Jeszcze z otarciami na udach, ale za to z "uśmiechem" - strasznie lubię to zdjęcie za ten efekt: [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/xh/oh/8wau/UOb3nsW5xdLbTRWkbB.jpg[/IMG] tu domowe, trochę rozjaśnione, (robią jej się spodeczki od flesza, wiec unikam) i po czesaniu, normalnie ma bardziej poskręcane loczki [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/xh/oh/8wau/SQooDZoDAAwsbUuWQB.jpg[/IMG] a tutaj jako baran :) planujący, jak sie wymigać od pozowania [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/xh/oh/8wau/opf5Bi7A2lFfVZsVlB.jpg[/IMG] A co do spania - ja niby wiem, ze stres i że tak ma być - ale i tak ją czasem odbieram staruszkowato.. Za to dziś grały z moja córką w piłkę - Figa była jak rozbrykany szczeniak (albo tygrysek raczej :) ) - pierwszy raz taką dużą sie bawiła i widac duża jest lepsza od małej:) [IMG]http://www.dogomania.pl/%3Ca%20href=%22http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2912668,2,1,-A216602.html%22%3E%3Cimg%20src=%22http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/xh/oh/8wau/SQooDZoDAAwsbUuWQB.jpg%22%20alt=%22_A216602%22%20title=%22_A216602%22%20/%3E%3C/a%3E[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/%3Ca%20href=%22http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2912668,2,1,-A216602.html%22%3E%3Cimg%20src=%22http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/xh/oh/8wau/SQooDZoDAAwsbUuWQB.jpg%22%20alt=%22_A216602%22%20title=%22_A216602%22%20/%3E%3C/a%3E[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.