Jump to content
Dogomania

kotwtrampkach

Members
  • Posts

    18
  • Joined

  • Last visited

kotwtrampkach's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Kirinna']ale mi chodzi o wiedze psiarzy a nie weterynarzy, czy ktoś ma jakieś dowody. [/QUOTE] dawno temu, mój pierwszy pies (mały kundel, podobny trochę do sznaucera, z myśliwskim popędem, sunia) niejednokrotnie ukradł czekoladę i poza czołganiem sie ze skruchy i rezygnacją z kolacji nic mu nie było.. przynajmniej 4 razy pamiętam, ze zjadła całą tabliczkę (dwa razy wyciągnęła spod choinki - na całym dywanie leżały malutkie skrawki sreberka i pół opakowania w całości; raz koleżance z plecaka, który zostawiła w przedpokoju w towarzystwie psa; raz się częstowała z jakiejś niskiej półki, prezent od taty). A ile razy dostała czy zwinęła kawałek czeko, czy ciastko z czekoladą nie zostało mi w pamięci. to były czasy sprzed internetu, dyskietki były takie cienkie, duże :) Nie wiedziałam nawet, ze czekolada może jakoś zaszkodzić i jej nie szkodziła. Choć też trudno powiedzieć, co by było - żyła tylko 8 lat. Dzisiaj pudlicy nie daję żadnych słodyczy (chyba bardziej z myślą o zębach), choć też się potrafi wyjać coś z plecaka. (na szczęście dzieciak dostaje nieczęsto slodycze i jeszcze rzadziej coś mu zostaje) - ten jeden raz po małym kawalku nic jej nie było (a śmietnikowe jedzenie odchorowała, podobnie jak trawę i inne znaleziska)
  2. Mam suczkę w typie pudla miniatury, ok.6kg, po sterylce, nie jest jej za dużo, ale nie jest za chuda. Dostawała purinę dog chow, 2 posiłki. Doczytałam że są rożne puriny no i zmieniłam - polecono mi [B]propac[/B], 30%kurczaka w składzie- miało być ok. Karma to malutkie granulki, "groszki". Przewidziana dawka karmy podzielona na 2 posiłki znika w dwóch kłapnięciach małego pyska i pudlica rozgląda się za "jeszcze".. Dałam jej dziś wieczorem całą porcję dzienną - też zniknęła błyskawicznie.. I też wyglądało na zbyt mało.. Nie zostawiłam starej karmy, nową ma od 3 dni. Od 3 dni jest głodna. może powinnam ją karmić po 1 granulce, żeby je gryzła :-) ? Przyzwyczai się z czasem? jak się zachowac jak pies mówi, ze jest głodny :shake: ... A moze jednak podwoić porcję? Najchętniej dałabym jej coś jeszcze - ale nie wiem, co.. Sunia jest śmieciarzem (spędziła trochę czasu w schronisku) - zjada wszystko,ale ma słaby żołądek i obawiam się przedobrzyć.
  3. jak mogłabym zapomnieć napisać - przecież bez Was nie mielibyśmy w domu psa! a co jeszcze u Figi.. hmm. Jest strasznym śmieciarzem (trzy razy zapomniałam wynieść śmieci i zostawiłam w worku pod drzwiami po powrocie były ..wszędzie..); nie możemy mieć pierników na choince (przez dwa dni się zastanawiałam skąd sznurki koło szafki, a trzeciego choinka leżała na ziemi :evil_lol: ). Ma mało pudlowy stosunek do zesania i chrapie od czasu do czasu (czasem szturcham faceta żeby przestał, a to ona :lol: ); lubi się bawić, ale nie rozrabia i jest nieziemsko cierpliwa. Jak idę spać, to przenosi się na mój fotel przed komputerem : ): ): ) Jest uwielbiana przez naszych sąsiadów i znajomych. Jest mądra, łatwo się uczy i trochę szkoda, że jej nie pokazujemy sztuczek do powtarzania :) Do wtorku mam pracę, więc pewno wybierzemy się w drugiej części nast.tygodnia do wet.. trzeba pooglądac guzki, zważyć, pokazać łapki. Trochę się boję i odkładam, ale już najwyższa pora.
  4. [IMG]http://http://imageshack.us/photo/my-images/860/c187088u.jpg/[/IMG]pomyślałam, że dodam zdjęcie naszego futrzaka :) Figa jest trudno uchwytna na zdjęciach, ale dnie coraz dłuższe, będzie więcej okazji :) Ciągle niechętnie pozwala się czesać, nożyczek też nie lubi, wycinanie sierści między łapkami to tragedia (może odpuscimy jednak ten proceder...), na razie chodzi z zarośniętym pyskiem. Z niecierpliwościa czekamy jeszcze aż jej urosną dłuuugie włosy na uszach :):) [IMG]http://www.dogomania.pl/%3Cscript%20src=%27http://imageshack.us/shareable/?i=c187101p.jpg&s=638%27%20type=%27text/javascript%27%3E%3C/script%3E%3Cnoscript%3E%3Ca%20href=http://imageshack.us/photo/my-images/638/c187101p.jpg/%20target=_blank%3E[IMG]http://img638.imageshack.us/img638/9647/c187101p.jpg[/IMG][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/638/c187101p.jpg/"][IMG]http://img638.imageshack.us/img638/9647/c187101p.jpg[/IMG][/URL] [IMG]http://www.dogomania.pl/%3Ca%20href=http://imageshack.us/photo/my-images/860/c187088u.jpg/%20target=_blank%3E[IMG]http://img860.imageshack.us/img860/2800/c187088u.jpg[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/%3Ca%20href=http://imageshack.us/photo/my-images/210/c187102k.jpg/%20target=_blank%3E[IMG]http://img210.imageshack.us/img210/8688/c187102k.jpg[/IMG][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/210/c187102k.jpg/"][IMG]http://img210.imageshack.us/img210/8688/c187102k.jpg[/IMG][/URL] a na miejscu otarć na łapach (na kolanach? :) ) urosła jej ciemniejsza sierść [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/860/c187088u.jpg/"][IMG]http://img860.imageshack.us/img860/2800/c187088u.jpg[/IMG][/URL] [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/860/c187088u.jpg/[/IMG]
  5. e tam, profesjonalne :) chodzi o to, zeby pokazać psiaka a nie swiat - wyciąć, rozjaśnić i żeby nie pokazać czegoś, co potem mogłoby by powodować rumieniec :) Zewnętrzne zdjęcia mam jeszcze jak Figa chodziła w koszulce, teraz mi brakuje czasu i nie ja z nią wychodzę na te najdłuższe spacery połączone z zabawą, a nikomu więcej się nie chce taszczyć aparatu. Ale do połowy przyszłego miesiąca pewno się odrobię i będę miała więcej czasu na takie przyjemności :) to jest z pierwszego tygodnia - koszulkowego. Jeszcze z otarciami na udach, ale za to z "uśmiechem" - strasznie lubię to zdjęcie za ten efekt: [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/xh/oh/8wau/UOb3nsW5xdLbTRWkbB.jpg[/IMG] tu domowe, trochę rozjaśnione, (robią jej się spodeczki od flesza, wiec unikam) i po czesaniu, normalnie ma bardziej poskręcane loczki [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/xh/oh/8wau/SQooDZoDAAwsbUuWQB.jpg[/IMG] a tutaj jako baran :) planujący, jak sie wymigać od pozowania [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/xh/oh/8wau/opf5Bi7A2lFfVZsVlB.jpg[/IMG] A co do spania - ja niby wiem, ze stres i że tak ma być - ale i tak ją czasem odbieram staruszkowato.. Za to dziś grały z moja córką w piłkę - Figa była jak rozbrykany szczeniak (albo tygrysek raczej :) ) - pierwszy raz taką dużą sie bawiła i widac duża jest lepsza od małej:) [IMG]http://www.dogomania.pl/%3Ca%20href=%22http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2912668,2,1,-A216602.html%22%3E%3Cimg%20src=%22http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/xh/oh/8wau/SQooDZoDAAwsbUuWQB.jpg%22%20alt=%22_A216602%22%20title=%22_A216602%22%20/%3E%3C/a%3E[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/%3Ca%20href=%22http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2912668,2,1,-A216602.html%22%3E%3Cimg%20src=%22http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/xh/oh/8wau/SQooDZoDAAwsbUuWQB.jpg%22%20alt=%22_A216602%22%20title=%22_A216602%22%20/%3E%3C/a%3E[/IMG]
  6. :) obiecuję jutro pościągać z aparatu i włączyć jakiś program do "obcinania" ludzkich nóg z kadru. Figa nie jest najlepszą modelką - podbiega do mnie, jak klękam z aparatem; a gdyby jej kazać zostać to ma taką minę, że nie chciałabym pokazywać na forum :D Trochę jej przybyło, sierści ma więcej, otarcia/wyłysienia zarosły, kości też jakby odrobinę dalej. Ciągle dużo śpi. Czasem mam wrażenie, że to psia staruszka - suchej karmy nie chce gryźć, siwizna jej wyłazi, śpi ciągle :):):) Ale udaje się nam ją czasem zachęcić do zabawy, koty lubi gonić, psy zaczepia.
  7. juz po wizycie u doktora, bez szwów, wszystko dobrze się dzieje :) koścista ta psinka ciągle - ciekawe, czy najpierw sadełka czy kudełków jej przybędzie.. A Figa coraz weselsza, wita się z nami z wielką radością, kiedy wracamy - chyba nas polubiła, jak my ją :) Tylko jeszcze boimy się ją puścić ze smyczy na spacerze - potrzebujemy wyjazdu w jakieś spokojniejsze miejsce i sprawdzenie jak to będzie.
  8. moja córka zakochała się w zdjęciach juz, ale dopiero uczy się głaskać (bez gwałtownych ruchów) i mówić do psa (bez słowotoku :) ) Figa w stosunku do niej jest ostrożniejsza niż do nas i trochę ją ignoruje - pracujemy nad tym z obiema :) (mój tato się śmiał, ze mamy teraz drugie dziecko). W ogóle Figa jest bardzo przyjazna do ludzi, ufna i przymilna - ciekawe, czy to się zmieni, czy to jej cecha. już czytałam o suchych karmach - myślę, że nie polubię się z gotowaniem (nawet dla psiaka), więc i tak pewno będzie suchą dostawała, ale nie kupiliśmy wielu rzeczy jeszcze, a karmy dobrej nie ma w marketach (no i sunia jest po zabiegu - to sprawia, ze mam więcej zapału kuchennego). Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i życzenia i dobre myśli !
  9. :) zdjęcia może za tydzień, bo na razie w koszulince biega? ale dobrze mieć psa w domu, juz zupełnie zapomniałam jak to.. i jak ciepło.. jest trochę jak smok, umie się zwijać w prawdziwy kłębek, nawet spała przez chwilę na grzbiecie :) bez sprzeciwu została sama w domu; chwile stoi wpatrzona w drzwi, jak ktoś wychodzi. zaszczekała przed chwilą - potrafi! umie się śmiać, cieszy się wychodząc na spacer, jest przytulanką, ma szelest ciasteczkowej torebki dostaje głupawki :) podpowiedzcie mi jeszcze, jak dużo jej dawać jedzenia - gotuję na razie, ale na garnkach nie ma zalecanego dziennego spożycia :):) z jednej strony, przydałoby się jej dać więcej, żeby coś sobie odłożyła (na zimę) pod skórą, ale po operacji + zmiana jedzenia chyba lepiej nie przesadzać z ilością? dzielę na razie na trzy posiłki, ale ona zjadłaby jeszcze duuuzo. jutro lub we wtorek pójdziemy do doktora, będziemy mądrzejsi. [quote name='jofracy']moja poprzednia jamniczka miała na imię Figa, a aktualna Zuzia :smile: Powodzenia w nowym domku![/QUOTE] :):):):)
  10. Pudliczka już w nowym domku :-) sprawdziła lokal, zjadła kolację, połknęła lekarstwa bez mrugnięcia okiem, pospacerowała (nie rozumie idei smyczy zupełnie :) ) pomachała do nas swoim krótkim ogonkiem, podrapała się po grzbiecie a potem bez sprzeciwu zgodziła na przygotowane miejsce do spania. Teraz śpi jak kamień - tak jak soboz4 wcześniej pisała, nic jej nie przeszkadza. PS Zuzia vel Figa :)
  11. dzięki, elisse Ale tak myślę - jaka pewność, że pies spokojny w DT, będzie tak samo reagował na kolejny dom? jeżeli wezmę psa od kogoś, też nie mam gwarancji, że u mnie w domu nie będzie wył i zachowywał się "dziwnie" na początku, sikał i gryzł... Jeżeli wezmę szczeniaka - to gryzione będą rzeczy choćby z racji wymiany zębów. Sąsiedzi byli tolerancyjni na wycie mojego dziecka - teraz są te parę lat starsi - nie wiem jak będzie.. najwyżej mnie zlinczują, no nie ? Tylko psa szkoda, gardło go będzie bolało :-( Mam na szczęście jakieś drzwi i nie mam dywanów, nie będzie bardzo źle :-) My to przemyśleliśmy, nigdy pewności nie będzie co do zachowania w pierwszych tyg, a bez psa jest jednak smutno. tylko zastanawiam się nad tym połączeniem - jeżeli zuzia będzie chciała coś ściągnąć z góry podczas nieobecnosci - a nie powinna skakać i chodzić po schodach po zabiegu.. przecież w klatce jej nie zamknę...
  12. siedmiolatek już rozumie że inne stworzenia czują:-) Mój dzieciak jest w normie rozwojowej, więc chyba ok. Nie zrobiła krzywdy chomikowi od 2 lat :) ale to wiek, kiedy najpierw sie robi, a potem myśli; kiedy chętnie sie wyciąga łapki; kiedy minuta zakazu się rozciąga do wieków. Jeżeli pytacie, czy Zuza będzie mieć u mnie spokój, ciszę i wszyscy będą czekać na kontakt z jej strony, nikt nie będzie podchodził co pięć minut sprawdzać czy śpi/nie śpi/jest wesoła/smutna - to będzie ciężko. Na początku. A co do lęku separacyjnego - gdybym mieszkała blisko schroniska, co by to zmieniło? ten lęk to tęsknota za schroniskiem, a nie za nowym właścicielem? nawet jeżeli tak, to w czym pomogłyby odwiedziny?
  13. Zuzia jest takim psiakiem, jak szukam. Mało wiem o sterylizacji - znajduję artykuły z serii co to jest, dlaczego warto, dlaczego nie warto, a o rekonwalescencji nic nie mogę trafić.. czy jakieś leki musi dostawać, czy mogą sie przydarzyć powikłania - po czym poznac i co wtedy robić, czy może się ruszać, czy moze wychodzić na spacery mimo rany, czy może powinna mieć domową toaletę - a jeżeli tak - jak ją przygotować psu.. Troche zielona jestem, dlatego prosiłam o wsparcie jakimś linkiem .. Nie wiem nic o lęku separacyjnym.. Moje dziecko ma 7 lat, nie wiem, czy należy uznać, że to małe, czy już duże? Nie wiem jeszcze nic o kosztach adopcji..?
×
×
  • Create New...