Jump to content
Dogomania

bokser Zefirek przeszedł za [TM]*, juz cię nic nie boli faflaczku(((:


Recommended Posts

  • Replies 870
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='olly']RTG jutro między 16-17, już wtedy będziemy mieli pełny obraz schorzeń Zefirka[/QUOTE]
:kciuki:



cioteczki proszę :modla:rozsyłajcie bazarek na boksie
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/215936-Galeria-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-na-potrzebuj%C4%85ce-boksery-do-23.10.godz.20.00%29?p=17804397#post17804397[/URL]

Posted

Zefir codziennie staje się spokojniejszym, cieplejszym boksiem. Wie, że nic mu nie grozi i zaczyna rozumieć, że wszystko to dla jego dobra. Nie ma już wybuchów nieograniczonej radości, staram się tonować jego zachowanie. Zaczyna rozumieć, że jak mam coś innego do zrobienia to nie mogę go non stop głaskać. Zaczyna czuć się bezpieczniej, już nie zawsze chodzi wszędzie za mną, czasem po prostu zostaje na swoim posłaniu :) Jakie zdziwienie było moje wczoraj, jak wychodzę z łazienki, a Zefir na kanapie :) jeszcze tego nie było..
Dzisiaj rtg po południu. Trzymajcie kciuki!!

Posted

Ale się boksiołkowi kochanemu trafiło.
Miejmy nadzieję, że od teraz będzie już tylko coraz, coraz to lepiej :)

A ja w między czasie chciałabym zaprosić ciotki do naszej kolejnej bidy (ostatnio zatrzęsienie boksiów).

[url=http://www.dogomania.pl/threads/216065-Bokserka-Kali-cudowna-kochana-bardzo-skrzywdzona-szuka-wspania%C5%82ego-domu?p=17805985#post17805985]Bokserka Kali - cudowna ale smutna pręguska marznie w przytuliskowym kojcu.[/url]

Posted

Dzisiejsze badania Zefira:
Test kliszowy (trzustkowy) - brak trawienia paska kliszowego (w ogóle nie pracuje trzustka).
RTG - ciężka spondyloza kręgosłupa na całym odcinku piersiowo-lędźwiowo-krzyżowym.
Zalecenia: utzymać Amylan (do końca życia), dieta typu low fat (karma już została zamówiona-koszt 200zł), metronidazol podawać jeszcze 4 dni.
Koszt dzisiejszej wizyty 60 zł.

Posted

Same smutne wiadomości.... tak po ludzku, to Zefirek trzustki juz prawie nie ma :-(:-(:-( jest w masakrycznym stanie :shake::shake::shake: dlatego tak strasznie chudł. Kręgosłup w trzech odcinkach tak przekrzywiony i zwichrowany, że Zefirek odczuwa tak wielki ból i łapki mu się przez to tez rozjeżdżają. Stan zdrowotny Zefirka jest bardzo poważny i jedynie co jest pewne to to, ze trzustki nie da się na pewno uzdrowić, bo nie ma na to lekarstwa, można jedynie ja wspomóc, tak samo nic nie da się z kręgosłupem również nic zrobić. Olly wie więcej bo bezpośrednio z dr Słodkim rozmawiała.
Zefirek dochodzi do siebie po głupim jasiu. Dzisiaj był bardzo grzeczny :-(:-(:-(Bidusia kochana :placz:

Posted

Jak dobrze rozumiem to wszystkie te zalecenia dotycza trzustki, a co z tą spondylozą. Jakieś zalecenia w tym temacie, jakieś środki farmakologiczne. Co powiedział wet ?

Posted

Tak to maja te nasze boksie, one sa takie podatne na wszelkie choróbska. Poprzedni "własciciel" napewno nie był z naszego klanu. My nie pozbywamy sie naszych boksiów, kochamy je do końca całą miłością największą na świecie . Kochany faflaku nie dawaj się.

Posted

smutne wieści :(
Nasz Mr Big ma bardzo zaawansowaną spondylozę i jeździ na rehabilitacje do dr Slodkiego... polepszylo mu sie, ale on byl w gorszym stanie, prawie nie chodzil. Na tą spondylozę to akurat najlepiej, że jest to własnie dr Słodki. CO do trzustki...chyba idzie z tym żyć na lekach, prawda?

Posted

więc tak: na tę chwilę priorytetem jest trzustka. Zefir nie trawi pokarmu!! tak jakby trzustki nie było wcale. Jak wet zobaczył kupę Zefirka, to od razu powiedział, że trzustka jest na wykończeniu... Co do kręgosłupa jak na razie możemy działać objawowo (leki przeciwbólowe). Wet ocenił wiek Zefcia na 10lat, a sami wiecie, że dla boksera, który nie miał odpowiedniej opieki weterynaryjnej to bardzo solidny wiek. Temat rehabilitacji na pewno zostanie poruszony, ale na tę chwilę musimy doprowadzić trzustkę do "jakiegoś" stanu, a poza tym Zefir jest jeszcze "rozchwiany emocjonalnie", nie możemy na razie go stresować codziennymi zabiegami. Mr Biga poznałam, ale on ma zdecydowanie inny charakter niż nasz gagatek, Biguś jest spokojny, jakby wiedział, że to co mu robią to dla jego dobra, a Zefirek jak na razie traktuje dotyk obcych jako atak na niego, jest przerażony.. Możecie być pewni, że jest pod świetną opieką weterynaryjną i na pewno zrobimy wszystko, żeby mu polepszyć życie.

Posted

Kurde, nie rozumiem jak to mozliwe, ze w Poznaniu tego nie wykryto? czy to możliwe, że przez dwie godziny transportu kupy zmieniła się tak bardzo, że to nie wyszło? Testu kliszowego nie robili, ale chyba powinno to wyjsc w badaniu krwi? moze faktycznie te 2 godz roznicy...

Posted

Że jest pod świetną opieką weterynaryjną i nie tylko:Rose: to nie podlega żadnej dyskusji .
Duży szacun.
Wieczorny buziak w faflunka. Jutro będzie lepiej

Posted

Kochani, Michał musiał gnać z Zefirem na sygnale do Kliniki. Zefcio zrobił się bardzo lejący, jakby tracił przytomność, siusiał pod siebie i tego nie czuł.. W samochodzie wpadł w amok, rzucał się, wiercił, nie leżał w aucie jak do tej pory.. W Klinice było jeszcze gorzej, skakał, turlał się po ziemi, ciachnął Michała w palec. Zefir dostał silne leki przeciwbólowe, jest trochę lepiej, ale..[B] kręgosłup jest w masakrycznym stanie[/B]. Rozmawiałam ze Słodkim, powiedział, że Zefir [U]nie jest agresywny[/U], ale STRASZNIE CIERPI z powodu zaawansowanej spondylozy kręgosłupa, cierpi tak bardzo, że próbuje robić wszystko, żeby nie myśleć o bólu, stąd jego zachowanie. Powiedział, że Zefir może być na lekach przeciwbólowych, ale jego stan się nie poprawi, będzie coraz gorzej (...)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...