malawaszka Posted July 31, 2013 Posted July 31, 2013 guza sutkowego należy usunąć zawsze - czy rośnie czy nie! ona nie jest jeszcze taka stara, żeby zostawiać, a takie guzy lubią dawać przerzuty więc im szybciej tym lepiej Quote
Saththa Posted July 31, 2013 Posted July 31, 2013 [quote name='malawaszka']guza sutkowego należy usunąć zawsze - czy rośnie czy nie! ona nie jest jeszcze taka stara, żeby zostawiać, a takie guzy lubią dawać przerzuty więc im szybciej tym lepiej[/QUOTE] no i masz Ci los :shake: Quote
lula2010 Posted July 31, 2013 Posted July 31, 2013 u jednej z moich buldozek fr (tej z pseudo),w zeszlym roku (czerwiec) znalazlam guz tak jakby u podnoza brodawki ...zaraz do weta ,badania-ok ,powiedzial ,ze nie bedzie usuwal ,bo wg niego to zapchany kanalik mleczny...guz nie rosnie,nie zmienia sie ,obserwujemy ....co jakis czas do weta biegamy ,zeby sam to zobaczyl.....bulwa we wrzesniu konczy 6 lat,z nami jest poltora roku ,przez nas wysterylizowana i wyleczona na chorobska ,nie wiemy ile razy ani jak czesto rodzila....ostatni raz na pewno we wrzesniu 2011,cycuchy miala do ziemi.....zabieralismy ja w styczniu 2012,sterylizowana byla w marcu,na szybko, bo byla i cieczka i ropomacicze....troszke wet ja wzmocnil i podleczyl najpierw....w brzuszku sajgon,pozszywana min zwykla zylka wedkarska,zmacerowana skora itp itd ,wszystko usuwane ,wycinane co bylo mozna....ledwo nam z tego uszla z zyciem.... Quote
wilczy zew Posted August 1, 2013 Author Posted August 1, 2013 Jeden pazur u nasady zaczerwieniony i spuchnięty,zaczerwienienie między opuszkami,kuleje na tę łapę. Jakieś pomysły? To Kocyk,to wet nic nie obejrzy :-( Quote
Saththa Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 ja mam niezawodny pomysł- iść do weta :shake: nie nadłamał mu się? albo nie zakuł czyms? Quote
WATACHA Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 [quote name='Margi']Zrobić okład z riwanolu.[/QUOTE] też bym spróbowała Quote
ulana Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 Popieram rivanol. A nic tam nie widać więcej? Jakiś kolec, ślad po urazie? Quote
Saththa Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 ktoś coś ejscze o nasionach pisał keidys ze włażą pod skórę.... albo mi mówił... Wet nie obejrzy a Ty? patrzyłaś nic tam nie ma? Quote
Pink Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 Teraz jest akurat sezon na lotne nasiona traw, ktore dosc czesto wbijaja sie miedzy opuszki. Ostre to jak cholipcia i do tego samo nie wylezie, bo ma to to wyglad klosa. Moj Floyd kiedys mial wbite, paluch do pazura spuchl ale miedzy poduszkami nic nie bylo widac... dopiero wetka pokazala mi malutki otworek, wygladalo to jak biala kropeczka. Nawet bym sie nie kapnela, tyle ze psiak zaczal sobie rozlizywac lape od gory i po przecieciu skory na gorze w miejscu lizania, naszym oczom ukazal sie "klos"..... ot tak sobie przeszedl z dolu na gore :roll: Od tego czasu przestalam wycinac siersc miedzy opuszkami w lecie. Quote
wilczy zew Posted August 1, 2013 Author Posted August 1, 2013 W czwartek miał lekkie zaczerwienienie nad pzaurem i lizał trochę,miałam dokładniej obejrzeć w piątek przy dziennym świetle ale nie lizał chodził normalnie to zapomniałam i pojechałam do szpitala. Wieczorem jechał do hotelu. Jak go odebrał to już kulał. Kobitka zmartwiona chciała mu obejrzeć,to tak warknął że szybciej zrezygnowała niż pomyślała o tym. Ja oglądałam i widzę tylko stan zapalny. Facetowi z hotelu przy sprawdzaniu czipa chciał rękę odgryź. też myślałam o rivanolu Quote
Pink Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 To przemyj mu to Rivanolem a jeszcze lepiej kup Rivel gel - to to samo tylko w kremie, posmaruj grubo i zawin mu i w skarpetke, zeby nie sciagnal. Quote
Tekla64 Posted August 2, 2013 Posted August 2, 2013 jakby co to jeszcze mascia ichtiolowa coby sie obralo i wyplynelo mozna potraktowac Quote
wilczy zew Posted August 2, 2013 Author Posted August 2, 2013 [quote name='Tekla64']jakby co to jeszcze mascia ichtiolowa coby sie obralo i wyplynelo mozna potraktowac[/QUOTE] a widzisz o tym zapomniałam chociaż sama kiedyś używałam Quote
wilczy zew Posted August 2, 2013 Author Posted August 2, 2013 Ta łapa paskudnie wygląda i bardzo go boli. Posmarowałam tym rivanolem w żelu-Mordziasta by mi głowę odgryzła a on tylko uciekał z łapką. Po jakimś czasie uśpił moją czujność i ściągnął wsio i wylizał łapę :mad: Quote
Pink Posted August 4, 2013 Posted August 4, 2013 WZ, to nie przeciagaj, zabieraj go do weta. Zaloz mu kolnierz i tak zaprowadz do weta, ja tak robie przy agresywniejszych psach. To lepiej dziala niz kagance. Quote
wilczy zew Posted August 5, 2013 Author Posted August 5, 2013 W kołnierzu dostaje delirki. Ten rivanol w żelu jest świetny! Jest bardzo duża poprawa. Jemu co jakiś czas coś się dzieje z tą łapą. Zawsze zaczynało się od lekkiego kulenia,oglądałam,nic nie było i mówiłam mamie aby profilaktycznie wycięła sierść i było OK. Ostatnio Zgraja ma mało ruchu i później zaczął kuleć a następnego dnia trafił do hotelu. Moje zaniedbanie :oops: Przemówiłam mu do rozumu i nie ściąga skarpetki a wieczorem polatał jak gooopi ;) Quote
ulana Posted August 6, 2013 Posted August 6, 2013 WZ właśnie się w niedzielę dowiedziałam, że odeszła rottka mojej kuzynki. Miała małego guzka na sutku. Poszli do weta po 3 tygodniach, bo zaniepokoili się, że zgrubienie nie znika. Guzek był malutki, ale okazało się, że już ma przerzuty w płucach... Uważaj na Mordziastą, bo te paskudztwa zdradliwe są. Kocyk dalej w skarpetce? Quote
malawaszka Posted August 6, 2013 Posted August 6, 2013 a mnie martwi łapa Kocyka bo u olbrzymów dość częste są problemy z pazurem, paprze się paprze, czasem trzeba usuwać palec, u niektórych robi się tam rak kości - zapytaj marako bo może Kocyk ma to samo co jej Grace, Jambi też miała z Aronem taki problem, a i jeszcze Ola Ka-Vanga też miała tak u swojej Nafi Quote
wilczy zew Posted August 6, 2013 Author Posted August 6, 2013 Kocykowa łapa już prawie dobrze,to chyba zapalenie skóry między palcami. Tak jak myślałam Mordziasta ma zapalenie pochwy. Nie zdążyłam iść z nią do weta przed tym hotelem. Dostała antybiotyk i tak do piątku. Wet obmacał guza,rośnie,będziemy operować ale to nie na wczoraj. Quote
Pink Posted August 7, 2013 Posted August 7, 2013 Biedna sunka... ale jak trzeba to trzeba, tego sie nie przeskoczy. Wyciachac dziada i bedzie spokoj. Quote
wilczy zew Posted August 7, 2013 Author Posted August 7, 2013 Muszą skończyć się te upały,bo kiepsko się goi w taki gorąc. Będę musiała poprosić kogoś z przyjaciół aby po narkozie wtargał ją ze mną na 4piętro. Nie mogę jej stracić... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.