kaszanka Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='Patmol']wcale nie wszyscy[/QUOTE] już poprawiłam na "prawie wszyscy"
Pipi Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='kaszanka'] Nie łam się - usypiaj maluchy - wszyscy podtrzymali że to jedyna słuszna decyzja. P.S. Czekałam na odpowedź zwrotna z priva? Będziesz mi odpowiadać czy mam nie czekać?[/QUOTE] Nie wszyscy, to po pierwsze. Dostalam jeszcze przed ta decyzja, ze zostana uspione, 4 pw i zapewnienie, ze otrzymam pomoc w szczepieniach, w ogloszeniach, w wykarmieniu. Po drugie, sytuacja jest taka inna od innych. Po trzecie jak mam u siebie 5 wiecznych dzikich tymczasow, to jakos nikt nie zabiera glosu ze jestem zbieraczką i wszystko gra. Albo trzy szczeniaki, ktore zasiedzialy sie na dobre i kto wie czy w ogole pojda do adopcji. Nie napisalam ze chce zostawic sobie ktoregos psa na stale, ktore sa u mnie juz osiem lat i ktore byly oglaszane i sa w dalszym ciagu. Tu nie ma absolutnie halo. Chyba juz przez kilka lat nie sprzeciwiam sie nigdy i zawsze slucham i sie podporzadkowuje. Nawet kiedy pokochalam szczeniaka Parysa, ktorego bardzo chcialam miec dla siebie. Bardzo przezylam rozstanie z nim, lecz nie sprzeciwilam sie i wydalam. Uspilam setki, na prawde setki slepych miotow, psich i kocich i bede robic to w razie potrzeby, ale: w tym przypadku jest jakos wlasnie emocjonalnie inaczej. Jednak sie nie sprzeciwiam, mimo wewnetrznego sprzeciwu. Nie jestem cyborgiem. Patmol rozumiem Cię i dziekuje. Kaszanka nie odpowiadam na pw, bo nie ma sensu. Wiem juz jakie masz o mnie zdanie i dziekuje za szczerosc. Raczej nigdy nie bedziemy nadawac na tych samych falach.
bico Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='Evelin']Mnie to tylko smuci,że ostatnio często jakoś awanturki wynikają i robi się nieprzyjemnie.Dzięki zaangażowaniu (olbrzymiemu- Pipi i Doris) została złapana dzika sunia i 2 szczeniaczki. Można spokojnie napisać co się o tym myśli..ale nie..od razu napad,teksty o emocjonalnym rozmnażaniu.. Ludzie-litości! Wszystko można napisać,ale może bez agresji... [B][U]Napadanie na ludzie niczego nie daje.Mają prawo podjąć każdą decyzję,my (nie biorący udziału w akcji) możemy tylko doradzać.[/U][/B] (...) Gdyby złapały sukę i nic nie napisały o szczeniakach-byłyby ochy i achy...Uczciwie napisały- więc przynajmniej należy się wypowiadać z szacunkiem dla uczuć osób zaangażowanych...[/QUOTE] Mądrze powiedziane, podpisuję się w pełni pod tymi słowami Evelin. Dla Pipi, doris66 i bunianga pełne uznanie! Zaakceptuję każdą decyzję jaką podjemiecie.
emilia2280 Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='Diuna B.']Ratujmy dzieci Rudki,ona tak walczyla o nie....;/. Czy po to trwała ta akcja ,zeby zabić te dwie małe kruszyny,które tak bardzo chcą żyć .....[B]Deklaruję na dziś 30 zł na żywe 2 maluchy[/B],a potem furę ogłoszeń,aby mogły znależć swoje domy....[/QUOTE] [quote name='enia'][B]przeznacz to na szczeniaki ktore są jeszcze u Pipi[/B], lub które evelin zabrała do hotelu lub na te które mają przyjechać ( ze stodoły ), czekaja aż będzie wolne miejsce, one są większe, świadome i gotowe do nowych domów ..[/QUOTE] [quote name='Agata Balu']Wiesz co Diuna B. [B]Takie deklaracje to można o d... rozbić. 30 zł i fura ogłoszeń, a Pipi będzie sie tym zajmować.[/B] Tak? Deklaracja to taka, ze bierzesz suke ze szczeniakami na dom stały. Bierzesz?[/QUOTE] podpisujé sié pod powyzszymi postami enii i Agaty Balu. Pipi, wspólczujé, ze zaangazowalas sié emocjonalnie. Chcesz zrobic wyjátek, bo to "tylko 2". Tak jak enia pisala te 2 niczym nie sá inne od pozostalych, one nie sá swiadome. Pozostawiajác je przy zyciu czyim dobrem bys sié kierowala? Niestety ludzie sá egoistami. Latwiej i przyjemniej jest je "zachowac". Latwiej dla naszego serduszka. Ale wiesz jaka jest prawda, ze to nie jest zadna przysluga dla tych szczeniaków. One nie podziékujá Ci za zycie, ani inne które zginá w ich miejsce, bo niestety- domów jest jak na lekarstwo. Wezmá te slicznotki, to nie pójdá do schronu po tamte zawszone biedaki. Latwiej sié bierze wychuchane niz zaflegmione psy ze schronu... Pipi, proszé Cié, zrób to dla nich, nie dla siebie choc pokusa tak wielka.
Vicky62 Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 Pipi powiem Ci tylko jedno bardzo Ci współczuje ...nie chciałabym byc na Twoim miejscu ...jedni piszą usypiać, inni na pv wspierają i proszą o pozostawienie szczeniaków Musisz mieć niezły mętlik w głowie, a nie wspomnę juz o sercu...:roll: Ale cokolwiek postanowisz jestem z Tobą.
wellington Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='enia']Patmol, a Ty byłaś w schronisku???? widziałaś co tam sie dzieje ze szczeniakami? czy każda tu z obrończyń tych dwóch maluchów skalała się chociaż raz wizytą w schronie??? i pomocy choć jednemu tam maluchowi? napisze tak: byłam w Krzyczkach, Chrcynnem, Węgrowie, Celestynowie, Paluchu- jestem ZA USYPIANIEM ŚLEPYCH MIOTÓW!!!!!!!!!![/QUOTE] Mysle ze Patmol skoro jest z Legnicy doskonale sobie zdaje sprawe jak b. 'intratne' jest rozmnazanie i dlatego tak popiera decyzje nieusypiania - wiadomo, legnickie schronisko slynie zagranica z niebywalego wyboru szczeniakow wszelkich rasopodobnych, wywozonych czesto w wieku zaledwie paru tygodni lub formie ciezarnych suk, a oferowanych w necie za 300€. [URL]http://lubin.miasta.pl/content/view/11728/344/[/URL] [B][url]http://emir.eev.pl/printview.php?t=1038&start=0&sid=0c9144b85323a2f4477b6687cd669c5a[/url][/B] Skoro Niemcy juz pod Bialystok podchodza (Hajnowka!) to moze i do Pipi zajrza... ?
enia Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 wellington- Pipi nie wydaje psów za granice, a wiem ,że miała kiedyś propozycję... każdy tu wie po co Niemcy biorą od nas psy i gdzie trafiają... a o Hajnówce nie wiedziałam, sobie poczytam..
Patmol Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='wellington']Mysle ze Patmol skoro jest z Legnicy doskonale sobie zdaje sprawe jak b. 'intratne' jest rozmnazanie i dlatego tak popiera decyzje nieusypiania - wiadomo, legnickie schronisko slynie zagranica z niebywalego wyboru szczeniakow wszelkich rasopodobnych, wywozonych czesto w wieku zaledwie paru tygodni lub formie ciezarnych suk, a oferowanych w necie za 300€. [URL]http://lubin.miasta.pl/content/view/11728/344/[/URL] [B][url]http://emir.eev.pl/printview.php?t=1038&start=0&sid=0c9144b85323a2f4477b6687cd669c5a[/url][/B] Skoro Niemcy juz pod Bialystok podchodza (Hajnowka!) to moze i do Pipi zajrza... ?[/QUOTE] tak to zostało jakoś napisane, żeby zrobić wrażenie, że dlatego zależy mi na nie usypianiu dwójki szczeniąt w podlaskim żebym mogla zarobić na ich sprzedaży do Niemiec czy ten tekst mam rozumieć jako zarzut, że biorę udział w wywozie psów do Niemiec?
kaszanka Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [B]Patmol[/B], myślę że zabrzmiało to jak zarzut, ale było nietrafionym stwierdzeniem.
wellington Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='enia']wellington- Pipi nie wydaje psów za granice, a wiem ,że miała kiedyś propozycję... każdy tu wie po co Niemcy biorą od nas psy i gdzie trafiają... a o Hajnówce nie wiedziałam, sobie poczytam..[/QUOTE] A wiec jednak Niemcy tam juz zagladaja ! No prosze ! Hajnowka: [url]http://www.skrzydlatypies**********/archiwum,99/8-letni-max-z-hajnowki,351.html[/url]
Pipi Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 Sluchajcie, temat skonczony. Juz nie denerwujmy sie wzajemnie, proszę. Nie jestem zbieraczką, nie wydam zwierzaka i nie wydalam nigdy za granicę.SZczeniaki beda uspione, matka jak przyjdzie czas wykastrowana i wypuszczona na wolnosc. Mam dzisiaj sporo kilometrow do pokonania. Trzymajcie kciuki za sunie Elze z Hodyszewa, zeby wszystko sie udalo. Przepraszam za to zamieszanie i dziekuje za szczerosc. "Krew" sie wymieszala i dobrze, bo jak rozmawiamy, to nie jest żle. wellington, link sie nie otwiera, a niemcy na pewno nie zagladaja do mnie. gdyby nawet tak sie stalo, nie wydam.
Evelin Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='wellington']Mysle ze Patmol skoro jest z Legnicy doskonale sobie zdaje sprawe jak b. 'intratne' jest rozmnazanie i dlatego tak popiera decyzje nieusypiania - wiadomo, legnickie schronisko slynie zagranica z niebywalego wyboru szczeniakow wszelkich rasopodobnych, wywozonych czesto w wieku zaledwie paru tygodni lub formie ciezarnych suk, a oferowanych w necie za 300€. [URL]http://lubin.miasta.pl/content/view/11728/344/[/URL] [B][URL]http://emir.eev.pl/printview.php?t=1038&start=0&sid=0c9144b85323a2f4477b6687cd669c5a[/URL][/B] Skoro Niemcy juz pod Bialystok podchodza (Hajnowka!) to moze i do Pipi zajrza... ?[/QUOTE] Wellington- wkurzasz mnie i to ostro. Przestań w końcu pisać głupoty o rozmnażaniu,bo łapiąc dziką sukę i 2 szczeniaki dziewczyny zapobiegły przyjsciu na swiat wielu miotów przyszłych bezdomniaków.odwracasz kota ogonem,sprowadzasz temat z zasadniczego na boczne tory. Nawet jeśli nie zapadłaby decyzja o uspieniu szczeniaków , mijasz się z prawdą pisząc o rozmnażaniu. Zwalczaj rozmnazanie np na allegro,bo tu,na watku Rudki - NIKT nie przyczynił się do rozmnażania. O dyskusji nt Niemiec są inne watki.
wellington Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [QUOTE]Nawet jeśli nie zapadłaby decyzja o uspieniu szczeniaków , mijasz się z prawdą pisząc o rozmnażaniu.[/QUOTE]Mylisz sie ! Nie usypianie slepych miotow = rozmnazanie !
emilia2280 Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='wellington']Przeciez napisala doris66 ze jest problem - jest zwiazana emocjonalnie :angryy: ! Ma zwiazane rece emocjonalnie i chyba rozum tez zwiazany, ale nie wiem czy emocjonalnie... Rozmnazacze zwykli na czarna liste ! Dla emocjonalnych [B]rozmnazaczy trzeba nowa liste[/B] stworzyc ! Emilia, pisz ![/QUOTE] ba, kartek w zeszycie zaczyna mi brakowac ! [quote name='wellington']Mylisz sie ! Nie usypianie slepych miotow = rozmnazanie ![/QUOTE] Niestety Evelin, ale to prawda co pisze Well. W naturze takie szczeniaki w wiékszosci poginélyby, w schronisku -jeszcze gorzej bo poumieralyby od chorób. Czyli ze nie byloby dane wielu szczeniakom przezyc, gdyby ich w poré "ratowaczki" nie zabieraly na odchowanie. Tu pisze ogólnie i bezimienie. A nie widzialas zwrotów z adopcji suk- wyadoptowanych za szczeniécia - po roku z calym podrosniétym miotem? Ja niejednokrotnie. Zadna adopcja nie ma gwarancji ze kiedys psa nie porzucá - jak nie rozmnozá, to pies zachoruje albo zlamie nogé jak go samochód potráci: z powodów kosztów leczenia chocby wywalajá. Zwierzolubnym tez sié "zdarza miec dziecko" i nagle pies jest agresywny to szukajá mu domu.
Evelin Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 Moim zdaniem jestescie fanatykami i gdzieś z oczu zginął Wam zasadniczy fakt..dziewczyny złapały dziką sukę i dwa szczeniaki wielkim nakładem sił i środków. Dołożyłam wraz z Randą swoją skromną cegiełkę dowożąc klatkę. Ale to one zrobiły główna robotę,długo to trwało,ale się udało.I to one powinny powziąć decyzję,co ze szczeniakami- z pewnością nie w atmosferze nagonki,szantażu i niedorzecznych wypowiedzi. A tak własnie było... I śmiecie tych,którzy brali udział w akcji- nazywać emocjonalnymi rozmnażaczami? Tych,którzy w efekcie zapobiegli dalszemu rozrodowi suki i kolejnym miotom? Popukajcie się w głowę. Rozczarowałam się bardzo...Już dawno wyciągnęłam wnioski z nagonek... Będę robić swoje....nie umiem ignorować zwierząt w potrzebie, nawiedzonych dogomaniaków-tak.
emilia2280 Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 Evelin, jesli chodzi o tragedié zwierzát w Polsce- owszem jestem fanatyczká. A powiedz co moze im na tym etapie pomóc, ponoc 5 milionom juz w schroniskach? Twoja wizja ratowania jest ok, ale nie w "dzungli" która jest w Polsce. Ty bylabys skuteczna w krajach rozwiniétych pod tym wzglédem, jak UK czy skandynawia. Nie przeczé ze to jest ok, ale nie w Polsce! Obudz sié i zobacz gnój wokól, to przestaniesz widziec piékne kwiatki - dawno zostaly zalane goownem (to taka metafora).
Evelin Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 Szczeniaczki już za TM <*><*> Pożegnane,utulone.... [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/995/3aae70abcc9d737e.jpg[/IMG][/URL] Rudka właśnie ma dostać zastrzyk na zatrzymanie laktacji.... I Rudka i sunia z Hodyszewa (Elza) po kastracji pojadą do Pipi.
Vicky62 Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 Maluszki [*]. [*]...bądźcie szczęśliwe za TM, może tam nie ma tyle nienawiści co na tym świecie...:-(
kaszanka Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 no to sie teraz trochę ostudzi wątek, ale nie możemy o nim zapomnieć - wciaż Rudki los w naszych rękach. Mam nadzieję, ze goście na wątku nie opuszczą go teraz, a będą śledzić dalsze losy suki.
emilia2280 Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 a Rudka przeniesiona na wátek pipi? w sumie to jest dosc zenujáca dyskusjá, której mozna bylo uniknác, wiéc sié nie dziwié jesli go zamknie pipi.
Randa Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='emilia2280']a Rudka przeniesiona na wátek pipi? w sumie to jest dosc zenujáca dyskusjá, której mozna bylo uniknác, wiéc sié nie dziwié jesli go zamknie pipi.[/QUOTE] Zgodzę się że dyskusja żenująca...Tyle dobrego dziewczyny zrobiły (ZŁAPAŁY DZIKĄ SUKĘ, KTÓRĄ DORIS DWA LATA DOKARMIAŁA Z MALUCHAMI!!!! NIE BYŁO NIKOGO DO POMOCY!!!)...i co?...zostały zmieszane z błotem, bo ośmieliły się napisać, że żal im usypiać szczeniaki... O wszystkim rozmawiać można tylko kwestia jak... Dopiero od niedawna w Bielsku Podlaskim, gdzie nikt się psami nie interesował zebrało się kilka dziewczyn, ich udana akcja skończyła się wpisami, że rozmnażają, że lalunie oderwane od życia itp.No i pewnie, lepiej, żeby Rudka se dalej biegała....no i niech w Bielsku znów ciemności zapanują...
Maupa4 Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 [quote name='buniaaga']wątek założyłam ja i ja go zamykam.[/QUOTE] [COLOR=green][B]Zgodnie z prośbą wątek zamykam. [/B][/COLOR]
Recommended Posts