Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Gameto i Waderciu - dziekuje Wam, bo juz myslalam, ze ze mna jest cos nie tak.Ciesze sie, ze jeszcze ktos mysli rozsadnie, dobrze by bylo, zeby myslenie w czyn sie przerodzilo ale obawiam sie, ze na mysleniu i mowieniu sie skonczy, od lat staram sie poruszac ten problem ale jakos wiekszosci wydaje sie , ze to jest normalne, ze sie za wszystko placi , dla mnie to jest niedopuszczalne.

Posted

sunia w ciąży, o której pisałam niedawno - ale chyba wcięło :( może macie jakiś pomysł? my ją zobaczyliśmy na ulicy..
okazało się, że od kilku dni kręci się koło takiej fabryki (?) palet.. na 100% ktoś wyrzucił :( Ciąża tak zaawansowana, że za późno na sterylkę
Panowie jej jeść dają

[IMG]http://images10.fotosik.pl/1289/870ac0948acb6c16gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/1289/65223445f821efabgen.jpg[/IMG]

Posted

Alaa, nie tylko my, obie znamy conajmniej jeszcze jedną osobę, która myśli dokładnie tak samo, a ja sama znam jeszcze ze dwie najmarniej ;) Uzbierałoby się, tylko ciężko się krzyczy w tłumie, który krzyczy już coś innego ;)

Sylwija - na początek może poproście o dofinansowanie na sterylkę tutaj:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/130324-Akcja-kastracja-Przyjaciele-Czterech-Łap?p=18951161#post18951161[/URL]
dają 150zł na sukę, teraz trzeba zarezerwować kasę, bo po tem nie będzie (nie zawsze jest). Ślepy miot przydałoby się przejąć i uśpić (można zostawić 1 samca, to taka bardziej ludzka wersja wg niektórych). No a potem odczekać te dwa-trzy miesiące i ciachnąć. Można pogadać na budowie, czy jej mogą gdzieś budę postawić. Oczywiście bez łańcucha - o ile nie znajdzie sie inny pomysł...

Posted

A ja się nie wypowiadam na temat transportów, bo nie mam zdania. Możemy nie wspierać transportów do DS, jeśli chcecie, tylko niech się wypowie więcej osób.

Posted

[quote name='gameta']
Sylwija - na początek może poproście o dofinansowanie na sterylkę tutaj:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/130324-Akcja-kastracja-Przyjaciele-Czterech-%C5%81ap?p=18951161#post18951161"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/130324-Akcja-kastracja-Przyjaciele-Czterech-Łap?p=18951161#post18951161[/URL]
dają 150zł na sukę, teraz trzeba zarezerwować kasę, bo po tem nie będzie (nie zawsze jest). Ślepy miot przydałoby się przejąć i uśpić (można zostawić 1 samca, to taka bardziej ludzka wersja wg niektórych). No a potem odczekać te dwa-trzy miesiące i ciachnąć. Można pogadać na budowie, czy jej mogą gdzieś budę postawić. Oczywiście bez łańcucha - o ile nie znajdzie sie inny pomysł...[/QUOTE]

TZ rozmawiał z wetem z Góry Kalwarii - bo to ta gmina jest, i jeśli ktoś ją adoptuje, Gmina sfinansuje sterylkę.
Tylko teraz jest na nią za późno, za duże ryzyko.
Panowie może jej budę postawią, tylko tam podobno psy pojawiają się i znikają..i trochę mnie te TIRy przerażają. Nie wiem też, czy dadzą nam znać, jak się oszczeni, żeby uśpić ślepy miot, nie wiem tez, czy dałabym radę.. wiem, że to słuszne, ale też jakoś się wzdragam na myśl o tym..
teren nie jest ogrodzony i zamknięty i ona tak z tym brzuchem po ulicy łazi często, a czasem po lesie okolicznym..

Posted

To suczka ma "bombę tykającą" w środku, czy nie? ;)
DT by się przydał, ale ja nikogo nie kojarzę....

Idę bazarki wystawić, teksty napisać i ogłoszenia zrobić...

CO do transportów, to ja z reguły jestem za podziałem pół na pół...

Posted

Jeśli chodzi o transport, to z tego co wiem, a na pewno rozmowa się zaczęła w sprawie Alfa, Państwo pojadą do niego do warszawy, a od nich to około 130 km w jedną stronę, czyli w obie 260 km, więc nie tak mało. My musimy Alfa dotransportować do Warszawy. Ja jak wysyłałam Kropkę pod toruń ode mnie, to na szczęście udało mi się zorganiozować darmowy transport, ale wiem, że wtedy Państwo w razie czego chcieli pokryć cały koszt paliwa.

Posted

założę suni wątek może.. choć w ogóle jakaś patowa sytuacja. a teraz chyba sezon na sunie z cieczkami i w ciązy
Ale jakim trzeba być sq.. żeby w takim stanie ją wyrzucić na drogę.. do lasu..

jak nie udało się załatwić transportu dla któregoś z 'moich' psiaków, to się umawiałam w pól drogi z nowym domkiem.
Nowy domek musi się liczyć z jakimiś kosztami, jak bierze psa.. choć wiadomo, ze jak bardzo daleko, to można się podzielić jakoś

Posted

[quote name='sylwija']założę suni wątek może.. choć w ogóle jakaś patowa sytuacja. a teraz chyba sezon na sunie z cieczkami i w ciązy
Ale jakim trzeba być sq.. żeby w takim stanie ją wyrzucić na drogę.. do lasu..

jak nie udało się załatwić transportu dla któregoś z 'moich' psiaków, to się umawiałam w pól drogi z nowym domkiem.
Nowy domek musi się liczyć z jakimiś kosztami, jak bierze psa.. choć wiadomo, ze jak bardzo daleko, to można się podzielić jakoś[/QUOTE]

I koniecznie daj linka jak założysz ;-)

Co do transportu - ja z reguły staram się jakoś zachęcać do adopcji, i jedynym warunkiem organizowania przeze mnie transportu gdziekolwiek dalej niż dolnośląskie (skąd są "moje" psy) to podział kosztów.

Posted

[quote name='_ogonek_']I koniecznie daj linka jak założysz ;-)
[/QUOTE]

[URL=http://www.dogomania.pl/forum/threads/225726-Bezimienna-Bezdomna-sunia-w-Beznadziejnej-sytuacji-%28?p=18951750#post18951750]3 x B[/URL] czyli sunia z palet :(

Posted

Reaktywacja, wadercia, majowa, które to były wasze fanty?

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225721-REAKTYWACJA-bazarku-z-poduszkami-i-serduszkami-dla-Alfa-30-04-12-Godz-22-00[/URL]

Posted

[B][COLOR=#ff0000][SIZE=4]ZAPRASZAM SERDECZNIE :loveu:
Kup 9 km drogi i pomóż Alfikowi od Lili852!!!!
Proszę też o reklamowanie:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/225733-Kup-9-km-drogi-i-pom%C3%B3%C5%BC-Alfikowi%21%21%21-Do-19-04-godz-20-30-ZAPRASZAM-"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...-30-ZAPRASZAM-[/URL][/SIZE][/COLOR][/B]

Posted

[quote name='mmd']A ja się nie wypowiadam na temat transportów, bo nie mam zdania. Możemy nie wspierać transportów do DS, jeśli chcecie, tylko niech się wypowie więcej osób.[/QUOTE]
Nawiążę do tematu j.w. - jak wiecie jestem "nowa" a zaczęło się od adopcji suni (teraz mojej Blue) ze schroniska w Jędrzejowie nawet nikt mi nie wspomniał o zwrocie kosztów za transport czy sterylkę (w tamtym schronisku to jakby standard - sterylka). Zalogowałam się na forum shusky.pl i tam na wątku Blue dowiedziałam się o kosztach dowozu - sama zaproponowałam i wpłaciłam należność na podane konto, z myślą że ta kasa będzie wykorzystana do ratowania kolejnego psiny.Ale wiadomo w dzisiejszych czasach z kasą ciężko.Moim zdaniem jakiś wydatek osoba adoptująca powinna ponieść, zazwyczaj to My (teraz mogę tak napisać ;)) zbieramy na jakieś szczepienia, lekarstwa, ok.można w rozmowie przedadopcyjnej poruszyć taki temat finansowania zwrotu choć części kosztów - jeśli chcesz mieć takiego psiaka wysil się choć trochę finansowo , pokaż że cię na niego stać. Z kolei z drugiej strony, może to odstraszyć ludzi od podjęcia się adopcji, to na pewno temat drażliwy.

Posted

No dobrze :)
A co w takim razie w takiej sytuacji, jak finansowana przez nas ostatnio - barbara.h wiozła sunię do DS sama, ale była to zarazem wizyta P/A. Ja bym też wolała sama zawieźć psa i zobaczyć, gdzie będzie mieszkał, poznać ludzi. Upierdliwa jestem i muszę wszystko wiedzieć i sprawdzić sama ;)

Posted

Ja jestem zdania, ze ludzi nalezy uczyc, jesli sami nie wpadna na to, ze KTOS ponosi koszty to trzeba ich uswiadamiac. Mnie tez ktos kiedys uswiadomil i sie nie obrazilam. Jesli sie obrazi to trzeba odpuscic, tak mi sie wydaje, ze nie bedzie to odpowiedni dom. I trzeba ludzi uczyc, ze pies to wydatek, tak od poczatku z grubej rury- wtedy bedziemy wiedziec, czego mozna sie pod wzgledem finansowym spodziewac.Przeciez szukamy odpowiedzialnych domow , zawsze zadaje sobie takie pytanie: a co bedzie, jak zaraz po przybyciu do nowego domu pies zachoruje? Jesli nie ma kasy na transport to na lekarza bedzie?

Posted

[quote name='mmd']A ja się nie wypowiadam na temat transportów, bo nie mam zdania. Możemy nie wspierać transportów do DS, jeśli chcecie, tylko niech się wypowie więcej osób.[/QUOTE]
Uwazam,ze nigdy nie ma dwoch takich samych sytuacji.Jezeli psiak nie moze znalesc domu i na horyzoncie w koncu pojawia sie jakis ale np. daleko i koszt transportu przekracza 300zl to wiadomo,ze trudno zadac zwrotu za transport. Szczegolnie ze psiakow w cenie 300zl jest pelno oglaszanych na kilkudziesieciu portalach. Mamy do wyboru nie dokladac sie do transportu i psiak bedzie nadal tkwil w hotelu, PDT itp. Czy pomoc mu trafic w koncu do domu.....

Posted

Tak, to prawda.Kazda sytuacja jest inna.Ale trzeba zadac przynajmniej czesci kosztow.Koszt transportu wynosi 300 zl - nowy dom powinien wg mnie placic przynajmniej 3/4 tej kwoty. Wg mnie nowi wlasiciele powinni sie wykazac w tym wzgledzie, nie podoba mi sie to dokladanie ale to tylko moje prywatne zdanie.U nas ludzie sa po prostu przyzwyczajeni do pewnych zachowan, a to mozna zmienic ale widze, ze ciezko bedzie. Moja Corka adoptowala 11-stoletniego psa ze schroniska w Austrii i musiala za niego zaplacic.Musiala do psa chodzic i go do siebie przyzwyczajac, wychodzila z nim na spacer i prowadzila rozmowy z wolontariuszem.Schronisko zasponsorowalo usuwanie kamienia nazebnego, pies zamieszkal z Corcia i po dwoch miesiacach zaczely sie choroby, jak to u starego psa.Kosztuje mase kasy. Po psa jechala sama autobusem dosc daleko i nikt pieniedzy nie oddawal. Wiem, ze to skrajnosc i moze nie najlepszy przyklad ale wlasnie o te swiadomosc chodzi, o mozliwosci finansowe przyszlego domu przede wszystkim, a zaczyna sie ten proces wlasnie od takich posuniec.To nie tak, ze ide na barykady ale u nas niczego nie da rady zmienic jesli ludzie nie zmienia swego podejscia do pewnych spraw.

Posted

Wszystko przez ten internet. I przez istnienie instytucji DT. Dawniej jeśli ktoś chciał przygarnąć bezdomnego psa, to jechał do Schronska i przygarniał, jeśli brał z ogłoszenia, to z okolic miejsca zamieszkania. Teraz pies siedzi w Gdańsku, adopcja do Zakopanego na przykład, a w dodatku w ogłoszeniu jak byk jest napisane, że możliwy jest transport do każdego miejsca w Polsce, no to po co mają się wysilać. Osobiście uważam, że psy powinny być ogłaszane na portalach lokalnych.

Mnie by do glowy nie przyszło szukać darmowych okazji kiedy Olka brałam. Z Lublina, nie z Warszawy - mój problem. Wysłałam pieniądze na wszystkie szczepienia i inne zabiegi, pojechałam po psiucha i dałam na Schronisko datek. Gdybym chciała taniej, to pojechałabym na Paluch, psów jest od metra wszędzie.

Posted

U nas niestety to my musimy prosić o domy, psów jest tak wiele, że nie ma co z nimi robić i ludzie uważają, że robią nam łaskę jak przygarniają psiaka. Sami też nauczyliśmy społeczeństwo, że za wszelką cenę dostarczymy na swój koszt psa już z pełnym pakietem szczepień, sterylizacją itd.
Sama wiozłam rok temu do ds psa i dzień później odbierałam bo sobie tego zażyczyli i mimo umowy i punktu o zwrocie kosztów za dojazd w takiej sytuacji, nikt nie raczył mi przelać na konto złotówki.

rozi, dlaczego tak uparcie wszędzie krytykujesz DT? Czy mam wszystkie psy, które znajdę w polu odwozić do schroniska?

Posted

Ja do DT nic nie mam, do bezplatnych.Na temat platnych juz pisalam wielokrotnie wiec nie bede sie powtarzala, patrz:moja sygnatura.
Ale mam duzo do rozdziadowywania spoleczenstwa ze sie tak wyraze.
Trzeba poprawiac warunki psow w schronach - to i problem bedzie mniejszy. I to dziala, krok po kroczku, prawda rozi:-)?
Ale to dowozenie psow, szczepienie na wlasny koszt, przeciez to jest horror. Ja za wszystko zwracalam kase wrecz z pocalowaniem reki, ze nie musze sama sie tym zajmowac;-)
Po prostu trzeba zaznaczac ze transport , szczepienie, sterylizacja - do zwrotu!
Moze jesli CIOTECZKI nie beda na sile wyciagac psow ze schronow i potem rozpaczliwie prosic o srodki na utrzymanie HOTELIKOW to cos sie zacznie zmieniac? Moze te pieniadze bedzie lepiej przeznaczyc na sterylki w schronach? Przeciez nie wszystkie schrony sa zle, w niektorych jest wspaniala wspolpraca z wolontariatem.
A zreszta jest to temat rzeka- tyle juz bylo powiedziane. Moje zdanie jest takie - informowac i zadac zwrotu poniesionych kosztow, od tego trzeba zaczac.

Posted

To, że są dobre schrony w sensie sensownie prowadzone to ja wiem, tylko dlaczego DT dla psów znalezionych przy drogach, na polach itd są takie złe to nie wiem. Nie popieram wyciągania ze schronisk wszystkich zwierzaków bo to bezsens, ale dlaczego prowadząc DT mam znalezione zwierzę odwozić do schroniska? I gdzie niby w mojej okolicy skoro takiej instytucji nie ma w promieniu 60 km?
rozi krytykuje dt od dawna, tylko dlaczego to robi w momencie kiedy dobrych schronów jest w kraju 5 na krzyż?
Tak naprawdę to robię co uważam za słuszne i nie zamierzam lokować w gospodarkach komunalnych czy schroniskach zwierząt, które znajdę. Za 50 lat jak dożyję może tak będę robiła, ale teraz nikt mnie nie zmusi.

Posted

[quote name='mestudio']

rozi, dlaczego tak uparcie wszędzie krytykujesz DT? Czy mam wszystkie psy, które znajdę w polu odwozić do schroniska?[/QUOTE]
W sumie... tak. Albo brać do domu, jeśli Cię na to stać, w szerokim rozumieniu (czas, pieniądze, planowanie przyszłości psa).
Krytykuję istnienie DT, bo od tego zaczęło się wariatkowo, którego nie sposób opanować. Tutaj, na Dogomanii, w internecie. W DT pies tak naprawdę nie ma jasnej sytuacji, co widać choćby po wykruszających się deklaracjach, po tym, że ludzie przestają się nim interesować, uznając, że jest bezpieczny. Niby figuruje jako bezdomny, ale bezdomny nie jest, leży sobie na przysłowiowej kanapie i niczego mu nie brakuje.

Posted (edited)

Alaa to jest utopia, o czym piszesz. Poprawiać warunki w schronach ok, ale zastosuj to w Olkuszu na przykład, bo teraz mi to najbliżej. Jestem bardzo za, bo tam psy umierają, szczeniaki zamarzają w zimie, podczas gdy my sobie prowadzimy akademickie dyskusje.

To, w jaki sposób DT sobie organizuje adopcje, to jego sprawa - możemy pomóc albo nie, ale nie narzucajmy komuś swojego punktu widzenia.
Poza tym zauważyłam, że dziewczyny już boją się prosić o jakąkolwiek pomoc, bo zawsze ktoś musi skrytykować. Na naszym koncie było ostatnio zamrożone 2400 i nie było wypłat. Po co trzymać te pieniądze? Może dajmy sobie spokój z deklaracjami, wpłatami, bo zaczynam tracic wiarę w sens istnienia naszej skarbonki. No a jeśli, to może znajdzie się ktoś inny chętny, bo ja byłam na zastępstwie, o ile pamiętacie, a trwa to już pół roku.

I jeszcze - jak dla mnie - ładowanie forsy w schrony komunalne jest ryzykowne. Bo co jak przyjdzie jakiś wałek na ciepłą posadkę i zmarnuje to wszystko? No i dlaczego finansować sterylki w schronach, a nie w BDT? To jakaś różnica?

Edited by mmd

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...