Jump to content
Dogomania

Adibu mix wilczaka - odebrała go nam ciężka choroba :-( [*]


Mysia_

Recommended Posts

  • Replies 604
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='epe']Nira!
Naprawdę Adibu jedzie dziś do domku?;)
A bedziesz przeklejać info o Adibu z tego wątku haszczaków? Czy ten wątek jest na dogo? To sobbie sama poczytam:razz:[/QUOTE]

on już tam jest od kilku godzin ;)
Niby miałby tylko spacer integracyjny, ale Pani stwierdziła, że jednak go zabierze ;)
Pani nie wiedziała, że Adibu dostaje leki i trochę się wystraszyła, ale na szczęście w efekcie końcowymi nie zniechęciło jej to ;)

[quote name='Bjuta']Bardzo mocno trzymam za niego kciuki![/QUOTE]

trzymaj Bjutko! Bardzo potrzebne ciepłe myśli i trzymanie kciuków, bo wszyscy wiem, że Adibu nie jest łatwym psiakiem ;)

[quote name='Guliwer89']superowo ;) nie ma nic fajniejszego niż nowy domek ;)[/QUOTE]

oby to był ten najlepszy i już ostatni domek ;)

Link to comment
Share on other sites

To przerzucę post nowej pani Adibu :) Robi b. sympatyczne wrażenie!! :loveu:

witam wszystkich,jestem MAMĄ ADIBA [IMG]http://forum.shusky.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] i jak to bywa zaraz po urodzeniu [IMG]http://forum.shusky.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] szcześliwą mamą,,,hi,,hi,,pojechalam pospacerowac z psiakiem i zabralam do domu,,,na męża zareagował "niewidze cie wiec cie niema"obchodził jakby byl niewidoczny,,w schronisku wcale nas nie zauwazal,,,w aucie wcale nie zauwazal jakbysmy byli nieiwdoczni doslownie,,droga byla dla niego mordegą,,widzial wszystkie auta i chowal sie przy ziemi,,na podworku biegal jak oszalaly szukając niskiego płotu do przeskoczenia,,ale z minuty na minutę było lepiej,,mając doświadczenie z psami ze schroniska przekupiłam go jedzeniem,,,a potem juz chodził krok w krok za mna nawet slalomem jak szłam,,:)ogólnie pobawił się nawet sam zapraszając,,wieczorem zajadał mi już z ust (trzymalam szyneczkę ustami), dał mi zrobić wszystko ze sobą,,grzebałam mu w misce,zabierałam,,w mig reaguje na komendy,,super super piesek,,nie bardzo rozumiem dlaczego tak kazdy sie dziwil ze zabieram Adibo i ze wlasnie jego chcę,,zastanawiam sie caly czas nad tym,,,jest bardzo grzeczny choc ma charakterek indywidualisty,,,,boi sie facetow,,nie ufa im,,mojego męza testuje doslownie..hehe razem sie testują,,,wieczorem przytargal pilke z dworu,,wlozyl męzowi do ręki i wyprowadzil na podworko do zabawy zapraszając,,ale dlugo minie jak nabierze zaufania do niego,,,moje dziecko podszczypuje dosc mocno przyznam , ale za 3 razem zareagowal juz na komende NIE ,,potem juz nie lapal jej za konczyny ale za rowerek cwana bestia,,za wczesnie mowic o sukcesie ułozonego psa,,ale śmiem stwierdzić ,że wyjdzie na fajnego psiaka,,,pomimo ulicy i schroniska nie jest jakims wykolejonym psem,,jest slodziakiem ktory za smakolyk zrobi wszystko i nauczy sie wszystkiego w mig,,a potem juz z automatu leci sam na pokaz aby dostac smaczek,,wieczorem nastapił przełom,,psiak mnie tak obdarował lizakiem po twarzy ze sciekalo,, [IMG]http://forum.shusky.pl/images/smiles/icon_lol2.gif[/IMG] ,,z mojej mamy mam ubaw,,bo mama goscinnie spi w salonie a on co jakis czas ja juz napije sie wody podchodzi do jej twarzy i budzi ja pycholem i jezykiem na twarzy,,hihih,,a jak rykneła,,to n równe nogi wstała ze spania,,hihihuhahah...ale jestem zadowolona...jutro walczymy z pchlami i wizyta u weterynarza pochwalić sie cudeńkiem i rutynowo badanko,,,ślicznota moja w której mój mąż także sie zakochał pomimo oporu wczesniej i strachu,,a ja tam mialam nosa wczesniej i wyczulam gadzine,,bedzie dobrze ,,bedzie super,, [IMG]http://forum.shusky.pl/images/smiles/icon_rotfl.gif[/IMG] zajefajny psiak..dziekuje wszystim ze mu kibicowaliscie i ze zrobiliscie tak ze znalazlam go [IMG]http://forum.shusky.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] na bieżąco w miare wolnego czasu bede zdawac relację z ukladania sie w rodzinie Adibo..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nira13']Pani się już na haszczakach zalogowała więc ZAPRASZAM NA JEGO WĄTEK :)

[URL]http://forum.shusky.pl/viewtopic.php?t=1969&postdays=0&postorder=asc&start=75[/URL]



Baaaaaardzo trzymam za nich kciuki!!!!![/QUOTE]

nira zapytaj o co z tymi pchłami chodzi? bo on w tym miesiącu razem z wszystkimi innymi psiakami z budynku był odpchlony frontlainem i pytam tak z ciekawości.. bo ostatnio moje właśnie zwierzęta po mimo regularne zakraplania frontlainem miały też pchły i się martwię czy frontline przypadkiem się nie popsuł :-(

A ja się wcale nie dziwie Pani, że akurat Adibu wybrała, bo to piękny, mądry i młody psiak ;) W schronisku z dnia na dzień był coraz bardziej problemowy, ale nie ma co się dziwić - tu jest pełno psów, pełno ludzi przychodzi... ciągle jest zamieszanie.

Wczoraj Mikołaj (5 latek ze zdjęć na pierwszej stronie) dowiedział się, że Adibu został adoptowany i co stwierdził? " Adibu? qrczę szkoda, bo bardzo go lubię i już myślałem, że znowu pójdzie ze mną na spacer, ale jak ma fajny domek to niech Ci będzie"

Link to comment
Share on other sites

No Adibu się nie popisał - ugryzł Elizę... Chyba przez rower na krórym jeździła...
Naprawdę jestem w szoku choc staram się jakoś tłumaczyć ten atak fruwającą sukienką , czy hałasem rowerka - ogólnie to coś go wkurzyło.
Do pomocy zaprosiłam już naszą behawiorystkę bo sądzę ,że bedzie potrzebna - burczenie, czy gryźniecie w tyłek sąsiadki to jedno ale ugryzienie dziecka to już poważna sprawa.
O te pchły zapytam ale słyszałam od mojej wet jakiś czas temu że frontline się "popsuł" tzn.kleszcze (mozei pchły też) sięna niego po prostu uodporniły i nie jest już tak skuteczny, dlatego dałam advantiX a w tym sezonie obroża bayera.
Inna sprawa te suplementy polewane na skórę działają skutecznie dokładnie 4 tygodnie (czyli niepełny miesiąc) o czym moja sunia się przekonała i w 5 tygodniu przyniosła 2 kleszcze!!!

Link to comment
Share on other sites

No dość mocno, ugryzł też sasiadkę, pracownika i panią jak zasłaniała pracownika sobą.
Przed chwilą z nia rozmawiałam - boi się o Elizę i nie ma się co dziwic...nie chce go oddawać, reaguje na wiele rzeczy ale w domu na podwórku jakby cos w niego strzelało, jak atakuje to jakby w amoku był - nie słucha wcale.
Pani ma się skontaktowac z naszą behawiorystką ale pytała tez czy istnieje mozliwośc dofinansowania szkolenia dla niego???
Np. pół na pół ze schroniskiem czy jak???
Moim zdaniem to dobry pomysł bo kobieta chce nad nim pracować. Nie wiem gdzie i za ile są takie szkolenia. natomiast pewne jest to że jak ona zostanie z tym problemem sama i nie podoła a psychicznie może siąść - ciągła obawa o dziecko... to psiak może wrócić do schroniska...
Trzeba jej pomóc finansowo bo sama tego nie da rady opłacić - cały dom w remonicie, końca nie widać, mała idzie teraz do przedszkola - wiadomo wyprawka...
Proszę o info w sprawie dofinansowania bo muszę jej dac znać.


Pchły miał i to dużo - więc chyba faktycznie frontline nie działa.

Link to comment
Share on other sites

ale kto miałby to dofinansować, bo nie rozumiem?

Wiem, że Wesoła Łapka ma rabaty dla psiaków ze schroniska, ale to jest chyba tylko 10% a takie szkolenie pewnie trochę kosztuje....

A z tym frontline to się martwię, bo zawsze był najlepszy :shake: Ja się pcheł pozbyłam dopiero po pipecie i trzech dni pod rząd spryskiwania frontlainem, a kiedyś wystarczyło 2-3 razy do roku zakroplić z pipety i było OK. - zero pcheł i kleszczy.

Link to comment
Share on other sites

Chodzi o to że kobieta sama nie da rady pokryć kosztów szkolenia. zastanawiała sięczy np. schronisko nie pokryje części kosztów.
Albo zbiórka kasy.
W Bedzinie jest Behawiorystka - bliżej, co jak sądzę obniży też koszty - nie wiem jakie to koszty bo dopiero dostałam nazwisko tej kobiety - ale bez kontaktu....
Na razie i tak jest to burza mózgów i ewentualnych pomysłów bo nie wiem jak wypadła rozmowa telefoniczna z naszą behawiorystką (ona osobiście nie przyjedzie bo z podlaskiego jest), która miała pomóc jak tylko może - sęk w tym czy rady behawiorystki i ćwiczenia wystarczą i czy włascicelka będzie dała radę pracować nad nim sama z behawiorystką pod telefonem czy konieczna będzie pomoc fizyczna behawiorysty u niej w domu...

Link to comment
Share on other sites

Niestety Adibu wróci do schroniska. Rozmawiałam wczoraj z Panią prawie godzinę. To nie był jakiś tam atak na dziecko - to było POLOWANIE i w tej chwili regularnie na nią poluje. Męża nie słucha nawet pokazał mu zęby jak on wysłał go do siebie, gdy razem próbowali go szkolić i wprowadzać dziecko do rodziny psa.
Respektuje na razie tylko Panią - ją wybrał i chce tylko dla siebie.
Jest mega zaborczy. Pani kontaktowała się z bardzo dobrą behawiorystką z PRESTORA i jej opinia jest straszna - nie da się go ułożyć by nie polował na dziecko , ni może mieszkać z dzieckiem, nauczył się reagować agresją od dobermana - myśli ze tak ma być, dodatkowo posmakował radości polowania (wytwarza mu się serotonina - jest szczęśliwy i jak w amoku) dlatego jak to robi - a będzie to robił skoro się tak uszczęśliwia - nie słucha nikogo.
Kolejna rzecz wybrał panią i jej przelał całą miłość, jest zaborczy i zazdrosny dlatego nie toleruje już męża, dziecka...Za chwilę może być tak, że nie wpuści męża do domu albo naprawdę ciężko pogryzie dziecko. Na Muszkę też zaczął polować i tzeba było ich pilnować. Kolejna sprawa pies ma mega silny charakter - on o tym wie- obecna właścicielka po tych zdarzeniach zauwarzyła że i na nią się stawia, tesuje...
Zrozmowy z panią wyszło że ma naprawdę dużo cech husky i niestety nie najlepszych pod wzgledem układania - testowanie właściciela i ciągła obserwacja na ile dziś mogę sobie pozwolić, niezależność, inteligencja i cwaniactwo...
Dziś ma przyjść druga behawiorystka - pani poprosi o pisemną relację z obserwacji - dla mnie i schroniska. Sam fakt że już behawiorystka powiedziała, że jak przyjdzie p[ies ma być w kagańcu i na smyczy świadczy o realnym zagrożeniu.
Ja umowy jeszcze nie podpisałam i nie podpiszę gdyż nie mogę braćna siebie takiej odpowiedzialności.
To co siedzi w Adibu przerosło oczekiwania wszystkich.
Teraz potrzebuje domu bez dzieci, psów, kotów i innych zwierząt i najlepiej z jednym człowiekiem - z mega wiedzą o psach - behawiorystą - i to jeszcze będącym w domu, najlepiej z ogrodem - MASAKRA

Link to comment
Share on other sites

strasznie przykro, chyba nikt się nie spodziewał aż takich problemów :shake:
z tego wszystkiego cieszy mnie tylko fakt, że pani wzięła go z pełną odpowiedzialnością, nie oddaje go ot tak, że starała się i szukała pomocy. no i że wiemy o Adibu coś więcej :(

tak mi przyszło do głowy, że gdyby Pani nadal chciała adoptować jakiegoś psiaka, to może by jej zaproponować Tertę?

Link to comment
Share on other sites

Na razie z tego co wiem Pani ma dość i Eliza - 3 latka po prostu się boi i płacze...
Z pewnością będzie chciała psiaka ale chyba szczeniaka i od razu szkolenie bo po tych przeżyciach myśle że jest w szoku - mała ugryziona do krwi ona też...Po prostu straciła zaufanie do dużych psów i chyba lepiej by na razie takowego nie było bo ona bojąc się nie jest konsekwentna co pies wyczuwa...Szczeniak dopiero na wiosnę ze względu na te wirusy nosówki...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nira13']Niestety Adibu wróci do schroniska. Rozmawiałam wczoraj z Panią prawie godzinę. To nie był jakiś tam atak na dziecko - to było POLOWANIE i w tej chwili regularnie na nią poluje. Męża nie słucha nawet pokazał mu zęby jak on wysłał go do siebie, gdy razem próbowali go szkolić i wprowadzać dziecko do rodziny psa.
Respektuje na razie tylko Panią - ją wybrał i chce tylko dla siebie.
Jest mega zaborczy. Pani kontaktowała się z bardzo dobrą behawiorystką z PRESTORA i jej opinia jest straszna - nie da się go ułożyć by nie polował na dziecko , ni może mieszkać z dzieckiem, nauczył się reagować agresją od dobermana - myśli ze tak ma być, dodatkowo posmakował radości polowania (wytwarza mu się serotonina - jest szczęśliwy i jak w amoku) dlatego jak to robi - a będzie to robił skoro się tak uszczęśliwia - nie słucha nikogo.
Kolejna rzecz wybrał panią i jej przelał całą miłość, jest zaborczy i zazdrosny dlatego nie toleruje już męża, dziecka...Za chwilę może być tak, że nie wpuści męża do domu albo naprawdę ciężko pogryzie dziecko. Na Muszkę też zaczął polować i tzeba było ich pilnować. Kolejna sprawa pies ma mega silny charakter - on o tym wie- obecna właścicielka po tych zdarzeniach zauwarzyła że i na nią się stawia, tesuje...
Zrozmowy z panią wyszło że ma naprawdę dużo cech husky i niestety nie najlepszych pod wzgledem układania - testowanie właściciela i ciągła obserwacja na ile dziś mogę sobie pozwolić, niezależność, inteligencja i cwaniactwo...
Dziś ma przyjść druga behawiorystka - pani poprosi o pisemną relację z obserwacji - dla mnie i schroniska. Sam fakt że już behawiorystka powiedziała, że jak przyjdzie p[ies ma być w kagańcu i na smyczy świadczy o realnym zagrożeniu.
Ja umowy jeszcze nie podpisałam i nie podpiszę gdyż nie mogę braćna siebie takiej odpowiedzialności.
To co siedzi w Adibu przerosło oczekiwania wszystkich.
[B][COLOR=red]Teraz potrzebuje domu bez dzieci, psów, kotów i innych zwierząt i najlepiej z jednym człowiekiem - z mega wiedzą o psach - behawiorystą - i to jeszcze będącym w domu, najlepiej z ogrodem[/COLOR][/B] - MASAKRA[/QUOTE]

Matko jedyna!
Po tym co przeczytałam, tylko ryczeć:placz:
Taki piękny, inteligentny pies - a z tego co czytam - prawie nieadopcyjny!!!!
Nie łudzę się bowiem, że znajdzie się dom z takimi warunkami:shake:
To "posmakowanie radości polowania" jest niestety przerażające!
Nie wiem, czy istnieje taka szansa, aby mu to przeszło - tego chyba się nie da oduczyć!:-(
Czytałam na wątkach astowych,że niestety takie psy to schron na całe życie lub eutanazja.:-(

Link to comment
Share on other sites

Trzyletnie dziecko oznacza brak czasu na pracę z psem. Ja bym jeszcze nie panikowała, że on nieadopcyjny. Przecież dopiero tam trafił, jeszcze żadna praca się nie zaczęła.
Jeśli chodzi o koszty w Wesołej Łapce, to nie jest wesoło. Dwa lata temu byłam tam na zwykłym kursie dla psa towarzysza i po zniżce za schroniskowca musiałam wyskoczyć z 600 zł... A to nie jest kurs tylko indywidualne konsultacje.
Dla Adibu trzeba by znaleźć miejsce u człowieka który potrafi pracować z takim gagatkami. Może powinnyśmy pomyśleć o zebraniu środków i wysłaniu go do Jamora? Jak z Samsungiem sobie poradził, o którym trzech behawiorystów mówiło, żeby uśpić...?

Link to comment
Share on other sites

a Wiosna?

Kochani, tu nie ma żartów :-( Musimy jak najszybciej oddać Adibu w odpowiednie ręce, bo im dłużej będzie w schronisku tym będzie gorzej :-( Kolejny problem jest taki, że tutaj do schroniska ciągle przychodzą ludzie z zewnątrz - nie jest to dla Adibu komfortowa sytuacja, a co gorsza istnieje zagrożenie, że Adibu kogoś ugryzie... Zamknąć go do boksu? Nie dosyć, że nie ma miejsca to on w boksie zgłupieje do tego stopnia, że już w ogóle nie będzie dla niego ratunku.
Teraz Adibu chodzi tam i z powrotem i ciągle popiskuje - spotkał go w życiu kolejny zawód, mam nadzieje, że z tego powodu nie będzie jeszcze gorzej :-(
On według mnie jest adopcyjny, ale tu trzeba czasu, spokojnego domu, człowieka doświadczonego....

Błagam.. Musimy się zmobilizować zebrać deklaracje i szukać dla nie ratunku, jak najszybciej... Kto może deklarować chociaż złotówkę? Kto może rozesłać wątek?

Link to comment
Share on other sites

Pani u której był Adibuś mówiła, że może uda jej się znaleźć coś na bazarki... wiec to w razie co też zawsze jakiś grosik by był...
Bazarki, jednorazowe wpłaty będą potrzebne na pewno.. ale przede wszystkim musimy uzbierać stałe deklaracje :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysia_']a Wiosna?

Kochani, tu nie ma żartów :-( Musimy jak najszybciej oddać Adibu w odpowiednie ręce, bo im dłużej będzie w schronisku tym będzie gorzej :-( Kolejny problem jest taki, że tutaj do schroniska ciągle przychodzą ludzie z zewnątrz - nie jest to dla Adibu komfortowa sytuacja, a co gorsza istnieje zagrożenie, że Adibu kogoś ugryzie... Zamknąć go do boksu? Nie dosyć, że nie ma miejsca to on w boksie zgłupieje do tego stopnia, że już w ogóle nie będzie dla niego ratunku.
[B]Teraz Adibu chodzi tam i z powrotem i ciągle popiskuje - spotkał go w życiu kolejny zawód, mam nadzieje, że z tego powodu nie będzie jeszcze gorzej[/B] :-(
[B][COLOR=red]On według mnie jest adopcyjny, ale tu trzeba czasu, spokojnego domu, człowieka doświadczonego[/COLOR][/B]....

Błagam.. Musimy się zmobilizować zebrać deklaracje i szukać dla nie ratunku, jak najszybciej... Kto może deklarować chociaż złotówkę? Kto może rozesłać wątek?[/QUOTE]

Mysia!
Ja wiem jaka z Ciebie uczuciowa osoba;)
Ale w takich przypadkach trzeba patrzeć na psa bardziej rozumem niż sercem:cool3:
Nie można się litować, nad jego popiskiwaniem -on sam nie zrozumie dlaczego znów wrócił do schronu:shake:
Jak zauważono, to pies jednego człowieka, a i tak próbuje przejąć kontrolę!
To faktycznie bardzo trudny pies,ale jakże inteligentny!
On idealnie nadawałby się jako przywódca stada wilków:razz:
I może tak trzeba na niego spojrzeć? Tzn. znaleźć takiego człowieka,który go "pokona" i on,Adibu zrozumie,że musi się podporządkować i zrobi to "sam od siebie"
Najgorszy do pokonania,będzie ten instynkt "łowiecki" - tu potrzeba faktycznie fachowca!
Jamor chyba najlepszym rozwiązaniem, a myślę też,że on lubi wyzwania:razz:
Wiosna nie nadaje się do takich spraw!
W zwykłym hotelu nic z niego nie będzie:shake:to wyrzucone pieniądze w błoto!!!!

Link to comment
Share on other sites

epe, trochę w tym siedzę i na pewno sama z nim dałabym sobie radę, mam w domu podobnego z charakteru psiaka, w podobny wieku, też ze schroniska, też po przejściach... tylko jeszcze większego i silniejszego :roll: Mój jeździł ze mną na kurs trenerski z Alteri, a i tak trudno sobie wyobrazić ile jeszcze przed nami pracy :-(

a Wiosna nie zajmuje się trudnymi przypadkami? Pracowała nad naszym Kubą....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...