wtatara Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 musimy cos zrobic. Mija dzien za dniem , czas tak szybko leci i ani sie nie ogladniemy jak bedzie jesien Mam rózne pomysły ale ....... Quote
aPerfectDrug Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Kontaktowałyśmy się z Zoo i naszym znajomym, ale niestety nic nowego się nie dowiedziałyśmy. Zoo poleca firmę K... Quote
Malgoska Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 [quote name='figamaga']Misiek, Wtorek...ile jest takich psów o których nie wiemy...może by napisać komentarz pod reportażem że to nie jedyny taki przypadek...że my mamy Miśka, który też czeka na pomoc.[/QUOTE] może warto napisać, on zachowuje się podobnie jakby nie znał ludzi... czyli ta akcja się nie powiodla z wyłapaniem? był ktoś? bo tyle postów poznikało Quote
coronaaj Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 Czyli dalej nic nie wiadomo. Wiosna czy on zyje? Quote
matamata Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 Już spieszę z nowymi wieściami od Miśka. Misiek jest jak najbardziej, żyje sobie w lesie i biorąc pod uwagę okoliczności ma się nienajgorzej. Jest pewien postęp - Misiek na mnie czeka, jak sądzę zaczął też mnie rozpoznawać. Codziennie jestem u niego mniej więcej o wpół do czwartej, po pracy. Od kilku dni Misiek o tej porze siedzi pod drzewami w pobliżu misek. Leży, śpi, siedzi - różnie. Zwykle gdy podjeżdzam wstaje i odchodzi na kilka kroków, ale już nie ucieka w popłochu. Stoi kilka kroków ode mnie i mnie obserwuje. Gadam do niego, wołam, cmokam - nie podchodzi, ale tez nie ucieka. Zdecydowanie mniej się mnie boi niż wcześniej. Podnosi łeb gdy go wołam. Kilka razy podeszłam do niego bardzo blisko bo akurat spał kiedy przyjechałam i chyba mnie nie usłyszał. Gdybym miała jakąś siatkę żeby na niego zarzucić pewnie by się udało - ale co dalej? Sama nie dam rady go złapać a kiedy przyjedziemy w kilka osób Misiek zachowa się tak jak w czasie naszej ostatniej łapanki - po prostu ucieknie. Więcej ludzi to dla niego zagrożenie i reaguje instynktownie - on ma ogromnie rozwinięty instynkt samozachowawczy. Zastanawiałam się co bym zrobiła, gdyby udało mi się do niego podejśc albo gdyby on podszedł do mnie. Nie wiem - nie mam żadnego doświadczenia z takimi psami, cały czas pamiętam o tym, że on nie jest szczepiony, być może nigdy nie był. Że ponad 8 miesięcy mieszka w lesie bez kontaktu z człowiekiem i nie jestem w stanie przewidziec jego reakcji. Misiek ma ogromny apetyt, wylizuje miski do czysta. Zaokrąglił się, może nawet ciut za bardzo - zrobił się z niego piękny pies z wielkim, śmiesznym łbem. Tylko ten wyraz pyska mu został - taki zagubiony, nieszczęśliwy. Co ten pies przeszedł w życiu - nawet trudno się domyślić. Śpi w słomie, która wreszcie wyschła - rano w drodze do pracy widzę, że ze słomy wystaje tylko ciemny łeb. Zauważyłam też - to też wielki postęp - że czasem, zwłaszcza w deszczowe noce korzysta z budy. Cały czas się zastanawiam co dalej. Wtarara - jesli masz jakieś pomysły - pisz. My z Agą cały czas jesteśmy na posterunku przy Miśku. Czas leci szybko i mimo, ze zrobiło się ciepło działa na Miśkową niekorzyść. Quote
wtatara Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 narazie cały czas działam, ale czy cos z tego wyjdzie. matamata teraz cała nadzieja w Tobie On Ci zaczyna ufać Quote
matamata Posted April 21, 2012 Posted April 21, 2012 Wtarara ja sama nie dam rady. Dzisiaj też był - stał parę kroków ode mnie. Cały czas gadałam do niego i próbowałam podejśc. Jak się zbliżałam na dwa kroki to on odbiegał. Jakby nas niewidzialny sztywny hol łączył - cały czas taka sama bezpieczna odległość. Nie mam ani możliwości ani czasu żeby siedzieć u Miśka długo - ja wiem, że on potrzebuje czasu, ale to już trwa tyle miesięcy...żałuje, że dziś nie miałam aparatu - pieknie pozował dzisiaj Misiek, byłyby dobre zdjęcia. JAk nie zapomnę to zabiorę jutro - może się uda pokazać Wam jak Misiek teraz wygląda. Quote
wtatara Posted April 22, 2012 Posted April 22, 2012 wiem, ze nie możesz tam siedziec godzinami. Jednak spedzając ten czas to też duzo. Mam nadzieję ze nadejdzie taki czas i nie odejdzie Quote
coronaaj Posted April 23, 2012 Posted April 23, 2012 [quote name='wtatara']wiem, ze nie możesz tam siedziec godzinami. Jednak spedzając ten czas to też duzo. Mam nadzieję ze nadejdzie taki czas i nie odejdzie[/QUOTE] Najwazniejsze, ze Misiek jest, zyje.Moze nadejdzie czas, ze uda sie go zlapac. Quote
matamata Posted April 25, 2012 Posted April 25, 2012 No i znowu się cofamy... Misiek mnie obserwował dwa dni temu, jak zobaczył aparat w moich rękach (nowy element) odwrócił się i zwiał. Mam trzy zdjęcia Miśka ale z daleka - no i nie umiem ich wstawić na forum niestety. Ostatnie dwa dni zwiewa na mój widok, przenosi się w krzaki koło drogi i obserwuje kiedy odjadę. Potem kiedy przejeżdzam koło jego siedziby w drodze do domu (muszę zawracać) to widzę jak idzie moimi śladami i węszy. W ten sposób mogę go oswajać jeszcze ze dwa lata... Quote
wtatara Posted April 26, 2012 Posted April 26, 2012 prześlij na [email][email protected][/email] Quote
coronaaj Posted April 30, 2012 Posted April 30, 2012 [quote name='wtatara']proszę o numer konta[/QUOTE] Ja tez na [email][email protected][/email] Quote
aga.k Posted May 14, 2012 Posted May 14, 2012 Numer konta wysłany, dzięki a tu Misio... [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/1525/2d034222d45c38f1med.jpg[/IMG][/URL] Quote
ewakrakow Posted May 14, 2012 Posted May 14, 2012 co myślicie by zainterweniować tu jak w tej sytuacji - bezdomnego psa WTORKA? niedawno obejrzałam program UWAGA o koczującym przy skrzyżowaniu piesku [url]http://uwaga.tvn.pl/57391,wideo,344934,jaka_jest_prawdziwa_historia_psa_wtorka,jaka_jest_prawdziwa_historia_psa_wtorka,reportaz.html[/url] [url]http://uwaga.tvn.pl/57510,wideo,345065,poruszajaca_historia_bezdomnego_psa,poruszajaca_historia_bezdomnego_psa,reportaz.html[/url] [url]http://uwaga.tvn.pl/57605,news,,czy_wtorek_pozwoli_sobie_pomoc,reportaz.html[/url] [url]http://uwaga.tvn.pl/57746,wideo,345552,nowy_dom_wtorka,nowy_dom_wtorka,reportaz.html[/url] mam nadzieję, że linki się otwierają, sytuacja psa jest analogiczna Quote
aga.k Posted May 15, 2012 Posted May 15, 2012 TVN zajmował się również sprawą Miśka. Byli tu 21 grudnia 2011. Doprowadzili do tego, że gmina wynajęła specjalistyczna firmę. O co jeszcze możemy ich prosić? Quote
wtatara Posted May 15, 2012 Posted May 15, 2012 to co nie ma już dla niego ratunku? Może jeszcze raz poprosić TVN o pomoc?, czy oni wiedzą że ta akcja nic nie pomogła? Quote
ewakrakow Posted May 15, 2012 Posted May 15, 2012 nie wiedziałam że oni już znają sprawę (nie czytałam całego wątku) Quote
aga.k Posted May 15, 2012 Posted May 15, 2012 [quote name='wtatara']to co nie ma już dla niego ratunku? Może jeszcze raz poprosić TVN o pomoc?, czy oni wiedzą że ta akcja nic nie pomogła?[/QUOTE] Oczywiście wiedzą, że Misiek nadal mieszka przy drodze. Zauważcie, że przy sprawie Wtorka pomagała firma wyłapująca a krakowski "specjalista" nie miał zamiaru współpracować z nami ani z TVN ani też podjąć kolejnej próby złapania Miśka i tym różnią się te dwie sprawy... Quote
mondralala Posted May 16, 2012 Posted May 16, 2012 Może tu spróbować: [URL]http://www.seomsecurity.pl/odlawianie-i-ochrona-zwierzat.html[/URL] ? Na swej stronie piszą m.in. : [SIZE=4][FONT=times new roman][I][B]Odławianie i ochrona zwierząt[/B] W związku z rosnącymi potrzebami na rynku, zajęliśmy się także profesjonalnym odławianiem błąkających się zwierząt. Nasza oferta skierowana jest do Urzędów Miast oraz do instytucji i firm prywatnych. Proponujemy profesjonalne odłapywanie zwierząt zgodnie z zachowaniem najnowszych standardów i procedur określonych w Ustawie o Ochronie Praw Zwierząt. Usługę świadczymy jednorazowo lub abonamentowo w zależności od potrzeb klienta. [/I][/FONT][/SIZE][CENTER][SIZE=4][FONT=times new roman][I] Szczegółowych informacji udziela: MACIEJ RÓŻAŃSKI tel: 510 95 55 12[/I][/FONT][/SIZE][/CENTER] [SIZE=4][FONT=times new roman][I] [B]PROFESJONALNE AUTO PRZEWOZOWE[/B] W naszej szerokiej gamie usług pod patronatem Straży dla Zwierząt w Polsce prowadzimy odławianie bezpańskich zwierząt a naszym niezaprzeczalnym atutem jest takim zwierzętom szukanie domów a nie oddawanie ich do schronisk jak czyni to wiele podmiotów . Posiadamy profesjonalne auto do transportowania odłowionych pupili oraz atestowany sprzęt. Nasza kadra wolontaryjna jest sumiennie przygotowana do opieki nad zwierzętami. Posiadamy współpracowników przeszkolonych przez funkjonariuszy Straży dla Zwierząt.[/I][/FONT][/SIZE] Quote
aga.k Posted May 16, 2012 Posted May 16, 2012 już to przerabiałam... poszczególne firmy działają na terenie swoich województw Quote
matamata Posted May 16, 2012 Posted May 16, 2012 My już chyba zrobiliśmy dla Miśka wszystko co było do zrobienia instytucjonalnie - była zaangażowana gmina, zrobiliśmy szum w mediach, była firma wyłapująca (szkoda że trochę nieudolna, ale innej w małopolsce nie ma), Tak jak powiedziała Aga - nikt się nie chce zgodzić by dojechać do innego województwa.wet który ma strzelbe Palmera odmówił nam pomocy bo nie strzela do zwierząt na otwartej przestrzeni. Aga rozmawiała z wieloma firmami, ja dzwoniłam do schroniska w Krakowie, dziewczyny rozmawiały z zoo. I nic - Misiek jak mieszkał przy drodze tak mieszka. I moknie na deszczu aktualnie. Jedyna pociecha że wchodzi do budy i śpi tam w takie noce jak ta - zimne, deszczowe i wietrzne. Misiek to jest cięzki przypadek psa skrzywdzonego - ma wielki instynkt samozachowawczy mogą upłynąć jeszcze miesiące zanim zdecyduje się zaufać człowiekowi. Jak nas złapie następna zima to ja się chyba załamię. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.