Paulina94

Wychodźcie z psem na spacer rano jak wstanie, po jedzeniu, po zabawie, na początek nawet 5-6 razy dziennie - najpierw na pewno będzie mu się śpieszyło do domu skoro tam jest jego toaleta, ale jeśli zdarzy mu się załatwić swoją potrzebę na dworze to pochwalcie go i dajcie mu smakołyk, żeby wiedział że o to właśnie chodzi :) Po jakimś czasie schowajcie kuwetę, a piesek zrozumie, że może się załatwiać jedynie na spacerach :)

Miłego weekendu :)

Cudeńko, po prostu cudeńko :) A co do wagi to Edi też mało waży... 17 kg :o A powinien ważyć jakieś 20-25 kg. Ale weterynarz mówił, że nie wygląda na chudego, więc może po prostu jest taki drobniejszy.

Patikujek, a może skorzystaj z pomocy behawiorysty albo weterynarza? Ja nigdy nie miałam z moją kicią takich problemów, ale podobno koty nie siusiają poza kuwetą ze złości i takim zachowaniem chcą zwrócić uwagę na to, że coś im dolega.

Cudny maluch :) Niedawno widziałam na facebooku profil tej hodowli - śliczne mają psy :)

Trzeba go przyzwyczaić małymi kroczkami: 1. Przez pewien czas wychodźcie na spacery we trójkę - Ty, Twoja dziewczyna i pies. Niech ona trzyma smycz. Co jakiś czas zawołaj pieska wesołym głosem i daj mu smakołyk. 2. Następny krok to także wspólne spacery we trójkę, ale tym razem to Ty trzymaj smycz. Też co jakiś czas nagradzaj psiaka. 3. Kiedy pies już Tobie zaufa przyjdzie pora na spacer "sam na sam" z psem. Najpierw niech to będą krótkie spacery, wyjścia tylko na siusiu, tak żeby zwierzak nie czuł się zaniepokojony że tak długo jest z Tobą i żeby wiedział, że za każdym razem po spacerze wróci do swojego domu :) Potem stopniowo możesz wydłużać spacery :)

Na starszego szczeniaka radzę uważać. I nie chodzi o to czy pies się przywiąże do nowego właściciela, bo tutaj akurat nie ma wątpliwości - przywiąże się :) Kwestia tego, że nie wiadomo jak przebiegała (i czy w ogóle...) socjalizacja psa, czyli zaznajamianie go z innymi psami, ludźmi, dźwiękami, przedmiotami itp. To jest kluczowa sprawa jeśli chcesz mieć zrównoważonego psa. Ja niestety się nacięłam... Głupio uwierzyłam w to, że jak hodowla jest w ZKwP to hodowcy zależy na tym, żebym szczenięta były odpowiednio socjalizowane. Tak też było napisane w ogłoszeniu. I co? Zamieszkał ze mną prawie 9-miesięczny springer spaniel, który bał się własnego cienia i który nie potrafił nawet odpowiednio reagować na dotyk (bardzo się ekscytował i szalał jak tylko ktoś go pogłaskał). Musieliśmy włożyć mnóstwo pracy (także z behawiorystą, więc dodać należy również dodatkowy wydatek) w to, żeby ten pies mógł jakoś funkcjonować. Od tej pory minęło prawie dwa lata, lękliwość została opanowana, jedynie nie chce być dotykany przez obce osoby na spacerach, a dopiero od niedawna da się go normalnie głaskać... I to tez tylko w domu, na swoim terenie. Więc postaraj się poznać tego psa nie tylko w hodowli, ale poproś hodowcę o wspólny spacer - zobacz czy nie jest lękliwy, jak reaguje na hałasy, ludzi, inne psy.

alexmultipass, a Ty chyba jesteś nowa w naszym wątku :) Witamy :) Masz jakiegoś psiaka ;) ?

1 ) Może tak być ;) 2 ) Hmm moja pierwsza myśl to było właśnie zamykanie go wtedy w innym pomieszczeniu i wpuszczanie aż się uspokoi, ale widzę, że tak już robicie :P Druga metoda to ignorowanie go gdy tak się zachowuje i nagradzanie za bycie grzecznym. Nauczysz go w ten sposób, że warczeniem i szczekaniem nic nie uzyska i jedynie bycie grzecznym mu się opłaci ;)

Ja tak kiedyś miałam, teraz mi przeszło :D

Słodkie maluchy :D

7-miesięczny szczeniak już raczej nie powinien rosnąć w górę (no chyba, że rzeczywiście ojcem był podhalan albo inny bardzo duży pies), jak już to będzie tylko nabierała masy ;)

Śliczności :) Jest bardzo aktywny ;) ?

Podeślijcie trochę śniegu do Poznania ;D

Może po prostu jest łakoma :P Mój pies też jest "wiecznie głodny". Zawsze trzymamy się tabelki plus dostaje czasem jakąś psią przekąskę. Raz pod naszą nieobecność dostał się do worka z karmą, jadł do oporu, tyle ile chciał - po powrocie do domu narzeczony zastał psa, który o mało co nie pękł z przejedzenia, był aż wzdęty, do tego część tej karmy zwymiotował...

Suczki goldena powinny mieć 51-56 cm w kłębie, więc Twoja jest trochę wyrośnięta :P

Tak :P Nie pozwalamy mu wchodzić na łóżko, a on uważa że jak tylne łapy dotykają podłogi to nie jest na łóżku :D

W jakich sytuacjach ma przyspieszony oddech i bicie serca?

Ja mojego kąpię w szamponie Hexoderm. To jest dermokosmetyk, reguluje mikroflorę skóry i zapobiega wysuszaniu. Też miał problemy ze skórą/sierścią, łysiał... Dostał tabletkę przeciw pasożytom (weterynarz powiedział, że to może być nużeniec), poprawiła się sierść na pysku, ale łysiał na tułowiu, pojawił się łupież i postanowiliśmy zrobić tak: - zmieniliśmy mu karmę z Eukanuby dla średnich ras na Briantosa dla wrażliwych psów (bo pomyślałam, ze może to alergia pokarmowa) - do karmy zaczęliśmy dodawać łyżkę oleju lnianego (na ładną błyszczącą sierść) - zdjęliśmy mu obrożę Foresto (bo od tego też mógł dostać alergii) - zaczęliśmy częściej go kąpać właśnie w tym szamponie dermatologicznym Z sierścią jest już o wiele lepiej. Co dokładnie się do tego przyczyniło to nie wiem, może wszystko po trochu :P Ale ten szampon możecie wypróbować ;)

bieniaska, nie, nadawanie imion jest zależne tylko od litery jaką hodowca wybierze - tzn jeśli jest to miot "K" to wszystkie szczenięta muszą mieć imię zaczynające się na literę "K".

Nie wzięłabym szczeniaka z takiej hodowli...

Do wiosny? Bez przesady... Tydzień kwarantanny po szczepieniu w zupełności wystarczy, nie muszą to być 2 miesiące... A nawet nie powinny, bo jak sama wspomniałaś bardzo ważna jest socjalizacja - szczeniak musi poznać jak najwięcej zapachów, ludzi, psów, dźwięków, żeby nie był później lękliwy.

Ooo, macie śnieg :P U nas kilka stopni na plusie, więc się nie zapowiada na zimę...

Straszne... :(

Słodziaki ;)