Gusiaczek

Spajk Smutna, psia historia. Niepozorny, młodziutki kundelek, taki, jakich wokół nas setki. Na dniach stanie się kolejnym numerem w schronisku. Kolejnym, który zapomni dotyku ludzkiej ręki, ciepłego kącika we własnym domu, pełnej miski i tego, co najważniejsze: prawdziwej miłości.

Cudnie :)

Jestem tak zawstydzona, że można na policzkach usmażyć placki .... :( Nie zapisałam wątku pała jedna, no! ale znalazłam, znalazłam jestem i przepraszam Witaj Numirzasty, witaj :) edit: następny bazarek musovo i dla Chudzinki

Wczoraj oglądałam zdjęcia Sheldonka, a tu proszę - dzisiaj zrobiłaś sklejkę z moich myśli :) Ovo nadal jest absorbująca, ale to już nie to co było (chociaż nadal za piłką mogłaby biegać całymi dniami) - ma cztery lata i zrozumiała (niedawno! ;)), że nie oznacza właśnie nie! np. nie ma zabawy teraz :) Kocham tę wariatkę bardzo, ale gdybym miała teraz adoptować psiaka - na pewno byłby w wieku dojrzałym

Serdeczności Elu

Zaglądam do Kapselka piątkovo :)

Dobrego dnia Erguniu i szybkiego gojenia :)

Dziękuje za kosmiczną fotorelację, pozdrawiam :)

Dzień dobry :)

Tak, nie ma zmiłuj - "Sheldon musi odejść" :D Trzymamy kciuki za domek :)

My, kobity już tak mamy - od czasu do czasu trzeba napyszczyć - od razu lepiej ;)

Osobiście uważam, że Lucjan to piękne imię dla kobiety ;) :) Szybkiego powrotu do formy Lucjanie

Absolutnie śliczna jest! Miłego dnia :)

Dzień dobry, miłego dnia :)

Dzień dobry Rambi :)

Dzień dobry Effi :)

Dzień dobry Funiu :)

Misiaczku i ja dołączam do życzeń zdrówka

Mam w sercu kilka wyjątkowych dla mnie psiaków, ale Wielki Szu pozostanie moją największą wirtualną miłością ... ale właśnie wirtualność pozbawiła mnie ciężkiego serca, jestem przekonana, że gdybym go tylko pogłaskała, spojrzała w oczy zwariowałabym i radość z adopcji topiłabym we łzach rozstania ... Myślę, że potrafię zrozumieć Twoje rozdarte serducho ... Buziaki :)

Kochana jesteś, ale teraz czas dla Nich, zadzwonią, napiszą :)

Sheldon, zlituj się ! wykończona Sylwija to nie to! ;)

Witaj Ślicznoto :)

Abi - nakominkowa żywa ozdoba :) Jak brzuszki po wczorajszej uczcie? w porzo? ;) Miłego dnia

Pozdrawiam :)

Ewa, to jest sytuacja patowa :( byłoby wspaniale, gdyby Jamor miał miejsce dla wariatki, bo kto jak kto, ale On z pewnością okiełzna jej charakterek. Ze swej strony mogę jedynie obiecać bazarkową pomoc w utrzymaniu Fruzi w hoteliku. Nie martw się na zapas - kilka razy daliśmy radę, to dlaczego teraz nie miałoby się udać. Na przyszłość myślę, że warto będzie założyć agresorce osobny wątek