Tyśka)

Hooopa

Ich to już jest plaga:(

Piątkowe senne dzien dobry.

Może też wpadli do jakiegoś dołu? Historia zna takie przypadki ;)

Ekstra :) Ależ cudownie :)

Hooop :)

O matko! Biedny Bubuczko :( [*] kikou, wypadki się zdarzają... to nie jest Twoja wina! :( Bardzo mi przykro i ściskam Cię mocno :(

Cudownie, że są postępy i to TAKIE :) Powtórzę się chyba, ale! moja wychuchana koteczka z hodowli, z fajną socjalizacją i bez traum, po utracie domu w wieku 5lat u mnie nie chciała wychodzić z łóżka bardzo długo, jadła tylko w nocy... do ludzi nie podchodziła poza mną. Długi czas jej zajęło na nowo oddać komuś swoje kocie serduszko i ze stresu w międzyczasie się rozchorowała :( Koty mają prawo się bać, zwłaszcza takie, które dotychczas niczego dobrego nie zaznały z rąk człowieka. Ale powoli się przełamią, wiem to :)

To jak będziesz wiedziała, na jakie ciacho masz smak to daj znać :) Upiekę. Jaja mam od "szczęśliwych kurek", od moich bliskich, którzy o kurki mocno dbają, chodzą po całym podwórzu, ufają swoim opiekunom (zdarzają się nawet kurze pieszczochy). A jeśli chcesz bez jajek to zrobię wegańskie.

Rekonwalscencja nie zwalnia ze spacerów? :D

Nie musisz :)))

Czyli jakoś się przysluzylas swoim nieszczęściem. Piękny gest z Twojej strony.

Ojj, to jeszcze upiekę Ci jakieś ciasto smaczne, wg Twojego życzenia:)

Czasem bywam miła:)

Stan zębów przyprawia mnie aż... o ból zębów. Dobrze, że to już za nim. A zdjęcia i wieści cieszą. Mnie Pani napisała, bo zapytałam jak przeprowadzka - że już po przeprowadzce ale wyjeżdża za parę dni za granicę i będzie tam do końca sierpnia. Podtrzymuje chęć adopcji, ale jak znajdziemy inny dom to niech tam Tuptuś jedzie. Także chyba nie ma na co czekać i szukać domu ;) Dwa ogłoszenia Tuptuś już ma.

Dobrze, że noc spokojna. :) Niech kołnierz przetrwa:D PS: dobrze widzę, że udało udało usunąć ząbki?

Drugie wyróżnienie (do 15.05) wykorzystałam dla Imbirka, który od daaawna biega po wsi i jak w końcu go odłowi gmina to natychmiast trafi do Zamościa, a jeśli nie odłowią to czyha na niego wiele niebezpieczeństw: https://www.olx.pl/d/oferta/imbir-mlodziutki-kochany-pies-pilnie-szuka-dt-ds-CID103-IDJq277.html

elik, nie wiem. Opis jest o Feliksie, czyli o tym psiaku ze zdjęć. Wolontariusze podają zapewne wagę na oko, a i Feliks może jest długołapny. Ciężko mi zgadywać, ale każdy może wejść na FB i zapytać jeszcze.

Powodzenia, słodziaro! Już jedno ogłoszenie Lilci podmieniłam na Dżekusia u Murki (zasiedział się na dobre), drugie wieczorem. Wyróżnienia kończą się w niedzielę, a ja nie mam czasu zapisywać zdjęć nowego psiaczka do ogłaszania i wyszukiwać informacji o nim, więc podmienię na takiego, który już ode mnie ogłoszenia ma, a mimo to ich potrzebuje. Przepraszam, że s rozporządzam tak, ale nie chcę, aby wyróżnienia się zmarnowały.

Uff :) Moli@, a Pani chętna adoptować do Ciebie odezwała się jak sprawa z przeprowadzką?

U mnie Dżekuś ogłoszenia ma na: KRAKÓW: https://www.olx.pl/d/oferta/przecudowny-rodzinny-dzeki-odczaruj-jego-los-CID103-IDq2KMt.html WARSZAWĘ: https://www.olx.pl/d/oferta/pelny-milosci-dzeki-maly-sredniak-o-kochanym-sercu-CID103-IDHQr5S.html (I od dzisiaj - wyróżnienie po Lilusi) BYDGOSZCZ: https://www.olx.pl/d/oferta/przecudowny-rodzinny-dzeki-odczaruj-jego-los-CID103-IDq2KMt.html promowane do 15.05.

Ten sam, skopiowałam z fb ;)

Dla mnie to też klon Feniksa (*) Cytuję: "Nieśmiały Feliks szuka domu na ostatnie lata swojego życia! Feliks, to niewielki ok. 12 kg dziadziuś To psiak łagodny, ale bardzo nieśmiały i delikatny Feliks potrafi chodzić na smyczy, bardzo lubi miękkie smaczki i gryzaki Jest wykastrowany, zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i zachipowany"

I ja myślami od rana z Tupolkiem <3

Oreo już ma dom, z tego co widzialam na fb.