Jump to content
Dogomania

Ryss

Members
  • Posts

    1201
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Ryss

  1. To może potrafi wyszukiwać trufle, jak tak? Spróbuj, jako że cena trufli sięga 25 tys. zł za kilogram. PS. Popracuj nad cytowaniem, bo na razie przypisujesz mi słowa, których nie napisałem. Już nie mówiąc, że zdjęć zagrodowemu psu też nie robiłem, chociaż urokliwy - typowy wilczur polski.
  2. Dawid1990 - śmiejesz się jak głupi do sera, zamiast powiedzieć "przepraszam".
  3. Bo w życiu piękne są tylko chwile...
  4. Tak, bo wykastrowanego psa biegającego luzem po ulicy już samochód nie przejedzie. Z braku jajek. U psa. Szczególnie gdy za kierownicą samochodu siedzi kobieta. A odpowiedzialność za psa nie polega na pozbawianiu go nabiału bez istotnego powodu. Wystarczy zamknąć drzwi.
  5. Ano dlatego: Oczy zwierciadłem wnętrza Chociażby chciały nie skłamią Spojrzeniem wnikając do serca Ogrzeją go lub poranią W oczach wszystko zobaczysz Niczego skryć nie są w stanie Od bezdennej rozpaczy Po miłości oddanie (Suzzi) I tak przy okazji. "Zagrodowy pies polski" kojarzy mi się mimowolnie z "polskim psem łańcuchowym", trzymanym tradycyjnie na chłopskim gumnie - czyli w zagrodzie - na metrowym łańcuchu przez całe swe pieskie życie Stąd pytanie: czy Ty, Zagrodowy psie polski, masz ustawowy 3 metrowy łańc i czy garnek z wodą w te gorące dni stoi przy budzie Twej?
  6. Może to miłość, a nie tylko seks? I u psów bywa. Poza tym stare polskie porzekadło powiada: jak suka nie da, pies nie weźmie. Zatem psim obowiązkiem właściciela suki jest jej wykastrowanie, jeśli upilnować jej nie jest w stanie, by nie dawała wszystkim burkom w okolicy. A samcem się nie przejmować, tak wygląda psia żeniaczka. Aż się cieczka skończy. Kastracja psa z powodu cieczki u suki, to wynaturzenie.
  7. Na Allegro do kupienia za 9 zł używana wyrzutnia do piłek golfowych - http://allegro.pl/5884-1-pro-action-wyrzutnia-do-pilek-golfowych-i6289479273.html albo nowa wyrzutnia piłek futbolowych za... 9500 zł - http://allegro.pl/wyrzutnia-pilek-pro-trainer-i6107407437.html A jak masz przynajmniej 1,5 roku, to możesz też tam sobie kupić za 46 zł wyrzutnię (i zbieracz zarazem) piłek Tomy:
  8. Zapytaj takoż księdza na spowiedzi o siódme przykazanie. I nie grzesz więcej, również na wakacjach - papierowe Sygnały uspokajające kosztują 17,49 zł z darmową wysyłką, do kupienia choćby w Merlinie.
  9. No właśnie... Czy te oczy mogą kłamać?
  10. I słusznie przyjrzałeś się takim armatką, albowiem odstraszać dziki należy siłom i godnościom osobistom. Jak mawiał Pan Majster. Gdy gimbaza ma wakacje.
  11. Przeczytać Trylogię i pójść śladem Muszalskiego - który pod Kamieńcem Podolskim zagwoździł dwie wraże kolubryny - i zagwoździć rzeczone armatki chłopskie. Tym sposobem nie będzie pumpania i nie będzie już żal patrzeć na olbrzymkę, która się przestrasza. Weź, Bou i poszukaj hufnali, albowiem historia vitae magistra est (historia jest nauczycielką życia).
  12. My na to jak na lato. Ale mnie jedna pani powiedziała - której druga pani powiedziała - że działanie obroży feromonowej wzmaga w dwójnasób (a nawet bardziej) kadzidełko olibanum. Przed każdym wyjściem pieska na spacer trzeba go tylko trzy razy obejść dookoła z zapalonym kadzidełkiem, zgodnie z ruchem wskazówek zegara - patrząc na psa z góry, czyli z kosmosu - mówiąc za każdym razem: "hare! hare!" Dwa razy w roku to u małych szczyli. U średnich psów (np. u bokserów) - co 9 miesięcy, a u dużych (np. u bulmastifów) - raz w roku.
  13. Oby. Choć jak się naczytała na Dogo durnych mądrości o "treningu klatkowym" dla lękliwego psa, to kto wie.
  14. Nie trzymać psa w klatce. Albo siedzieć tam razem z psem, do usranej śmierci.
  15. Jeden z tych dwóch rozbrykanych w maju psów to ten, o którym w lutym pisałaś? tydzień temu pewna osoba specjalnie potrąciła mojego psa przy czym sprawca prawie wpadł do rowu. Od tamtej pory pies nie wstaje tylko zmienia pozycje leżenia,byliśmy u weterynarza na prześwietleniu powiedział że ma złamany kręg Podaj zatem namiary na specjalistę, który postawił na nogi psa ze złamanym kręgosłupem, że teraz bryka jak głupi ten pies. Może pomoże ten spec innemu nieszczęśnikowi z takim urazem. Żartuję. Wiem, że sobie jaja robisz, choć na Natalię Uber mi nie wyglądasz. Tamta jednak zdawała się być mądrzejszą i bardziej finezyjne historyjki wymyślała. Ale kto wie, może jej się pogorszyło po tym jak prawie wpadła do rowu?
  16. Ponieważ swój wpis umieściłaś w starym wątku pt. "Agresja podczas zabawy", to od razu mówię: to nie jest agresja! To w dalszym ciągu jest zabawa, może brutalna czasem - jak to u psów - ale tylko zabawa i tak do tego trzeba cały czas podchodzić. U szczeniaków zabawa nie tylko jest zabawą - służy jednocześnie do ustalenia hierarchii w stadzie, bez rozlewu krwi, co potem przekłada się na zgodne życie w stadzie. A że w ludzkim stadzie krew się czasem poleje (vide synek Twego partnera), to mówi się trudno - ludzka skóra, to nie skóra psia i pies o tym nie wie. Co robić zatem, gdy zabawa przekracza nawet psie normy? Uczyć się od psów i stosować metody psie - nie ludzkie - w rozwiązywaniu stadnych problemów. Więc na dobry początek wszystkie wydumane pomysły ciotek-dobra-rada typu 24-godzinne spacery i smaczki-sraczki wyrzucić na śmietnik, gdyż po pierwsze: szczeniak jest niezmordowany i regeneruje się po minucie odpoczynku, więc go nie zmęczymy nigdy. Po drugie: czy widział ktoś sukę dającą szczeniakowi smaczka na uspokojenie? Co dalej? Najpierw relacje dzieci - szczeniak. Pies nie jest głupi i doskonale odróżnia człowieka dorosłego od dziecka. I choć dziecko jest kilka razy większe, to dla psa jest w dalszym ciągu kumplem-szczeniakiem. Co robi szczeniak, gdy drugi za mocno go przygryzie w trakcie zabawy? Po pierwsze - piszczy. Sygnał: "boli, przestań!". Po drugie - odgryza się. Sygnał: "zobacz jakie to miłe". I w ten sposób "agresor" uczy się używać zębów z umiarem w zabawie. Z piszczeniem u dziecka nie ma problemów, gorzej z odgryzaniem się - nie takie zęby, nie taka zwinność i nie taka skóra na twarzy, czy rękach. Wniosek: dziecko nie jest w stanie samo nauczyć szczeniaka kultury zabawy na psi sposób. Kontakt z psem musi odbywać się tylko pod osłoną dorosłych, o czym dalej. Dorosłe psy - a sucze mamy szczególnie - pozwalają szczeniakom na wiele, ale bez przesady. Co robi suka, gdy szczeniak przesadza w zabawie? Najpierw warczy na szczyla ostrzegawczo, a gdy to nie pomaga - chapie go zębami za kark i przyciska do ziemi. Gdy szczeniak uspokoi się i zaczyna piszczeć - odpuszcza. Dorosła osoba - nawet filigranowa panienka - jest w stanie usadzić młodego psa na psi sposób: warknąć groźnie (wiem - śmieszne, ale działa), a gdy to nie pomaga - złapać narwańca za kark (niekoniecznie zębami) i warcząc - przycisnąć do ziemi, nawet położywszy się na niego. Tak trzymać, aż zacznie błagać piskiem o litość. Gdy po odpuszczeniu zacznie od nowa, to my go od nowa za kark. Znudzi mu się szybciej, niż nam. Nigdy, powtarzam - nigdy przy tym nie wrzeszczeć i nie bić psa, tudzież nie wsadzać go do klatki, czy zakładać mu obrożę elektryczną. Bo to nie po pańsku, czyli po psiemu.
  17. Dawać, ale poddaną długiej obróbce cieplnej (gotowaną, smażoną, pieczoną, duszoną). Sobie tłumaczyć, że dzikim psowatym też trafiał się pieczony BARF, np. po pożarze lasu. Psom nic nie tłumaczyć.
  18. Ryss

    Pies nie słucha

    Ta zbiera na triplet: nawijała już o klatce, teraz o obroży elektrycznej, pozostaje jeszcze pała. Wychowawcza. Dla pieska. Słabe. Znany jest znacznie lepszy i radykalnie działający sposób na przerywania transu w trakcie pogoni psów za leśną zwierzyną - vide wątek założony przez Bou: Popraw się zatem, Sowo i bądź trendy w dobrych-radach-zawsze-w-cenie na Dogo.
  19. Ryss

    Pies nie słucha

    Dziwne, że nie widać efektów, bo piszesz nadal. Może za małe napięcie? Dobra. Nie zamierzam dyskutować na psim forum o rażeniu psa prądem, laniu go pałą i zamykaniu w klatce w celach wychowawczych. Nie będę Ci tłumaczyć, dlaczego nie zamierzam i dlaczego nie będę Ci tłumaczyć. Wybacz, że wziąłem Cię za brzydszą połowę, ale dla mnie męska końcówka to męska końcówka. Także w nicku. Widzę, że czytać już umiesz. Miło by mi było, gdybym również zobaczył kiedyś, że rozumiesz także to, co czytasz.
  20. Ryss

    Pies nie słucha

    Gdybyś był mądry, to takich głupot byś nie pisał, przynajmniej na Dogomanii . Ale nie jesteś, więc tylko informuję o tym autorkę wątku. I dobra-rada-zawsze-w-cenie. Dla Ciebie: obrożę elektryczną załóż sobie na szyję i zaaplikuj se kilka solidnych elektrowstrząsów. Może po tym przynajmniej przestaniesz pisać o "OE" na Dogo.
  21. Aha, to. To już nic. Czasami nie ogarniam Twoich rozległych postów, jak ten kot idący przez Saharę - kuwety. Kawa zabija. Laptopy.
  22. Myślę, że nie może. Nie tylko wyżeł, ale każdy inny pies nie może mieszkać w kojcu. Bo tam nie mieszka człowiek, a pies powinien mieszkać z człowiekiem, gdyż taka jego psia uroda jest. Zatem wyjście jest takie: zamieszkać z psem w kojcu, albo dać sobie teraz na wstrzymanie z psem, dorosnąć, a potem spłodzić syna, zasadzić drzewo, zbudować dom z ogrodzeniem i zamieszkać tam razem z łyżwem... przepraszam - z wyżłem, nie oglądając się już na nielubienie rodziców. A do tego czasu grać na ukulele. Bez psa. PS. Bou, co Ty wypisujesz?
×
×
  • Create New...