Jump to content
Dogomania

Czester nie żyje, zmarł niespodziewanie 13 grudnia 2020 roku, biegaj kochany po niebiańskich łąkach :(


Bgra

Recommended Posts

2 godziny temu, Anula napisał:

Fajnie,dziękuję.

A u Czesterka cisza bo anecik nie wchodzi na wątek.Gdybyśmy czytali o Czesterku to by i wątek żył.Można by było podyskutować a może i nacieszyć oko nowymi fotkami.Wcześniej wchodziło się z wielką przyjemnością na wątki do anecikowych tymczasowiczów.

Czy wizyta u weta zaplanowana na 7.11 jest aktualna? Bożenko trzeba wziąć paragon albo fakturę za wizytę i wstawić na wątek.Zapewne będzie koszt wizyty.

Jestem umówiona na odebranie jutro malucha i zabieram go do mojego weta ,tak termin do urolog/nefrolog na 7 listopada.paragony zawsze zabieram.

Czesterek ma się generalnie dobrze,poza tym ,że jak zrobi kupkę to potem jeszcze z niego wypływa,myty ,smarowany .przewijany co chwilę. Z sikaniem ciągle to samo,najlepiej sprawdzają się podpaski ze skrzydełkami bo inne gubi przy zabawie,wiadomo młodziak.

W  domu przy większej ilości psów jak u anecik to na mojego oko orka na ugorze :( pies jest przepiękny,przekochany...tyle,że CUD się stanie jak znajdzie dom stały.

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, jaguska napisał:

Zaglądam co u Czesterka. 

Dzisiaj potrzebuję wiadra kawy, a może i więcej. Przyjechała córa i były "nocne Polaków rozmowy", ona pewnie pośpi do południa a ja??? Jak komuś jeszcze potrza to proszę

kawa-ruchomy-obrazek-0001.gif

Wieje jak pieron,nie wiem czy kawa wzmoże mój ból głowy czy...no nie mogę się zdecydować ;) ale dzięki ;)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Bgra napisał:

Czesterek ma się generalnie dobrze,poza tym ,że jak zrobi kupkę to potem jeszcze z niego wypływa,myty ,smarowany .przewijany co chwilę. Z sikaniem ciągle to samo,najlepiej sprawdzają się podpaski ze skrzydełkami bo inne gubi przy zabawie,wiadomo młodziak.

W  domu przy większej ilości psów jak u anecik to na mojego oko orka na ugorze :( pies jest przepiękny,przekochany...tyle,że CUD się stanie jak znajdzie dom stały.

 

Jestem tego samego zdania. Czesterek to bardzo pracochłonny piesek, podejrzewam że będzie na wiecznym płatnym tymczasie, a i dom tymczasowy nie może być "zazwierzęcony" żeby opiekun mógł poświęcić czas na pielęgnację Czesterka, a on nie chodził brudny i śmierdzący, wiem co piszę, bo śmierdział niemiłosiernie. Mam też stuprocentowego pampersiarza kota i dwa szczochy, wiem ile pracy kosztuje opieka nad takimi zwierzakami, żeby były czyste a w domu za przeproszeniem nie "waliło jak w wychodku".

Piszę tak bezpośrednio, żeby uświadomić nieuświadomionym, że kolorowo z takimi zwierzaczkami to nie jest, a wieczne kupencje fiołkami nie pachną ;) 

Bardzo, bardzo bym chciała żeby stał się cud i kudłatek znalazł swój własny domek, na zawsze.

Myślę jednak, że jeśli taki domek by się znalazł, to najpierw należałoby wysłać tam Czesterka na urlop, żeby potencjalny opiekun spróbował swoich sił i ocenił je, czy podoła opiece i czy wystarczy mu empatii, żeby Czesterek nie wracał jak bumerang, tak jak mój Krzyś(kot,szczoch), brany na wygląd i po dwóch-trzech dniach dyscyplinowania "wypad" z powrotem do schronu. Krzysiu jest z nami sześć lat. To ten większy:

2b085e1554ae6826med.jpg

  

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Też myślę że Aneta jest po ludzku zmęczona i ma dość.

U psa-samca jest niestety problem z wystającym poza pieluchę czy papmas siusiakiem.

Pieluchowiec nigdy nie będzie pachniał różami; zawsze zsunie  się czy przeleje  pielucha ,   wypadnie kooo,  będą zalane podłogi czy  plama na kanapie  . Nie można sobie wyjść z domu na pół dnia bo pies się odparzy.

Na szczęście Czesterek ma urodę i to bardzo zwiększa Jego szanse adopcyjne. Ogłaszać, ogłaszać, ogłaszać...

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Zapewne każdy tak myślał,że ciężko będzie opiekować się Czesterem i ciężko będzie mu znaleźć dom pomimo,że jest sporo środków czystości,które w jakiś sposób niwelują jego przypadłość.Nasza anecik podjęła wyzwanie i chwała jej za to.Może właśnie taki człowiek jak anecik oferuje Czesterkowi dom.Mam taką nadzieję. 

Gdyby nie starania ewu,Bgra i innych osób to by maluch wylądował w schronie a tam by przepadł.Ratuje się stare,chore psiaki przed schronem i przyszedł ratunek także dla Czestera.I tak trzeba to przyjąć.Nie wiemy jak długo maluszek będzie czekał na dom,trzeba mieć nadzieję,że taki dom się znajdzie i da mu opiekę,przyjmie go takim jaki jest.

Link to comment
Share on other sites

Łatwo nie będzie pod każdym względem.Zawsze miałam obawy o to,że psiak zostanie dożywotnio na pdt.Dobrze jak jest chociaż 50% stałych deklaracji bo to jakieś zabezpieczenie, choć i one mogę się niestety wykruszyć...Nic,trzeba Czesterka ogłaszać i mieć nadzieję na cud,czyli domek stały

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

 

Też wiem co to pies w pampersie,tyle ,że mój Aleś to był staruszek i kupale strzelał jak każdy inny pies 1-2 x dziennie,więc wietrzenie doopinki nie było problemem.

Czester nie robi dwójki jak każdy inny pies,cały czas praktycznie wychodzi z niego :( i to jest problem wielki.anecik dwoi się i troi, pewnie zajmuje Jej to tyle czasu co przy kilku innych a ma nie tylko Czeserka.Jestem anecik bardzo wdzięczna za dt ,natomiast nie wiem czy nie szukać pomału dt chociaż na zmianę,żeby anecik odciążyć. 

Pomysł nie mój ;) zerżnęłam żywcem z wątku Lolusia :)

Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, Bogusik napisał:

Łatwo nie będzie pod każdym względem.Zawsze miałam obawy o to,że psiak zostanie dożywotnio na pdt.Dobrze jak jest chociaż 50% stałych deklaracji bo to jakieś zabezpieczenie, choć i one mogę się niestety wykruszyć...Nic,trzeba Czesterka ogłaszać i mieć nadzieję na cud,czyli domek stały

Skarpeta Plqskatych wzięła Czesterka pod swoje skrzydła,obiecuję comiesięczną pomoc .Zobaczę co powie jutro mój wet,co stwierdzi,gdzie nas odeśle i to na razie zaprząta mi myśli

Ogłoszenia w trakcie realizacji,na fb też jakoś ...więcej ludzi się udzielało,żeby psu udało się uciec od Miedar :(

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Bgra napisał:

 

Też wiem co to pies w pampersie,tyle ,że mój Aleś to był staruszek i kupale strzelał jak każdy inny pies 1-2 x dziennie,więc wietrzenie doopinki nie było problemem.

Czester nie robi dwójki jak każdy inny pies,cały czas praktycznie wychodzi z niego :( i to jest problem wielki.anecik dwoi się i troi, pewnie zajmuje Jej to tyle czasu co przy kilku innych a ma nie tylko Czeserka.Jestem anecik bardzo wdzięczna za dt ,natomiast nie wiem czy nie szukać pomału dt chociaż na zmianę,żeby anecik odciążyć. 

Pomysł nie mój ;) zerżnęłam żywcem z wątku Lolusia :)

 

6 minut temu, Bgra napisał:

Skarpeta Plqskatych wzięła Czesterka pod swoje skrzydła,obiecuję comiesięczną pomoc .Zobaczę co powie jutro mój wet,co stwierdzi,gdzie nas odeśle i to na razie zaprząta mi myśli

Ogłoszenia w trakcie realizacji,na fb też jakoś ...więcej ludzi się udzielało,żeby psu udało się uciec od Miedar :(

Myślę,że pomysł zszukaniem drugiego dt dla odciążenia Anetki jest bardzo dobry! Oby udało się go znaleźć tak ja w przypadku Lolusia :)

Ze wsparciem  finansowym SP mam nadzieję,że jakoś to wspólnie udźwigniemy....:)

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Anula napisał:

Zapewne każdy tak myślał,że ciężko będzie opiekować się Czesterem i ciężko będzie mu znaleźć dom pomimo,że jest sporo środków czystości,które w jakiś sposób niwelują jego przypadłość.Nasza anecik podjęła wyzwanie i chwała jej za to.Może właśnie taki człowiek jak anecik oferuje Czesterkowi dom.Mam taką nadzieję. 

Gdyby nie starania ewu,Bgra i innych osób to by maluch wylądował w schronie a tam by przepadł.Ratuje się stare,chore psiaki przed schronem i przyszedł ratunek także dla Czestera.I tak trzeba to przyjąć.Nie wiemy jak długo maluszek będzie czekał na dom,trzeba mieć nadzieję,że taki dom się znajdzie i da mu opiekę,przyjmie go takim jaki jest.

Anulko nie znam środków na zniwelowanie tego odoru haha Nagrodę "złotego pampersa" od pielęgniarek dostaniesz jak wymyślisz :) marzenie,żeby kupal po zetknęicu z pieluchą stawał się pachnącym kryształem haha.

Jaka to byłaby pachnąca pielęgnacja.No nie ma bata,kupa w pampku śmierdzi potwornie a maluch co chwilę ma coś w niej,potem jeszcze z niego wypływa przez jakiś czas.Ostra jazda bez trzymanki :( Nic,ogłaszać,udostępniać i czekać.

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Bogusik napisał:

 

Myślę,że pomysł zszukaniem drugiego dt dla odciążenia Anetki jest bardzo dobry! Oby udało się go znaleźć tak ja w przypadku Lolusia :)

Ze wsparciem  finansowym SP mam nadzieję,że jakoś to wspólnie udźwigniemy....:)

Boję się,że anecik może się nam szybko wypalić :( co by mnie wcale nie zdziwiło!

Przyznam,że pojęcia nie mam jka się za  szukanie tego domku chociaż na zmianę zabrać :( bo obstawiam ,że hotelik nam podziękuję albo zaczeka aż kupal zacznie pachnieć ;)

Skarpeta znalazła sposora na limitowaną serię kubków z naszymi ostatnimi adopciakami,myślę nad brelokami ;) damy radę :)

Link to comment
Share on other sites

Nie oszukujmy się, według opisu z pierwszej strony, Czesterek nigdy pokojowym pieskiem nie był i raczej nie będzie, bo nie chodzi o to by mu pozwalać skakać po kanapach i fotelach, tylko by te kanapy i fotele nie były wiecznie upaprane kałem i moczem.  

Musicie wszystko dobrze przemyśleć by stworzyć takie warunki by i pies i opiekun mogli żyć. Ja z deklaracji nie mam zamiaru się wycofywać, a czasem w sprzyjających okolicznościach dorzucę troszkę więcej.

Czesterek bez tej pomocy nie ma najmniejszych szans na dobre życie.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ja miałam na myśli pisząc wcześniejszy post o środkach pielęgnacyjnych teraz a 30 lat wstecz jak były tylko pieluchy tetrowe a podkłady to wata albo lignina.Po prostu w dzisiejszych czasach pielęgnacja takiego psa jest trudna ale i ułatwiona.Zresztą wstecz 30 lat by dostał w łeb i by było po kłopocie.Teraz są inne czasy,ratuje się zwierzęta,leczy się je,stwarza się im jak najlepsze warunki,oczywiście jeżeli napotkają na swojej drodze normalnych,życzliwych ludzi.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Jutro wyruszamy o 7 do Czesterka,jedziemy do mojego weta,to koszt Skarpety,transport i paragon.

Kupiłam dzisiaj na szybko koc i chusteczki dla malucha to też Skarpeta płaci.

Wiem,zdaję sobie sprawę aż nadto jak to wszystko wygląda :( Nie sposób było jednak nie zareagować.Dobrze,że jesteście !

 

23227115_1513076385443979_219751372_n.jpg

23192816_1513076305443987_1908761941_n.jpg

Link to comment
Share on other sites

O tak, to nawet nie ma porównania kiedyś a dzisiaj, pampersy, podkłady, vitopar i inne fresze, ja dodatkowo bardzo sobie chwalę BioKlean Soft do mycia, zamgławiania, legowisk itp., używam też ozonatora, no i uwielbiam żywice, palić oczywiście ;)

To na dobranoc jeden z moich szczochów w pięknych majtach z kukardką ;)

5624ccb233fec25em.jpg

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

32 minuty temu, jaguska napisał:

O tak, to nawet nie ma porównania kiedyś a dzisiaj, pampersy, podkłady, vitopar i inne fresze, ja dodatkowo bardzo sobie chwalę BioKlean Soft do mycia, zamgławiania, legowisk itp., używam też ozonatora, no i uwielbiam żywice, palić oczywiście ;)

To na dobranoc jeden z moich szczochów w pięknych majtach z kukardką ;)

5624ccb233fec25em.jpg

Prawda,tyle dobrego :) Połowy nie znam z tego co piszesz, lecę do wujka goolge :) nie to,że chcę,muszę ;)

Zytka nie zejdzie sama z kanapy,czasami zrobi siku czy kupala,każdemu może się nagle zachcieć,tym samym kolejna kanapa do wymiany :( Rozważam zakup klatki,Hańcia będzie przeszczęśliwa jak nakryję ją kocem-uwielbia budki  a Zyciorka zacznę w niej karmić i poić,może się nauczy,że podczas nieobecności starszej w budce fajnie jest ;) marnie to widzę ;)

Majty wymiatają ,na takiej dupencji to już sam szyk :)

Link to comment
Share on other sites

Bożenko to czekam na wiadomości z wizyty u weta.

A majty faktycznie super i fajnie pies w nich wygląda.

O Czesterze tak myślę może jemu zakładać na pieluchę jakieś rajtuzki obcięte niemowlęce aby kupa nie wypadała,bo były takie sugestie,że wypada.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Anula napisał:

Bożenko to czekam na wiadomości z wizyty u weta.

A majty faktycznie super i fajnie pies w nich wygląda.

O Czesterze tak myślę może jemu zakładać na pieluchę jakieś rajtuzki obcięte niemowlęce aby kupa nie wypadała,bo były takie sugestie,że wypada.

Już kochana,dopiero weszłam do domku,tylko dziewczynki ogarnę.

Link to comment
Share on other sites

Może najpierw wstawię rozp weta,nie wygląda to dobrze.Pęcherz trzeba wysikać,wet wycisnął,zcenikował około 350 ml moczu,Czester zajechał do domu bez pampasa.na Rtg widać całe masywy kału w jelitach,włączył leki jak niżej.Zdaniem doktora pies jest po urazie i kość krzyżową i ogonek utracił w wyniku amputacji.Unerwienie też,na próbę ,na 10 dni włączył Nivalin i Vit B complex

Wykonał Usg,Rtg,cenikowanie,muszę jeszcze zadzwonić o wyniki labor.

za 10 dni kontrola

 W świetle tego co wiemy odwołuję wizytę u urologa/nefrologa  ?

Koszt 134 zł

Koszt wykupu leków,strzykawek,igieł i nagroda -mymlaczki i dla kumpli 93 zł

Transport Zabrze-DT-Ruda Śląska-DT-Zabrze to 100 zł

to koszt Skarpety

 

 

3.11.00.jpg

3.112.jpg

3.113.jpg

3.117.jpg

3.118.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...