AgaG Posted July 8, 2016 Share Posted July 8, 2016 O 2.06.2016 o 23:37, tamb napisał: Tylko kot jest mniejszy od psa, skoczny i się wspina. Trudniej mu żyć w pampersie. No i czy można dostać takie małe. Ważne, żeby nie cierpiał i żył. W poniedziałek prawdopodobnie będę mogła odebrać go z Arki. Boję się kosztów. tamb nie mam za wiele czasu, więc tylko czasem zerkam do Twojego wątku, Co do pampersów dla kota, to sposobem na ich utrzymanie się, gdy kot skacze itd jest specjalna koszulka dla zwierząt, która podtrzymuje pampers. Jest ona do zamwienia w firmie admirał, która specjalizuje sie produkcji akcesoriów dla zwierząt. Produkuja wózki, specjalne szelki itd. i takie koszulki. Dla kota musi być z pewnoscią mały rozmiar. Jeden z moich psów-staruszków ma taką koszulkę, bo dostaje leki przeciwobrzękowe na serce i po ich podaniu nie jest w stanie powstrzymac sikania. Bo tak poza tym to trzyma si. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 10, 2016 Author Share Posted July 10, 2016 Na szczęście kot Dziecko popuszcza tylko jak mocno śpi i nie zakładam mu pampersów. Wprawdzie pracuję w domu ale bardzo intensywnie przy swoich rzeczach i pamiętanie o zmianie pieluszki byłoby trudniejsze w moim przypadku niż mechaniczna zmiana posłania. Za miesiąc jadę z nim do kontroli. W tej chwili jest dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 10, 2016 Author Share Posted July 10, 2016 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 10, 2016 Author Share Posted July 10, 2016 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 10, 2016 Author Share Posted July 10, 2016 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 10, 2016 Author Share Posted July 10, 2016 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 10, 2016 Share Posted July 10, 2016 ale śliczne zdjęcia radosnych mordek:) i Sentunie i Yoda i Dusie i Tusie poznaje, i Agatke widze...ale co to za psiatko takie grubiutkie z króciutkim ogonkiem?? Sentunia jak dla mnie NAJpiękniejsza:) :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted July 10, 2016 Share Posted July 10, 2016 Ładne stadko. Jednak ile to czasu potrzeba aby wszytkich obrządzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 10, 2016 Author Share Posted July 10, 2016 2 godziny temu, kiyoshi napisał: ale śliczne zdjęcia radosnych mordek:) i Sentunie i Yoda i Dusie i Tusie poznaje, i Agatke widze...ale co to za psiatko takie grubiutkie z króciutkim ogonkiem?? Sentunia jak dla mnie NAJpiękniejsza:) :) :) Grubasek z krótkim ogonkiem to Timon. Na pierwszej stronie jest jego historia. Kiepska jestem w robieniu zdjęć. Bo albo psy przybiegają do mnie albo się rozchodzą i ich nie widać. W domu wchodzą na mnie albo śpią. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 10, 2016 Author Share Posted July 10, 2016 28 minut temu, bakusiowa napisał: Ładne stadko. Jednak ile to czasu potrzeba aby wszytkich obrządzić. Pewne czynności robię już mechanicznie projektując równocześnie sprawy zawodowe. Bo doby by nie wystarczyło. Brakuje mi bardzo pomocy w spacerach. Wolontariuszy nie mam chętnych bo ci, którzy chcą pomóc jadą do biedaków w schronisku. A za kasę to mnie nie stać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 10, 2016 Share Posted July 10, 2016 1 godzinę temu, tamb napisał: Grubasek z krótkim ogonkiem to Timon. Na pierwszej stronie jest jego historia. Kiepska jestem w robieniu zdjęć. Bo albo psy przybiegają do mnie albo się rozchodzą i ich nie widać. W domu wchodzą na mnie albo śpią. Tamb, przeczytałam 1 post w całości...wiesz, że nigdy wcześniej tego nie zrobiłam (nie mam pojęcia czemu!) i tylko jedno ciśnie się na usta- kobieto tylko kochać Cie można, za to jaka dobra jesteś :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 10, 2016 Share Posted July 10, 2016 Zagladam melduje sie na wateczku nowym tambuniowym stokroc stokroc serduszka lapenki wszystkie pozdrawiamy i ciocie Tamare stokroc za te sile za serce wielkie ogromne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted July 10, 2016 Share Posted July 10, 2016 Wszystkie cudne, ale Mieszko przeuroczy, coś ma z mojej Milusi. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 11, 2016 Author Share Posted July 11, 2016 Mieszko ma wspaniały charakter. Jest miłym przytulakiem. Szkoda, że przez kalectwo nie znalazł domu bo w stadzie jest wycofany i bardzo brak mu ciągłego tulenia. Przy mnie udaje, że nie może chodzić i muszę go wynosić na siku i wnosić po 5 schodkach. Przy Leszku prawie zawsze sam śmiga. W okresie kiedy nie chodził był noszony i bardzo to lubi. Po urazie kręgosłupa i łap został tylko taneczny chód i nie daje rady na dalekich spacerach. Muszą być w pobliskie rejony albo trzeba brać wózek. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 11, 2016 Author Share Posted July 11, 2016 18 godzin temu, kiyoshi napisał: Tamb, przeczytałam 1 post w całości...wiesz, że nigdy wcześniej tego nie zrobiłam (nie mam pojęcia czemu!) i tylko jedno ciśnie się na usta- kobieto tylko kochać Cie można, za to jaka dobra jesteś :) Ja nie jestem taka dobra. Nie mogę tylko znieść cierpienia zwierząt i tracę rozsądek. Wiele osób dawniej to wykorzystywało i pomagało zwierzętom moimi rękami. Teraz nauczyłam się być asertywna i po wielokrotnych odmowach "pomagaczki" się obraziły. Nie chcę zwiększać stada. Konsekwencją dawnego działania są kredyty, na które teraz pracuję. Często ponad siły ale widać już koniec. Mam też świadomość, że przy wolnym zawodzie dobra passa może się skończyć. 1 post dzisiaj edytowałam i aktualizowałam. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 18 godzin temu, tamb napisał: Grubasek z krótkim ogonkiem to Timon. Na pierwszej stronie jest jego historia. Kiepska jestem w robieniu zdjęć. Bo albo psy przybiegają do mnie albo się rozchodzą i ich nie widać. W domu wchodzą na mnie albo śpią. Timonek wspaniale się trzyma. Tyle już lat minęło, odkąd Ci go przywiozłam ze schronu i w ogóle prawie tych lat po nim nie widać. :) dalej taki zarłok z niego :) ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 tamb mi się Senta myli z Yodą, Senta nadal na chodzie? :) bo to byłby cud Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 11, 2016 Author Share Posted July 11, 2016 3 godziny temu, AgaG napisał: Timonek wspaniale się trzyma. Tyle już lat minęło, odkąd Ci go przywiozłam ze schronu i w ogóle prawie tych lat po nim nie widać. :) dalej taki zarłok z niego :) ? Lubi podjeść i pilnuje zabawek. Pyszczek mu posiwiał i ma tłuszczaka na pleckach ale poza tym się nie zmienił. 3 godziny temu, AgaG napisał: tamb mi się Senta myli z Yodą, Senta nadal na chodzie? :) bo to byłby cud Babka Senta żyje. Rok temu odmówiła jedzenia, dwa miesiące ją karmiłam i nigdy to się już nie powtórzyło. Jest bardzo stara ale cieszy się życiem, ma apetyt, nic ją nie boli. Jest na pierwszym zdjęciu z yorkiem Mikim i na 12 od góry z Timonkiem. Yoda jest na 2 ostatnich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 4 minuty temu, tamb napisał: Lubi podjeść i pilnuje zabawek. Pyszczek mu posiwiał i ma tłuszczaka na pleckach ale poza tym się nie zmienił. Babka Senta żyje. Rok temu odmówiła jedzenia, dwa miesiące ją karmiłam i nigdy to się już nie powtórzyło. Jest bardzo stara ale cieszy się życiem, ma apetyt, nic jej nie boli. Jest na pierwszym zdjęciu z yorkiem Mikim i na 12 od góry z Timonkiem. Yoda jest na 2 ostatnich. bardzo się cieszę. Staruszki tak mają. Czasem jest duży kryzys, ale bywa, że do opanowania przy dobrej opiece oczywiscie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 Popełniłam mały bazarek 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 11, 2016 Author Share Posted July 11, 2016 3 minuty temu, Poker napisał: Popełniłam mały bazarek Bardzo dziękuję. Od grudnia koszty weterynaryjne wyniosły 13 700zł ale wszystkie zwierzaki żyją i kot Dziecko naprawiony. Teraz jak skończę pewne projekty zarobię pod koniec sierpnia. Najbliższe dwa miesiące będą pełne pracy a wydawać mogę tylko na minimum albo i mniej. Tym bardziej dziękuję za pomoc i bazarki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 13, 2016 Share Posted July 13, 2016 O 11.07.2016 o 12:37, tamb napisał: Ja nie jestem taka dobra. Nie mogę tylko znieść cierpienia zwierząt i tracę rozsądek. Wiele osób dawniej to wykorzystywało i pomagało zwierzętom moimi rękami. Teraz nauczyłam się być asertywna i po wielokrotnych odmowach "pomagaczki" się obraziły. Nie chcę zwiększać stada. Konsekwencją dawnego działania są kredyty, na które teraz pracuję. Często ponad siły ale widać już koniec. Mam też świadomość, że przy wolnym zawodzie dobra passa może się skończyć. 1 post dzisiaj edytowałam i aktualizowałam. całe szczęście, że nauczyłaś się odmawiać, bo pomaganie czyimiś rękami, to żadne pomaganie:( :( same powinny zakasać rękawy i zobaczyć co to znaczy - pomagać. Szkoda, że nie mieszkam bliżej- z radością pomogłabym Ci w spacerach. A tak...tylko myślami i ciut finansami moge pomóc:( Dziś wpadło mi trochę 'lewego' grosza więc wysłałam skromniutki grosik może na karmę dla Dusi i Tusi... :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 13, 2016 Share Posted July 13, 2016 Może z tego bazarku coś sie utarguje 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 13, 2016 Author Share Posted July 13, 2016 Jeszcze raz dziękuję. Jesteście kochane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted July 14, 2016 Author Share Posted July 14, 2016 17 godzin temu, kiyoshi napisał: całe szczęście, że nauczyłaś się odmawiać, bo pomaganie czyimiś rękami, to żadne pomaganie:( :( same powinny zakasać rękawy i zobaczyć co to znaczy - pomagać. Szkoda, że nie mieszkam bliżej- z radością pomogłabym Ci w spacerach. A tak...tylko myślami i ciut finansami moge pomóc:( Dziś wpadło mi trochę 'lewego' grosza więc wysłałam skromniutki grosik może na karmę dla Dusi i Tusi... :) Przyszło 50zł, bardzo dziękuję. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.