Jump to content
Dogomania

Trochę genetyki...pytania z egzaminu asystenckiego.


SZAMAN

Recommended Posts

Znalazłam w necie przykładowy zestaw pytań z genetyki na egzaminie asystenckim.

Jest 57 pytań, w tym na większość z nich da się odpowiedzieć, bazując na książkach, poświęconych podstawowym zasadom dziedziczenia.

Pytania dotyczą Praw Mendla,polegaja na omawianiu szeregu różnych alleli, ustalaniu genetypu i fenetypu itp. łatwizna :wink:

ale 2 pytania różnią sie od pozostałych. Są b. ciekawe. Wydaje mi się,że należą do tych "podchwytliwych" :wink:

Jak brzmi na nie prawidłowa odpowiedź?

I jak byście ją uargumentowali?

Pyt.I: Dlaczego większą uwagę poświęcamy reproduktorom? Czy geny samca mają większe znaczenie?

i II pytanie ( z kosmosu :lol:) :

Jeżeli córka jest lepsza od matki, czyja to zasługa?

I moje dodatkowe pytanie: czemu akurat wybrano opcję:matka-córka? Czy to ma jakieś znaczenie?

P.S. Na asystentkę nie wybieram sie,ale ciekawe te pytania :)

Link to comment
Share on other sites

Na pytanie nr1 odpowiedź jest prosta: dlatego większą uwagę przywiązuje się do reproduktora, bo reproduktor mając jakąś ( nie daj Bóg) wadę może ją przekazać w ciągu roku iluś tan entnastu szczeniętom, a suka na ten przykład rodząc 1x w roku (zgodnie z Regulaminem) i mając jakąś wadę przekaże ją najwyżej jednemu miotowi w ciągu roku........... Czyli większa szansa na przekazanie jakiejkolwiek wady jest większa u reproduktora niż u suki hodowlanej. Całkiem poprostu.

Na pytanie nr2 ja bym odpowiedziała, że to zasługo hodowcy, bo dobrze dobrał parę rodzicielską. Dlaczego wybrano opcję matka-córka, to niewiem, może chodziło ogólnie o postęp hodowlany?? Czyli że dzieci powinny być lepsze od rodziców........... tak ja to odbieram........

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
II pytanie ( z kosmosu ) :

Jeżeli córka jest lepsza od matki, czyja to zasługa?

jest to pytanie z zestawu opracowanego przez Panią Elżbietę Junikiewicz :)

Prawidłowa odpowiedź brzmi : jest to zasługa obojga rodziców tj. zarówno suczki jak i reproduktora oraz udanego doboru pary hodowlanej.

Jeśli w przykładzie byłaby mowa o synu to niekoniecznie jego wysoka klasa świadczyłaby o jakości suki ponieważ nie ma ona wtedy wpływu na przekazanie cech sprzężonych z płcią. A tak właśnie dzieje się w przypadku córki tzn. cechy sprzężone z płcią córka dziedziczy po matce - jeśli ta jest suczką wysokiej klasy to przekaże te cechy córce :)

Link to comment
Share on other sites

dlaczego moje sunie przypominają swoich tatusiów a nie mamusie?

powodów jest pewnie kilka. W tym min.

1/ tatusiowie są homozygotami dominującymi w zakresie większości cech, które "widać"

2/ mamusia jest homozygotą recesywną w zakresie tych cech

3/ w zakeresie cech sprzeżonych z płcią sunia=mamusia nie wykazuje wad

4/ dobrze dobrano pary hodowlane w kolejnych miotach,

bo oczywiście zakładam, że to dobrze, iż maluchy są podobne do tatusiów :wink:

No i zawsze trzeba pamiętać , że jednak 50% genów pochodzi od mamusi chociaż może tego nie widać na pierwszy rzut oka :)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Jeśli w przykładzie byłaby mowa o synu to niekoniecznie jego wysoka klasa świadczyłaby o jakości suki ponieważ nie ma ona wtedy wpływu na przekazanie cech sprzężonych z płcią. A tak właśnie dzieje się w przypadku córki tzn. cechy sprzężone z płcią córka dziedziczy po matce - jeśli ta jest suczką wysokiej klasy to przekaże te cechy córce :)

Chyba coś jednak poplątałeś SH. Geny odpowiedzialne za cechy sprzężone z płcią mieszczą się na chromosomie X. Suki mają parę genów płciowych XX, natomiast psy XY. W przypadku suki jeden chromosom X (a więc gen odpowiedzialny za cechy sprzężone z płcią) pochodzi od matki, drugi od ojca. Cechy sprzężone z płcią dziedziczy zatem po obojgu rodziców. Jeśli zaś chodzi o psa, cechy sprzężone z płcią dziedziczy on wyłącznie po matce(chromosom X)! Od ojca bowiem otrzymuje chromosom Y, na którym nie ma genów warunkujących cechy sprzężone z płcią. A jak któś miałby jakieś wątpliwości na temet genetyki i jej zastosowania w hodowli to polecam książkę pt.: "Poradnik dla hodowców psów-Genetyka w praktyce" B. Willis'a :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
dlaczego moje sunie przypominają swoich tatusiów a nie mamusie?

powodów jest pewnie kilka. W tym min.

1/ tatusiowie są homozygotami dominującymi w zakresie większości cech, które "widać"

2/ mamusia jest homozygotą recesywną w zakresie tych cech

3/ w zakeresie cech sprzeżonych z płcią sunia=mamusia nie wykazuje wad

4/ dobrze dobrano pary hodowlane w kolejnych miotach,

bo oczywiście zakładam, że to dobrze, iż maluchy są podobne do tatusiów :wink:

No i zawsze trzeba pamiętać , że jednak 50% genów pochodzi od mamusi chociaż może tego nie widać na pierwszy rzut oka :)

Nie wiem skąd bierzesz takie informacje, ale

ad 1

większość cech "które widać", a własciwie prawie wszystkie są uwarunkowane genami z chromosomów(autosomy), które nie są odpowiedzialne za płeć. A więc zarówno mama jak i tata mogą być homozygotami dominującymi, heterozygotami lub homozygotami recesywnymi - i naprawde płeć nie ma nic do tego. Jeśli tata zawsze byłby homozygota dominująca to wszystkie jego dzieci były by albo heterozygotami ( z recesywna mamą) albo homozygotami dominyjącymi, jeśli drugi gen, który dostały od matki też byłby dominyjący. Proste prawa Mendla! :D

ad 2

to czy osobnik jest homozygotą recesywną czy nie pod wzgledem danej cechy zależy nie od płci tylko od tego jakie geny dostał od rodziców: jeśli od obojga rodziców dostał geny recesywne - będzie homozygota recesywną. Jeśli od ojca dostanie dominujacy a od matki recesywny sam będzie heterozygotą itd. itd...(pamietaj, że cechy warunkowane przez geny z róznych chromosomów dziedziczą się niezależnie, a nawet w przypadku cech z tych samych chromosomów moga "się pomieszać" w wyniku crossing over w czasie podziału kom. płciowych)

ad. 3 tez nie do końca prawda. Matka zawsze przekaże połowę (a nawet więcej + DNA mitochondrialne) swych genów dzieciom, także córkom. Tyle, że w przypadku połowy synów te cechy sie ujawnią (chory gen matki i brak genu od ojca - chromosom Y jest prawie "pusty genetycznie") a w przypadku córek, chory gen zostaje zamaskowany przez zdrowy od ojca)

Nie zgodze się równiez z tym, że 50% genów mamy od matki - jest to duże uproszczenie. Należy jeszcze pamiętac o DNA mitochondrialnym, które mamy tylko od matki (dostajemy je w komórce jajowej, plemniki nie zawierają mitochondriów). Ale to juz inna, długa bajka.... :P

PZDR i życzę cierpliwości w studiowaniu genetyki :wink:

Link to comment
Share on other sites

Skąd ja to biorę? Z życia, czyli z egzaminu :)

Punkty 1 i 2 mówią w dużym uproszczeniu, że jeśli potomstwo jest podobne do któregoś z rodziców to znaczy, że jego cechy lepiej się przekazują, a więc można przypuszczać , że są warunkowane bądź przez geny dominujące ( patrz 1 i 2) bądź też oboje rodzice mają daną cechę warunkowaną przez geny recesywne.

Co do 3 to właśnie w uproszczeniu chodziło mi o to, że

w przypadku córek, chory gen zostaje zamaskowany przez zdrowy od ojca
. A "nosicielstwo" nie jest widoczne gołym okiem.

A tak w ogóle to nie jest to kurs genetyki akademickiej lecz rozważania na temat pytań na egzaminie asystenckim.

I takich właśnie "uproszczonych" odpowiedzi tam się oczekuje :P

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Czyli jeżeli dobrze zrozumiałam ,jeżeli chcękryć sunię i uzyskać świetny miot ,to jeżeli mam do wyboryu wspaniałego reproduktora i wspaniałego jego ojca ,to korzystniej dla mnie kryć ojcem ,bo on silniej przekazuje swoje dobre cechy tak?

Link to comment
Share on other sites

W zasadzie tak.

Chodzi o to, że ten ojciec jest już sprawdzony i daje dobre potomstwo podobne do siebie, bo zakładamy oczywiście, że właśnie o to nam chodzi.

Natomiast jego syn, który te cechy odziedziczył niekoniecznie jest już sprawdzony ( np. nie ma jeszcze dość dojrzałego potomstwa) albo nie daje potomstwa tak wyrównanego pod względem oczekiwanych cech.

Trzeba też wziąć pod uwagę, że syn ma tylko 50% genów ojca!

Pozostałe pochodzą od matki i niekoniecznie warunkują takie cechy , na których nam , jako hodowcom , zależy :)

Zatem, o ile dobrze kojarzę, Olivka nie musisz się martwić , że Twój upatrzony reproduktor wyjeżdza z kraju skoro za niedaleką granicą masz dostęp do jego ojca :D

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...
  • 2 months later...

[quote name='SH'][quote] II pytanie ( z kosmosu ) :
Jeżeli córka jest lepsza od matki, czyja to zasługa?[/quote]
jest to pytanie z zestawu opracowanego przez Panią Elżbietę Junikiewicz :)
Prawidłowa odpowiedź brzmi : jest to zasługa obojga rodziców tj. zarówno suczki jak i reproduktora oraz udanego doboru pary hodowlanej.

Jeśli w przykładzie byłaby mowa o synu to niekoniecznie jego wysoka klasa świadczyłaby o jakości suki ponieważ nie ma ona wtedy wpływu na przekazanie cech sprzężonych z płcią.[/quote]

A właśnie na odwrót. :)
Matka przekazuje synowi cechy sprzężone z płcią. Ojciec przekazuje tylko pusty chromosom Y.
Zobacz np. jak jest z hemofilią. Jest niesiona na chromosomach płci. Matki są nosicielkami, a synowie chorują na to.
Podobnie z X-linked PRA. Zazwyczaj suki tylko to niosą. Żeby suka zachorowała na X-linked PRA, to musiałaby odziedziczyć tę wadę równocześnie po ojcu (chorym) i po matce niosącej tę wadę.

Pozdrawiam Hania

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...