Jump to content
Dogomania

Shira, 2-letnia ON-ka skrajnie wycieńczona, u mnie na DT


nastassia_2

Recommended Posts

Shira w nastassiowych dobrych rękach to i nikt nie zagląda ;) to podniosę moją kochaną dziewczynkę :)

ta dziewczyna to anioł po prostu... komenda "do mnie", "siad" i "łapa" tudzież "druga" opanowane :) ćwiczymy teraz waruj... najczęściej kończy się kołami do góry, bo przecież to taka okazja do miziania brzucha (co Shira uwielbia)... no ale pracujemy... Shira uwielbia pracę z człowiekiem... ktoś kto będzie chciał ją szkolić może z pracy z nią mieć wiele satysfakcji...
poza tym jest mega - przytulaśna, całuśna... całkowicie nam oddana... furtka może stanąć otworem a Shira i tak nie ma specjalnej ochoty poza nią się wybierać beze mnie :)
wygląda coraz lepiej, kosteczki nadal się chowają pod zdrowym ciałkiem, nie gubi już włosa, a ten, który ma staje się zdrowszy i coraz bardziej błyszczący...

no i w końcu załapała, że piłeczka jest do zabawy :) dziewczynka idealna na Euro 2012 :)

kilka fotek mojego skarba... Boże, gdybym miała mniej psów... nie oddałabym jej za nic!!!

[img]http://i395.photobucket.com/albums/pp31/nastassia_2/inne/Shira6.jpg[/img]
[img]http://i395.photobucket.com/albums/pp31/nastassia_2/inne/Shira7.jpg[/img]
[img]http://i395.photobucket.com/albums/pp31/nastassia_2/inne/Shira8.jpg[/img]
[img]http://i395.photobucket.com/albums/pp31/nastassia_2/inne/Shira9.jpg[/img]
[img]http://i395.photobucket.com/albums/pp31/nastassia_2/inne/Shira10.jpg[/img]
[img]http://i395.photobucket.com/albums/pp31/nastassia_2/inne/Shira11.jpg[/img]
[img]http://i395.photobucket.com/albums/pp31/nastassia_2/inne/Shira12.jpg[/img]
[img]http://i395.photobucket.com/albums/pp31/nastassia_2/inne/Shira13.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 127
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

gdybym miała wolne miejsca... Shira nie szukałaby domu :(
Beata&Czata... marzenie moje wielkie by Shira mogła zamieszkać u Ciebie... wielbiciela rasy... a nadto tak blisko mnie... marzy mi się taki dom dla Shirusi bym mogła ją czasem spotkać... na spacerku... na drugim końcu Polski.. nie będzie to możliwe... a ja tak bardzo się boję, że trafi w nie do końca świadome ręce... chyba jestem kiepskim tymczasem bo kocham tymczasowiczki jak własne... i nie potrafię dawać kredytu zaufania (co pewnie wynika ze złych doświadczeń w tym zakresie...)

Lucyjko, Shira jest bezcenna...

Link to comment
Share on other sites

Gdy zobaczyłam wątek Shiry po raz pierwszy, moja staruszka była tuż po kolejnym udarze i - prawdę mówiąc - myślałam, że pożegnanie jest kwestią godzin czy dni. Wtedy całkiem poważnie pomyślałam o tym, żeby starać się o adopcję Shiry. Ale moja dzielna Czata po raz kolejny udowodniła, że jest twardzielką.... Dziś mija dokładnie trzy tygodnie od udaru. Jest całkiem nieźle, choć słabo chodzi i trzeba jej czasem pomagać przy wstawaniu.
Ciągle nie mogę uwierzyć, że ktoś Shirę tak po prostu spisal na straty, że nikt jej nie szuka (choć znam przypadki, także z dogo,że ludzie rozpaczliwie szukali, znalazcy szukali właściciela, tylko jakoś te poszukiwania rozmijały się miesiącami w czasoprzestrzeni i dopiero przypadek sprawiał, że się spotkały.

Link to comment
Share on other sites

cieszę się, że Czata dzielnie walczy... psy, które wiedzą, że są kochane znajdują w sobie nieocenione pokłady sił...
szukałam ogłoszeń o zaginionym owczarku i w necie, na forach... i na przystankach, sklepach, słupach... i nic... znam jednak specyfikę moich okolic... tu prawie w każdym domu jest pies... w większości właściciele nie przejmują się ich losem zanadto, psy mieszkają w budach, chodzą gdzie chcą, jedzą co znajdą...
jeśli taki był dom Shiry... nie chciałabym by do niego wróciła...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nastassia_2']Shira coraz silniejsza więc hop do góry :)

bazarek rewelacyjny!!!!! chyba sama coś policytuję dla pięknych ON-eczków :)[/QUOTE]

Dziękujemy za uznanie :)
Policytuj koniecznie ;)
Shira pięknieje w oczach :) Dzięki Tobie cioteczko :modla:

Link to comment
Share on other sites

Witam,
pisałam na owczarek.pl ze jestem zainteresowana sunią. Obawiam się tylko, że ty jej wcale nie chcesz oddać :)
Ona też chyba się do Ciebie przywiązała, będzie jej trudno.... kolejne rozstanie w jej życiu. Wracam 10 wrzesnia do PL to zajrzę jak sytuacja wygląda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nastassia_2']właśnie wróciłyśmy od weta :) jest super - Shira waży już 26,600 kg co oznacza, że w ciągu pobytu u mnie odzyskałyśmy już 6 kg :)

tym samym planujemy sterylkę na początek września... mam nadzieję, że bazarki wspomogą...[/QUOTE]

Gdzie planujesz ją ciachać ?
Pamiętasz, że dokładam się do tego "barbarzyńskiego" zabiegu ?

Link to comment
Share on other sites

Mordencjo, przyznam, że nie zaglądam zbyt często na owczarka.pl...ogarniam zbyt wielką ilość for... ogłoszenie na portalu zamieściły dobre cioteczki od ON-ków, podając mój numer telefonu i mail... tą drogą każda z zainteresowanych osób może się ze mną skontaktować... zapraszam :)
Shira jak najbardziej szuka swojego człowieka... bardzo chciałabym by mogła być częścią mojej rodziny... ale ja mam już komplet... jestem pewna, że tak szybko, jak pokochała nas pokocha swój stały domek...

Elu, pamiętam i stokrotnie dziękuję, jak będzie wyznaczony termin - dam znać... Shira będzie w dobrych rękach mojej wetki z Otwocka, która opiekuje się całym moim stadem...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mordencja']Witam,
pisałam na owczarek.pl ze jestem zainteresowana sunią. Obawiam się tylko, że ty jej wcale nie chcesz oddać :)
Ona też chyba się do Ciebie przywiązała, będzie jej trudno.... kolejne rozstanie w jej życiu. Wracam 10 wrzesnia do PL to zajrzę jak sytuacja wygląda.[/QUOTE]

Ooo, widzę, że cioteczka z owczarka zawitała u Shiry także na dogo :)
To własnie ta cioteczka, o której wcześniej wspominałam tu na wątku :)
To kiedy ma być ten zabieg?
Będę trzymać kciuki, żeby wszystko poszło jak po maśle :)
U suczek to trochę bardziej skomplikowane niż u piesków, ale myślę, że pod Twoją nastassio_2 opieką Shirka dojdzie do siebie raz dwa :)

[IMG]http://img147.imageshack.us/img147/2761/barra068zp6.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

termin nie jest jeszcze konkretnie wyznaczony... muszę najpierw uzbierać na zabieg, czekam na zakończenie bazarków, zobaczę wtedy na czym stoimy, ile nam ewentualnie brakuje...
przyznam, że boję się - jak zawsze, każdego zabiegu, ale myślę, że wszystko będzie w porządku - weteczkę mamy kochaną, znajomą, więc medycznie będziemy pod dobrą opieką, a ja na razie jestem cały czas w domu więc będę miała możliwość pilnowania, by Shira nie dobrała się do szwów...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nastassia_2']Mordencjo, przyznam, że nie zaglądam zbyt często na owczarka.pl...ogarniam zbyt wielką ilość for... ogłoszenie na portalu zamieściły dobre cioteczki od ON-ków, podając mój numer telefonu i mail... tą drogą każda z zainteresowanych osób może się ze mną skontaktować... zapraszam :)
Shira jak najbardziej szuka swojego człowieka... bardzo chciałabym by mogła być częścią mojej rodziny... ale ja mam już komplet... jestem pewna, że tak szybko, jak pokochała nas pokocha swój stały domek... [/QUOTE]

Nastassio, ja nic nie zarzucam, nie o to mi chodzi :) po prostu widzę, jak przywiązujesz się do pieska a on do Ciebie. I mi by było smutno zabierać ja od Ciebie bo dla niej to by było kolejne rozstanie i dezorientacja. Dziś znalazłam smutną bidę w schronisku i być może to właśnie ją zabiorę. Shira założę się, że będzie rozchwytywana. Głaski dla niej.

Link to comment
Share on other sites

ja się przywiązuję bardzo szybko do wszystkich psów, nie umiem tych, które są u mnie na DT traktować emocjonalnie i uczuciowo inaczej niż moich własnych...
pewna jednak jestem, że jeśli Shira trafi na ciepłych ludzi (a innym jej nie oddam ;) ) szybko pokocha nowy domek...
oczywiście mogłabym oddać ją natychmiast, pierwszemu domowi, który się zgłosił jako chętny, bez doprowadzenia jej do pełni sił, bez sterylki, bez zbyt długiego pobytu u mnie.... tylko to zbyt wielkie ryzyko... raz zaufałam domkowi, wydałam suczkę bez sterylizacji, bo dom był taki pewny, tak deklarował poczynienie zabiegu we własnym zakresie... suczka wróciła do mnie po jakimś czasie, całe szczęście nie szczenna, ale oczywiście niewysterylizowana...

Link to comment
Share on other sites

tak, dla tej samej... ale wizytę pod Starachowicami uzgodniłam już telefonicznie dziś z mrs.ka :) mówiła, że będziesz razem z nią... bardzo dziękuję...
pozostałe chętne domki z Bydgoszczy i tuż spod Gliwic... dlatego pytałam o pomoc... wszak domek ma być prawie jak z piernika :) najsłodszy, ale nie na kurzej łapce... Shirka absolutnie jest psem do domu i na kanapę z ludziem :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nastassia_2']tak, dla tej samej... ale wizytę pod Starachowicami uzgodniłam już telefonicznie dziś z mrs.ka :) mówiła, że będziesz razem z nią... bardzo dziękuję...
[/QUOTE]
Wiem, wiem .... ale trochę faktów z przeszłości i przyszłości poustalałysmy w międzyczasie, a właściwie - to właśnie teraz skończyłyśmy ustalać, bo w końcu się zdzwoniłyśmy - napisz proszę maila na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
Opiszę Ci co i jak było - raczej sam pozytyw dla tego człowieka!

PS. Szukałam wątku nie mając wcześniej kontaktu z mrs.ka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nastassia_2']
pozostałe chętne domki z Bydgoszczy i tuż spod Gliwic... dlatego pytałam o pomoc... wszak domek ma być prawie jak z piernika :) najsłodszy, ale nie na kurzej łapce... Shirka absolutnie jest psem do domu i na kanapę z ludziem :)[/QUOTE]

Cioteczko, ja się deklarowałam, że ten domek pod Gliwicami będę mogła sprawdzić, ale akurat teraz mam Mamę w szpitalu i nie jestem w stanie poświęcić całego popołudnia na wizytę :shake: Tak jak pisałam, nie jestem zmotoryzowana, a poruszając się publicznymi środkami transportu zajęłoby mi to kilka godzin. Przepraszam :(
Mogę popytać inne ciotki ze Śląska :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nastassia_2']gdybym miała wolne miejsca... Shira nie szukałaby domu :(
Beata&Czata... marzenie moje wielkie by Shira mogła zamieszkać u Ciebie... wielbiciela rasy... a nadto tak blisko mnie... marzy mi się taki dom dla Shirusi bym mogła ją czasem spotkać... na spacerku... na drugim końcu Polski.. nie będzie to możliwe... a ja tak bardzo się boję, że trafi w nie do końca świadome ręce... chyba jestem kiepskim tymczasem bo kocham tymczasowiczki jak własne... i[B] nie potrafię dawać kredytu zaufania[/B] (co pewnie wynika ze złych doświadczeń w tym zakresie...)

Lucyjko, Shira jest bezcenna...[/QUOTE]

taaa, skad ja to znam.
I tak sie porobiło ze mam 8 psów w domu.
Nie zazdrosze Ci sytuacji..

Pani z Łodzi, kot.
Mieszkanie. Wysyalsć twoja podopieczną czy nie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...