Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 823
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

boże, faktycznie źle z nim....okropny widok, cierpienie ma wypisane na mordce :(
dora, co z pomysłem zamiany Misiów...? kiedy będzie decyzja? niech chociaż ostatnie miesiące spędzi w domowych pieleszach.........

Posted

Misio moze jechac,nie wiem czy tam bedzie mial lepiej,ale napewno bylby w domu.
Zrobilabym taka zamiane jak napisalam do martasekret,rudakacha i Joli.
Czyli,ze kolejny Misio staruszek poszedlby na miejsce rudego Misia,a rudy biedaczek do Krakowa.
Niestety to starosc:( ale czy w Krakowie Renata zaopiekuje sie Misiaczkiem tak jak trzeba,jej dlugo nie ma w domu,jedzenie trzeba mu dawac miekkie,miseczke podniesc do pysia,mam troche obawy,domowy tymczas jest w bloku,o wyprowadzeniu na zewnatrz mowy nie ma,Misio nie da rady,ale jak sie zalatwi w pokoju to Renata posprzata.
Ja sama decyzji nie moge podjac,sama nie wiem co robic,jesli ma pojechac to pojedzie
chociaz on sie boi,jak sie podaje mu jedzenie,to Misio najpierw musi powochac reke,pozniej trzeba leciutko go poglaskac i dac jedzenie.Bylby w tym pokoju z innym staruszkiem,ale psem,nie suczka.
Ale jest jeszcze inny problem,bo nie ma kasy na transport,psiaki i kotek mialy jechac jutro,ale nie ma kasy na paliwo
ala123 miala uzyczc auto,ale paliwo trzeba do tego auta wlac,miala jechac kudlataja
a jest juz 22ga a ja nic nie wiem o wyjezdzie,rozmawialam z Krystyna i mowila,ze niestety nie ma kasy na paliwo
z tego powodu moze do wyjazdu nie dojdzie.

Posted

a co to za osoba, u której rudy misio miałby zamieszkać...? tzn skąd się wzięła, że tak powiem? nie ma doświadczenia w opiece nad psami? misio nie wychodziłby w ogóle na zewnątrz, na spacery?? rozumiem, że ta Pani żąda jakiejś opłaty...?
przyznam, że to wszystko nie brzmi najlepiej....jest dużo wątpliwości....a misio dogaduje się w ogóle z innymi samcami...?
z drugiej strony ta buda, ten chłód....ale to miejsce przynajmniej zna...sama nie wiem, trudna decyzja...:(

Posted

trudna decyzja,bardzo
jeden spi na ulicy,na sniegu,dzisiaj go nakarmilam,ale nie zawsze moge to zrobic,bo jak spi pod jakims krzakiem,to rudno go znalezc
drugiemu zimno,ale jest bezpieczny i czuje sie tutaj bezpiecznie
decyzje podjela Krystyna Pomaranska,poprosilam ja o to
rudy Misio jedzie do krakowa,ale caly czas boje sie o niego,zostal bardzo skrzywdzony przez czlowieka,pomoc przyszla,ale troche pozno,trauma juz zostala na zawsze,a teraz kolejna,bo on nie bedzie wiedzial co sie dzieje
jedzie do Renaty /nazwiska nie pamietam,ale chyba Mizera/ z Fundacji Elpis,i to u niej bedzie,bezplatnie
a na miejsce rudego Misia chcialam zabrac kolejnego staruszka ,tez Misia,ktory spi na ulicy
ten Misio mialby jeszcze szanse na dom,bo ma ok10-12 lat,a jest duzo mniejszy od rudego Misia

Posted

[quote name='diana79']a ta osoba jest na dogo czy na fb? będziemy mieli bieżące info o Misiu?
jak on sobie tam poradzi całe życie na dworze a tu nagle w bloku bez wychodzenia na spacery?[/QUOTE]

[quote name='zachary']Może czuć się dobrze albo ...też niekoniecznie...Jeśli będzie musiał załatwiać potrzeby w domu...no nie wiem...[/QUOTE]

każde rozwiązanie ma plusy i minusy - stare kości bardzo bolą, gdy na dworze zimno i mokro..... a w domu ciepło i sucho jednak...

Dora - poszedł dzisiaj przelew dla Misia 200 zlotych

Posted

A jednak Doro znalazłaś w sobie tyle siły by jeszcze wczoraj o tym napisać. Może to lepiej zrzucić z siebie ciężar i żal niż dusić je w sobie. Buźkę miał tak zmienioną, że żal było patrzeć. Ale w tym tłumie wszystkich psich przeszłych istnień znajdzie się miejsce i dla niego w naszej pamięci. Strasznie mi przykro, mimo, że znałam go tylko wirtualnie:-(. Odp co do mojej stałej znasz, podaj proszę tylko nr konta. A jednak prawie wszystko kręci się wokół pieniądza...:shake:

Posted

[quote name='DORA1020']Ciezko mi o tym pisac,ale dla Misia bylo juz za pozno,zostal uspiony:(
Misio byl w bardzo zlym stanie,bardzo juz cierpial,mial zanik miesni.Odszedl,na zawsze:([/QUOTE]

Misiu...... żegnaj staruszku :(
jesteś teraz zdrowy i mlody za Tęczowym Mostem.... nic cię nie boli..... tylko my cierpimy :( :( :(

  • 10 months later...
  • 11 months later...
  • 1 year later...
  • 11 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...