bea100 Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 Bardzo polecam KILTIX. Nie jest tani ale jak się obliczy, że działa na kleszcze pół roku- nie wychodzi to wcale drogo. No i sprawdza się bo chroni, od lat stosuję i mnie jeszcze nie zawiódł ( a w mazowieckim kleszcze najbardziej zarażone). Poza tym przez pierwszy miesiąc "zwalcza" nużeńca- co warto wiedzieć. Można trafić taniej ten z napisami czeskimi- i to jest ten sam. Polecam! Quote
konfirm13 Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 Z kleszczami - nie ma reguł :(. Nasza poprzednia sunia zachorowała na babeszjozę z Kiltixem na szyi. Teraz, jest regularnie co 2 - 3 miesiące Fiprex spray zimą, co miesiąc sprayowanie "w ciepłych porach roku" i co 3(zima)-2(pora ciepła) miesiące obroża chemiczna, typu MAX, Pchełka, PESS. Jak kąpiel - obrożę zdejmuję. Póki co - odpukać Quote
bric-a-brac Posted February 27, 2014 Author Posted February 27, 2014 Z okazji tłustego czwartku życzę Sambie, by dbała o linię :eviltong: Paula, doszła karma i fyprysty? Quote
paula82 Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Karma i fyprysty doszły wczoraj. Dziękujemy. Quote
bric-a-brac Posted February 27, 2014 Author Posted February 27, 2014 Zanim tego mmsa obejrzałam, walczyłam kilka godzin z ustawieniami telefonu i konfiguracją mmsów (zmiana operatora), no i się udało wreszcie. Dzisiejszy spacer Pauli z Sambą i chłopakami: [URL=http://s1059.photobucket.com/user/bric777/media/2014_02__zps5e1baf13.jpg.html][IMG]http://i1059.photobucket.com/albums/t436/bric777/2014_02__zps5e1baf13.jpg[/IMG][/URL] Quote
paula82 Posted February 28, 2014 Posted February 28, 2014 to przesłalam jeszcze kilka na e-mail ;) takie byle jakie, rozmazane bo telefon tylko mam, ale chyba i na takie możemy popatrzeć. widać na nich, że dzieciaki mi zamęczyć potrafi, a sama "grubaska" nie zmordowana jest. :P Quote
bric-a-brac Posted February 28, 2014 Author Posted February 28, 2014 Taki "jesienny" lutowy spacer wyszedł :lol: [URL="http://s1059.photobucket.com/user/bric777/media/2014-02-27-683_zps14cdd2c1.jpg.html"][IMG]http://i1059.photobucket.com/albums/t436/bric777/2014-02-27-683_zps14cdd2c1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://s1059.photobucket.com/user/bric777/media/2014-02-27-682_zpscf0fd5d9.jpg.html"][IMG]http://i1059.photobucket.com/albums/t436/bric777/2014-02-27-682_zpscf0fd5d9.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://s1059.photobucket.com/user/bric777/media/2014-02-27-678_zps8d93c9c5.jpg.html"][IMG]http://i1059.photobucket.com/albums/t436/bric777/2014-02-27-678_zps8d93c9c5.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://s1059.photobucket.com/user/bric777/media/2014-02-27-677_zps529d8470.jpg.html"][IMG]http://i1059.photobucket.com/albums/t436/bric777/2014-02-27-677_zps529d8470.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://s1059.photobucket.com/user/bric777/media/2014-02-27-675_zpsdb597ee7.jpg.html"][IMG]http://i1059.photobucket.com/albums/t436/bric777/2014-02-27-675_zpsdb597ee7.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://s1059.photobucket.com/user/bric777/media/2014-02-27-668_zps7927f7e1.jpg.html"][IMG]http://i1059.photobucket.com/albums/t436/bric777/2014-02-27-668_zps7927f7e1.jpg[/IMG][/URL] Quote
UlaFeta Posted February 28, 2014 Posted February 28, 2014 Jaka Samba jest fajna.Czemu jej nikt nie chce:-( Quote
bric-a-brac Posted February 28, 2014 Author Posted February 28, 2014 Oj oj! Cicho sza! Chcieć to nie zawsze móc na już. A druga sprawa, że chyba jednak :kciuki::kciuki::kciuki: Quote
bric-a-brac Posted March 1, 2014 Author Posted March 1, 2014 Czyli trzymamy kciuki! :loveu: Bazarrro kolejne, zapraszam: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251404[/url] Quote
UlaFeta Posted March 1, 2014 Posted March 1, 2014 [quote name='bric-a-brac']Czyli trzymamy kciuki! :loveu: trzymam i ja:thumbs: Quote
UlaFeta Posted March 2, 2014 Posted March 2, 2014 I coooooooooooooooooooooooooooooooo:evil_lol: Quote
bric-a-brac Posted March 2, 2014 Author Posted March 2, 2014 Właśnie skończyłam gadać z Paulą... Poczekajmy jeszcze kilka dni. Ja nie lubię się cieszyć za wcześnie, bo to różnie bywa. Ale jesteśmy dobrej myśli :) Quote
UlaFeta Posted March 2, 2014 Posted March 2, 2014 [quote name='bric-a-brac']Właśnie skończyłam gadać z Paulą... Poczekajmy jeszcze kilka dni. Ja nie lubię się cieszyć za wcześnie, bo to różnie bywa. Ale jesteśmy dobrej myśli :)[/QUOTE] poczekamy cierpliwie:evil_lol: Quote
paula82 Posted March 4, 2014 Posted March 4, 2014 W ubiegłym tygodniu miałam telefon od miłej pani zauroczoną nasza Bubą. Porozmawiałyśmy i pani chciała przyjechać zobaczyć/poznać sunię osobiście. Wieczorem tego samego dnia zadzwonił do p. Joli mężczyzna, który według p. Joli był bardzo sensowny i ma się do mnie odezwać. Jak się okazało, pan to mąż pani, która dzwoniła do mnie :P zobaczyli Sonio-Bubę na dwóch różnych ogłoszeniach, dzieciom również się bardzo spodobała bo przecież "ona kocha dzieci!" Przyjechali, najpierw bez dzieci, bo te były na feriach u dziadków. Sonia tak jak powiedziała Ollga "umie się sprzedać" przywitała ich z radością, oni ją również, nie przeszkadzało im , że czasem skacze witając się, że da buziaka, że ładuje się na kolana. Ustaliliśmy, że porozmawiają jeszcze w domu (choć oni już byli na "tak") i że zabiorą ją do siebie w niedzielę, kiedy wrócą dzieci z ferii. Tak się stało, przyjechali o umówionej porze, najpierw wyszli na spacer po naszej okolicy, następnie zapakowali się w samochód i pojechali. Oczywiście cały czas myślałam co tam u niej, czy wszystko ok. zadzwoniłam wieczorem i usłyszałam, że jest wszystko w porządku, sunia grzeczna i kochana, od razu znalazła swoje posłanko, spacerowali po okolicy, a po południu przyjechali nawet dziadkowie, aby poznać nowego członka rodziny. Dzisiaj rozmawiałam ponownie (no bo cały czas myślę, pierwsza noc jak minęła, jak pierwsze zostawania w domu itp.) Jest wszystko dobrze :D Grzeczna, dzieci zachwycone, nawet młodsze (które miało problem z e wstawaniem) teraz samo wstaje, aby na pierwszy poranny spacer pójść z Bubą. Kiedy pierwszy raz na chwilę została sama, słychać było, że skoczyła na klamkę ;) aby dogonić p. Marię, ale już dzisiaj przed wyjściem po usłyszeniu, że zostaje poszła na swoje posłanko i grzecznie czekała na powrót pani. Jedno co to kiedy przychodzi pan Bartosz Sonia troszkę posikuje, mam nadzieję, że z czasem to minie (choć i u nas się zdarzało), mimo wszystko p. Maria twierdzi, że to nie jest duży problem i sobie dadzą radę. Czytali (i pewnie słusznie myślą), że u Sońki to może być to, że ona jest uległa i tym posikiwaniem przed panem domu pokazuje,że nie jest groźna. a teraz krótko o samym domku; Sonia zamieszkała na Warszawskiej Ochocie w bloku, mieszka z czteroosobową rodziną (podobnie jak u nas 2+2) Dzieci to też dwóch chłopców w podobnym wieku jak moi synowie. Buba się im od razu spodobała. Wiem, ze niektórzy są przeciwni wydawania psa do rodzin z dziećmi (dzieci są różne) ja wrażenie odniosłam, że są to dzieciaki dobrze wychowane, grzeczni i ich marzeniem było mieć psa. Do tej pory w domu nie mieli zwierząt, choć w dzieciństwie pana Bartka i Marii zwierzęta towarzyszyły często. Mają w rodzinie sunię wariatkę nie zmordowaną, z którą Sonia będzie mogła biegać i się bawić. Państwo mają dwa samochody (oba dość duże), więc na wakacje zamierzają jeździć z psem. Pan Bartosz (co jest dodatkowym atutem) utrzymuje zdrowy styl życia i biega, więc Sonia będzie wybiegana (może troszkę schudnie ;p ). :bigcool::bigcool: oczywiście u nas zrobiło się trochę pusto, Erykowi "broda latała", nie chcieli jej oddawać "bo Sonia jest wyjątkowa!" "bo my chcemy psa, który się przytula, który śpi w łóżku i szybko biega, a nie chodzi jak Therion tup, tup, tup..." czasem jest ciężko, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo, mam tylko nadzieję, że to jest TEN dom, że już tam zostanie i będzie szczęśliwa. Niestety muszę myśleć rozumem i nie mogę pozwolić sobie na zatrzymanie drugiego psa na DS. Mamy swojego dziadka, o którego musimy zadbać należycie. Soniu/Bubo/Sambo bądź szczęśliwa! Quote
Ollga Posted March 4, 2014 Posted March 4, 2014 To dobra wiadomość! Chociaż bez łez w oku się nie obeszło, bo serducho się do Sonii cały czas wyrywa. Rozum jednak podpowiadał, że Sonii lepiej będzie z większym towarzystwem i im więcej rąk do głaskania tym lepiej :) A u nas tylko dwoje 'nudziarzy'... Powodzenia psinko... i trzymaj się Paula, będzie dobrze :) Quote
paula82 Posted March 4, 2014 Posted March 4, 2014 Ollga wiem, że Sonia skradła Ci kawałek serca, wiem, że jest tylko jedna, ale zobaczysz, że za jakiś czas kiedy już się Wam trochę poukładają pewne sprawy i zdecydujecie, że właśnie teraz jest czas i możliwość aby zamieszkał z Wami jakiś futrzak znajdziecie go, tego jedynego i Waszego pewnie gdzieś już jest tylko czeka cierpliwie (aż go Boczkowska z ulicy zgarnie). (jak nie, to ja Wam jakiegoś sprzedam, bo tymczasowanie to nałóg jest i wiem, że długo nie będzie u mnie nudno. ;) ) Wiem również, że kiedyś stworzycie wspaniały dom dla któregoś psa. Quote
bric-a-brac Posted March 4, 2014 Author Posted March 4, 2014 [quote name='paula82'] tego jedynego i Waszego pewnie gdzieś już jest tylko czeka [B]cierpliwie (aż go Boczkowska z ulicy zgarnie[/B])[/QUOTE] Ale zobaczcie jakie to chore. Że takie fajne psy jak Samba się na ulicy znajduje:roll: Że ludzie TAKICH psów nie doceniają. Ta jedna psica ma w sobie tyle miłości i życzliwości, co kilku nas ludzi razem wziętych. Powinniśmy się od niej optymizmu i podejścia do życia uczyć z pokorą. A tak już w temacie, to oby... oby! Wierzę, że tym razem to będzie ten dom. I podpisuję się pod tym, co Paula napisała - Ollgo macie dobre podejście, bo nie myślicie tylko o sobie, o własnych zachciankach i chwilowych emocjach, więc Wasza adopcja kiedyś na pewno będzie odpowiedzialna i przemyślana. Quote
UlaFeta Posted March 4, 2014 Posted March 4, 2014 Sambiszcze badz szczesliwe:loveu: Paula u Jolci psow dostatek.Moze Julcia:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.