Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
Dnia 12.05.2017 o 23:59, Tyś(ka) napisał:

No niemożliwe! Morus jest nie do podrobienia :D Hahaha.
Ile bym dała, by mieć drugiego takie psa, haha.

Wizualnie był to Morus :P A charakter nie wiem :P

Posted

Dziwne, że u was Foresto nie działa, ja mam trzy psy, od dawna noszą Foresto i nie wiem jak wyglądają kleszcze bo nawet na chwilę na nioe nie wchodzą. A Bravecto bałabym się stosowac bo to trucizna podawana psom często i do wewnątrz więc zanim otruje kleszcza to psu struje wątrobę, śledzionę, nerki i całą resztę wnętrzności. I czytalam już duży artykuł o skutkach tabletek, sporo psów podobno nawet padło choć nie na wszystkie aż tak źle działają. Więc wolę Foresto, u mnie obroże działają skutecznie.

Posted

Przeczytałam ;)

No to przemyśl co chcesz robić, bo szkoda kontynuować studia, które przestały Cię kręcić :/

Fajnie, że zwierzyniec (cały) ma się dobrze ;) Zawsze takie coś się dobrze czyta :)

Posted

Co do Foresto. Teraz używam przy Blu i się sprawdza. Zazwyczaj. Po spacerze kleszcze przynosi, ale uciekają od niego. Choć ostatnio jednego znalazłam wbitego (w sumie nie do końca jeszcze) Natomiast przy moim poprzednim psie Foresto w ogóle nie działało. Mieliśmy 2 razy (żeby nie było, że egzemplarz nie trafiony) kleszcze nawet przy samej obroży powbijane

Posted

Oj Tysia i jak tu żyć, co?

Łączę się z Tobą w bólu...ja co prawda na szczęście nie mam objawów alergii wziewnej - nie kicham, nie smarkam, czasem mi oczy łzawią, nie mam astmy...ale mam ciągle atopowe zapalenie skóry...ot potrafię w ciągu jednej nocy rozdrapać sobie pół nogi, bo tam akurat mi wyskoczy ognisko zapalne...a wiadomo, jak człowiek śpi, to nie kontroluje tego co robi -.-.

A uczulona jestem...hmmm...nie tak źle, jak u Ciebie...choć wiele rzeczy mnie potrafi uczulić, ale jakoś nie do końca wiem co..na pewno mam mocne uczulenie na na roztocza (a żyją ich u mnie miliony!), wszelkie pleśnie (a akurat teraz mamy problem z grzybem w domu :( ) kurz, KOCI NASKÓREK..psi pewnie też, ale jakoś moje zwierzaki już mnie tak nie uczulają...chyba :D, cytrusy, tak jak Ty...coś w tych owocach złego siedzi..a jak tak lubię herbatę z cytryną!  A pyląca się topola to moje nemesis...Musze też uważać na przetworzoną żywność, bo często stan skóry mi się pogarsza po rzeczach typu chipsy ( mniej po bardziej naturalnych chrupkach), żelki itp. Nie mogę jeść też za dużo nabiału...a ja kocham wszelkie serki, jogurty i śmietany...no cóż...powietrzem żywić się nie zamierzam, zwierzaków nie wyrzucę, co więcej w przyszłości, jak nam się psie stado zmniejszy planujemy kupić fretkę :P i trza tylko zagryzać zęby i wiązać ręce, żeby się nie rozdrapywać :P 

 

Nikt nie jest idealnie zdrowy...grunt to się nie załamywać :)

 

Jak zawsze życzę Ci zdrowia i cierpliwości w prowadzeniu diety ! 

PS. No zapomniałam o całej chemii gospodarczej...sprzątanie czy mycie nauczyć tylko w gumowych rękawiczkach ^^

A wszelakie kosmetyki...tragedia! Musze szukać zawsze jak najbardziej naturalnych...głupi proszek potrafi mnie tak załatwić, że hej....na szczęście mam kilka sprawdzonych już firm :)

 

Moje alergeny pozdrawiają :)

 

18527885_1537005266372456_650060280640302694_n.jpg

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...