Istar19 Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 oto Rupert - Rup -Rupieć ^^ nie wiem ile może mieć stawiam na 4-5 miesięcy, nie jest w bardzo złym stanie, ale jest chudziutki. w jakim wieku można kastrować koty? muszę skoczyć do weta i odrobaczyć we wtorek całe towarzystwo..tak na wszelki wypadek :) Sol na niego prycha, on na nią prycha, na psy prycha, na szczęście psy chwilowo nim nie zainteresowane...teraz Sol na oknie siedzi urażona a mały rozłożył się pod krzesłem i obserwuje...może się dogadają ... Quote
Guest TyŚka Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Istar, bardzo ładny chłopak, będzie dość sporym kociakiem. I faktycznie jeszcze gówniarz. Trzymam kciuki, jak tylko prychają, a nie dochodzi do otwartych walk to dobrze to wróży, kciukuję. Noc już za nami. Moje pierwsze obserwacje co do Fini: - Bardzo szybko się przyzwyczaja do dobrego, jakąś osobę pozna, pobędzie z nią pięć minut i traktuje jak własne stado. To dobrze wróży z jej dystansem do ludzi. - Nie skacze do ludzi, nie liże, stroni od pieszczot. Jednak mocno jej zależy na bliskości ze stadem. Jak kogoś widzi, siada i merda ogonem, fajnie - będe jej to wzmacniać. - Ze stadnością wiąże się jedna rzecz: lęk separacyjny. Niestety, młoda go ma ogromny, on nie jest w zalążku. Wystarczy, że ktoś (pies, kot, człowiek) uciekł jej na parę sekund z pola widzenia, a ta w RYK. I to tak głośny, że nasi sąsiedzi na końcu ulicy ją słyszą. Boi się być sama, tak samo jak boi się odrzucenia. - Z lękiem wiąże się jeszcze demolowanie. co prawda, nie jest to takie, jak u Gandzi, ale jednak. Karmę rozniosła po pokoju, lubi wszystko niszczyć. Jednak to szczeniak, więc może jej to przejść. - Jest baaaaardzo gadatliwa. Szczeka, jojczy, burczy, stęka. Właśnie - stęka. To nowość u moich psów. Jak się na nią nie zwraca uwagi, to wydobywa się z niej takie głośne, niskie, gardłowe stękanie. Jest głośna, wygląda na to, że do tej pory gadulstwo u niej działało, może dzięki temu przeżyła, że była najgłośniejsza. I faktycznie - ilekroć wpada w panikę, że ktoś poszedł BEZ NIEJ, to koty, mimo że przerażone dźwiękami wydobywającymi się z jej wnętrza, przybiegają i się patrzą zdezorientowane. - Do stada? Rewelacyjna. Mocno spokojna i zrównoważona, fajnie czyta mowę ciała. Morusa nie nagabuje, woli się zająć swoim kawałkiem suchego chleba niż dokuczać. Z kotami próbuje się zaprzyjaźnić, ale jak dostała łapą, to szanuje ich i chwilami tylko próbuje zaprosić ich do zabawy. Jednak, jak nie chcą, odchodzi. Jest suczką uległą, choć na Filipa zdarza jej się szczekać ;). Natomiast teraz, jak piszę, podrywa Morusa, któy po raz pierwszy burczy na szczeniaka, jednak ona tym się nie zraża - przecież "mama" musi ją kochać :). - Bierze przykład ze stada, właśnie wywaliła się do góry kołami i czekała na pieszczoty. Gdy to robiłam, mrużyła powoli oczy. A teraz szturcha mnie nosem i się wywala do góry kołami :) Chyba zapowiada się pieszczoch. - Baardzo szybko się uczy, jest inteligentna. Na imię już reaguje, wie co oznacza "na dwór", wydaje się, że najpierw myśli, potem robi. - Ogon właściwie jej się nie zatrzymuje, ciągle nim merda, jest bardzo pozytywna :). Bardzo też kombinuje, dla niej bariera do pokoju nie stanowiła problemu. Chwilę pomyślała i przeskoczyła :) - Szybko przekonuje się do świata, garnki, mikrofala,nawet ruch uliczny już ją tak nie przeraża. Będzie fajnym, zrównoważonym psem. - Jest bardzo delikatną suczką, wszystko tak z dystansu traktuje, choć ludzie coraz bardziej są dla niej fajni. - Szybko generalizuje! Skoro ja jestem automatem smakołyków, tzn. że wszyscy są. - Jest dość czysta, były już dwie kupy, obie ładne, w jednym miejscu. dzisiaj mimo łażenia po dworze, jeszcze się nie załatwiła. Teraz jest w domu i też nie ma. Jednak jak się już załatwi, to charakterystycznie szczeka, że trzeba posprzątać. - Umie sama się sobą zająć, gryząc coś, ma uwielbienie do memłania. Fajna mała :) Quote
Istar19 Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 słoneczko z niej kochane :) ciężko Ci się będzie z nią rozstać! przypomina mi Holmiśkę, w wieku 3 miesięcy ;) Quote
Guest TyŚka Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 słoneczko z niej kochane :) ciężko Ci się będzie z nią rozstać! przypomina mi Holmiśkę, w wieku 3 miesięcy ;) Na razie nie myślę w ogóle o rozstaniu :p Tzn. z mamą się nie widziałam od wczoraj, więc zobaczymy jaki u niej nastrój. Mimo to mam cichą nadzieję, że zostanie :) Quote
Istar19 Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Nie dziwię Ci się :) Może mamie złość przejdzie, trzymam za to kciuki. Szczególnie, że Morusowi mała chyba przypadła do gustu :) moja mama podobnie podchodziła do zwierzaków w domu - mieliśmy psa, gryzonie i potem dwa koty..i każdy kolejny zwierzak to była, nie tyle obraza, co stanowcze NIE...ale koniec końców patrzyła przez palce na to co robimy..bylebyśmy nie prosili o pieniądze na "nasze" zwierzaki (no chyba, że potrzeba była kasa na weta, to się litowała nad chorym) Quote
Guest TyŚka Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Przypadła, choć trochę się obraził ;). Młoda właśnie ciamka swój suchy chleb :D Quote
Guest TyŚka Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Wiem :( Moja babcia dzisiaj do wujka (bo oczywiście już cała rodzina wie i sąsiedzi zresztą też, że mamy drugiego psa): - Wiesz, co... mogłabyś zostać. Gdyby Morusa nie było. A młoda jest grzeczna, tylko śpi, je i bawi się na leżąco. ;) Quote
angineuuka Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Jestem dziś bezpieczna. Bp nigdzie nie idę. :p Quote
Guest TyŚka Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Jestem dziś bezpieczna. Bp nigdzie nie idę. :P I Ty liczysz, że pies sam się znajdzie? ;p Quote
rashelek Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Ale ta mała jest urocza! Domki pewnie będą się zwalać, trzeba dobrze wybrać :) Tyśkuuu a Morus to taki ofutrzony czy mu się przybrało ostatnio? Quote
*Magda* Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Finka śliczna :) Ja to bym chciała szczeniaka znaleźć, na bank by został :D U mnie też by został :D Quote
Guest TyŚka Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Ale ta mała jest urocza! Domki pewnie będą się zwalać, trzeba dobrze wybrać :) Tyśkuuu a Morus to taki ofutrzony czy mu się przybrało ostatnio? Akurat wybór domku nie leży na mojej głowie, pies jest fundacyjny. Najpierw ankieta, potem wizyta i porządna, długa umowa ;). Ofutrzony, wagę ma ok. Zresztą jutro wybieram się z nim i młoda na szczepienia, więc sprawdzimy, co nam wetka powie. Finka śliczna :) U mnie też by został :D I aniołeczek. Kupa na dworze, siku tylko dwa razy wpadka. Niestet karma sucha dla niej je beee :(. Liczę ze mi ktoś podrzuci ahaha :D Hłehłe :p To powodzenia. Quote
marta1624 Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 U mnie niestety by nie został :( Chociaż... Jakbym znalazła jak idę np z tatą to może i by został :p Quote
*Magda* Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 I aniołeczek. Kupa na dworze, siku tylko dwa razy wpadka. Niestet karma sucha dla niej je beee :(. Młoda wie, że suche to badziewie :D To dawaj jej barf :) Quote
Guest TyŚka Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Młoda wie, że suche to badziewie :D To dawaj jej barf :) Bałabym się barfować gówniarza ;) Zwłaszcza, że nie wszystkie zęby ma. Quote
Guest TyŚka Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Mała genialnie się szarpie... firanką i narzutą... :) Moje serce krwawi... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.