lamia2 Posted December 24, 2006 Posted December 24, 2006 Rozgwiazda ja i moja sfora też życzymy wszystkiego naj ... , naj ..., najlepszego na święta i Nowy Rok :tree1: no i wiesz - fotki, fotki, fotki :evil_lol: Quote
MałGośka Posted December 24, 2006 Author Posted December 24, 2006 Fotki, fotki! Dziś będą fotki! :multi: (:eviltong: To był szantaż emocjonalny ;) ) Quote
rozgwiazda Posted December 24, 2006 Posted December 24, 2006 [quote name='zurdo']Rozgwiazda, czy pisałam już, że jesteś wspaniała? Dla Ciebie i Twojej rodziny (łącznie z jej nowym członkiem, rzecz jasna) najserdeczniejsze życzenia na Święta, na Nowy Rok, na całe życie - niech wam biegnie w zachwycie (:roll: to z wrażenia), radości i wesołości wam nie życzę, bo to macie już jak w banku, spokoju też, bo nierealne, po prostu - wszystkiego najlepsiego. PS czekamy na fotki[/QUOTE] zurdo, nie czuję się wspaniała,a napewno nie wspanialsza od Was!:oops: Morusek znajdzie pod choinką nową obróżkę,nową smycz 8m i szeleczki. Informacja czyj jest już zawisła na obróżce. A czy kundelki można chipować,a jeśli tak to jak to się załatwia?? Foty będą dziś lub jutro. Tylko nie wiem czy ta fruwajaca bestia da się uchwycić. On ma permanentne ADHD :):evil_lol: Quote
zurdo Posted December 24, 2006 Posted December 24, 2006 A w czym Morus gorszy od rasowca, żeby go nie można było chipować, hę? Nie w każdej lecznicy to robią, ale ogólnie nie ma z tym większych problemów. Podrapaj świątecznie za uchem kudłacza od nas. Elegancik z niego teraz, co? Quote
mimiś Posted December 24, 2006 Posted December 24, 2006 :lol:teraz dopiero zajrzłam, Morus ma dom, ale super! uwielbiam takie "mopy",miałam przez wiele lat suczkę w tym rodzaju-znajdkę i był to najukochańszy z moich dotychczasowyh psów....:-( Quote
rozgwiazda Posted December 25, 2006 Posted December 25, 2006 kochane moje! po pierwsze - to z dnia an dzień cora bardziej zako****ę się w moim Mężczyźnie:loveu: totalnie zwariowałam na jego punkcie. totalnie! czujemy się tak, jakby on już od zawsze z nami był. swojsko kręci się po kuchni, upomina o przysmaki. zdarza mu się siknąć jeszcze tu i ówdzie, ale od czego są spraye odstraszające? :evil_lol: poza tym - fotki są już na mailu u MałGośki, więc mam nadzieję, że je tu raz dwa wstawi bo ja nie potrafię:oops: a chciałabym się pochwalić moim sierściowatym cudem. Quote
lamia2 Posted December 25, 2006 Posted December 25, 2006 Chipy to chyba nawet na Paluchu bez problemu wstrzykują. Oj, oj, a jaki spray na siusianie to coś czego nie znam, Rozgwiazda napisz mi koniecznie co to i jak to :) a poza za tym jesteś WSPANIAŁA zgadzam się z Zurdo :razz: :razz: :razz: Quote
rozgwiazda Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 no niech tu MałGośka zajrzy, bo już nie mogę się doczekać aż zobaczycie moje cudo!!! Quote
ma_ruda Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 Zazdroszczę rozgwieździe Moruska a Moruskowi rozgwiazdy:lol:. Quote
lamia2 Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 A MałGośka świętuje i zapomniała o fotkach :sg168: :sg168: :sg168: Quote
zurdo Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 [quote name='lamia2']A MałGośka świętuje i zapomniała o fotkach :sg168: :sg168: :sg168:[/quote] Noo, zabalowała kobieta :razz: Rozgwiazda, możesz przesłać do mnie, to wkleję ([email protected]) Quote
rozgwiazda Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 zurdo, wysyłam Ci po jednym zdjęciu bo starsznie wolno idzie:/ Quote
zurdo Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 Oto Morus, już całkiem nieumorusany, piękny rozgwieździ kudłaczek na rozgwieździch zdjęciach z rozgwieździmi podpisami: [FONT=Arial Narrow][SIZE=3][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img90.imageshack.us/img90/1254/morus1cl1.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Narrow][SIZE=3]Morusowa paszcza i rozgwieździa stopa, czyli poranne dzieci zabawy[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Narrow][SIZE=3][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img471.imageshack.us/img471/8955/morus2hx5.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Narrow][SIZE=3]Hallooo, zajmij się mną![/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Narrow][SIZE=3][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img90.imageshack.us/img90/1228/morus3zk2.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Narrow][SIZE=3]Po męczących zabawach odpoczywam w rozgwieździm łóżku[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Narrow][SIZE=3][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img92.imageshack.us/img92/7789/morus4gv1.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Narrow][SIZE=3]Z rozgwieździą mamą, teraz już też morusową.[/SIZE][/FONT] Quote
zurdo Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 [FONT=Arial Narrow][SIZE=3]I jeszcze unikat - Morus spokojny:[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Narrow][FONT=Arial Narrow][SIZE=3][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img489.imageshack.us/img489/3830/morus5mq6.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] [/FONT] [FONT=Arial Narrow][SIZE=3]Rozgwiazda, on jest pięęęękny. A tak w ogóle – miałaś sporo szczęścia, jak moja [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Narrow][SIZE=3]mama zobaczyła wczoraj Morusa na zdjęciach, jeszcze tych schroniskowych, to [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Narrow][SIZE=3]zachorowała na morusicę (i czym to leczyć, hę?).[/SIZE][/FONT] Quote
rozgwiazda Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 [QUOTE]Rozgwiazda, on jest pięęęękny. A tak w ogóle – miałaś sporo szczęścia, jak moja mama zobaczyła wczoraj Morusa na zdjęciach, jeszcze tych schroniskowych, to zachorowała na morusicę (i czym to leczyć, hę?).[/QUOTE] pięęękny to on będzie jak mu jeszcze 3 łapki doprowadzę do porządku - narazie odkołtuniłam jedną + całą resztę.ale się skubaniec nie daje :mad: co do moruśnicy - z autopsji wiem,że najlepiej leczy ją się morusem lub (gdy niedostęny) psami morusopodobnymi:razz: i jeszcze jedno - jutro wet. biegunka i ciepły nochalek. chyba mi się biedactwo przeziębiło :shake: Quote
zurdo Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 Ciepłym nochalem się nie przejmuj, przekonanie, że nochalem mierzy się u psow temperaturę jest jednym z nie-wiadomo-skąd-wziętych mitów. Proponuję zaopatrzyć się w elektroniczny termometr. Biegunka to częsta dolegliwość poświąteczna u ludzi i psów, a Morus dodatkowo przeszedł dopiero co ze schroniskowego żerełka na domowe. Jeśli masz w domu smectę - to możesz spróbować, na pewno nie zaszkodzi, choć podanie jej psu nie należy do łatwych zadań :cool1: Quote
lamia2 Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 [FONT=Arial Narrow][SIZE=3][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img90.imageshack.us/img90/1228/morus3zk2.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] Cudo, cudo, cudeńko :cunao::cunao::cunao: A na tej fotce najcudeńszy, z najcudowniejszych zrobię sobie z niego tapetę jeśli Rozgwiazdeczko pozwolisz, no po prostu dech w piersiach zatyka, bo pamiętam zdjęcia Moruska umorusanego nieludzko i sama na forum proponowałam żeby mu kąpiel zrobić aby był do ludzi bardziej podobny. No nie mogę się napatrzeć i ta mordula taka uśmiechnięta, BOSKI, BOSKI proszę o jeszcze :evil_lol: [FONT=Arial Narrow][SIZE=3][/SIZE][/FONT] Quote
rozgwiazda Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 [quote name='lamia2']proszę o jeszcze :evil_lol:[/QUOTE] kochana, będzie jeszcze, będzie. tylko morusiak jest dość trudny do sfotografowania bo on sie porusza z prędkością światła!:Dog_run:ale jest skubaniec tak piękny, że dech w piersiach zapiera! mój kudłatek :loveu: Quote
lamia2 Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 Oj piękny to fakt, ostatnio wyadoptowałam (dziwacze słowo) naszego schroniskowego PON-ka, choć charakter ma przecudowny, to urodą mu daleko do Moruska :) Quote
zurdo Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 A jak się Morusiński dziś czuje? Rozgwiazda, a napisz nam jeszcze, co Morus porabia/rozrabia na spacerach, ma już jakiegoś kumpla, a może kumpelę ;) ? Puszczasz go luzem czy jeszcze nie? Są mu nie w smak jacyś psi panowie czy kocha wszystko, co się rusza? Trochę Cię muszę podręczyć, żeby Ci za dobrze nie było...:diabloti: Quote
rozgwiazda Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 [quote name='zurdo']A jak się Morusiński dziś czuje? Rozgwiazda, a napisz nam jeszcze, co Morus porabia/rozrabia na spacerach, ma już jakiegoś kumpla, a może kumpelę ;) ? Puszczasz go luzem czy jeszcze nie? Są mu nie w smak jacyś psi panowie czy kocha wszystko, co się rusza? Trochę Cię muszę podręczyć, żeby Ci za dobrze nie było...:diabloti:[/QUOTE] zurdo, no martwię się trochę o mojego morusowatego bo on cały czas ma biegunkę i ciepły nochalek. ja wiem, że na początku mogło byc mu ciut za ciepło w mieszkaniu, a sensacje żołądkowe mogły być wynikiem zmiany pożywienia,ale to już 6 dni! a morus raczej w święta nie podjadał. rano i wieczorem sucha nutra nuggets zmieszana z ugotowanym kurczakiem i kluchami. a on jak miał biegunkę, tak ma :shake: co do spacerów - morus jest zwierzęciem zupełnie nie zsocjalizowanym ze smyczą :shake: nie umie się na niej poruszać, zaczepia się o wszystkie drzewa,krzaki,słupy,słupki,latarnie... stąd konieczność kupna szeleczek bo mi się biedak udusi. narazie nie spuszczam go i jeszcze długo spuszczać nie będę bo morus imię morus ma na potrzeby nasze, bo on sam w ogóle na to nie reaguje. pracujemy nad tym :evil_lol: jeśli chodzi o inne czworonożne to morus kocha wszystko co się rusza. ale nie bawi się, tylko podchodzi, macha ogonkiem, obwącha i odchodzi. nic więcej. z większymi od siebie psami ma drobne sprzeczki, ale polegają one raczej na dwóch złowrogich szczeknięciach i tyle. no i ma jednego szczeniaka, którego spotykamy w parku. mała wredota łapie go za kudełki i ciągnie! :diabloti: a jak morus nie reaguje to za ucho go łapie i tak prowadzi jakby na smyczy :D Quote
lamia2 Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 Morus z okresu przedrozgwiazdowego: [IMG]http://img218.imageshack.us/img218/5183/morus1kd5.jpg[/IMG] i Morus w rozkwicie [FONT=Arial Narrow][FONT=Arial Narrow][SIZE=3][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img489.imageshack.us/img489/3830/morus5mq6.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] [/FONT] Quote
rozgwiazda Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 rozkwitł to mi on aż za bardzo. rozpieszczony się zrobił starsznie. a co by nie zrobił to potem spojrzy tymi brązowymi cudnymi oczyma i leżę rozłożona na łopatki i kocham go bardziej i bardziej . Quote
zurdo Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 Jak sobie wyobraziłam Morusa obwieszonego szczeniorkami jak świątecznymi bombkami, od razu mi się humor poprawił w ten ponury dzionek. A oczy ma rzeczywiście powalające :loveu: , Don Juan jeden. 6 dni biegunki to rzeczywiście za dużo, ale jeśli humor mu przez cały czas dopisuje - to nie martwiłabym się na zapas. Jeśli chodzi o jedzenie - spróbuj nie mieszać suchej karmy z domowym jedzeniem - albo suche albo mokre, a jeśli mokre to zastąp kluchy ryżem - dopóki ma biegunkę to nawet rozgotowanym ryżem i dorzuć do tego jakieś warzywko (marchewa). I spróbuj podać mu smectę - jedną saszetkę 2-3 razy dziennie, a jeśli nie pomoże - to wtedy wet. Radziłabym naprawdę zaopatrzyć Morusa w prywatny termometr, gdyby w przyszłości coś się działo (tfu przez lewe ramię) będziesz miała pewność, czy dzieje się coś złego. Nochal o niczym nie świadczy. A na koniec błaganie - zabezpiecz go przed kleszczami, bo tego robactwa ciągle pełno w Wawie, mimo pory roku. Quote
rozgwiazda Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 zurdo, baaaaardzo dziękuję za wskazówki. i proszę o jeszcze! humorek potworowi dopisuje, ale ta biegunka mnie martwi:shake: zakupiłam dziś smectę, będę próbować. mieszałam suche z kluchami, bo samego suchego nie chce a ja nakupiłam. ale właśnie dziś rano zjadł ostatnią porcję. to jak teraz? ryż, marchewa i kurak? wydawało mi się, że można podawać rozmiekczone suche. ale skoro mówisz, że nie... obróżka przeciwkleszczowo-przeciwpchelna to pierwsze co morusiński dostał od nas,więc nie ma obawy. chociaż ja bym go najchętniej jakoś przed błotkiem zabezpieczyła... pfff...żebyście go widziały jak on wygląda gdy ze spaceru wraca! :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.