zurdo Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 Czy Lavaa interesuje się jeszcze Morusem, czy już po nadziei? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ma_ruda Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 [quote name='zurdo']Czy Lavaa interesuje się jeszcze Morusem, czy już po nadziei?[/quote] Chyba po nadziei:-( - wybrała "perfidnego szczeniaka" z Krakowa. Ale szczeniaki mają wzięcie, więc wszystko się może zdarzyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted December 11, 2006 Author Share Posted December 11, 2006 [quote name='zurdo']Czy Lavaa interesuje się jeszcze Morusem, czy już po nadziei?[/quote] Kochane Wy moje :buzi: Spokojnie, Morus domek znajdzie na pewno :) Kwestia tego kiedy. Zainteresowanie nim jest naprawdę potężne, codziennie odbieram telefony i maile - ale jak to bywa przy dorosłych psiakach schroniskowych - potrzeba cierpliwości by z tego cokolwiek wyniknęło. Choć jak widzę macie odmienne na ten temat spojrzenie - będę wciąż podtrzymywała, że nieudana adopcja moruskowa tylko nam się przydała, bo poznaliśmy Moruska lepiej, a dla chłopaka była to TYLKO wycieczka. I to do tego dość fajna - bo przecież psy ze schroniska na spacerki krótkie wyczekują, a tu i spacerki były i smakołyki, ciągłe mizianka, przytulanki, sporo osób zachwycających się kudłaczem, itd. Szkoda mi strasznie, że Gosia nie miała możliwości popracowania nad chłopakiem, bo taki domek to marzenie :roll: ale uwierzcie mi (a przecież zajmuję się schroniskiem od strony jego prowadzenia już parę lat) - nie ma co takiej osoby potępiać. Gosia poniosła pełne konsekwencje swej decyzji. Po prostu szukajmy dalej - bogatsi o wiedzę, którą teraz o psiaku mamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 Ja tez myślę że taki piekny psiak powinien znaleźć dobry domek ,ale dobrze by bylo żeby nie czekal na niego zbyt długo.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 Morusek szuka dobrze wyciszonego domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zurdo Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 MałGośka, pytałam nie z niecierpliwości, tylko dlatego, że staram się kontrolować ogłoszenia. Morus został przez moda w gazeta.pl przyszpilony na samej górze:loveu: . Ostatni wpis Lavaa, jaki tam był sugerował, że psiak może ma już dom - i zdjęliby go z góry, a tak wpisałam, że nadal szuka i Morus nadal pokazuje się na 1. miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozgwiazda Posted December 13, 2006 Share Posted December 13, 2006 słuchajcie, nie chce mi się przedzierać przez wszytskie strony wątku.... jak morusek żyje z kotami? Nowa dogomaniaczka pozdrawia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ma_ruda Posted December 13, 2006 Share Posted December 13, 2006 [quote name='rozgwiazda']słuchajcie, nie chce mi się przedzierać przez wszytskie strony wątku.... jak morusek żyje z kotami? Nowa dogomaniaczka pozdrawia :)[/quote] Już ktos pytał o to (na poprzedniej stronie) kopiuję odpowiedź z zastrzeżeniem, ze może już Morusek przeszedł "koci test":lol: , więc lepiej sie upewnić. MalGośka na pewno sie odezwie. [QUOTE]już Ci mogę napisać, że bladego pojęcia nie mam jak może być z kotem :shake: Zdarzały się psiaki ciapowate i słodkie, które w nowych domach chciały mordować każdego napotkanego kiciusia, a znowu psy-agresorki pozwalały kotom robić z siebie poduszkę. Różnie bywa, a ja nie mam możliwości sprawdzenia tego... Do tego trzeba dodac fakt, że na własnym terenie pies może zachowywac się zupełnie inaczej niż początkowo, lub jeszcze w schronisku...[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted December 13, 2006 Author Share Posted December 13, 2006 Nie, nie przeszedł, i nie przejdzie - bo po prostu nie ma jak. Czyli to co poprzednio powiedziałam będzie miało stałe zastosowanie. Patrząc na to jednak jak wszędobylskim jest kudłatkiem - sądzę, że będzie próbował się z kicią zapoznać, kwestia tego na jakiej zasadzie :razz: Z własnego doświadczenia wiem, że nawet najbardziej morderczo nastawiony wobec kotów pies da się jakoś spacyfikować, a i kot uczy się w końcu jak egzystować by nie zostać zjedzonym. Tylko czy opiekun będzie miał chęci/możliwości/wiedzę by spróbować? Bo to wymaga sporego poświęcenia czasu i cierpliwości. A przecież może się okazać, że Morusek koty uwielbia - i to wcale nie jako pokarm ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lavaa Posted December 13, 2006 Share Posted December 13, 2006 Ja wybrałąm już Sowę od Prefi z Krakowa. Domownicy wybrali szczeniaka. Niestety oprócz względów emocjonalnych musiałam przeanalizować to i na nasze oczekiwania i warunki wygrał szczeniak, i to żeby nie trafił do schronu. Gdyby nie dziecko i kot ( no i mąż) to wziełabym jakąs totalną biedę. Bardzo mi przykro że nie mogę wziąć innych piesków:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozgwiazda Posted December 13, 2006 Share Posted December 13, 2006 słuchajcie... mam straszny problem. jestem tu nowa. dotarłam bo szukam psa dla siebie, chce przygarnąć jakieś czworonożne nieszczęście, a na schronisko psychicznie nie mam sił. no i tu się zaczyna dramat! bo ja bym je wszystkie wzięła! najbardziej jednak wpadł mi w oko Morusek, Drop z peronu i Gaborek z zabrza. i jeszcze wyżeł Trico z forum wyżłów.i co ja mam zrobić?:) dodam, że warunki na psiaka jako takie są:)160m2 w centrum Warszawy jest strasznie puste po smierci moich 2 suń - 12letniej PONki i 19letniej kundelki. zamieszkuje je 11letnia kocia dama. no i mieszkam z babcią emerytką, która kocha sobie do zwierząt pogadać. mam starszny dylemat:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zurdo Posted December 13, 2006 Share Posted December 13, 2006 160m2 jako takie warunki? Dobre! Super, że chcesz przygarnąć jakąś bidę, ale na pytanie - którą, nikt Ci nie odpowie. Sama musisz zdecydować, czego oczekujesz od psa i co możesz mu dać (wyżeł będzie miał nieco inne wymagania od Morusa). A jeśli chodzi o koty, no cóż. Moje doświadczenie mówi, że psiak, który przychodzi do domu z kotem, niezależnie od charakteru (przećwiczyłam na charakternym, rozpuszczonym jak dziadowski bicz foxterierze) grzecznie podporządkowuje się wytycznym kota i porusza się po rewirach wyznaczonych mu przez niego :lol:. Ale, choć to działa we wszystkich znanych mi kocio-psich domach - nie można tego traktować jako 100-procentowej reguły. Jakiegokolwiek psa wybierzesz z tego forum - będzie Ci to zapisane w księdze Dobrych Uczynków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lamia2 Posted December 13, 2006 Share Posted December 13, 2006 Rozgwiazda Morusek to wspaniały i prześliczny piesek, tyle już wycierpiał i przeszedł nieudaną adopcję (bo szczekał), przy 160m na pewno będzie miejsce na adaptację zwierzaków, tylko Morusek nie może zostawać sam (przy najmniej na początku) właśnie ze względu na to szczekanie, on się po prostu boi, że go zostawiają, że mu się stado rozpada. Rozgwiazdo pomyśl, może Tobie i Twoim sąsiadom nie będzię przeszkadzało poszczekiwanie pieska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozgwiazda Posted December 14, 2006 Share Posted December 14, 2006 przyznaję, że mam kłopot. z jednej strony morusek podbił moje serce na zdjęciach, jest psem z moich marzeń i tak ślicznie się uśmiecha. z drugiej - boję się tego jego szczekania. mieszkam z babcią emerytką, która non-stop jest w domu, ale co jeśli morusek jej nie polubi i będzie wył po moim wyjściu?:(chociaż wierzę, że babcia by go uspokoiła. do tego towarzystwo kota. i duże mieszkanie - jest mnóstwo dziur do sprawdzenia:) dajcie mi kilka dni do namyślenia się dobrze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lamia2 Posted December 15, 2006 Share Posted December 15, 2006 [quote name='rozgwiazda']przyznaję, że mam kłopot. z jednej strony morusek podbił moje serce na zdjęciach, jest psem z moich marzeń i tak ślicznie się uśmiecha. z drugiej - boję się tego jego szczekania. mieszkam z babcią emerytką, która non-stop jest w domu, ale co jeśli morusek jej nie polubi i będzie wył po moim wyjściu?:(chociaż wierzę, że babcia by go uspokoiła. do tego towarzystwo kota. i duże mieszkanie - jest mnóstwo dziur do sprawdzenia:) dajcie mi kilka dni do namyślenia się dobrze?[/quote] Jak będzie miał towarzystwo człowieka, myślę, że nie będzie szczekał, on po prostu tęskni za towarzystwem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted December 15, 2006 Author Share Posted December 15, 2006 [B]Rozgwiazda [/B]- jakby co, to jeszcze raz namiary na mnie: [email][email protected][/email] 0 608 111 640 (jeśli nie odbiorę - to dzwonić do skutku :razz: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted December 15, 2006 Share Posted December 15, 2006 Monia 123 zainteresowala sie Moruskiem, ale wciaz nie wiadomo czy o niego wlasnie pytala? Moruskow na watkach pewnie wielu, podaalam jej namiar na tego wlasnie pieknego, moze warto odezwac sie do niej na pw, bo chyba ciut zdezorientowana:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zurdo Posted December 16, 2006 Share Posted December 16, 2006 Tak, tak, Monia 123-bis pytała o TEGO Morusa, ma wszystkie potrzebne linki i namiary, więc jeśli kudłacz rzeczywiście wpadł jej w oko - na pewno się odezwie, martwi się tylko transportem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted December 17, 2006 Author Share Posted December 17, 2006 I z Rozgwiazdą i z Monią123 jestem w kontakcie. Co z tego wyniknie? Zobaczymy :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lamia2 Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 Trzymam kciuki :thumbs: :thumbs: :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted December 18, 2006 Share Posted December 18, 2006 Ja rowniez trzymam kciuk. Morusek taki sliczniutki pieseczek już dawno powinnien być w domku . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lamia2 Posted December 18, 2006 Share Posted December 18, 2006 Monia123 wybrała innego pieska, miło, że też bidaka, ale nie Moruska :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zurdo Posted December 18, 2006 Share Posted December 18, 2006 A Rozgwiazda - myśli, czy też przestraszyła się szczekacza? Coś mi się widzi, że pechowiec z chlopaka. Ale ładniutki jest, ktoś się w końcu złamie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozgwiazda Posted December 19, 2006 Share Posted December 19, 2006 rozgwiazda myśli, bo się boi:) nie wie czy da sobie rade. nie wie czy będzie umiała pracować nad szczekaczem. ale bardzo bardzo by chciała:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted December 19, 2006 Share Posted December 19, 2006 [quote name='rozgwiazda']rozgwiazda myśli, bo się boi:) nie wie czy da sobie rade. nie wie czy będzie umiała pracować nad szczekaczem. ale bardzo bardzo by chciała:)[/quote] Chciec to móc;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.