Jump to content
Dogomania

Onka na szosie Białystok Królowy Most


joi

Recommended Posts

  • Replies 178
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Saba czuje się dobrze, to już trzecia doba po zabiegu. Wczoraj dopiero wieczorem trochę zjadła, dziś rano „tańczyła” już w oczekiwaniu na miskę, apetyt wrócił. Szew suchy, nic się złego nie dzieje. Sabinka nie interesuje się nim, nie zdejmuje ubranka. Sunia wychodzi do ogrodu, dziś po śniadanku z ogonem w górze biegała z pozostałymi psiakami, sprawdzała teren. Nadal przetrzymuję ją w domu, strzeżonego strzeże…

Saba oceniona została na ok. 6 – 7 lat, miała szczeniaki. U dużych suk, po 5 roku życia ropomacicze występuje często.

Link to comment
Share on other sites

W ostatnich latach lekarze wet robia setki, a moze i tysiace kastracji, wiec sa juz wprawieni i dzieki temu suki nie odchorowuja zabiegu, tak jak na poczatku. Pamietam dawno temu na ul. Wesolej przy szkole mieszkala sobie taka mala ruda sunia. Jak tylko my mieszkancy osiedla dowiedzialysmy sie o kastracji, skladalismy sie i sunie wysterylizowalismy. Niestety bardzo, bardzo przezyla i ona i my i wet. Poszlo jej zapalenie w tych szwach, ropilo, cieklo, muchy i co nie tylko. Musiala byc drugi raz operowana, zakladali jakies saczki.Oj bylo z nia bylo wszystkiego. Wyszla oczywiscie z tego, bo antybiotyki swoje zrobily. Potem po jakims czasie z pieskiem bylo podobnie. Caly spuchl jak balon. . . .bylo dlugie leczenie. Teraz nie slychac zeby bylo cos nie tak po zabiegu. Sabcia miala ogrooooomne szczescie. Ile to takich samych pieknych suk stoi na metrowym lancuchu, z ropomaciczem, a opiekun zarcie kijem podsuwa, bo śmierdzi i obrzydzenie go bierze, wiec woli nie podchodzic. Znam takiego jednego. W koncu zawolal weta i uspili biedną suke. Stara byla, bo 6 lat juz miala. Po co ja meczyc, powiedzial "dobry" pan. A juz mialam jej pomoc, ale nie zdazylam.
Trzymajcie sie ciotki i piesow buźkam w nochalki.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Sabina zaprasza na kawę

[URL="http://tinypic.pl/yyjyzfhlnuk0"][IMG]http://tinypic.pl/i/00180/yyjyzfhlnuk0_t.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://tinypic.pl/maqtcz4mjld9"][IMG]http://tinypic.pl/i/00180/maqtcz4mjld9_t.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://tinypic.pl/35btmjtmag7a][IMG]http://tinypic.pl/i/00180/35btmjtmag7a_t.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ja nie mogę ...... ale widoki. Pierwszy raz takie cuda oglądam. Sabina w swoim M1, hiii....hiiii. A Stefci wolna tam wchodzić? Może Sabcia ją na fotel wpuści jak Stefka będzie grzeczna i nie będzie tych swoich słynnych oczek robić.
Dziewczyny, wchodziny muszą sie odbyć i juz, taki lokal to trzeba kawą oblać przynajmniej. Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Zapraszamy , zapraszamy na kawę, Sabina bardzo ładnie przyjmuje gości , potrafi zachować się przy stole… prawdziwa dama…[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Sabina na kojec zareagowała paniką… cały dzień smutna, ogon do dołu, nos do ziemi… leżała na glebie patrząc smutnym wzrokiem w kierunku kojca/wersalki. Raz weszła ze mną ale szybko, jakby rażona piorunem uciekła. Pozostałe psiaki wchodziły, oglądały, polegiwały a ona nie.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Wchodziłam, siedziałam kusiłam smakołykami … wszystko na nic. Sabina do wieczora chodziła za mną, popiskiwała, leżała w domu… Wieczorem na jej oczach przywiązałam drzwi – dużym widocznym kabelkiem… boże co się działo… Sabinka skakała, poszczekiwała radośnie, podrzucała kamienie w końcu dopadła mnie. Zostałam wylizana bardzo dokładnie… potem wpadła do kojca , na wersalkę i kołami do góry. Posiedziałam z nią, wygłaskałam… Sabina została. Ok. 4 rano sprawdziłam spała rozciągnięta… Dziś już było normalnie…[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Stefcia może polegiwać u Saby, zaskarbiła jej względy, polubiły się.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Ja zawsze twierdzę, że trzymanie psa w kojcu to zbrodnia, Sabina jest tego żywym przykładem, nigdy nie zapomniała.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Brawo! Saba i Stefcia sie lubią. No a to, że Saba Stefcie do swojej wersalki dopuściła to wprost zadziwiające, bo przecież wersalka należała tylko do Saby i ona pozwalała tam spać tylko nielicznym psiakom. To twoja zasługa Halinko, że potrafiłaś je pogodzić i nauczyłas je współżycia w stadzie. Wielkie dziękuję za socjalizację Stefci i opiekę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='doris66']Brawo! Saba i Stefcia sie lubią. No a to, że Saba Stefcie do swojej wersalki dopuściła to wprost zadziwiające, bo przecież wersalka należała tylko do Saby i ona pozwalała tam spać tylko nielicznym psiakom.QUOTE]

Stefcia to mała chytrusiczka, umie zjednywać serca...;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Matagi']Podoba mi się!!!!:lol: Jestem tylko baaardzo ciekawa jak skomentuja to mieszkańcy Królowego Mostu:lol::roll:Chyba trzeba podsłuch założyć pod sklepem...:diabloti::evil_lol:[/QUOTE]
może wezmą przykład :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Matagi']Podoba mi się!!!!:lol: Jestem tylko baaardzo ciekawa jak skomentuja to mieszkańcy Królowego Mostu:lol::roll:Chyba trzeba podsłuch założyć pod sklepem...:diabloti::evil_lol:[/QUOTE]

Kolejny "loczek" zakręcili nad czołem... a poważnie to nie jest źle ludzie tu tolerancyjni, przyjaźni z szacunkiem odnoszący się do siebie i "braci mniejszych"... jamniki w pasach na tylnej kanapie samochodu to było zdziwko...

Link to comment
Share on other sites

Borys( dla przyjaciół Boniek ) pozdrawia.
[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy29/693473/1473012/previews/49031362_img_5107.jpg?1334688107[/IMG]
I Kropka też
[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy29/693473/1473012/previews/49031315_img_5100.jpg?1334688239[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Owszem Kropeczka lubi jeść, a najbardziej naleśniki z serem i wszelkie placki. Psie jedzonko też lubi. W dodatku oszukuje Borysa przy jedzeniu. Czasami zjada tylko dlatego ( bo już nie jest głodna ) aby on nie tknął jedzenia. Poza tym żadnej rywalizacji między nimi nie ma, lubią się i są do siebie bardzo przywiązane. No czasami o moje głaski sie pokłóa ale to nic wielkiego. Staram się dzielic po równo , aby zgoda była.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

[quote name='zachary']Moli@, a nie możesz dać Sabince czegoś jadalnego do gryzienia? Jak możesz wykorzystywać psinkę do rozdrabniania na kawałki drewna na opał do kominka?...:cool3:;). Fajnie wygląda Sabinka:loveu:.[/QUOTE]

Kamienie, szczapy drewna to ulubione zabawki...;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...