Jump to content
Dogomania

Bombat umarł ;'(


Dżdżowniś

Recommended Posts

Wiecie co ,to jest niesamowite jak ten choler reaguje i jaki jest kumaty.Jak odwoziłam go do weta na zabieg to dokładnie wiedział że coś się święci.Przed wejśćiem przez jego wygibasy dosłownie wbiłam się w drzwi.Po tem sfrunął ze schodów tak że mało nie zaryłam u weta twarzą podłogi.Ok.Przymilał się skakał.Biegał na smyczy ode mnie do drzwi dając do zrozumienia, że fajnie że tu przyszliśmy ale możemy już iść gdzieś indziej.No i wszystko było nawet dobrze d póki nie przyszła wetka żeby zmierzyć mu temperaturę.Jak zobaczył termometr i jeszcze chciano mu się do pupy dobrać do zaczął szaleć.Warczał ,kłapał pycholem.Udało się po dobrych kilku minutach wsadzić mu termometr .No i za chwilę ta sama wetka przyszła ze stetoskopem i strzykawką i się zaczęło.Latał po poczekalni ,po krzesłach i prawie ścianach.Rzucał się na wetkę strasznie, ale Ja w sumie się przy tym mega śmiałam ,bo przecież on jest taki straszny że hej.Wywinął się z szelek i koniec.Mały zastrzyk na uspokojenie był robiony na dwa razy.No nic, po kilkuminutowym szaleństwie zasnął.Uff.Jak go zabierałąm to był mega biedactwo.Dziś szaleje! Normalnie jest pocięty na pycholu i dupce i sobie z tego nic nie robi.Śpi fakt więcej, ale czuje się naprawdę świetnie.U Kołodziejskiego dostał chyba inny środek na uspokojenie przed narkozą, bo wymiotował i przed zabiegiem i po.A tu nic.Widać różnice.No i chłopaczyna ma zrobiony lifting:razz:Odmłodniał.Oczy są bardziej widoczne.Wetka zapraszała na botox jak się tylko w klinice pojawi.: ) ) Zaraz foty dorzucę.Niestety nie są jakieś dobre ,bo Bombi się mega kręci, chyba czuje jakiś podstęp.Stwierdzam że dr.Czajka się spisał.

[IMG]http://i.imgur.com/cfcZJ.jpg[/IMG]

[IMG]http://i.imgur.com/eXB6R.jpg[/IMG]

[IMG]http://i.imgur.com/PdEoU.jpg[/IMG]

[IMG]http://i.imgur.com/mJfoS.jpg[/IMG]

[IMG]http://i.imgur.com/LJSDp.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='onga']Cieszę się, że tak to dzielnie znosi....Ale aż mnie za gardło ściska ile musi...Dobrze, że ma taką kochającą opiekunkę i mądre ciocie zawsze skore do pomocy. Masz brzydalu cmoka w to pierwsze zdjęcie nawet :*[/QUOTE]

Znosił.Przed pierwszą operacją był mega grzeczny, nie panikował.Po ostatnich /torturach/ zrobił się bardzo nieufny wobec wetów.Pojechałam z nim na wizytę pooperacyjną.Bez smaczków nawet antybiotyku nie można mu było podać,bo z racji założonych szwów nie można go przytrzymywać za mocno.Tak się rzucił że igła się skrzywiła i przecięła skórę.Każde epodejście do odwłoczka wywołuje u niego zastanowienie.Luka, a w razie poczucia zagrożenia stara się nieagresywnie wycofać ,odwrócić.Wiesz, kilka razy z rzędu wsadzano mu w pupę palce, bo tak wygląda badanie.Bolało, krwawił, miał straszne problemy z wypróżnianiem.U niego weci to raczej mają do końca jego życia przerąbane.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia&nero']a co Bombi miał na pyszczku robione ? Głaski dla Bidulka i podziękowania dla Ciebi Dżdżowniś za opiekę nad Bombim[/QUOTE]

Dopadło go postępujące entropium czyli zawijanie się dolnej powieki w stronę oka.Niezoperowanie grozi nawet utratą wzroku,bo włosy trą powierzchnię gałki ocznej i dochodzi do przewlekłych stanów zapalnych.Żeby odciągnąć dolną powiekę chirurg usunął jedna fałdkę na całej długości pycholka.Wszystko jest ładnie naciągnięte i pozszywane jak widać na focie.Pisałam o tym wcześniej.Niestety Kołodziejski mimo mojej uwagi zignorował ten stan u niego.Czajka na wizycie przedoperacyjnej sam zauważył problem z powiekami więc do przepukliny dołożyłam zoperowanie oczek : )I jestem mega szczęśliwa że mamy załatwione 2problemy zamiast tylko jednego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dżdżowniś']Kurcze, dzisiaj nawet nie dałam mu środków przeciwbólowych, bo widać że ich nie potrzebuje, a przecież jest pocięty w dwóch miejscach.Maść cynkowa na szybsze gojenie ran i tyle.Jakoś aż jestem zdziwiona, bo naszykowałam się na nieprzespane noce jak poprzednio.[/QUOTE]
nasz twardziel kochany :)

Link to comment
Share on other sites

ja to się wcale nie dziwię, że się chłopak u weta tak wierciocha. jakby mnie ktoś bez pardonu tak w tyle grzebał też bym gryzła i kopała ;) Dżdżowniś-super laska z Cb i cudnie, że Bombeczka trafił w Twoje ręce-very grasjas. A jak z kosztami w końcu?? wszystko tak jak ustalilaś wcześniej??zostały jeszcze jakieś grosiny na ew. wizyty pooperacyjne??
Buzial dla łobuza ;****
ps. a jak Sprężynka teraz do niego??oki??

Link to comment
Share on other sites

Z przyczyn technicznych wet w lecznicy,jeszcze mnie nie rozliczył : ) Możemy się tam więcej nie pokazać : ) ) hehe. Kurde aż jestem zdziwione że takie zaufanie.Mam podjechać w tyg jak będzie miał dyżur i wtedy dostanę fakturę.Umowa była na 650 za operację+ 45 za wizytę.
Coś na zaś na pewno zostało.Chłopak na razie dobrze się goi więc mam nadzieję że niespodzianek nie będzie 29.11 ściągamy szwy.Sprężka mu nie odpuszcza : )Na spacery chodzą osobno ,bo na bank szwy by poszły jak znam ich wygibasy na spacerkach.Kurde jak to dobrze że on jest warzywo i owoco żerny.Sam sobie organizm mówi co powinien jeść przy takim schorzeniu.Buldożer : ) ) teraz jest jeszcze większym ultra pupilem.

Link to comment
Share on other sites

Tak sobie przy okazji płatności rozmawiałam z Czajką o zabiegu.Dowiedziałam się szczegółowo jak on Bombata zoperował.Najpierw po otwarciu, wyciął kawałek tkanki tłuszczowej z innego miejsca, po tym Bombata pocerował w środku na to nałożył tkankę i zaszył.Bombat ma w środku założone trwałe nici.Więc nic tam nie ma prawa puścić.Odczynu na nici chirurgiczne nie miał, więc i tu nic nie powinno się dziać.Mokra karma, warzywa.Trzeba o tym pamiętać żeby zminimalizować możliwość nawrotu.Zresztą jeśli miałaby się pojawić, to na bank po stronie zrobionej przez kołodziejskiego ,bo tam był dosłownie worek.No ale oby nie.

Link to comment
Share on other sites

Ciotki buldożkowe, zajrzycie do Anatolka, trzeba pomóc małemu.
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/216189-Buldog-fr.-Anatol-w-BDT-powa%C5%BCnie-chore-serce-brak-kasy-na-leki-i-weta-prosz%C4%99-o-pomoc"]http://www.dogomania.pl/threads/2161...%C4%99-o-pomoc[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Byłam dziś z ekipą i tvn w korabiewicach.Właśnie wróciłam.Szok, masakra i ogólny syf.Akurat jak podjechałam, przyjechał samóchód z resztkami z jakiejś stołówki czy coś? Faceci postawili przed bramą w skrzynkach;brukselkę,fasolkę,kalafior i miks czegoś ze świńskimi nóżkami i tym podobne mikstury.Chwilę później z nikąd wyłoniła się suka z wiszącymi cyckami i zaczęła dosłownie połykać najbliżej stojącego w skrzynce kalafiora z brukselką.Byłam w lekkim szokujak i ponad 20osób stojących przed bramą.Wzięłam ją na smycz i wsadziliśmy ją do samochodu szukając po krzakach szczeniorów.Suka po 20min siedzenia w samochodzie, sama nas do nich zaprowadziła.Były w kępie na polu graniczącym ze schronem.Przekopała się pod betonową, cementową wylewką w której jest zatopiona siatka odgradzająca psy od /wolności/ Zrobiła to, bo prawdopodobnie miała jakiegoś agresora na wybiegu i wolała oszczenić się w polu.Inną sukę chcieliśmy dosłownie zwinąć z wybiegu, bo współlokatorka chciała ją na naszych oczach zagryźć.Sunia była mega wychudzona,Biegała po wybiegu jak oszalała.Próbowała się wydostać skacząc na budę i opierając się w sposób desperacki wręcz o siatkę.Chowała się w norach wykopanych w ziemi, próbowała chronić się w budzie.Tamta na naszych oczach dosłownie wyciągała ją z budy i gryzła gdzie popadnie.Suka sztywniała i sikała pod siebie. Zaczęłam z kumpelą rozmontowywać płot: ) Bo oczywiście nie zostaliśmy wpuszczeni.No ale jakoś tak się stało że pojawili się tamtejsi wolontariusze i będąc bardziej normalnymi obiecali z kierownikiem że sukę przeniosą.Mam też zapewnienie, że za najdalej 2tyg będą uruchomione prawdziwe adopcje.Mam upatrzone psy i obiecane że je dostanę.Oby dożyły.Psy nie będą wydawane ludziom którzy na dzień dobry, powiedzą że są z jakiejkolwiek organizacji.Więc gdyby ktoś chciał tam pojechać za jakiś czas i zabrać jakieś biedactwo ,to musi o tym pamiętać.Będzie kolejny reportaż.
Kurde moje psy, to szczęściarstwo.

Link to comment
Share on other sites

[INDENT] [COLOR=green][B]Zapraszam na bazarek na Skarpetę Plaskatych :smile:[/B][/COLOR]
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/218534-SREBRO-i-nie-tylko-na-Skarpet%C4%99-Plaskatych-28.11-09.12-22-00?p=18093268#post18093268"]http://www.dogomania.pl/threads/2185...8#post18093268[/URL] [/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

Nelka sory ale Ja przez ostatnie dni wychodzę rano i wracam wieczorem.Foty cyknę w świetle dziennym.Jutro to ogarnę bo mam wolne, i 3szczeniory dodatkowo na chacie.Czyli mam masakrę oczywistą.Nie wiem w co ręce wsadzić.A i jeszcze mam pięknego puchatego kota do tego towarzystwa.: ) )hehe ale Bombat jest skołowany, spyndala przed mikro namolami.Zaczynają się porządki przedświąteczne i już ich efekt mam na chacie.

Neluś: ) Może zrób skrót tego opisu.
Bombat jest żywiołowy,nadpobudliwy,ma niezależny charakter.Z kotem się dogada.U mnie jest kotka od której non stop obrywa baty: ) natomiast z psami u niego różnie bywa.Mogę szczerze napisać że jak mi ostatnio przywieziono 2 małe psy z których jeden pojechał do domku od razu, a drugi kilka dni koczował.To początek był trudny.Bombat go atakował.Nie wolno mu było podchodzić do kanapy i do mnie: )) Po 2dniach mojego mówienia do niego wyluzował, choć miodowo nie było.Bombat agresywny nie jest, ale awanturujący się i ma tendencje do szybkiego nakręcania się,robienia rozruby i paniki.Ogólnie to przytulak ale taki że to on się przytula i to mega na siłę.Andrzej go ostatnio 10x pod rząd z łóżka zwalał w końcu skapitulował.Nie będzie spał na posłaniu.Chyba że opanujesz do perfekcji wywoływanie w nim poczucia winy, ale to i tak na krótko działa.Będzie polował na pozostawione papu w jego mniemaniu w jego zasięgu.Ale bez cienia watpliwosci to mega kochany panikarz,histeryk,sprytek,piekielnik i czołg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...