Pies-wegetarianinem???

[_A_G_A_]

Wiele ludzi zostaje wegetarianami, bo nie chce przyczyniać się do cierpienia zabijanych zwierząt. Czy psy także powinny przejsć na taką diete? Karmy dla psów robi się przecież z mięsa. Jakieś zwierze zostało pozbawione życia, żebyśmy nakarmili naszego psa. Jednak czy można pozbawiać mięsa psów które w przeszłości były drapieznikami??? Co o tym sądzicie???

[m.m]

[quote name='_A_G_A_']Czy psy także powinny przejsć na taką diete?[/quote]
A niby dlaczego miałyby przejść na taką dietę?

[Vectra]

Ja mam suke która do pyska nic nie weżmie co nie żyło :p znaczy żadnych owoców ,warzyw itp . Tylko mięcho ......

ale mój tata ma psa który na odwrót on tylko zapycha owoce i warzywa - mięskiem karmiony jest na siłe.Jest karmiony z ręki :shake: jedyne co raczy zjeść to udko z kurczaka , ugotowane w wywarze z jarzyn , kupione w jednym jedymym sklepie dotego musi być super świeże :diabloti: bo inaczej nie ruszy :razz:
Jego głowne menu to , sałata, cykoria rzodkiewki , sałata lodowa , jabłka ,śliwki , marchew , buraki ,kalarepka.

i nic pozatym dobrowolnie do pyska nie weżmie :cool3: .
Ma 4 lata nigdy nie chorował , jest okazem zdrowia.
Czyli wzasadzie się da mieć psa wegetarianina :evil_lol: tylko to musi być psa wybór nie nasz.

jak by ktoś życzył to mam fotki :evil_lol::evil_lol: psa dziwaka podczas posiłku.

[ktrebor]

Och ze zwierzętami można zrobić wiele, można je karmić ekstraktem z białka sojowego lub chemicznie przetworzonej pszenicy, można ubierać w "ślubne ubranka", można trzymać w ciemnej komórce o wymiarze jednego metra, można (to akurat w odniesieniu do kotów) operacyjnie pozbawiać je pazurów. Tylko po co?

Wegetarianizm to światopogląd, zazwyczaj przez człowieka wybór dotyczący światopoglądu jest świadomy.

Jeśli ktoś ma problem z tym czy jego pies ma być wegetarianinem niech to jemu pozwoli dokonać wyboru - w jednej misce wołowina w drugiej mieszanka zbożowa

[Draco]

JA uwazam ze pies potrzebuje i miesa jak i warzyw i nie powinien byc wegetarianine.
Albo w Przyjaciel Pies albo w Moim Psie(nie pamietam dokładnie)
była artykuł o psach - wegetarianach.

[_A_G_A_]

[quote name='m.m']A niby dlaczego miałyby przejść na taką dietę?[/QUOTE]
Bo właściciel nie może znieść, że jego pies przyczynia się do okrutnej śmierci zwierząt.
[QUOTE]JA uwazam ze pies potrzebuje i miesa jak i warzyw i nie powinien byc wegetarianine.
Albo w Przyjaciel Pies albo w Moim Psie(nie pamietam dokładnie)
była artykuł o psach - wegetarianach.[/QUOTE]
Czlowiek bez szkody dla organizmu może być wegetarianem, więc może pies także?

[Vectra]

[QUOTE] Bo właściciel nie może znieść, że jego pies przyczynia się do okrutnej śmierci zwierząt.[/QUOTE]

Co ty wogóle za bzdury wypisujesz ???
A co ma pies do ludzi i ich okrutnych występków ??
Piszesz w innym wątku że chcesz psa i co masz zamiar z niego roślinożerce zrobić ? Bo masz taki kaprys ??
Skoro nie zniesiesz tego że Twój pies przyczynia się do śmierci zwierząt to nie bierz psa.
Przecież to nie pies zabija w brutalny sposób.
Pooglądaj filmy o drapieżnikach i przypatrz sę dokładnie czy wilk/lew wybija całe stado przeznaczone na swój obiad czy tylko tyle ile potrzebuje zjesć.
Tylko człowiek zabija na zapas , tylko człowiek wymyślił hodowle zwierzyny na mięso , rzeżnie etc
Pies nie ma z tym nic wspólnego to my ludzie poprzestawialiśmy psu w głowie zabraniając mu polować.

[ktrebor]

Kiedyś był temat dotyczący karm wegetariańskich. Ponieważ jestem leniwy, skopiuję swoją wypowiedź z tamtego tematu:

Pies ma inną budowę żołądka niż człowiek, czy też krowa. Przewód pokarmowy jest krótszy i przystosowany do przetwarzania białek pochodzenia zwierzęcego.

Organizm psa nie zawiera enzymów odpowiedzialnych za rozkład włókien, trawienia celulozy i przetważania chrolofilu. Owszem w naturze wilki czy też dzikie psy konsumują rośliny ale w 90% pochodzą one z zawartości żołądków ich roślinożernych ofiar i są już częściowo rozłożone.

Statystyki weterynaryjne z USA wskazują na to iż mimo rosnącej opieki weterynaryjnej średnia życia psów spada - w latach 30-tych wynosiła w USA ok. 13 lat, teraz wynosi ok. 10. W latach 90 główną przyczyną śmierci starszych psów był rak.

Obecnie przebąkuje się, że przyczyną tego stanu rzeczy może być komercyjna karma złożona w dużej mierze z węglowodanów.

Z racji takiej a innej budowy swojego przewodu pokarmowego jak już wspomniałem psy gorzej przystosowują białka pochodzenia roślinnego.

Białko z takiej np. kukurydzy (najpopularniejszy wypełniaczem komercyjnych karm) jest przystosowywane w zaledwie ok. 45%. I tak - zgodnie z teoriami dietetycznymi dorosły pies powinien dziennie konsumować mieszanki kostno-mięsej o wadze około 2%-3% jego pożądanej (zgodnej ze standardem rasy) wagi. Czyli np. 20 kilogramowy pies powinien dziennie zjeść ok. 0,4kg mieszanki kostno-mięsnej,tan sam pies karmiony mieszanką kukurydzianą (Zakładamy, że to karma wegetariańska bez dodatku białka zwierzęcego) powinien jej zjeść już 0,7kg - dodatkowo ta kukurydza powinna być przetworzona, gdyż podana w naturalnej formie (ziarnach) przeleci przez układ pokarmowy praktycznie nie naruszona - psi żoładek nie zawiera enzymów odpowiedzialnych za strawienie skorupki ziarna.

Prztworzenie węglowodanów odbywa się poprzez obróbkę chemiczną, dodatkowo by zainteresować psy taką karmą dodaje się różne substancje smakowe i zapachowe.

Tak więc psi żoładek zostaje więc rozepchany prawie dwukrotnie większą ilością karmy dodatkowo nafeszerowaną substancjami chemicznymi pozwalającymi mu ją strawić. Z pewnością będzie funkcjonował,nie zdechnie karmiony tego rodzaju pożywieniem, z pewnością będzie się cieszył życiem, ale statystycznie krócej niż pies żywiony w sposób naturalny.

[_A_G_A_]

Wcale nie napisałam, że chce z psa zrobić wegetariana to były tylko naprawde całkowicie teoretyczne rozważania. Chodzilo mi o to, że pies je karme zrobiona z mięsa, mięso pochodzi od zwierząt, które muszą być zabite. Ja wcale nie twierdze, że pies może być wegetarianem, chcialam tylko zapytać was co o tym sądzicie.

[papisia]

Ja wypowiem się jako wegetarianka od lat ładnych kilku... Nie jem mięsa bo nie będę przyczyniać się do śmierci bezbronnych zwierząt... Żyjemy w takich czasach, gdzie mięcho możemy zastąpić tysiącem innych produktów niekoniecznie sztucznie wyprodukowanych, a zamiast futer mamy tyle ladnych innych rzeczy... ;) Mięso nie leży w mojej naturze skoro nie miałam problemu z odstawieniem go. Żyje - mam sie dobrze. Nie znoszę dotykać mięsa, zapachu mięsa, ani widoku... Ale codziennie gotuję mojemu psiakowi i kupuję... Bo to nie JA jem to tylko on. Nie daje sobie prawa decydować co mój pies lubi czy nie lubi i nie mam zamiaru go zmuszać do jedzenia sałaty, kiełkow czy czegokolwiek. Przez jakieś tam "widzimisię" w postaci przestawiania psa na wegetarianizm mam go pozbawić czegoś co towarzyszy mu od lat? Kto wie czy jestem w stanie w odpowiedni sposób dostarczyć mu wszystkie skladniki potrzebne do prawidłowego rozwoju... TO jest psiak! Nie powie Nam: ups, coś mi się trze w kolanie albo wiesz, rozdwajają mi się paznokcie :shake: Może powiem inaczej: dnia pewnego moje dziecko będzie miało wybór... Własnie - wybór. Chcesz - jesz mięso, nie chcesz - nie jesz. Przy drugiej opcji konktrola lekarza - innego wyjscia nie widze. To samo psiak - postaw mu miskę jedzenia wegetariańskiego i kawał wołowiny - zobaczysz co wybierze. A Ty jak nie chcesz jeść mięsa to decyduj za siebie - nie za innych ;) To tak samo jakbym mojego kota trzymała w zamknięciu żeby przestał polować na myszy... Taka jego natura - taka kolej rzeczy i tak było od zawsze. To, że my jesteśmy okrutni nie znaczy, że zwierzaki takie są... Bo nie wiem, czy któryś psiak wrzuci zywą świnię do wrzątku tak jak potrafi to człowiek. I to nie jest Jego wina, że w polowie lodówek gniją wędliny.. że ludzie mordują na zapas.. Że jesli już chcą i muszą jeść to mięso to nie potrafią zrobić tego w jakiś "ludzki" sposób tylko zadać wiele bólu i cierpienia. Kończe moj elaborat ;)
Serdecznie pozdrawiam wszystkich.

[Kala_Gracja_Kiwi]

Pies jest drapieżcą. Nie widzę nic złego w tym, że konsumuje mięso.

[psiulka]

Zazwyczaj nie ma po co nie podawać mu jego naturalnego pożywienia, czyli mięsa. Jednak gdy pies jest na nie uczulony czy też po prostu nie lubi go jeść to można przejść na wegetarianizm. Na pewno to nie zastąpi mięsa, ale jeśli dieta jest odpowiednio ustalona i zbilansowana, to takie karmienie nie wyjdzie psu na złe.

Zagłosowałam na tak.

[Delay]

Ja rozumiem przypadki "problemowe" ale ogólnie "pies wegetarianinem" - co za bzduraaaaaa...:shake: To nie jest zgodne z naturą psa i nigdy nie było.

[ktrebor]

Pies nie przeżyje karmiony zieleniną, chyba że przetwożoną chemicznie. Jego organizm nie jest przystosowany do tworzenia energii z roślin.

[frruzia]

czytałam o psach które żyją ja jakiejś wyspie, niestety nie pamiętam gdzie i co to była za rasa, ale były trzymane na mięso i były żywione tylko owocami i warzywami, bo wtedy podobno ich mięso było bardziej delikatne

[ktrebor]

No to raczej nie żyją dłużej niż 1,5 - 2 lata, jako zwierzę na ubój. Pewnie chodzi o Borneo.

[Guest Kamcia_14]

[quote name='_A_G_A_'] Czy psy także powinny przejsć na taką diete? Karmy dla psów robi się przecież z mięsa. [/QUOTE]

Ludzie przechodzą na wegetarianizm z własnej woli A za psa ma decydować właściciel ? Gdyby np twój pies przeszedł na wegetar. to byłaby tylko twoja chora ambicja abyu na siłe uszczęśliwić psa :razz:

[wiska]

[quote name='_A_G_A_']Bo właściciel nie może znieść, że jego pies przyczynia się do okrutnej śmierci zwierząt.

Czlowiek bez szkody dla organizmu może być wegetarianem, więc może pies także?[/quote]
czlowiek jest wrzystkozerna malpa,a psem jest miesorzernym wilkiem-widzisz roznice?????:p Pies nie powinien i nie moze zyc bez miesa a czlowiek do ok.16roku zycia powinien min raz w tygodniu jest mieso o wartosci jednego kotleta schabowego.:eviltong: :evil_lol: Pies moze przez jaks czas sie zywic warzywami-gdy nic innego nie ma do jedzenia,ale nie powinien jesc cale zycie miesa!!:angryy: :cool3: