Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 383
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='darunia98']Aha no to przepraszam. MAmy czas tylko do piątku trzeba mu coś znaleźć...[/QUOTE]

Ależ żaden problem, ja nie w tonie pretensji, [po prostu wiem że jesteś nowa i jeszcze nie wszystko ogarniasz :):):)

Dziekuje że jesteś w imieniu Kubusia.

Posted

Akrum , zadzwoń do cici . Ona po leczeniu ran Rudka ma doświadczenie . Może jeśli do zaleceń lekarza dołożyć zalecenia Teresy Borcz uda się uratować uszko . Pamiętasz w jakim masakrycznym stanie była noga Rudka .

Posted

[B][FONT=Arial Narrow][SIZE=3]Niestety uszko paskudne, mimo podawania antybiotyków,leków przeciwbólowych - Kubuś cierpi, widać to w jego oczach, nawet nie wiecie, jak on potrafi się wpatrywać.... Ten wzrok jest tak wymowny...
Łzy same płyną jak się na niego patrzy, łepek spuszczony, smutne oczka, a jednak merda ogonkiem jak się do niego mówi...
Dostał jeszcze szansę..., by o uszko powalczyć, smarowane ma mieć do piątku maścią, która na prawdę potrafi zdziałać cuda - nie raz nam już pomogła w fatalnych sytuacjach...
Jeśli to nie pomoże, uszko będzie trzeba amputować - choć sobie tego nie wyobrażam, bo to jest wprost przy główce ta paskudna rana...[/SIZE][/FONT][/B]

Posted

[quote name='piesia']Akrum , zadzwoń do cici . Ona po leczeniu ran Rudka ma doświadczenie . Może jeśli do zaleceń lekarza dołożyć zalecenia Teresy Borcz uda się uratować uszko . Pamiętasz w jakim masakrycznym stanie była noga Rudka .[/QUOTE]
zadzwonię, zaczynamy łapać się wszystkiego...

Posted

no tak, ale jeśli to takie cierpienie czy nie lepiej stracić to ucho. Czy to nie może spowodować jakiejś głębszej infekcji? Czy wet daje nadzieję, że ucho żyje?

Posted

dlatego wet dał czas od piątku, jeśli ta maść, którą teraz dał, a która na prawdę potrafi zdziałać cuda - nie pomoże i stan ucha nie zacznie się choć minimalnie poprawiać - w piątek będzie operacja amputacji ucha.
Choć nie mogę sobie tego wyobrazić, jak oni to by mieli zrobić. To nie połowa ucha, tak jak często widzi się psiaka z połówką ucha, tylko to jest bezpośrednio przy główce... to musiałby mieć zaszyte wszystko?

Ja zawsze wychodzę z założenia, że trzeba wybrać mniejsze zło. Jeśli okaże się, że amputacja jest lepszym rozwiązaniem, niż narażanie Kubusia na kolejne miesiące cierpienia i paprania się tego ucha - to lepiej wybrać amuputację. Wszystko zrobimy, byle by Kubuś już nie cierpiał z bólu...

Posted

[quote name='Akrum']dlatego wet dał czas od piątku, jeśli ta maść, którą teraz dał, a która na prawdę potrafi zdziałać cuda - nie pomoże i stan ucha nie zacznie się choć minimalnie poprawiać - w piątek będzie operacja amputacji ucha.
Choć nie mogę sobie tego wyobrazić, jak oni to by mieli zrobić. To nie połowa ucha, tak jak często widzi się psiaka z połówką ucha, tylko to jest bezpośrednio przy główce... to musiałby mieć zaszyte wszystko?

Ja zawsze wychodzę z założenia, że trzeba wybrać mniejsze zło. Jeśli okaże się, że amputacja jest lepszym rozwiązaniem, niż narażanie Kubusia na kolejne miesiące cierpienia i paprania się tego ucha - to lepiej wybrać amuputację. Wszystko zrobimy, byle by Kubuś już nie cierpiał z bólu...[/QUOTE]

Ja się zawyję, zapłaczę po prostu, jak ten maluszek musi cierpieć :(:(:(

Posted

[quote name='Akrum']dlatego wet dał czas od piątku, jeśli ta maść, którą teraz dał, a która na prawdę potrafi zdziałać cuda - nie pomoże i stan ucha nie zacznie się choć minimalnie poprawiać - w piątek będzie operacja amputacji ucha.
Choć nie mogę sobie tego wyobrazić, jak oni to by mieli zrobić. To nie połowa ucha, tak jak często widzi się psiaka z połówką ucha, tylko to jest bezpośrednio przy główce... to musiałby mieć zaszyte wszystko?

Ja zawsze wychodzę z założenia, że trzeba wybrać mniejsze zło. Jeśli okaże się, że amputacja jest lepszym rozwiązaniem, niż narażanie Kubusia na kolejne miesiące cierpienia i paprania się tego ucha - to lepiej wybrać amuputację. Wszystko zrobimy, byle by Kubuś już nie cierpiał z bólu...[/QUOTE]

CZemu akurat taki maluszek? Ale masz rację zawsze lepsze mniejsze zło i mniej cierpienia dla niego :(

Posted

w sobotę miał narkozę, w poniedziałek premedykacja, wczoraj premedykacja...
jeśli sobie nie pozwoli tego ucha smarować maścią, a na bank wiem że sobie nie pozwoli, bo masz trzeba dokładnie powkładać do środka rany - będzie musiał dostawać sedalin. Wet powiedział, że serducho wytrzyma - mam nadzieję.
Nawet nie ma jak kagańca założyć, żeby nie gryzł :(

Posted

[quote name='Akrum']
Choć nie mogę sobie tego wyobrazić, jak oni to by mieli zrobić. To nie połowa ucha, tak jak często widzi się psiaka z połówką ucha, tylko to jest bezpośrednio przy główce... to musiałby mieć zaszyte wszystko?
[/QUOTE]

Mieliśmy psa, któremu podczas czyszczenia rany , ucho samo odpadło. Miał już rozpapraną ranę na pół głowy, widać było czaszkę, no i się zagoiło. Tak wiec i Kubuś się wyleczy, nawet bez ucha będzie piękny.

Posted

Sprawdziłam Kubusiowe konto i są wpłaty od:

Jamnicza Skarpeta - 100 zł
Katarzyna T. z FB - 14 zł
Marta K. z FB - 50 zł

Razem wpływy: 164 zł

Wydatki: 90 zł

W skarpecie Kubusia: + 74 zł :)


Ślicznie dziękujemy

[IMG]http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRVwaX4VXNmL0m50ncH3UWVlZJReR9QQBJAZkXyESNqpZFSPrBsDA[/IMG]

będziemy miały z czego opłacić wczorajszą wizytę.
Mam nadzieję, że wet potraktuje Kubusia bardzo, bardzo ulgowo - dowiemy się w piątek ile za wczoraj i za kolejną wizytę będzie trzeba zapłacić...

Pyrdka, proszę o uzupełnienie rozliczenia w pierwszym poście.

Posted

Opisałam stan Kubusia wetowi, któremu ufam i który ma doswiadczenie.
Maść Iruxol Mono - rozpuszcza martwe tkanki i pobudza do ziarninowania. Najgorszy jest pierwszy dzien smarowania (2 razy dziennie), przeciwbólowo wet dałby Metacam 0,4 ml na 10 kg + antybiotyk, w zastrzyku. To znieczula na 24 godz, z psa robi indianina, tak powiedział. Dałby wtedy sobie smarować.
Domięśniowo koniecznie Biotyl 50 i Sultridin, boli przy podaniu ale działa.
Bardzo przepraszam, jeśli to co napisałan brzmi jak wymądrzanie się. Tak bardzo żal mi Kubulka, że skontaktowałam się z tym wetem i pomyslałam, że warto skonsultować, może cos podpowie, co ulzyłoby w cierpieniu psinki. Wet powiedział, że istotne są te dni i decydujace.
Wspomniana maść to ludzki lek, ale rewelacyjnie działa.

Posted

Iruxol Mono - muszę sprawdzić czy nie mam czasami w domu pozostałości po mojej babci - też miała tym leczoną nogę.
Będziemy działać...
Antybiotyk cały czas dostaje a tabletkach i inny w zastrzyku.

Edit: maść, którą od wczoraj Kubuś ma smarowane ucho nazywa się Newcharm

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...