SCOOBY - sportowy cocker, wersja smooth.

[szalej]

teraz jak śnieg spadł i zimno to przez całą wawe trudno jechać :P

[paulaa.]

[quote name='Victoria']my możemy między zajęciami gdzieś w tamtych okolicach :cool3: jeśli nie będzie za zimno :eviltong:


Magda może i wierzy w lusie, ale nie we mnie :diabloti::evil_lol: hahaha jak ja potrafie pomylić kolejność trzech hopek :lol::cool3:
jak bedziemy miały opłacone wszystko w związku, ogólnie kase na zawody i jakiś dojazd to może i się wybierzemy :lol: moooooooooooooże :p[/QUOTE]
Między zajęciami nie da rady, tata nie da się namówić na czekanie tyle czasu. :eviltong:

Oj tam, ja w was wierze :D Bo my jesteśmy takie same ciapy i jak chociaż jeden przebieg będzie na czysto ( dla nas to bez DIS ), to będę w szoku :lol:
Do Powsina, nie musicie mieć książeczki startowej ;) To treningowe. Ja też jeszcze nie mam jeszcze opłaconej składki za 2013 :lol:

[quote name='szalej']teraz jak śnieg spadł i zimno to przez całą wawe trudno jechać :P[/QUOTE]
Ja się tylko modle, żeby tramwaje nie staneły, bo odkąd zaczęła się zima, mam pecha i ciągle stają rano, gdy jadę do szkoły :roll:

[Victoria]

no wiem ale ja mówię o pucharze ras albo tych MP :eviltong:

buuu a nie ma tam jakiegoś kolegi do ktorego moglby sobie iść xd??


Ej ale wy ładnie biegacie ;D
Scoob wsio rozumie, ładnie się wysyła :p więc nie masz co jęczęc, na pewno nie będzie żadnego dis :razz:

[paulaa.]

[quote name='Victoria']no wiem ale ja mówię o pucharze ras albo tych MP :eviltong:

buuu a nie ma tam jakiegoś kolegi do ktorego moglby sobie iść xd??


Ej ale wy ładnie biegacie ;D
Scoob wsio rozumie, ładnie się wysyła :p więc nie masz co jęczęc, na pewno nie będzie żadnego dis :razz:[/QUOTE]
Oo, wbijajcie na Puchar Ras, jedzie szefu i Magda :smile: ja już sama nie wiem czy jedziemy, chciałabym, ale problem z noclegiem, z tego co wiem reszta Baritiusowców, jedzie na dzień i wraca.. a ojciec się nie zgodzi, jechać tam, wracać, przyjechać po mnie, wracać i tak x 3 dni :roll: bo wyszłoby strasznie dużo kasy za benzynę. więc chyba sobie darujemy ;d a MP na 100% :smile:

Nie ma niestety. :D

Tiaa, ostatnio wszyscy tak mówili, a wróciliśmy z zawodów 3x DIS :lol: Nie nadajemy się chyba po prostu, ale póki nam to sprawia fun będziemy startować, najwyżej jako najbardziej pechowy team wszech czasów :evil_lol: A z wysyłaniem to różnie, czasem ma chumorki na 'sam wymyślę sobie torek' , a czasem 'będę biegł przy rączce' :mad:

[Victoria]

hahaha xd a ile najwiecej disow mozna miec?? xd

ile MP mniej wiecej bda kosztowac?? bo nie moge nigdzie znalezc...
eej nie, to te w sopocie xd pewnie nam sie nie uda, aczkolwiek namawiam tate na kilka dni nad morzem więc jest nadzieja...

A na puchar ras wbijcie sie do kogos po prostu :p

[paulaa.]

[quote name='Victoria']hahaha xd a ile najwiecej disow mozna miec?? xd

ile MP mniej wiecej bda kosztowac?? bo nie moge nigdzie znalezc...
eej nie, to te w sopocie xd pewnie nam sie nie uda, aczkolwiek namawiam tate na kilka dni nad morzem więc jest nadzieja...

A na puchar ras wbijcie sie do kogos po prostu :p[/QUOTE]
3 przebiegi - 3 DIS , więc mieliśmy maks :lol: Nie ma ograniczeń, znaczy w sumie nie rozumiem pytania. DIS dostajesz za np. zrobienie przeszkody od innej strony, wtedy już nie mierzą ci czasu, ani nic, tylko masz wpisany DIS ;) Więc maksymalnie tyle dis, ile przebiegów. ;)

Pewnie koło 100zł. ;)
Do Sopotu my napewno wbijamy, rok temu było super. :smile:

Nie da rady raczej ;)

[paulaa.]

Żeby była w końcu jakaś fotka. Wspomnienia z lata, tą fotkę dopiero niedawno znalazłam i strasznie mi się podoba :smile:
Idealnie przedstawia nasz Team, pańcia nieogarnięta biegnie w jedną stronę, uśmiechnięty cocker w zupełnie inną :lol:
By Kaja Kramek


[IMG]http://img171.imageshack.us/img171/2221/dsc0860kopia.jpg[/IMG]

[Victoria]

no wiem wlasnie o ilosc przebiegow mi chodziło xd

haha ważne że biegliście :evil_lol:

[Milka__]

Dziewczyno, nie masz się co przejmować DISami :) na początku to jest całkowicie normalnie. Ty się stresujesz (albo czujesz po prostu lekką adrenalinkę), pies też jest nakręcony i po prostu tak wychodzi. Pies czuje Twoje nastawienie albo presję, którą wiele osób nieświadomie na niego kładzie jak jest ważniejszy bieg. Jak nam na czymś zależy to automatycznie się spinamy, ruchy są krótsze itp. więc wszystko sprzyja na początku DISom :P
Moim zdaniem DISy nie są absolutnie czymś złym albo czymś, czego nalezy się wstydzić... ;) One są informacją dla nas, że musimy coś dopracować. Są naturalnym krokiem na drodze dążenia do perfekcji :)

[Sonka95]

Ważne , ze biegliście i zaliczył przeszkodę ;)

[Qeeriefire]

Ale świetnie razem pracujecie i macie z tego przyjemność, a to najważniejsze w agi, początki bywają nie łatwe, ale za to najbardziej je się zapamięta. :D Z resztą Scoob to torpeda. :razz:

Ja już tylko marze o zakończeniu półrocza :roll:

[Ty$ka]

DISy czy nie DISy, ale to co robicie jest MEGA :loveu: I trzymam kciuki za dalszy Wasz rozwój ;)

A fotka świetna :lol:

[paulaa.]

[quote name='Victoria']no wiem wlasnie o ilosc przebiegow mi chodziło xd

haha ważne że biegliście :evil_lol:[/QUOTE]
No biec, to zawsze biegniemy, tylko najczęściej nie tam gdzie trzeba :lol:
[quote name='Milka__']Dziewczyno, nie masz się co przejmować DISami :) na początku to jest całkowicie normalnie. Ty się stresujesz (albo czujesz po prostu lekką adrenalinkę), pies też jest nakręcony i po prostu tak wychodzi. Pies czuje Twoje nastawienie albo presję, którą wiele osób nieświadomie na niego kładzie jak jest ważniejszy bieg. Jak nam na czymś zależy to automatycznie się spinamy, ruchy są krótsze itp. więc wszystko sprzyja na początku DISom :P
Moim zdaniem DISy nie są absolutnie czymś złym albo czymś, czego nalezy się wstydzić... ;) One są informacją dla nas, że musimy coś dopracować. Są naturalnym krokiem na drodze dążenia do perfekcji :)[/QUOTE]
Dzięki za pocieszenie. :smile: Zgadzam się w 100%, bo miałam wiele przemyśleń po tych DIS, i miałam już wracając w głowie, nad czym musimy się skupić, chociaż błędy mojego psa były naprawdę niespodziewane, bo nigdy nie miał takich totalnych faz z tunelem, jak widać psy na zawodach potrafią się zmienić o 360 stopni, bo może na skutek stresu, miał fajne tempo jak na to, że był po obozie i pod koniec już było gorsze niż na zawodach, ale móżdżek chyba wcale nie pracował :lol: bo piesio widział tylko tunele, gdy stały blisko hopek :D
Ale w końcu musiał być ten 'pierwszy raz' :smile: Mam nadzieje, że kolejne będą bardziej udane.
[quote name='Sonka95']Ważne , ze biegliście i zaliczył przeszkodę ;)[/QUOTE]
Nie zaliczył właśnie :lol: Stąd te DIS -,-
[quote name='Collie']Ale świetnie razem pracujecie i macie z tego przyjemność, a to najważniejsze w agi, początki bywają nie łatwe, ale za to najbardziej je się zapamięta. :D Z resztą Scoob to torpeda. :razz:

Ja już tylko marze o zakończeniu półrocza :roll:[/QUOTE]
Przyjemność mamy dużą, myślę, że oboje. :smile: Już sobie nie wyobrażam szczerze mówiąc życia bez agi :lol: A w planach mam jeszcze wiele sportów , których chce spróbować ;)

U nas już wszystkie oceny wystawione :multi:
[quote name='Ty$ka']DISy czy nie DISy, ale to co robicie jest MEGA :loveu: I trzymam kciuki za dalszy Wasz rozwój ;)

A fotka świetna :lol:[/QUOTE]
Dziękujemy :loveu:

Tragiczna, tak jak nasz Team :evil_lol:

[paulaa.]

Po dzisiejszym treningu.... coraz bliżej do linii prostej :multi:

[Soko]

No to gratulacje ;)
My idziemy w tropienie. Kup sobie "Nowoczesne szkolenie psów tropiących" czy jakoś tak, dla mnie bomba :loveu:

[paulaa.]

[quote name='Soko']No to gratulacje ;)
My idziemy w tropienie. Kup sobie "Nowoczesne szkolenie psów tropiących" czy jakoś tak, dla mnie bomba :loveu:[/QUOTE]
Myślałam o tropieniu, bo to to co rudzielce lubią najbardziej, ale boje się, że dostatecznie nie opanuje jego popędów (gdy już je maksymalnie pobudzę) i będą z tego same problemy :placz:
Ale kusi bardzo lipcowy tropowy obóz spanielowy :razz:

Ale chyba nie porzucacie zupełnie agility ? :mad:

[motyleqq]

[quote name='paulaa.']Myślałam o tropieniu, bo to to co rudzielce lubią najbardziej, ale boje się, że dostatecznie nie opanuje jego popędów (gdy już je maksymalnie pobudzę) i będą z tego same problemy :placz:
Ale kusi bardzo lipcowy tropowy obóz spanielowy :razz:[/QUOTE]

ja myślę, że byłoby właśnie odwrotnie :) że nauczyłby się kiedy jest praca, a kiedy nie. poza tym podczas tropienia pies nadal pozostaje w kontakcie z przewodnikiem, tzn w jakimś stopniu musi na niego zwracać uwagę. nie idzie sam sobie

[Soko]

Dokładnie jest tak, jak napisała motyleqq. Przez podjęcie wielu ćwiczeń na trzymanie przedmiotu, Happy zaczęła je magicznie puszczać, albo np. tak jak ze szczekaniem, po nauczeniu jej komendy głos łatwiej wyszło jej załapanie komendy cicho.
My się na ten obóz raczej wybieramy, ale trochę nam termin nie pasuje, no i nie wiem co z Werą zrobić ;)

No oczywiście, że nie porzucamy agility! Ale wizję kupienia fałszywego rodowodu i występu na MŚ raczej tak :D

[Klaudia&Aza]

Wpadam z rewizytą:)
Fajnie razem pracujecie, aż miło popatrzeć. Będziemy zaglądać:)

[Ty$ka]

Gratuluję, że macie ciągłe postępy :)

O raaany... marzy mi się taki obóz tropieniowy. :mdleje: Osobiście uważam, że tropienie to najlepszy sport, jaki istnieje, a dopiero za nim IPO oraz inne :P (właśnie w tej kolejności). Nie-spaniele rozumiem, że nie mogą na ten obóz? Ale mój prawie jak spaniel :P

[betty_labrador]

[url]http://img171.imageshack.us/img171/2221/dsc0860kopia.jpg[/url] fajna fota ;)

rety w kazda zime prawie jest ten problem z tramwajami, a najgorsze to kiedy jakis stanie i za nim taki łańcuszek sie robi- i to nie tylko w zimie :evil_lol: Najniezawodniejsze to metro choc w sumie roznie bywa.
Wczoraj w centrum przez chwile bylam-przechodnio to tlumy ludzi i muza haha. Serduszkowanie sie rozpoczęło ;P

Sporty psie-marzą mi sie, ale z 10letnia sunia nie ma co juz trenowac-emeryturka :P ale swego czasu to bylo obiedence, czy agillity :D
Tropienie ostatnio zaczęło mnie interesować. I moze przy kolejnym psiaku :)
Super ze na niego jedziesz ;) gratulacje :D

Tyśka ale kazdy pies chyba moze tropic nie tylko spaniele :D ale wiaodmo reguły obozu -sa regulami :]

[Ty$ka]

betty, ale my tropimy, jednak sami, a fajnie jest pod czyimś czujnym okiem się dokształcać w tym kierunku :)

[paulaa.]

[quote name='motyleqq']ja myślę, że byłoby właśnie odwrotnie :) że nauczyłby się kiedy jest praca, a kiedy nie. poza tym podczas tropienia pies nadal pozostaje w kontakcie z przewodnikiem, tzn w jakimś stopniu musi na niego zwracać uwagę. nie idzie sam sobie[/QUOTE]
nie koniecznie :lol: znaczy zgodzę się jeśli chodzi o trenowanie tropienia pod okiem 'mądrzejszych', ale na własną ręke boję się za to brać, bo boje się, że źle go poprowadzę, a spaniel, który musiałby chodzić na smyczy w lesie, gdzie jesteśmy co weekend - to nieszczęśliwy spaniel. :shake: teraz czasem złapie świeższy trop to popędzi, ale zawsze się odwołuje, czasem gdy coś naprawdę interesującego po dobrych kilkuset metrach, ale zawsze wraca, szczególnie na głos mojego ojca ;) jeśli chodzi o tropy to jest aż chore nakręcenie gdy na niego spojrze, zachowuje się jak naćpany, tak to kocha i niewiele do niego dociera, więc wiem, że byłby z takimi popędami świetnym tropowcem, ale na własną rękę chyba bez sensu to ruszać, nie chce pewnego dnia stracić psa, bo popędził za sarną. :roll:
W Baritiusie ostatnio ruszało tropienie.. ale mnie nie stać na płacenie łącznie z agility 300zł/mies, już i tak ledno wyrabiam za samo agility , bo rodzice nie są chętni do płacenia :roll:
[quote name='Soko']Dokładnie jest tak, jak napisała motyleqq. Przez podjęcie wielu ćwiczeń na trzymanie przedmiotu, Happy zaczęła je magicznie puszczać, albo np. tak jak ze szczekaniem, po nauczeniu jej komendy głos łatwiej wyszło jej załapanie komendy cicho.
My się na ten obóz raczej wybieramy, ale trochę nam termin nie pasuje, no i nie wiem co z Werą zrobić ;)

No oczywiście, że nie porzucamy agility! Ale wizję kupienia fałszywego rodowodu i występu na MŚ raczej tak :D[/QUOTE]
A Wera już jest oficjalnie twoim psem ? Mieszka z Wami ? :razz:
Bo wcześniej czytając byłam pewna, że tylko z nią ćwiczysz :lol: ale gratuluje , widziałam zdjęcia, świetna jest :smile:

A ja się jeszcze zastanowie nad tym rodowodem :diabloti: ciekawa jestem czy przyjmą mnie z rodowodem 'Związku Przyjaciela Psa" czy jak mu tam :evil_lol:
Chociaż i tak MŚ raczej nie planuje, nie z tym psem :lol:

[paulaa.]

[quote name='Klaudia&Aza']Wpadam z rewizytą:)
Fajnie razem pracujecie, aż miło popatrzeć. Będziemy zaglądać:)[/QUOTE]
Dziękujemy i zapraszamy! :smile:
[quote name='Ty$ka']Gratuluję, że macie ciągłe postępy :)

O raaany... marzy mi się taki obóz tropieniowy. :mdleje: Osobiście uważam, że tropienie to najlepszy sport, jaki istnieje, a dopiero za nim IPO oraz inne :P (właśnie w tej kolejności). Nie-spaniele rozumiem, że nie mogą na ten obóz? Ale mój prawie jak spaniel :P[/QUOTE]
Dzięki ;)

Mi też, ale problemem jest dojazd :-( I kasa... bo będę spłukana wtedy po zawodach agi :roll:
Wydaje mi się, że nie... chociaż to trochę bez sensu jak dla mnie :lol: ale może to miał być taki cockerowy zlot trochę...
[quote name='betty_labrador'][URL]http://img171.imageshack.us/img171/2221/dsc0860kopia.jpg[/URL] fajna fota ;)

rety w kazda zime prawie jest ten problem z tramwajami, a najgorsze to kiedy jakis stanie i za nim taki łańcuszek sie robi- i to nie tylko w zimie :evil_lol: Najniezawodniejsze to metro choc w sumie roznie bywa.
Wczoraj w centrum przez chwile bylam-przechodnio to tlumy ludzi i muza haha. Serduszkowanie sie rozpoczęło ;P

Sporty psie-marzą mi sie, ale z 10letnia sunia nie ma co juz trenowac-emeryturka :P ale swego czasu to bylo obiedence, czy agillity :D
Tropienie ostatnio zaczęło mnie interesować. I moze przy kolejnym psiaku :)
Super ze na niego jedziesz ;) gratulacje :D

Tyśka ale kazdy pies chyba moze tropic nie tylko spaniele :D ale wiaodmo reguły obozu -sa regulami :][/QUOTE]
No z tymi tramwajami to masakra w Wa-wie, ostatnio stałam w wielkim korku... bo była mini stłuczka, ale na środku centralnie dużego skrzyżowania, ludzie zamiast zjechać na bok wezwali policje i stali... i stanęły wszystkie tramwaje, samochody, autobusy itp. :diabloti: ludzie są genialni! potem policja musiała kierować tym bajzlem, gdy w końcu zjechali...bo zaraz byłoby 20 innych stłuczek :lol: Innym razem... bo tramwaj potrącił pieszego, jeszcze innym bo staruszka zemdlała, za każdym razem stoi rządek potem :roll: więc pod tym względem zdecydowanie lepsze są autobusy, tylko, że do mojej szkoły nie ma dojazdu ode mnie :-(


To fajnie, że trenowaliście, żadko widać Flaty na agility, a mi się podoba ta rasa, taka energiczniejsza wersja Goldenów, które uwielbiam :loveu: a już sobie obiecałam, że jak skończymy z agility weźmiemy się za Rally-O, i tropienie :razz: Do Obedience mam za mało ciepliwości.. może kiedyś z innym psem , tego już zepsułam dostawaniem i chodzeniem przy prawej nodze :lol:

A już wiesz jakiej rasy będzie kolejny piesek ? :razz:
Ja bym chciała od razu 2 najlepiej, bo nie mogę się zdecydować między dwoma rasami na których punkcie mam fioła... no dobra, w sumie to 3 psy do przodu mam zaplanowane :lol: Tylko pewnie sobie poczekam trocheee. :placz: A raczej dłuuugo, chociaż mam chęć się wyprowadzić od razu po 18, tylko to mało możliwe. :roll:

[Soko]

Nie, Wera jest sąsiadów, mieszka parę domów dalej ;) bardzo wygodne rozwiązanie :D
Paula, no co Ty, wymieciemy konkurencję :D