Ślady

[saJo]

Slady w sobote o 12:10 przy placu agility.

[KOT I MYSZ]

Zaczęliśmy sladziki:p

tylko...mam pytanko:cool3:
krótki prosty slad,na początek,czy wskazujemy ślad do wąchania raz na początku czy w trakcie ewentualnie tyz gdyby sucz chciała sobie zboczyć:roll:

[saJo]

No to zalezy, generalnie jest zasada, ze psu na sladzie sie nie przeszkadza, bo to on wie, gdzie jest zapach a nie my. Ja daje komende na poczatku sladu (jesli pies juz kojarzy sytuacje z tropieniem), jesli zacznie weszyc w odpowiednim miejscu, spokojnie mowie "dobry pies" i cisza. Jesli widze, ze tropi, nie odzwywam sie, daje psu spokojnie pracowac. Jesli wypracuje zakret, spokojnie znowu mowie "dobry pies" i dalej znowu cisza. Jesli podniesie glowe ale widze, ze tropi gornym wiatrem, nie odzywam sie. Jesli widze, ze czyms sie zainteresowal, rozproszyl, daje polecenie, jak zacznie robic co trzeba, spokojne "dobry pies" i pozwalam dalej spokojnie pracowac. Jesli schodzi ze sladu, nie reaguje, zwykle pies sam wraca na slad. Jesli zbyt daleko sie oddali od sciezki (2-3 metry lub wiecej, w zaleznosci od warunkow pogodowych, kierunku i sily wiatru) przytrzymuje linka. Nie naprowadzam, pies sam ma znalezc trop. Jesli nie bede znala sciezki nie pomoge mu, wiec od poczatku ucze samodzielnosci. Dopiero gdy widze, ze zgubil sie i nie jest w stanie wrocic, naprowadzam go na slad, ale tez nie pokazuje sciezki, staram sie poprowadzic go w poprzek sladu, tak aby w pewnym momencie sam natknal sie na sciezke zapachwa. Podobnie przy wejsciu na slad. Nie pokazuje sciezki, podprowadzam psa pod katem do sladu, tak aby idac na wprost pies w pewnym momencie natknal sie na slad i lagodnym lukiem mogl wejsc na sciezke.

[KOT I MYSZ]

[quote name='saJo']No to zalezy, generalnie jest zasada, ze psu na sladzie sie nie przeszkadza, bo to on wie, gdzie jest zapach a nie my. Ja daje komende na poczatku sladu (jesli pies juz kojarzy sytuacje z tropieniem), jesli zacznie weszyc w odpowiednim miejscu, spokojnie mowie "dobry pies" i cisza. Jesli widze, ze tropi, nie odzwywam sie, daje psu spokojnie pracowac. Jesli wypracuje zakret, spokojnie znowu mowie "dobry pies" i dalej znowu cisza. Jesli podniesie glowe ale widze, ze tropi gornym wiatrem, nie odzywam sie. Jesli widze, ze czyms sie zainteresowal, rozproszyl, daje polecenie, jak zacznie robic co trzeba, spokojne "dobry pies" i pozwalam dalej spokojnie pracowac. Jesli schodzi ze sladu, nie reaguje, zwykle pies sam wraca na slad. Jesli zbyt daleko sie oddali od sciezki (2-3 metry lub wiecej, w zaleznosci od warunkow pogodowych, kierunku i sily wiatru) przytrzymuje linka. Nie naprowadzam, pies sam ma znalezc trop. Jesli nie bede znala sciezki nie pomoge mu, wiec od poczatku ucze samodzielnosci. Dopiero gdy widze, ze zgubil sie i nie jest w stanie wrocic, naprowadzam go na slad, ale tez nie pokazuje sciezki, staram sie poprowadzic go w poprzek sladu, tak aby w pewnym momencie sam natknal sie na sciezke zapachwa. Podobnie przy wejsciu na slad. Nie pokazuje sciezki, podprowadzam psa pod katem do sladu, tak aby idac na wprost pies w pewnym momencie natknal sie na slad i lagodnym lukiem mogl wejsc na sciezke.[/quote]
:p DZIĘKI

małe pytanko w kwestii jedzenia-czy rozkładać na śladzie żarełko,nie zależy mi na IPOwskim,czy tylko na końcu śladziku:cool3:

[saJo]

Jesli nie chcesz IPOwskiego sladu to kladzenie jedzenia jest bez sensu. Pies potrafi tropic, tylko trzeba mu pokazac co ma tropic. Natomiast w zaleznosci od warunkow pogodowych, zapach jest na sladzie lub obok, wiec rozkladanie jedzenia na sladzie jest bezsensowne, jesli nie uczymy psa znajdowania odciskow stop (slad IPOwski). Bols NIGDY nie mial kladzionego jedzenia na sladzie, dostaje tylko na koncu od "zaginionego".

PS. tropimy w srode i/lub czwartek. Dokladne godziny podam pozniej, w srode na pewno bedzie to po poludniu, bo rano mam egzamin.

[ayshe]

[quote name='KOT I MYSZ']:p DZIĘKI

małe pytanko w kwestii jedzenia-czy rozkładać na śladzie żarełko,nie zależy mi na IPOwskim,czy tylko na końcu śladziku:cool3:[/quote]mozesz czasami rozlozyc zarlo na sladzie terenowym bez tkania np.na trudniejszym wyjsciu z zalamania.albo w miejscach gdzie praca psa jest bardzo techniczna a pies powinien pracowac starannie.nie pisze tu o poszukiwaniu osoby bo wtedy pies idzie na stozek zapachowy ma go znalezc i ze sladem ma to malo wspolnego.czasem przez i 2-3 km pies biega niezobowiazujaco przeszukujac teren[sladu przeciez nie ma,przeszukuje sktor].wrazenie jest takie ze ooo wyszedl na spacer:evil_lol: zamiast szukac,pies ktory zaczyna musi nabrac zaufania ze w przeszukiwanym sektorze naprawde jest czlowiek wtedy dziala celowo.
jesli natomiast chodzi o slad terenowy to przewaznie jest ukladany technicznie,na power i entuzjazm bo slady ipo/fh sa po prostu bardzo schematyczne i pies robi sie za pewny siebie.slady terenowe nasze psy robia tez z nosem przy ziemi.praca ma byc wykonana precyzyjnie.bez chaosu ktory denerwuje psa.
ps.chita zadala fh bez zarcia,po prostu tkala slad bo to slad.potem zaczelam pracowac na zarcie i roznicy nie ma zadnej.poza silniejszym naweszaniem odciskow.jesli nie ma zarcia i pracuje na trawie lub lisciach to tak samo nawesza odciski.po prostu pracuje dolem.

[ayshe]

[quote name='KOT I MYSZ']Zaczęliśmy sladziki:p

tylko...mam pytanko:cool3:
krótki prosty slad,na początek,czy wskazujemy ślad do wąchania raz na początku czy w trakcie ewentualnie tyz gdyby sucz chciała sobie zboczyć:roll:[/quote]podstawa musi byc naweszona.zauczaj tak psa bo jak zaczniesz slady zwodnicze to pies musi miec podstawy do nauki identyfikacji sladu.psy co wykazal most maja tendencje to pracy na sladzie jako sladzie.jesli zgubi slad i widzisz to-zatrzymaj sie i poczekaj az wypracuje sciezke znowu.jak naweszy i zacznie pracowac-ruszasz.

[marmara_19]

hmm cekin ostatnio ladny sladzik zrobil.. o ile mozna tak nazwac moje przejscie po trafie i zostawienie pilki.... i szedl aldnie a wrecz biegl rowniotko.. ale na kolejnych dwoch szedl jakby obok.. ale np prostopadle znim wchpodze to lapei zapach;/ wiec nie wiem.. ale my to takie gloopolki jestesmy:D a szukanie ludzi sie nie bawilismy;/ tzn pies mnie pare razu szukal jak pognal z pilka:di mu sie schowalam:Dto znajdywal bezblednie:D ale powiedzcxie w skrocie jak ma wygladac takei szukanie ludzia? np mojej siostry..?tak ogolnikowo poprosze:)

[ayshe]

1.wyznaczasz sobie z siostra sektor do szukania[maly na poczatek]
2.albo stosujesz dojscie po sladzie w Uz tymze pies jak zlapie stozek zapachowy to oleje slad i poleci do siostry[i ok]-my tak nie robimy bo nie chcemy spierniczyc sobie sladow.albo siostra sie chowa bez ukladania sladow[moze zrobic slad lapiacy ktory znajdzie pies przy przeszukiwaniu sektora].najwazniejsze jest zeby stozek byl tak ustawiony z wiatrem zeby pies mial szanse na niego sie napatoczyc.:cool1:

[KOT I MYSZ]

[quote name='ayshe']podstawa musi byc naweszona.zauczaj tak psa bo jak zaczniesz slady zwodnicze to pies musi miec podstawy do nauki identyfikacji sladu.psy co wykazal most maja tendencje to pracy na sladzie jako sladzie.jesli zgubi slad i widzisz to-zatrzymaj sie i poczekaj az wypracuje sciezke znowu.jak naweszy i zacznie pracowac-ruszasz.[/quote]
dzięki
:razz:chyba muszę przeczytać Górnego albo cosik bo ciągle mam ważeie ,że zielona jestem :p

[ayshe]

no w sumie....lektura wazna rzecz:diabloti: :razz:

[jovanna]

Sorry ze tu sie wcinam z takim pytaniem ale licze ze jest tu wielu znawcow tematu. Czy to prawda ze suka ktora zostala wysterylizowana ma slabszy wech i z tego tytylu nie nadaje sie do pracy na tropie ? (taka opinia mnie poczestowano, a ze ja noga w temacie myslistwa, wciaz nie moge otrzasnac sie z szoku po uslyszeniu tego) uzyskanie odpowiedzi ma dla mnie spore znaczenie.dziekuje...I gdyby tak jeszcze zostalo to poparte fachowa literatura to juz dozgonnie bylabym wdzieczna.

[kuncewmr]

Tez to slyszalam. No nie jest to fachowa literatura, ale bezposrednie doswiadczenie: Loula byla wysterylizowana w wieku 4 lat. Wszystkie swoje sukcesy tropieniowe ( i to zarowno w tropieniu uzytkowym jak i FH/FCI czy francuskim) odniosla juz PO sterylizacji, wiec mysle, ze mozna to wlozyc miedzy bajki.
Bardzo duzo suk pracujacych jest sterylizowanych o ile nie sa uzywane do hodowli. mozna latwiej rozplanowac trening i kalendarz startow. No i nie ma wachlowki nastrojow przed, w trakci czy po cieczce...
M+S (na razie nie wysterylizowana, ale jeszcze przed pierwsza cieczka)

[jovanna]

dziekuje za odpowiedz ktos myslal ze na glupia trafil, ale od czego jest dogo i szare komorki :evil_lol:

[Guest Mrzewinska]

Wszystkie suki ratownicze, ktore poznalam w Kanadzie, byly wysterylizowane, a w tej pracy od wechu psa zalezy ludzkie zycie.
Rowniez w jednej z polskich organizacji ratowniczych, ktora znam, obserwowalam fenomenalna prace węchowa wysterylizowanych suk.

Zofia

[ayshe]

suki ktore sprzedaje do sluzb w wielu krajach sa sterylizowane przed wejsciem do czynnej sluzby zeby wyeliminowac problemy zwiazane z ruja.pies ma byc bowiem maksymalnie wydajny.niewysterylizowanych jest ok.2% suk z mojej hodowli.sterylizacja nie ma zadnego wplywu na prace wechowa suk.

[krooffcia]

a ja jestem w szoku po ostatnich spacerach z moim piesem ( labrador,ma 5,5 miesiąca )..sam zaczął zabawe w szukanie..pięknie szuka cokolwiek mu się rzuci i to w miejsce ,gdzie pozornie nie znajdzie nic! nawet np jak patyk poleci w stronę,w którą on nie patrzył to on tak szuka ( sam! bez naprowadzania ) ,ze go znajdzie! dumna jestem z mojego Dakara ..:oops:

[ayshe]

rewirowanie za zgubionym przedmiotem jest dla wiekszosci psow naturalne.schody zaczynaja sie przy nauce rownoleglych linii i takich tam regulaminowych atrakcji:roll: :evil_lol: .ale rozbudzanie pasji to zawsze jakas forma wspolpracy z przewodnikiem a kazda wspolna aktywnosc jest na wage zlota.:loveu:

[14ruda]

My sobie jutro znów poćwiczymy.Chociaz pogoda es to wszędzie beda sie szwędać po lesie.Ciężko bedzie znaleźć miejsce niechodzone.A sama sie nie zapedzam kilka kilometrów.Najwyżej weźmiem dżiny(bo gryzak w drodze) i bedziem ćwiczyć co innego.

[ayshe]

jak tak lazic to z sensem:razz: ....idziesz zgub dziny,przejdz z pol kilosa i zawroc-niech sucz szuka sladem zwrotnym:diabloti:

[morighan]

a jak nauczyc psice zeby zaznaczala, gdzie jest przedmiot? mi to kompletnie nie wychodzi...na malym obszarze to ok, jak znajdzie to siada obok i czeka na mnie.. ale np jak szukamy pilki w lesie, to juz jej sie siadac nie chce...tylko znajdzie i leci po smakola...

[saJo]

Ksieciunio mial wczoraj utrudnienie w postaci psow, szczekajacych za plotem, obok ktorego pracowalismy. Czy mam mowic, jaki byl efekt?? :loveu: Tez powoli zaczniemy rozkladanie przedmiotow.

[BeataSabra]

Ech zazdroszcze Wam ze możecie razem tropić
Ja w Krakowie bawie się w tropienie sama

[Ifat]

Nie ma osób w Krakowie, które też tropią? Nie wierzę. Poszukaj to znajdziesz - zawsze wszystkim przydaje się nowa osoba do deptania śladów :)

[Nanami]

Ja tez nie wierze, bo znam pare osób tropiących z Kraka. Ja jeszcze rozumiem, ze w mojej dziurze psiarzy zero, ale Kraków... ;)