Donvitow Posted May 3, 2007 Posted May 3, 2007 O jezu ! znam to. Nasza Alma za TM. Ale Filipka podciągnęli. Trzymam kciuki. Quote
anhan1 Posted May 3, 2007 Posted May 3, 2007 Przebrnęłam przez wątek. To jakiś koszmar! Jak można doprowadzić psa do TAKIEGO stanu!!!! Fizycznego....i psychicznego. A wystarczyło na początku trochę zainteresowania i umiejętnego podejścia. Teraz sprawa wygląda poważnie. A wszystko przez ZANIEDBANIE !!!!! To powinno być karalne! Trzymam za psiaka kciuki!!!!! Quote
bulabez Posted May 3, 2007 Posted May 3, 2007 [CENTER]Toro dzisiaj na spacerku: [IMG]http://img64.imageshack.us/img64/9241/img9758mr8.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/7509/img9769qj1.jpg[/IMG] [IMG]http://img64.imageshack.us/img64/1588/img9771iu1.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/986/img9775jj3.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/1169/img9783no0.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/6932/img9773rp0.jpg[/IMG] [IMG]http://img217.imageshack.us/img217/4463/img9782vo1.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/7933/img9788cp3.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/4104/img9787av4.jpg[/IMG] [IMG]http://img218.imageshack.us/img218/7302/img9750cf3.jpg[/IMG] [COLOR=Red][B]PROSIMY O POMOC DLA TORO![/B][/COLOR] [IMG]http://img218.imageshack.us/img218/9752/img9784op6.jpg[/IMG] [COLOR=Red] leczenie bedzie dlugotrwale i kosztowne..[/COLOR] [/CENTER] [COLOR=Red][/COLOR] Quote
AgaiTheta Posted May 3, 2007 Posted May 3, 2007 Toro biedaku trzymaj się!!! Dziękuję wszystkim, którzy pomogli chłopakowi!!!!!!!!! Bardzo Bardzo..... Quote
Ewusek Posted May 4, 2007 Posted May 4, 2007 od pewnego czasu nie zagladalam do watku, mimo, ze go subskrybuje, a dzisiaj cos mnie tknelo, ze zajrzalam do niego jako pierwszego. JESTEM W SZOKU ! K... mac ! jak mozna doprowadzic takiego pieknego psa do takiego stanu w ciagu kilku miesiecy ??? NIe wiem, ale moze jestem ograniczona i takie rzeczy przez glowe mi nie przechodza... Napewno dorzuce sie do leczenia Toro. Boze ! az sie poryczalam jak go zobaczylam !!! [COLOR=Red]Uwazam, ze w stosunku do kierownictwa schroniska powinny zostac wyciagniete odpowiednie konsekwencjie, powinno sie napisac pismo do Rady MIasta, nawet do prezydenta miasta i pokazac co tam sie dziej, zeby jakas kontrole zrobili czy cos, zeby kolejnych psow nie doprowadzac do takiego stanu !!![/COLOR] Quote
Jagoda1 Posted May 4, 2007 Posted May 4, 2007 Brak słów, biedny Boksiku, teraz musi być już tylko lepiej... Quote
Ada-jeje Posted May 4, 2007 Posted May 4, 2007 No wlasnie a co TOZ na to przeciez to jest dowod na typowe znecanie sie nad zwierzetami, mysle ze ktos wyciagnie z tego konsekwencje w stosunku do kierownicrwa schroniska. Na tym biedaku skora wyglada jak u zolwia. Quote
Faro Posted May 4, 2007 Posted May 4, 2007 [quote name='Ada-jeje']No wlasnie a co TOZ na to przeciez to jest dowod na typowe znecanie sie nad zwierzetami, mysle ze ktos wyciagnie z tego konsekwencje w stosunku do kierownicrwa schroniska........" Schronisko prowadzone jest własnie przez KTOnZ (czyli Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami). Quote
mOn4 Posted May 4, 2007 Posted May 4, 2007 [quote name='Faro'] Schronisko prowadzone jest właśnie przez KTOnZ (czyli Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami).[/quote] tia, i wszystko jasne... Opieki nad Zwierzętami (??!) Quote
anhan1 Posted May 4, 2007 Posted May 4, 2007 [quote=Faro;5205592 Schronisko prowadzone jest własnie przez KTOnZ (czyli Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami).[/quote] Nawet jesli, to i tak należałoby nagłosnic tą sprawę. Zgłaszanie takich rzeczy powoduje, że nastepnym razem będą uważać, bo ktoś im "patrzy na rece". I tak najpierw zgłosiłabym sprawę do TOZ-u w Krakowie. Zrobią coś, choćby po to, by "zachować twarz" Błagam, zgłoście to! Quote
Donvitow Posted May 5, 2007 Posted May 5, 2007 Trzymaj się piecholku. Myślę że z osądami trzeba poczekać na ocenę leczących. Rok walczyliśmy z podobnymi zmianami i było tylko gorzej /bo podłożem była niewydolność nerek i marskość wątroby,.........../. Zdrowiej Toro Quote
Seaside Posted May 5, 2007 Posted May 5, 2007 są pierwsze zakupuy na allegro. Toro ma skarpetę na AFN czy ogólnie na boksie w potrzebie wpłącamy??? Postaram się coś wyskrobać w przyszłym tyg :( Boże śnił mi się ten pies..... :placz: :placz: :placz: Pondoszę i przyłączam się do wołaia o pomoc na leczenie chłopczyka :( Potrzebny jest banerek, więcej ludzi zajrzy :( Quote
Faro Posted May 5, 2007 Posted May 5, 2007 Emocje są złym doradcą - spokojnie zastanowimy sie co zrobić z tą sprawą, bo ze schronisko nie jest bez winy - dla mnie jest pewne:choćby proste pytanie : - dlaczego pies w takim stanie, łysiuteńki, z sączącymi krwawymi ranami nie pozostawał pod opieka i intensywnym nadzorem lekarzy czyli na terenie szpitala czy izolatek a został umieszczony w brudnej budzie gdy na dodatek temperatura nocami wciąz spada nawet poniżej zera - jak miał sie ogrzać ten ŁYSY BOKSER ?????? (hmmmm , a może chodziło o to by dostał zapalenia płuc ?????) - inne pytania też mam ...... Quote
Faro Posted May 5, 2007 Posted May 5, 2007 [quote name='Seaside']są pierwsze zakupuy na allegro. Toro ma skarpetę na AFN czy ogólnie na boksie w potrzebie wpłącamy??? ........" Wpłaty na "boksery w potrzebie - TORO" Quote
Donvitow Posted May 5, 2007 Posted May 5, 2007 Spoko . Ratujmy boksika.!!!!!! Bicie piany nie pomaga 5 PLN tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Seaside Posted May 5, 2007 Posted May 5, 2007 Popieram!!! Łzy same mi płyną jak widzę to chore ciałko tak szczęśliwe że ma kawałek trawy do wytarzania :( Perfi lub inna z wolontariuszek w Krakowie - a nie dałoby rady jakoś ich przymusić do zdezynfekowania budy Tora.....??? Kolejny pies to złąpie :( Quote
monikasobczak Posted May 5, 2007 Posted May 5, 2007 Zobaczylam i oniemialam!!!!!!!!Oby okazalo sie,ze boksio zostal zabrany w pore!!!!!Trzymamy kciuki!!!! Quote
Anashar Posted May 5, 2007 Posted May 5, 2007 Jak zawsze, na dogo często ludzi ponoszą emocje... Dzisiaj rozmawiałem z weterynarką w schronisku. Toro był leczony na nużyce non stop odkąd wrócił z nieudanej adopcji. Wcześniej nie miał żadnych objawów, wystąpiły dopiero po oddaniu go do schroniska. Wetka powiedziała, że możliwe, że zaraził się tym paskudztwem w czasie pobytu w swoim 'pseudo' domu od jakiegoś innego psa. Stan Tora był niestabilnyy, raz było dobrze, a jak się pogarszało znów dostawał serie antybiotyków. To nie jest tak, że nikt go tam nie leczył... Zresztą zobaczymy co będzie na sggw. I jeszcze jedno - Wy trafiłyscie na moment tego pogorszenia w jego chorobie. A zmiany skórne na głowie mogą być spowodowane alergią na jakiś pokarm. Tyle ode mnie. A zapytać wetki musiałem, bo inaczej nie mógłbym subiektywnie ocenić sprawy. Nie zawsze w schroniskach postępują dobrze. Ale często robią tyle, na ile ich tylko stać, choć niekiedy to i tak jest za mało... Quote
Perfi Posted May 6, 2007 Posted May 6, 2007 kiedy toro byl adoptowany mial juz zmiany z przodu na klatce. wtedy byl zabierany z f10. nie mial stycznosci z innymi psami w tym domu Quote
Bodziulka Posted May 6, 2007 Posted May 6, 2007 :shake: biedny Toro... Mam takie pytanko: skoro są podejrzenia, że tego "syfa" przyniósł z tego chwilowego "domu", to nie można obciążyć jego "właścicieli" kosztami leczenia (chociaż częściowo?) Quote
Faro Posted May 6, 2007 Posted May 6, 2007 Jeśli przejrzycie dokładnie to co pisała Perfi - to przeczytacie, ze Toro już miał zmiany skórne gdy był po raz drugi wydawany do adopcji (wspominała jeśli dobrze pamietam o tym również zimą gdyTorcik szedł do adopcji) oraz to, ze w tamtym domu nie było innych psów , poza tym, Torcik wracając (po bodajże 2 tygodniach ) miał już na tyle wyraźne zmiany, ze od razu trafił do izolatki - nie jest mozliwym tak szybki rozwój choroby ....... O co można obwiniać tamtego chłopaka to można, ale nie o to ,że pies nabawił sie tej choroby u niego w domu. Poza tym "przewinieniem" jest nie to, że pies nabawił sie choroby (bo psy tak jak i ludzie - chorują na rózne choroby) tylko to, ze mając w schronisku takie zaplecze medyczne i lekarzy na miejscu DOPUSZCZONO DO TAKIEGO STANU PSA I W TAKIM STANIE PIES PRZEBYWAŁ NA ZEWNATRZ W BUDZIE ..... w podobnym stanie były "wyciągane" niektóre psy z Ligoty , tylko jak porównac warunki, możliwości i nakłady finansowe tych dwóch schronisk ........ Quote
Donvitow Posted May 6, 2007 Posted May 6, 2007 Tor czakamy na wieści od lekarzy.Pewnie dopiero w poniedziałek. Trzymaj się ! Quote
Faro Posted May 6, 2007 Posted May 6, 2007 [quote name='Donvitow']Tor czakamy na wieści od lekarzy.Pewnie dopiero w poniedziałek. Trzymaj się ![/quote] Chyba dłużej poczekamy - Torcik miał pobrane zeskrobiny już w piątek, ale "hodowla" pewnie troche potrwa ...... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.