Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 450
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='dominikabankert']a gdzie maly sie znajduje? w jakiej miejscowosci?[/QUOTE]

Dominiko, nie podam nazwy miejscowości, z bardzo prostej przyczyny- dziś jest ogromna obawa,że własciciel się rozmyśli i albo uzna,że zbyt cenny jest maluch jak go ktoś chce i jeszcze zarząda mony, a forsy na wykup nie ma, ani czasu na zbieranie na ten cel środków, bo:
po pierwsze- każdy dzień się liczy dla tego maluch, a po drugie- nie wiadomo, czy chłop nie znajdzie innego sposobu pozbycia sie problemu.

Tak więc, bardzo Was proszę- [B]bez ruchów, które mogą zagrozić maluchowi w jakikolwiek sposób!Dziś z właścicielem i fundacją utrzymuje kontakt weterynarz i... niech tak zostanie.[/B]
Nie zapominajmy o mentalności starszych ludzi ze wsi.
[B]
A co do transportu[/B]- Fundacja rozważając i podejmując sie ratowania tego konika już zabezpiecza i miejsce, i transport odpowiedni.
Fakt -kosztowny, bo bez mała 2 zł za km, ale za to kompetentny i przygotowany do przewozu nie tylko koni, ale i koni w złym stanie zdrowia. Są już przygotowane pontony-materace do wyłożenia naczepki, do obłożenia maluszka...
tak więc transport zabezpieczający nie tylko komfort jazdy, ale i bezbolesne przewiezienie tego źrebaczka.

Wszystko jest już bez mała logistycznie zabezpieczone lub już zapinane na ostatni guzik, by jak najszybciej maluszka już zabrać w bezpieczne miejsce do ośrodka Fundacji...tu także już trwa przygotowywanie odpowiednich warunków dla oseska... jest już i materac dla opiekunki w stajni.

W sytuacji tego maleństwa bardzo wiele rzeczy trzeba brać pod uwagę... także i to,że "niemowlak" zostanie zabrany od matki, która choć karmić nie może, to choć była z maluszkiem... teraz zabraknie i tego, więc stąd stajnia i materac w stajni- w otoczeniu pobratymców stres dla maluszka będzie mniejszy, choć nie mały!
Brakuje niestety srodków finansowych

Posted

[quote name='mari23']wieczorem wyślę, przejrzę, które zostały, bo zdjęcia mam z poprzedniego "końskiego" bazarku ;)
tylko teraz jestem w pracy, potem jadę daleko do psiego ortopedy, potem jeszcze do bezdomniaka na ulicy.... no i potem usiądę do komputera (jak nie padnę wcześniej;))[/QUOTE]


...plisssss- nie padaj, choć wiem jak to może być wieczorem:oops:... też czasami udaje się paść.
Dziękuję!

Posted

[quote name='Paulina_mickey']Na razie taki- jak będą zdjęcia to zrobię nowy

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/209489-Miesi%C4%99czny-OSESEK-KONIA-skazany-na-U%C5%9APIENIE-bo-chory%21-A-mo%C5%BCna-wyleczy%C4%87...URATUJMY%21"][IMG]http://i1196.photobucket.com/albums/aa418/HappyGarden/Banerki/cute-sleeping-pony.png[/IMG][/URL][/QUOTE]


Dzięki Paulina...wrzucam na 1 stronę!

Posted

Ciesze się że już wszystko prawie zorganizowane, bardzo się o niego boje :(
Ja zaraz poszukam jakichś for konikowych, może byłby jakiś odzew.. tymczasem kto może i jak tylko może niech watek rozsyła!

Posted

DZIĘKI ZA ZROZUMIENIE... tak naprawdę będziemy mogli być spokojni jak koniczek już będzie w przyczepce... naczepce... i będzie już w drodze.

Ale teraz tak całkiem cicho nie bądźcie:shake:
... mnie na FB i na DGM to już całkiem pogonią i zablokują:oops:...wlazłam nawet na cudze wydarzenia:-( z konikami.

Posted

[quote name='olalolaa']Ciesze się że już wszystko prawie zorganizowane, bardzo się o niego boje :(
Ja zaraz poszukam jakichś for konikowych, może byłby jakiś odzew.. tymczasem kto może i jak tylko może niech watek rozsyła![/QUOTE]

Dokładnie tak... strach jest ogromny, bo... ach Ci ludzie!

Poszukaj Olu... poszukaj!
I rozsyłajcie gdzie można... bardzo proszę.

Posted

A wiadomo już, kiedy zostanie podjęta próba zabrania maluszka?

Taki bejbiś i taki biedny :(
I wiecie co, jakoś średnio mi żal tego "właściciela".

Posted

[quote name='Erin32']A wiadomo już, kiedy zostanie podjęta próba zabrania maluszka?

Taki bejbiś i taki biedny :(
I wiecie co, jakoś średnio mi żal tego "właściciela".[/QUOTE]

Tak, konkretne plany już są. Jak tylko będzie już wpakowany lub będzie można miec pewność,że wszystko jest tak,że konik jest bezpieczny, natychmiast podam informację. Dziś będę jeszcze z tym ostrozna.

...prawdę powiedziawszy zupełnie o włascicielu nie myślę , chyba że w aspekcie bezpieczeństwa konika. Własciciel sobie poradzi i nie moja działka na ten moment sie nim przejmować.

Posted

[quote name='zuzlikowa']...plisssss- nie padaj, choć wiem jak to może być wieczorem:oops:... też czasami udaje się paść.
Dziękuję![/QUOTE]

jeszcze nie padłam, jadę dopiero za pół godziny, paść mogę dopiero, jak wrócę ;)
zdążyłam znaleźć Konia Polskiego i 2 książki

zostały numery:
1,2,3,4 / 1979
2,3,4 / 1980
1,1,2,3,4 / 1981
2/1982
Nauka jazdy konnej Wilhelma Muselera PWRiL 1978
AUF OLYMPISCHEM PARCOURS Helmuta Lenza wyd. Berlin 1976

i ciekawostka - prawie zabytek:
"Dowód tożsamości konia" wydany 11.XI.1949r. z wpisem o przydatności klaczy do służby wojskowej oraz "Urzędowe świadectwo lekarsko-weterynaryjne" z 22 kwietnia 1950 roku dla tejże klaczy wydane przez lecznicę na ul. Stalina 18 ;)

może Wasza fundacja wystawiłaby to na aukcję? tylko jak dotrzeć do kolekcjonerów?
Dorothy oceniła, że to może być warte od 100zł w górę - na bazarku za tyle nie pójdzie, może na allegro z licytacją?

fotki już wysłałam na maila, a tu jest link do mojego "starego" bazarku na rzecz niewidomej klaczki - można go wykorzystać w dwóch celach - do podglądania cen i do.... zapraszania cioteczek koniolubnych ;)

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/195824-koniec-quot-Konia-polskiego-quot-i-nie-tylko-na-utrzymanie-koni-u-dorothy-do-14-11-g.-22-00[/URL]
tam w poście 5 aktualne ceny podały dziewczyny od koni, bo ja pojęcia nie miałam o tym ;)

Posted

[quote name='mari23']jeszcze nie padłam, jadę dopiero za pół godziny, paść mogę dopiero, jak wrócę ;)
zdążyłam znaleźć Konia Polskiego i 2 książki

zostały numery:
1,2,3,4 / 1979
2,3,4 / 1980
1,1,2,3,4 / 1981
2/1982
Nauka jazdy konnej Wilhelma Muselera PWRiL 1978
AUF OLYMPISCHEM PARCOURS Helmuta Lenza wyd. Berlin 1976

i ciekawostka - prawie zabytek:
"Dowód tożsamości konia" wydany 11.XI.1949r. z wpisem o przydatności klaczy do służby wojskowej oraz "Urzędowe świadectwo lekarsko-weterynaryjne" z 22 kwietnia 1950 roku dla tejże klaczy wydane przez lecznicę na ul. Stalina 18 ;)

może Wasza fundacja wystawiłaby to na aukcję? tylko jak dotrzeć do kolekcjonerów?
Dorothy oceniła, że to może być warte od 100zł w górę - na bazarku za tyle nie pójdzie, może na allegro z licytacją?

fotki już wysłałam na maila, a tu jest link do mojego "starego" bazarku na rzecz niewidomej klaczki - można go wykorzystać w dwóch celach - do podglądania cen i do.... zapraszania cioteczek koniolubnych ;)

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/195824-koniec-quot-Konia-polskiego-quot-i-nie-tylko-na-utrzymanie-koni-u-dorothy-do-14-11-g.-22-00[/URL]
tam w poście 5 aktualne ceny podały dziewczyny od koni, bo ja pojęcia nie miałam o tym ;)[/QUOTE]



Zaznaczam, by nie umknęło Oli...

Posted

Ponownie podrzucam maluszka przypominając także o wydarzeniu na FB...

[URL="http://www.dogomania.pl/Miesi%C4%99czny%20ledwie%20osesek%20konia,%20wie%20co%20to%20g%C5%82%C3%B3d%20i%20cierpienie%20bez%20granic%21%20...%20wie%20co%20to%20blisko%C5%9B%C4%87%20%C5%9Bmierci%21%20...ten%20maluch%20jednak%20nie%20musi%20umiera%C4%87-%20leczony%20odpowiednio,%20ma%20nie%20tylko%20szans%C4%99%21%20Jego%20mo%C5%BCna%20wyleczy%C4%87%21%20Po%20prostu%20mo%C5%BCe%20%C5%BCy%C4%87%20wiele%20lat%20w%20spokoju,%20sprawno%C5%9Bci%20i%20bez%20b%C3%B3lu%21%20..."][/URL]Miesięczny ledwie osesek konia, wie co to głód i cierpienie bez granic!
... wie co to bliskość śmierci!
...ten maluch jednak nie musi umierać- leczony odpowiednio, ma nie tylko szansę!
Jego można wyleczyć!
Po prostu może żyć wiele lat w spokoju, sprawności i bez bólu!
...[URL]http://www.facebook.com/event.php?eid=105309582896097[/URL]

Posted

[quote name='zuzlikowa']Zaznaczam, by nie umknęło Oli...[/QUOTE]

Ola dostała też maila ze zdjęciami.... ale i z linku może skorzystać, "konikowe" ciotki zawołać ;)
mam jeszcze troszkę "końskich" pamiatek (znaczki, pocztówki), jak będzie "popyt", to jeszcze poszukam moich ukrytych skarbów ;)

wróciłam od doktora Sekuli.... znów nic za wizytę nie chciał, Tiarę i Charlisia mi leczył...

jakoś nie padłam, choć ledwie żyję, ale.... Charlie padł - dosłownie - łapki mu się na boki rozjechały, już chodzi :)

Posted

Dzięki, ja jutro rano albo w nocy jeszcze spróbuję ten bazarek wystawić ;)

edit: znalazłam tyllko jedno forum w miare aktywne w temacie koni w potrzebie, załozyłam mu temat : [URL]http://www.swiatkoni.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=24754[/URL]



[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/00452c53efa95689.html"]
[/URL]

Posted

[quote name='olalolaa']Dzięki, ja jutro rano albo w nocy jeszcze spróbuję ten bazarek wystawić ;)

edit: znalazłam tyllko jedno forum w miare aktywne w temacie koni w potrzebie, załozyłam mu temat : [url]http://www.swiatkoni.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=24754[/url][/QUOTE]

końskie fora są specyficzne
niestety nie zawsze znajdziecie tam zrozumienie

Posted

Kochane uderzajcie do Centaurusa

oni maja teraz stajnie pod Warszawą, wiem, że nie odmawiają pomocy i w transporcie i w wykupie i w leczeniu
jesli chcecie przeslę telefony i namiary na pw

Posted

a dlaczego nie?
zajmują sie końmi od lat, ja go nie karze nikomu oddawać, ale można poprosic o wsparcie choćby w transporcie
tu najważniejsze dobro maluszka

Posted

Chciałyście nagłośnić temat na końskich forach. Już jest na ŚK, zaproponowałam, żeby zapodać go jeszcze na re-volcie.
Mam nadzieję, że teraz wszystko jasne ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...