Jump to content
Dogomania

nasze największe wystawowe wtopy


kamaz

Recommended Posts

  • Replies 162
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='agata :)']Przynajmniej ten plus ;)
Ja póki co nie mam żadnych wtop ale po 14.10 pewnie znajdzie się tu moje opowiadanie n/t wywalenia się/zgubienia psa/pomylenia ringu itp... Ahh już się boję :P[/quote]

A spróbuj mi mojego psa zgubić to Cie rozstrzelam! :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja kiedyś wystawiałam shih-tzu siostry. Sędzia pytao wiek a ja :crazyeye:.

Mój debiut: międzynarodowa w Warszawie 98' , klasa szczeniąt, sędzia z USA.
Biegam biegam - pies wisi na ringówce, głupieje w ringu, wieszam ja podczas oceny... No wtopa ... była jak sędzia dyktując tłumaczce powiedział "Za gruba..." a ja nie wytrzymałam i "Ona czy Ja ? "

Wystawiam doga: stoję na ringu - biegnę a nie zauważyłam że ringówkę puściłam,,, Pies stał i się gapił :P . Dobrze że tylko kawałeczek.

Klubowa - 2001 lub 2002. Wystawiam cudzego psa. Prosiłam - odejdźcie od ringu albo stójcie tam gdzie psy maja głowy podczas stania w stawce...

A skąd :cool1: Pies tyłek do oceny pokazywał...

A i jeszcze jedna; klasa młodziezy Famki. Pomyślałam - uspokoimy się i będzie lepiej. Nafaszerowałam siebie i psa Kalms'em (uspokajający na chmielu) . Było nam wesoło i obojętnie :D . Szczerzyłam sie w durnym uśmiechu. nie wiem jakim cudem z dech nie spadłam bo ring był na jakimś podeście pod namiotem. Sędzia sie popatrzył pouśmiechał i napisał w opisie "miła psychicznie"

Link to comment
Share on other sites

jejkuuuuuuuu nie mogęęęęe:megagrin::megagrin::megagrin::megagrin:
dawno się tak nie uśmiałam:megagrin::megagrin::megagrin::megagrin:aż mnie przepona czy cuś innego boli:megagrin::megagrin:
naprawdę super wątek!!!!!
Ja za sobą mam tylko jedną wystawę - nic śmiesznego się nie wydażyło (odpukac w nie malowane!!), ale jesli kiedyś będzie wtopa to napewno o niej napiszę hi hi hi

Link to comment
Share on other sites

A ja zazwyczaj mam wtopy z numerkami. Zawsze zapominam ich zmieniać :D Kiedyś na ring weszłam oblejona 4 numerkami i sędzia się pyta który to numerek danego psa, a ja :crazyeye:. Albo jeszcze na innej wystawie do danego psa pomyliłam numerki i nie ten pies co trzeba dostał opis i ocene :p

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

podnoszę ten wątek - bo coś tu ucichło, a naprawdę super jest:evil_lol:

Ja jak już pisałam aż tak wielkich wtop [COLOR=blue]jeszcze [/COLOR][COLOR=black]nie zliczyłam....ale jak tu tak cicho to powiem o tych z pierwszej wystawy.[/COLOR]

Zacznę od tego, że mam yorka.
- w pozycji przy ocenie tak ją "rozciągnęłam" (tylne łapki gdzieś daleko z tył - prawie brzyszkiem o ziemię dotykała ) że sędzia napisał: "pies za długi":crazyeye:
- oczywiście zgubiłam szczotkę na ringu i przy drugim kółku bym się o nią zabiła:razz:
- no i..... nie miałam kieszeni, a chciałam suni dać nagrodę za ładną postawę. Miałam pokrojoną szyneczkę w kosteczki no... i gdzie ją schować??!! W ręce nie za bardzo, bo utytłam psa jak będę go ustawiać więc.. wziełam do ust. Sunia zrobiła postawę i czeka na nagrodę a ja...... nagrodę zżarłam :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='vikiii']- no i..... nie miałam kieszeni, a chciałam suni dać nagrodę za ładną postawę. Miałam pokrojoną szyneczkę w kosteczki no... i gdzie ją schować??!! W ręce nie za bardzo, bo utytłam psa jak będę go ustawiać więc.. wziełam do ust. Sunia zrobiła postawę i czeka na nagrodę a ja...... nagrodę zżarłam :placz:[/quote]paskudna pani..jak można się było połakomić na kawałeczek szyneczki?! :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Moje wysawowe wtopy o boże...
1 wystawa - wiał silny wiatr włosy zasłoniły mi oczy nie wiedziałam już co mam robic psa wystawiać czy odgarniać swoje kłaki, żeby cokolwik widzieć.
inna wystawa - pies robii siusiu po czym zaczyna szczekać nie mogłam jej uspokoić
kolejnaw. - sędzia piszczy zabawką a mój pies już zaraz pod jego nogami i "hał hał" xD

Tragicznie się narazie zapowiadało no, ale ostatnio było super, teraz jedziemy do Bydgoszczy i mam nadzieje ze po tych wtopach wiem czego robić nie mam i pójdzie mi nadzwyczaj dobrze :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaya']Moje wysawowe wtopy o boże...
1 wystawa - wiał silny wiatr włosy zasłoniły mi oczy nie wiedziałam już co mam robic psa wystawiać czy odgarniać swoje kłaki, żeby cokolwik widzieć.
[/QUOTE]

Na mojej pierwszej wystawie tez mialam rozpuszczone włosy i juz NIGDY nie popelnilam tego bledu :evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Na radomskiej (debiut nieudolnego wystawcy :lol:) we wrześniu było tak zimno, że aż sobie założyłam dwie bluzy. Druga oczojebnopomarańczowa :lol: Z rozpędu zapomniałam zdjąć :evil_lol: No i do dziś się zastanawiam jakim cudem podczas kółeczek raz od strony sędziny był pies, raz ja :lol:

Link to comment
Share on other sites

A ja przy wystawianiu borderki wpadłem na taką sympatyczną dziewczynę (nie wydzierała się na mnie tylko przyjęła moje przeprosiny) było to spowodowane gwałtownym, szybkim i nie zamierzonym zatrzymaniem się handlerów :)
miałem sińca pod okiem jak niewiem :():

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MateUsz']A ja przy wystawianiu borderki wpadłem na taką sympatyczną dziewczynę (nie wydzierała się na mnie tylko przyjęła moje przeprosiny) było to spowodowane gwałtownym, szybkim i nie zamierzonym zatrzymaniem się handlerów :)
miałem sińca pod okiem jak niewiem :():[/quote]

Ten sam manewr zrobiłam na światówce z Entlem :lol:

Link to comment
Share on other sites

Wpadanie na kogoś zdarza mi się bardzo często :P
Ostatnio w Poznaniu po finałach MP zeszłam z moim pudlem i pospinałam go w różowe frotki żeby włosa nie powyrywał,a co przybiega brat mojej koleżanki i mówi że mam wracać na ring.Weszłam na główny ring w pudlem w kucykach,dziwnie się patrzyli na nas ale cóż :P

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Od razu zaznaczam, że jestem laikiem wystawowym i hodowlanym:-(, a sędzią był niemiec (ja po niemiecku ani w ząb - nic a nic)
Sunia ustawiona ślicznie na stoliku, sędzia zagląda w zęby i coś mów do mnie. Ja patrzę, a mała język ma przygryziony - śmieję się w duchu, że niemcowi język pokazuje hihihi. Potem dyktował ocenę i wracamy na miejsce.
Patrząc na inne psy (6 w stawce) powinna dostać co najmiej 2 lokatę, a tu ....3 , odbieram papierki i czytam: "wystający język, zgryz niekompletny":angryy:

To moja następna wtopa, której nie mogę sobie wybaczyć:angryy: tym bardziej, że co jak co, ale sunia zgryz ma idealny, ale czasami przygryza język:evil_lol:, gdybym zajarzyła o co chodzi, to bym otworzyła Jessi pyszczek i wtedy schowała by jezor:cool3:
Ta wtopa to dla przestrogi innych laików - nie śmiać się, jak pies jęzor pokazuje sędziemu;)

Link to comment
Share on other sites

ja raczenej nie wiem czy to wtopa czy głupota moja ale..

wystawa krajowa Estonia

na ringu odbywa się sedziowanie i tak pokolei - moja suka w młodziezy, wygrałysmy klasę, potem okazało się ze poproszono nas o konkurencję o najlepsza sukę w rasie - moja suka wygrała, i potem było bieganie o BOB z ładnym psem championem (aha wygrałysmy tez NJwR) - sędzia z Polski ale ja się nie odzywam po Polsku aby nie było :evil_lol: a sedzia też nie wiedząc z kim rozmawia podszedł do mnie dał mi rozetkę uścisnął dłoń tej drugiej pani też uścisnął dłoń i dał jej rozetkę. Podziekowałam grzecznie po angielsku i zesżłam z ringu, ktoś podał mi karte a ja ją grzecznie schowałam do torby.

Podeszła do mnie pani od championa porozmwaiała ze mną pogratulowała mi pięknej suki a ja jej "pożyczyłam sukcesów na BIS" !!!!!

1200 km do domu wiec nie czekajac na BIS ruszłam w drogę.

Nastepnego dnia rano - niedziela - zajrzałam do torby, wyciągnęłam kartę a tam BOB !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisałam szybko maila do właścicielki championa czy to nie pomyłka i że ja ją najmocniej przepraszam za życzenia!!

Czułam się strasznie ze wstydu i głupoty :shake:

Już zawsze będąc za granicą zajrzę do karty!!

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Ja tez nie wiem czy to wtopa ale
Wystawa w Norymberdze w tym roku
Przyjechalismy spoznieni moj pies juz nie wyszedl na ring. Suka kolezanki zdazyla na swoja kolej.
Odebralysmy nr i zglosilismy nasza obecnosc. Gospodarz ringu zaznaczyl, ze jestesmy.
Suka stoi w wejsciu na ring - przygotowana. Hendler trzyma ja na ringowce. Wlasciciel obok. Ja siedze sobie tuz przy tasmie na krzeselku. Katalog na kolanach
Suka ma wejsc w klasie championow....
Suka w mlodziezy zeszla. Suka posrednia ok. Otwarta jest oceniana PO championach wiec nasz suka wchodzi na ring.
Jest opisywana i oceniana stoi sama w klasie wiec za chwilke wchodzi ponownie do porownania ( suka z otwartej sie nie stawila ).
Nasz suka jest interka wiec na CACIBie nam nie zalezy ale CAC jak najbardziej.
Porownaie przegrywa - no trudno.

Po ocenie wszystkich psow stoimy w kolejce do odebrania papierow. A w karcie dosk bez lokaty i bez wniosku. Szok.....
Idziemy do sedziego, a on nam na to, ze bez lokaty bo sie SPOZNILISMY.....

Okazalo sie, ze nie bylo suki z posredniej i ta suka, ktora za nia wzielismy to byla nasza konkurencja z championow...
Tylko, ze numerki byly male i niewidoczne, my stalimy w wejsciu, a gospodarz ringu, sedzia, asystent NIKT nie mrugnal nawet okiem.:angryy: Nie szepnal nawet, ze to Championklasse :shake:. Jak suka weszla na ring, tez nikt nawet nie zajaknal sie, ze jej klasa juz byla.

Taka oto przygoda.

aaaaa wydawalo mi sie, ze nei jestem laikiem wystawowym

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...