Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

witam

nie odzywalam sie dlugo.. bo hmm... nie mialam sily czytam tylu postow dziennie ;) nie nadazalam za Wami wiec zrezygnowalam z udzielania sie tez, no ale znowu jestem ;)

zainteresowalo mnie to tatuowanie mieszancow... pies z ktorym chadzalam na spacerki ma tatuaz... 1CB... kropkowany... oni znalezli go jakies dwa lata temu, pies ni cholere przypomina rasowego.. taka nie wiem gonczo, amstafowato, nie wiadomo co ;)

moze ten tatuaz tez jest z jakiegos schroniska, moze wiecie? bo tak to by bylo super, ja bym powiedziala wlascicielce Cygana o tym i moze dowiedzieli by sie o nim czegos wiecej... :roll:

no dobra nie marudze ;)

do zobaczenia jutro na treningu :) (tak, tak, jest powyzej zera stopni na dworze i postanowilam sie wybrac na trening ;)))

pozdr

  • Replies 10.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Kochane!!!!!!

Sprawa wyjaśniona, sunia jest z celestynowa. Jutro jedziemy sie formalnie zapisać że sunia jest nasza zapłacimy i po kłopocie. Faktycznie ma za sobą ciężkie chwile do dzieci jest ufna spokojna wesoła zabawowo nastawiona. Do dorosłych jest total nieufna ale nie zjada w całości. Okazało się że nawiała komus i ten ktoś w związku z tym juz jej nie chce. Czyli jak dla niej kolejna adopcja i tym razem juz prawdziwy dom. Ma już imie i własną michę będzie dobrze.

Posted

Fanka,

Suuper, ze sprawa sie wyjasnila :B-fly: No i sunieczka ma swoj nowy domek. Takie zakonczenia najbardziej lubie! Napisz jakie dla niej imie wybrano :-) A moze tez wkrotce bedzie trenowac agility? :-)

pozdrawiam,

Posted

Wind

Na imie ma EMI, boszzzzz jak ja się cieszę. Dzieciaki szaleją... Emi co to za imię...hihihi no nic dzieciary tak chca i tak będzie. Może podjadę jutro na końcówkę szkolenia, chętnie Was zobaczę na własne oczy a nie przez kabelki:)))))))))))

Posted

Fanka,

Niestety z wiadomych powodow my sie nie spotkamy ... przynajmniej jutro :( Ale juz za jakies dwa weekendy bede trenowac regularnie do kolejnej cieczki mojej panienki. Wiec moze i wtedy przyjedziesz?

Emi - fajne imie. Fajne bo krotkie. Psy takie lubia :-)

pozdrawiam,

Posted
nauczylysmy sie nowych zupelnie nieprzydatnych komend jak: piruet i czolgaj sie. Jutro bedziemy sie uczyc czegos nowego ... hmmm ... tylko czego :hmmmm:
Może powinnyśmy podzielić się tutaj fajnymi pomysłami na bezużyteczne komendy - albo założyć taki topik na Szkoleniu... Misia dizsiaj opanowała "brzunio" - czyli przewracanie się do góry brzuchem (inspiracja była chyba od Majki). Poza tym umie "Śpi pies". Chyba nauczę ją "łap muchy" (już kiedys próbowałam, ale nie do końca wypracowałam - Misia nie uczy się specjalnie szybko), czyli kłapania zębiskami. Czołganie, oczywiście, konieczne. No i co jeszcze???
Posted

No wlasnie Flaire, co jeszcze??? Wymyslmy jakies fajne cwiczenia, bo te bezuzyteczne komendy strasznie fajnae sa :-)

Nauka kazdej komendy trwa u nas srednio dwa dni :-) Nie wiem czy to duzo czy malo. W ciagu tych dwoch dni mamy mniej wiecej po trzy sesje po ok. 6 - 8 powtorzen. Tylko czolgania nauczyla sie w jeden dzien, czyli dzisiaj.

pozdrawiam,

Posted

Czy byl dzisiaj trening, mimo tego deszczu??? prosze napisac jak bylo i czego sie piechy nauczyly :wink: (potrzebnego lub nie)

Fanka, super ze to sie tak skonczylo, widocznie EMI ma szczescie w zyciu bo trafila na takich ludzi! No strasznie sie ciesze :thumbs:

Posted

Trening odbył się jak nabardziej w psim składzie: Bajka, Bella, Cecil, Funny, Hektor, Kenia, Keti, Nasa. Biegałyśmy sobie na jednym ustawieniu, ale kilka różnych pod względem celu nauki ćwiczonek. Oczywiście jak ja coś ułożyłam to sie wszyscy załamali i stiwerdzili, że to za trudne, że sie pomylą i w ogóle jakie to straszne po czym sie okazało, że śmigali aż miło :) Kilka razy lekko chlusnęło z nieba, ale nawet to nam nie przeszkodzilo. Pod koniec (ostatnie 30 minut) urządzilismy sobie wyścigi. Do ostatniej chwili myślalam, że Kenia bedzie niepokonana bo ona latała po tym torze, to juz nawet nie był bieg ;) aż tu w ostatniej rundzie o długość psiej szyi przegrała z Cecilką. Cóż to było za spotkanie, trybuny oszalały, oklaski, okrzyki, tłum kibiców legii wbił sie na boisko i zaczeła sie rozróba.. ojej to juz chyba nie ta bajka :grins:

Posted

Drogie Cavano,

oficjalnie informuję, że w przyszłą sobotę w nocy albo w niedzielę będę "wieszała" naszą stronę w sieci :BIG: . Istnieje ona już w dużej mierze, ale najpierw postanowiłam zakupić legalne oprogramowanie do mojego kompa, żeby problemików nie mieć. Dlatego ponaglam i grożę paluszkiem tym, którzy jeszcze nic nie napisali o swoich ulubieńcach :nono: , w tym wielki palec do Elki, bo to ona powinna świecić przykładem :bad-word:

pozdrowienia

P.S. Chyba ktoś nadal ściska kciuki za mojego staruszka jamnika, bo się chłopak tak ożywił, że dzisiaj koniecznie na sofę próbował wskoczyć (od dwóch lat tego nie robił :kciuki:

Posted

Sajko,

ja bardzo przepraszam, ale naprawde nie potrafie nic ciekawego wymyslić :( próbowałam ale wyszedł kompletny disaster.

No i co ja mam zrobić? :-?

Posted

Lenka, wstydź się! Twoja psica jest tak barwną postacią, że nawet troglodyta skleciłby parę ciepłych słów o niej. Jazda do roboty! Czy chcesz żeby stronka Cavano poszła w świat bez rasela? :o

Posted

Lenka,

Nie ściemniaj. Przeczytałam o tych tłumach legionistów na naszym treningu i uśmiałam sie przednio, więc nie czaruj, że o Raselu nic nie napiszesz! :lol:

Do roboty!

Sajko,

Strasznie sie ciesze, żę jamnior czuje się lepiej ( to jednak twarde sztuki).

Strasznie sie tez ciesze, że stronka zawiśnie...może by tak mały jubel z tej okazji :hmmmm:

Posted

Ojejku... ale jest ciężko bez internetu w domu...

No ale coz, trzeba sobie jakos radzic i wlasnie naduzywam goscinnosci mojej kolezanki i mecze jej kompa!! :evilbat:

Sajko

Ja wiem ze mialam cos o Brutusie napisac ale jakos albo mi wychodza 3 zdania albo 3 strony!! :oops:

Czy jest ktos chetny na spacerek w ciagu tygodnia? Najlepiej jakos przed poludniem?? Jutro pojde do mamy do pracy i stamtad cos skrobne!! A wy myslcie o spacerku!! :P

Posted

Elcia

Ida ma ferie więc siedzi z Fancią i sie nudzą. Daj jej hasło do wymarszu to przyjdą. Tylko błagam nie po błocku. W niedzielę Ida jak wróciła z treningu to trzeba było "Futro Moje" do wanny wsadzić i wymyć całe podwozie.

O której planujecie trening w sobote i w niedzielę???? Ponieważ jedziemy jednak w niedzielę więc musze tak zaplanować wszystko żeby Ida z "Futrem" zdążyła sie zmęczyć. Może wtedy nie będa brykać w samochodzie.

Posted

W niedzielę Ida jak wróciła z treningu to trzeba było "Futro Moje" do wanny wsadzić i wymyć całe podwozie.

Mój Leon był w niedzielę na 2 szkoleniach z przejazdami komunikacją miejską. Wyobraź sobie jak on wyglądał po powrocie do domu. :o Jedyna dozwolona trasa od drzwi to też była łazienka. Dopiero potem został wpuszczony na pokoje. :D

Posted

Mokka

Miałam dokladnie to samo. Najpierw "Futro" do wanny a Ida wszystko z siebie zdejmowała ale tylko w łazience bo nawet stopy miała przemoczone. Spodnie do kolan mokre i w błocku. A Fanusia stała w tej wannie jak posłuszne cielątko i czekała na przysznic. Potem obie hrabianki zadekowały sie w moim łóżku i gniły tam do wieczora. Dlatego idea niedzielnego treningu jest dla mnie wspaniała bo mam 10000% pewnosci ze w samochodzie całe moje stado będzie spało. A zwłaszcza Futro:)))))

Słuchajcie podobno psu nie daje sie awiomarinu, co mogę jej dac zeby "przetrwała" podróż???

Posted

Fanka,

Ja daje swojej Sedalin. To pomaga jej przetrwac nawet 600 km bez sensacji zoladkowych, a mnie bez prania tapicerki auta.

Sedalin kupisz tylko u weta.

pozdrawiam,

Posted

Wind

Dziekuje, zapisałam sobie. Ale wyczytałam ,że można też dać zwykłe ziołowe na uspokojenie, rozcieńczone z wodą. I właśnie nie awiomarin bo u psa przyczyną złego samopoczucia w samochodzie nie jest choroba lokomocyjna tylko zdenerwowanie z powodu zmiany miejsca pobytu. Na szczęście wetka mojego mam bardzo blisko. Nawiasem mówiąc facet jest tak zakręcony na punkcie psiaków że coś okropnego. Jak poszłam pierwszy raz z "Futrem" to ją obcałował obgłaskał czule szeptał i natychmiast powiedział" wie pani tu na pierwszym pietrze tez mieszka szelciak ja was skontaktuję i sie psiaki razem pobawią"....hihihi.

Posted

Fanka,

Musze przyznac, ze nie ekseprymentowalam z ziolowymi srodkami. Torsje Majki w aucie sa zwiazane z klaustrofobia ;) Wiem, ze to dziwnie brzmi, ale jedyna rzecz ktorej sie ona boi to male, zamkniete przestrzenie jak kabiny aut osobowych, zamkniete kontenerki i windy.

W aucie po przejechaniu kilometra zwraca wszystko co ewentualnie znajduje sie w jej zoladku. Gdy juz nie ma niczego to i tak zwraca ... tylko, ze sline :(

Ten problem zupelnie nie istnieje w metrze, pociagach czy autobusach.

Fajnego macie weta. Ja tez znam takiego bardzo, bardzo dobrego, ale niestety przyjmuje az w Markach czyli po drugiej stronie moich Kabat :(

pozdrawiam,

Posted

Fanka,

a sprawdzaliscie, czy Wasze Futro wymiotuje w samochodziku? Moj jezdzi setki kilometrow w bagazniku i nic mu nie jest, a wlasciwie bardzo to lubi (dla pytajacyhc- tak, mamy kombiaka samochodzik). Drugi zreszta tez, tylko ze pierwsze sto kilometrow szczeka na kazdy listek na dworzem wiec jedziemy jak na sygnale :oops:

Posted

Nie moge sie doczekac kiedy stronka bedzie gotowa, wiec Lenka nie len sie tylko zabieraj do opisywania swojego kilera!

Ja w tygodniu juz nie moge chodzic na spacerki bo zaczelam od dzisiaj pracowac, wiec zostaje tylko sobotni trening :fadein:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...