Flaire Posted January 29, 2004 Posted January 29, 2004 Cześć wszystkim. Misia przeżyła zabieg - ja też. Obie wyszłyśmy z lecznicy na własnych łapach, chociaż Misia mocno się jeszcze chybotała (ja mniej). Teraz jest juz lepiej, snuje się za mną krok w krok, ale to nie jest jeszcze ta Misia, którą znacie. Co do zdjęć, to wyczesanie nie pomogło i pan doktor powiedział, że nie udało mu się ustawić Misi do naprawdę symetrycznego zdjęcia. Jest to spowodowne tym, że o ile prawe biodro Misia ma dobre, to lewe wygląda gorzej. Nie było pani, która te zdjęcia odczytuje, więc więcej będziemy wiedzieć w dopiero poniedziałek i wtedy będziemy decydować, co dalej. Quote
Wind Posted January 29, 2004 Posted January 29, 2004 No to juz puszczamy kciuki i jestesmy dobrej mysli, ze odczyt bedzie ok. Chociaz jak kiedys rozmawialysmy, problem jest w dobrze zrobionym zdjeciu ... niestety w Polsce o to dosc trudno ... Badzmy jednak dobrej mysli :-) pozdrawiam, Quote
Lenka Posted January 29, 2004 Posted January 29, 2004 Troche nieprzyjemnie tam u Ciebie Aniu ... Skąd się biorą tacy zwierzo-nielubni ludzie :-? Flaire, wszyscy czekali na "werdykt" po prześwietleniu, więc miałaś szczęscie, że napisałaś relacje zanim rzucił się na Ciebie tłum rządnej wiedzy ludzkości ;) Exoda, gratulacje z okazji zaręczyn tylko pamiętaj żeby psa nie zaniedbać, bo sie obrazi i co bedzie? :D No a teraz moja kolejna już prośba o rozwiązanie problemu niedzielnego :) na co mam sie nastawiać? Quote
Flaire Posted January 29, 2004 Posted January 29, 2004 exoda, gratuluję zaręczyn! Czy Kara będzie brała udział w ślubie :wink: ? A tak poważnie, to mam znajomych, których pies (a właściwie pies pana młodego) brał udział w ich ślubie. Ślub był na świeżym powietrzu, pies kroczył za młodą parą, a w zębach trzymał koszyczek z obrączkami. oczywiście było to w Kalifornii :wink: . Quote
exoda Posted January 29, 2004 Posted January 29, 2004 To teraz wszyscy beda czekac na odczytanie zdjecia, w takim razie ja jeszcze nie zwalniam kciukow :D byle do poniedzialku A Kara bedzie glownym i jednym z najwazniejszych gosci!!! Jak bym smiala ja pominac. Ale to fajnie musialo wygladac jak pies niosl w ryjku koszyczek!!! Tez bym tak chciala, ale obawiam sie ze moja Karunia bedzie raczej wolala pobiegac przed kosciolem i zaczepiac gosci, badz brykac na sali miedzy stolami :lol: bo to to nie usiedzi w jednym miejscu dluzej niz 1 minute. Ciagle czekam na Pati i na decyzje czy jedzie w niedziele na trening... to tez zabralabym sie. Quote
Lenka Posted January 29, 2004 Posted January 29, 2004 Exoda, masz troche czasu do ślubu to weź sie za Karusie i może uda Ci sie ujarzmić bestie i wetknąć jej koszyczek do czarnego pyska na pare minutek :wink: tylko jeszcze trzeba by dopracować to bieganie między gośćmi i stołami ... :Dog_run: Quote
sylwia i boksery Posted January 30, 2004 Posted January 30, 2004 Exoda-gratulacje :D To Karusi trafiła się gratka-ślub pańci i pańcia :D Flaire-jak to nie dało się ustawić? :o Matko-ale chyba coś widać na zdjęciach? W głowie się nie mieści,że dają psiakowi narkozę,ryzykują jego zdrowie(bo różnie może być) i na koniec-słabo wychodzi :evilbat: A tak przy okazji-reprezentacyjny ten kawaler Misiaczka :wink: Jakby moje serce nie było zajęte na wyłączność przez boksery i wielkie mordy ogólnie :wink: -bardzo starałabym się o maluszka po Misi. :D To jak z tym treningiem?Albo spacerkiem? Jak spacerek-zadają sakramentalne pytanie-będzie jakiś psi chłopak? :wink: Nie żebym była wścibska,ale... :wink: Quote
Mokka Posted January 30, 2004 Posted January 30, 2004 To o której ten trening? Umówmy się jakoś zanim wyjdę z roboty i stracę dostę to netu :D Quote
PATIszon Posted January 30, 2004 Author Posted January 30, 2004 Cześć wszystkim.Misia przeżyła zabieg - ja też. A jak u Ciebie z dysplazją? Mam nadzieje, że w pozadku? :lol: Co do zdjęć, to wyczesanie nie pomogło i pan doktor powiedział, że nie udało mu się ustawić Misi do naprawdę symetrycznego zdjęcia. Tiaaa, a mozesz powiedziec w ktorej lecznicy to bylo, cobym ja omijala z daleka? :evil: A tak poważnie, to mam znajomych, których pies (a właściwie pies pana młodego) brał udział w ich ślubie. Ślub był na świeżym powietrzu, pies kroczył za młodą parą, a w zębach trzymał koszyczek z obrączkami. oczywiście było to w Kalifornii A na drewnianym ołtarzu siedziala mala malpka i rzucala platki rozy. :lol: Nie musialas dodawac, ze to Kalifornia. Exodziu, Gratulacje. Oby wam sie!:lol: Na treningu mnie niebedzie. Jade jednak na te gieldy. Nie wiem czy to prowokacja czy nie, wole sprawdzic. Pies tu jest akurat najmniej winnny. Ale jakbyscie sie jakos mieli ochote spotkac w tygodniu to ja bardzo chetnie. Quote
Mokka Posted January 30, 2004 Posted January 30, 2004 Ale jakbyscie sie jakos mieli ochote spotkac w tygodniu to ja bardzo chetnie. Ja też bardzo chętnie, tylko mnie robota trzyma, więc się nie spotkam :evil: Quote
Elka Posted January 30, 2004 Posted January 30, 2004 No dobra!! teraz wszystko napisze!! W domu nawala mi internet u musialam nawiedzic mame w pracy zeby do was napisac!! Exoda Gratulacje!! Oczywiscie jetsesmy zaproszeni na slub?! :) Wezmiemy psy zeby Kara sie nie nudzila!! Flaire Mam madzieje ze Misia ma biodra ok i ze szczeniaczki beda pozniej piekne!! SOBOTA trening o godzinie 10.00!! Prosze o punktualne przybycie!! :P NIEDZIELA Jestem w sumie za treningiem o 10.00 bo porobily sie straszne zaleglosci i trzeba je nadrobic bo sezon juz tuz tuz...;p Jesli chodzi o spacerki to ja w tygodniu wybiore sie gdzies bardzo chetnie!! :P Nie bedzie ze mna teraz kontaktu przez internet wiec jakby co to na komorke prosze!! :D Quote
Lenka Posted January 30, 2004 Posted January 30, 2004 No to ja sie zgłaszam na ochotnika na niedzielny trening :smilecol: Kto idzie ze mną? :B-fly: Quote
Flaire Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Apropos komputerowego wirusa, o którym rozmawiałyśmy na treningu: w moim komputerze już wszystko się odblokowało, stare wiadomości zostały doręczone i wszystko działa okay. Podejrzewam, że mój provider miał problemy z serwerem (były zresztą inne tego objawy), być może spowodowane zarażeniem tego serwera tym wirusem, lub też nadmiernym rozpowrzechnianiem się wirusa przez serwer. W każdym razie mój komputer nie wydaje się zarażony. Quote
Fanka Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Cavanowicze i Cavanowiczki mam pytanie poważne. Przybłąkał sie do moich znajomych psiak sunia labradorka ok 1,5 roku. Ma na uchu tattoo chyba S303, myśle że to taki numer. Jest tatuowany metodą pojedyńczych kropek bardzo wyraźnych. Podpowiedzcie jak sprawdzić czy psica ma właściciela, bo jeśli nie to zostanie z nimi. Gdyby ktoś czytał dzis forum i wybierał sie jutro na trening to proszę podpowiedzi przekazać Idusi. Ona juto jedzie z Fancią. Dzięki wielkie za wskazówki lub pomoc. Quote
Wind Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Pies pewnie ma wlasciciela. Tatuaz na pewno pochodzi z Oddzialu ZK w Zabrzu. Sadze, ze pies komus uciekl, lub zostal skradziony. Fanka, poinformuj Schronisko na Paluchu o znajdzie. Moze juz ktos tam zglosil zaginiecie psa ... pozdrawiam, Quote
Wind Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Aha a sprawdzic to mozesz dzwoniac po numer ZK w Zabrzu (0-32) 171-42-80. Nie wiem czy numer jest aktualny, ale to mozna sprawdzic w Zarzadzie glownym ZK. Quote
Wind Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 BTW dlaczego ja gadam sama ze soba i dlaczego nic nie piszecie o dzisiejszym treningu ??? :-? :-? :-? hmmmmmmmmmmmm....................... Quote
Fanka Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Wind dzięki na paluchu sprawdzone, w celestynowie również. Dowiedziałam sie że sunia "wypadła" komus z jadącego samochodu!!! (jesssu jak tak można) A moi znajomi mają coraz wiekszą ochotę na suniaka. Wet stwierdził ze to mieszaniec więc tym bardziej nie rozumiem tattoo Dzięki za odzew Magda:)) Quote
Wind Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Fanka, To dziwne, bo w Polsce nie ma zwyczaju tatuowania mieszancow :-? Dziwne tez to wypadniecie, chyba ze ktos psa wypchnal :cry: pozdrawiam, Quote
Fanka Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Wind Jesli nchodzi o trening...hmmmm Moja Ida była z koleżnką i jej psem. Napierw odbyła się akcja pakowanie haskiego do samochodu....hihihi Cały samochód jest do mycia i odkurzania. Po treningu Ida nic nie mówiła bo obydwie z Faunny padły i zapadły w sen. Myślę, że było bardzo pouczająco i edukacyjnie. Oby częściej tak, mam spokój z dzieckiem i psem przynajmniej do 16. Bardzo mnie to cieszy. Jutro też jest bieganko i skakanko i Ida jedzie:)))))))) Quote
Wind Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Fanka, Dzieki Ci pieknie za Twa relacje. Jak widzisz Cavanowiczki chyba tez zapadly w sen po treningu i do chwili obecnej jeszcze nie wstaly :evil: Ja niestety przez mego cieczkowca jestem na amen uziemiona w domu :( Nie trenujemy, ale za to nauczylysmy sie nowych zupelnie nieprzydatnych komend jak: piruet i czolgaj sie. Jutro bedziemy sie uczyc czegos nowego ... hmmm ... tylko czego :hmmmm: pozdrawiam, Quote
Flaire Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Fanka,To dziwne, bo w Polsce nie ma zwyczaju tatuowania mieszancow :-? Wind, Fanka, niektóre schroniska tatuują. Celestynów tatuuje na "S", więc to pewnie pies wzięty z Celestynowa. Jeżeli zadzwonicie tam z numerem, to powinni być w stanie porozumieć się z właścicielem. Ale powiedzcie im, jeżeli jesteście tego pewni, że pies został wyrzucony z samochodu. Jeżeli wiadomo, jaki to był samochód, i jeżeli ci "właściciele", którzy psa przygarneli, mają taki sam, to może możnaby im wytoczyć jakiś proces.... Quote
Wind Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Flaire, Dzieki za sprostowanie. Wedlug logiki, myslalam ze alfanumerczyne tatuowanie jest rezerwowane tylko dla ZK, a tatuowanie mieszancow jest np. tylko numeryczne lub tylko literowe ... pozdrawiam, Quote
Flaire Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Wedlug logiki, myslalam ze :roflt: :roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt: Quote
Wind Posted January 31, 2004 Posted January 31, 2004 Flaire, No tak ... jeszcze wiele nielogicznych nauk przede mna :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.