Jump to content
Dogomania

Werri

Recommended Posts

Witam Was serdecznie,
Jestem pierwszy raz na tej stronie i pierwszy raz piszę post, więc proszę o wyrozumiałość:)
Od niedzieli jestem szczęśliwą posiadaczką 7 tyg. szczeniaczka berneńskiego psa pasterskiego. Kupiliśmy go od hodowcy ale nie ma rodowodu, nie na tym nam zależało by miał papiery i brał udział w wystawach. Szczeniaczek jest śliczny i kochany.
Wiem że psy w nowym domu a zwłaszcza szczeniaki nie za bardzo wiedzą że w domu nie można się załatwiać... Nasz szczeniaczek ciągle siusia w domu, ale jak bawi się w ogrodzie, to bez problemu załatwia się i tam. Kupiliśmy specjalne pieluchy do domu, takie chłonne, papierowe, poukładaliśmy w kilku miejscach w domu, lecz jeśli już coś z nimi robi, to tylko się nimi bawi:) próbuję go tego oduczyć, delikatnie go szturchając i wydając krótkie dźwięki, ale to nic nie daje. W zasadzie to gryzie wszystko: uchwyty od mebli, kanapę, dywaniki, spodnie, nasze ręce. Ma specjalne zabawki do gryzienia, owszem bawi się nimi, ale było by fajnie gdyby TYLKO nimi...
Próbowałam już różnych sposobów by oduczyć go niechcianych zachowań jak np. próby wskoczenia na kanapę czy łóżko (jest jeszcze za malutki, ale przecież zaraz urośnie, więc ze wskoczeniem nie będzie miał problemu) ale nic to nie daje...
Martwię się, bo dziś zauważyłam u niego przekrwione oczy. Nie wiem, skąd mogło się to wziąć...
Myślałam tez by go wykąpać bo niestety brzydko pachnie, ale wstrzymuje się z tym do czasu aż się całkowicie zadomowi...
Proszę, czy moglibyście mi poradzić?
Dziękuję za pomoc
Weronika

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 79
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

masz szczeniaka od niedzieli więc dzisiaj jest czwarty dzień u was. to za krótki czas by "próbować różnych sposobów" i stwierdzić, że nie działają ;) przede wszystkim - konsekwencja. nagradzaj za sikanie na dworze, ignoruj w domu. jak się zaczyna bawić czymś czym nie powinien - zatykaj paszczę zabawkę. konsekwentnie nie pozwalaj mu włazić na kanapę - nawet i milion razy na godzinę ;) w końcu załapie. to dzieciak, nie oczekuj że po dwóch-trzech powtórkach zrozumie co wolno a czego nie ;)
co do kąpania - no cóż, szczeniak z takiego źródła to i capi, z porządnej hodowli szczeniak byłby milutki i pachnący jak wszystkie dzieciaczki ;)

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem, masz rację, zbyt wiele oczekuję po tylko kilku dniach...
Od weta słyszałam że lepiej wcale nie kąpać psa, ale to bzdura, prawda? A co z przekrwionymi oczami? Czymś przemywać? Ciągle z jego oczek wypływa jakaś wydzielina, czasem biała, czasem zielonkawa...

Link to comment
Share on other sites

Jesli kupiliscie go z Hodoffcy to sprobujcie do niego zadzwonic zapytac co moze sie dziac z oczkami malucha i poproscie o rade dotyczaca nauki czystosci moze on wam pomoze . Prawdziwy dobry Hodowca na pewno udzieliłby wielu cennych rad i wskazówek

Link to comment
Share on other sites

z tym wcale nie kąpać to przesada, psa trzeba kąpać jak jest brudny i już. lepiej byłoby poczekać jeszcze, ale no jak naprawdę pies po prostu śmierdzi - no to nie ma co się męczyć tylko wykąpać, zwłaszcza że jest teraz bardzo ciepło to nie powinien się przeziębić. tylko ostrożnie - delikatny szampon dla szczeniaczków, ciepła woda, miła atmosfera nagrody etc, coby się psu dobrze kojarzyło [bo kąpać uciekającego dorosłego berneńczyka to już sztuka chyba, próbowałam z bokserem - są cyrki :)], po kąpieli dokładnie wysuszyć ręcznikiem i uważać, by nie zmarzło małe i nie przeziębiło się.
co do oczu - no to wygląda na jakiś syf w oczkach, wypadałoby się wybrać do weterynarza i pokazać - przydadzą się pewnie krople z antybiotykiem, jak wydzielina jest biała czy zielona to już jakieś zakażenie, przemywanie herbatką nie pomoże :)

Link to comment
Share on other sites

No cóż kupiłaś psa z pseudo hodowli. Szczenięta z metrykami po rodowodowych rodzicach po pierwsze nie śmierdzą, po drugie żaden szanujący się hodowca nie sprzeda szczeniaka z chorymi oczami.

Zaoszczędziłaś kupując pieska bez papierów, teraz nastaw się na o wiele większe wydatki u weterynarza. Niestety dałaś się nabić w butelkę.

O ile w ogóle z tego szczeniaka wyrośnie berneńczyk...

Módl się, żeby nie miał innych chorób, np. dysplazji.


Ps.Tylko nie dzwoń do hodowcy, on i tak Ci nie pomoże. Tacy hodowcy jak ten, od którego kupiłaś szczeniaka, prowadzą swoje "hodowle" w chlewach. Udają tylko, że jest inaczej.
Uważam że powinnaś wybrać się z pieskiem jak najszybciej do weterynarza. Czy maluch posiada ksiażeczkę zdrowia ?

Link to comment
Share on other sites

werri-po czterech dniach jak mozna wymagac od psa czystosci?Nalezy sie uzbroic w cierpliwosc ,nalezy sprzatac po psie ,nie rzucac zadnych gazet czy pieluch ,bo pies nauczy sie tylko na nie zalatwiac.nagradzac (pochwalic)jak na dworze sie zalatwi .
szczeniaka kapac ???????,przeciez psu mozna tylko lapki wytrzec i codziennie szczotkowac czy wilgotna szmatka prztrzec.co bedzie jak pies bedzie 40kg mial ,za kazdym razem wsadzisz go do wanny?przeciez wtedy to dopiero przyniesie ze spacerow pol laki w swoich wlosach i na lapach.
Kapanie psa jest bardzo szkodliwe gdyz pozbawiamy psa warstwy ochraniajacej -natluszczajacej skore.
oczy nigdy nie przemywamy rumiankiem ,gdyz on wysusza oko.Mozemy przemyc oko przegotowana woda,albo nalezy udac sie do wet o ile jest to sprawa bakteryjna.

Link to comment
Share on other sites

Tak, posiada książeczkę zdrowia, miał już pierwsze szczepienia.
Najważniejsze dla mnie żeby piesek był zdrowy, czasem dzieje się i tak, że pies z rodowodem choruje. Mam nadzieje że hodowca jednak zachowa się odpowiednio i poradzi co robić...

Link to comment
Share on other sites

xxxx52 Nie napisałam że przemywam mu oczy. Nic z nimi na razie nie robiłam, najpierw obejrzy go weterynarz.
Co do kąpieli, to nie wiem co myśleć... ludzie kąpią psy, ale czy faktycznie to im szkodzi? Odnośnie wkładania psa do wanny... mam prysznic.

Link to comment
Share on other sites

Szczylka mozesz delikatnie wykapac w szamponie dla szczeniat, pilnujac, by nie zalac oczu i uszu.
Na juz lektura [url]http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp[/url] bo na razie stosowane metody 'nauki' wiecej szkody niz pozytku przyniosa.
Wet konieczxny, bo szczylek od handlarza, wiec pewnie zarobaczony, z pchlami, nieszczepiony i ta infekcja oczu moze szybko sie pogorszyc.
Co do podgryzania, bedzie coraz gorzej, wiec sie przygotuj ;). I poczytaj:
[url]http://pies.onet.pl/16514,13,16,niespotykanie_agresywne_szczenieta,artykul_poczytaj.html[/url]
[url]http://pies.onet.pl/56994,13,16,problemy_rodza_sie_nad_psia_kolyska,artykul.html[/url]
[url]http://pies.onet.pl/61150,13,16,za_kark_i_do_ziemi,artykul.html[/url]
[url]http://pies.onet.pl/3659,13,16,bedzie_sikac__piszczec_i_gryzc,artykul.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

Odnośnie siusiania w domu. Taki mały psiak ma też mały pęcheż i często siusia. Ja mojego przez pierwsze dwa tygodnie pobytu w naszym domu wyprowadzałam dosłownie co 15 minut i cały czas go obserwowałam. Piesek siusia zaraz po obudzeniu (dosłownie w sekundach, więc czasem trzeba go na zewnątrz wynieść na rękach) po jedzeniu i po każdej zabawie. Po jakiś czasie Frodo załatwiał się już tylko co pół godziny, potem co godzinę. Dosłownie wychodziłam z nim z zegarkiem w ręku. Teraz ma prawie 5 miesięcy i wytrzymuje około 2 - 3 godzin (gdy nie śpi). Załatwianie na polu natychmiast nagradzałam pochwałą i smaczkiem, załatwianie w domu ignorowałam. Mieliśmy bardzo mało wpadek, jeśli już to z naszej winy, gdy za bardzo wydłużyliśmy okres między spacerami.
Jeśli zaś chodzi o oczy i zapach, to koniecznie niech go obejrzy weterynarz. A jak on pachnie? Może to po prostu psi zapach a wy jesteście nieprzyzwyczajeni? Czy jak go kupiliście to od razu tak pachniał? Gdzie szczeniaki były trzymane u hodowcy?

Link to comment
Share on other sites

Byliśmy u weta. Odradzał mycie, choć nie do końca zrozumiałam czemu... Piesek pachnie jak pachnie, od dnia w którym go zabraliśmy. Przebywał z innymi psami w kojcu, tak mi się wydaje, bo hodowca przywitał nas z nim na rękach. Widziałam jego mamusię, wyglądała ok.
Jeśli chodzi o oczka, to wet powiedział że to od pyłków, bo wiadomo, jak nufy, bernardyny, amstafy i inne większe psy ma opadającą powiekę. Przepisał lek do przemywania i stwierdził że zdrowsze są psy z takich hodowli...
dostał książeczkę a w niej stempelek z pierwszym szczepieniem.

Link to comment
Share on other sites

Nam zarówno hodowca i weterynarz mówili, że psy kąpie się jak najrzadziej w razie konieczności. Jak się ubłoci wystarczy spłukać wodą lub wyczesać. Radzili właśnie, żeby kąpać jak jest wyraźna potrzeba. Między innymi jak śmierdzi. Przecież jedna kąpiel w dobrym szamponie mu nie zaszkodzi. A próbowaliście go choć spłukać wodą?

Link to comment
Share on other sites

Ja radziłabym udać się jeszcze do innego weterynarza, bo weterynarz który twierdzi, że psów się nie kąpie i że psy z pseudo są zdrowsze raczej do kompetentnych nie należy.

Są również chusteczki dla szczeniąt z firmy 8in1, są nasączone delikatnym szamponem, wyglądają jak te do pielęgnacji niemowląt czy demakijażu. Z pewnością nie usuną brzydkiego zapachu, ale na pewno odrobinę zniwelują i obędzie się bez kąpania i wtedy wykąpać będzie można jak mały będzie miał z 9-10 tyg.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Werri']Jeśli chodzi o oczka, to wet powiedział że to od pyłków, bo wiadomo, jak nufy, bernardyny, amstafy i inne większe psy ma opadającą powiekę. Przepisał lek do przemywania i stwierdził że zdrowsze są psy z takich hodowli... [/QUOTE] - czyli z jakich??? pseudo??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina87']Ja radziłabym udać się jeszcze do innego weterynarza, bo weterynarz który twierdzi, że psów się nie kąpie i że psy z pseudo są zdrowsze raczej do kompetentnych nie należy.

Są również chusteczki dla szczeniąt z firmy 8in1, są nasączone delikatnym szamponem, wyglądają jak te do pielęgnacji niemowląt czy demakijażu. Z pewnością nie usuną brzydkiego zapachu, ale na pewno odrobinę zniwelują i obędzie się bez kąpania i wtedy wykąpać będzie można jak mały będzie miał z 9-10 tyg.[/QUOTE]
jezeli tak uwazasz to musialabym sie przeprowadzic moze do Afryki ,gdyz weterynarze z mojego i innych regionow uwazaja ,ze psy sie nie kapie ,tylko w warunkach tj pies sie wytrza np.w konskim ,krowim odchodzie.Szczeniakow to sie zupelnie nie kapie tylko wilgotna rekawica przeciera i czesze.,szczotkuje.
Pytanie po co kapac psa?zeby ladnie pachnia przez 5 minut?Pies musi pachniec psem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']
Pytanie po co kapac psa?zeby ladnie pachnia przez 5 minut?Pies musi pachniec psem.[/QUOTE]
Ale on ponoć śmierdzi. Może przebywając w kojcu właśnie wytarzał się w odchodach. Mały szczeniaczek raczej słodko pachnie. Coś tu jest nie tak.

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, odwiedzimy jeszcze innego weta, dla potwierdzenia sposobów leczenia oczu i jednocześnie zapytamy o kąpanie psa.
Karmimy go gotowanym kurczakiem z marchewką i ryżem, tak jak karmił go hodowca. Ale powinien chyba dostawać witaminy... wydaje mi się że to co dostaje to za mało odżywcze składniki jak na rosnącego pieska, kościec się rozwija, więc powinien coś więcej dostawać, prawda? Jakie witaminy? Czy może powoli zmieniać mu jedzonko na jakąś karmę???

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli karmi się psa gotowanym jedzeniem to dobrze do niego dodawać witaminy zwłaszcza w przypadku dużych ras. Są witaminy typowo dostosowane do szczeniąt ras dużych. Ja jak Jura była szczeniakiem dawałam jej Canvit zielony w proszku. To czy chcesz karmić gotowanym czy suchym to Twoja decyzja.

Link to comment
Share on other sites

Ok, więc tak: po pierwsze zmień weta i to jak najszybciej. Czy u psiaka na powiekach widac rzęsy? Jeśli nie, warto zapytać [U]dobrego, kompetentnego [/U]weteryarza, czy to aby nie entropium, czyli zawijanie się powiek do środka. Typowe u tej rasy, jeśli psiak jest z pseudo, to ryzyko choroby jest ogromne. Powoduje podrażnienie oka i wymaga operacji.
Po drugie zrób badania kału na robaki. Warto też na wszelki wypadek zrobić badania na parwowirozę. To jest bardzo częsta wśród szczeniąt z takich źródeł i bardzo smiertelna choroba, która zabija psiaka nawet 2 tygodnie. Objawia się rozwolnieniem, krwią w kale, wymiotami, pies się odwadnia, słabnie i umiera. Trudno się leczy, więc dobrze dmuchac na zimne.
Po trzecie zbadaj psa na dysplazję stawu biodrowego. Duze rasy mają do tego skłonnośc, a u pseudorasowych psów jest ona bardzo częsta. W młodym wieku można jej zapobiec lub łagodzić, więc warto zainwestowac.

Co do kąpieli - nie zaszkodzi. Naprawdę. Psy się kąpie, bo poza tym, ze pachną psem, potrafią też cuchnąć g*wnem, jak się wytarzają. Poza tym wykąpanie brudnego psa jest zdrowe dla was i dla niego - zmyjecie ewentualne bakterie, psu tez będzie przyjemniej, szczególnie w upały.

W kwestii wychowania - jak już załatwicie kwestie weterynaryjne, proponuję przedszkole dla szczeniąt. Lepsza porada na żywo, niż gadania via forum, bo tak się wielu problemów nie rozwiąże.

Karmienie - może jakas karma sucha, np. josera, hills dla dużych ras, bosch, acana. Nie supermarketowa! No i zapytajcie weta, czy np. dla psa takiej rasy nie powinno się też dodawać do karmy suplementu na stawy typu arthroflex.
No i kolejna wazna rzecz - nigdy nawet nie bierzcie pod uwagę karcenia biciem, używania kolczatki. Poczytajcie o szkoleniu pozytywnym, poczytajcie rady Zofii Mrzewińskiej. W ten sposób unikniecie wpadek wychowawczych, które w późniejszym wieku bywają kłopotliwe.

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://werri.flog.pl/wpis/2875402/[/URL][IMG]http://werri.flog.pl/wpis/2875402/[/IMG]Misza został wykąpany, był bardzo grzeczny. Po wszystkim wygląda na zadowolonego:) Jeśli już będziemy go kąpać, to w wyjątkowych sytuacjach.
[IMG]http://werri.flog.pl/wpis/2875402/[/IMG]Mam nadzieje że zdjęcie można obejrzeć. Mój Miś przed kąpielą:) Później dodam po. Bardzo Wam dziękuję za porady i poświęcony czas
Pozrawiam

Link to comment
Share on other sites

Werri - ciężko wróżyć z fusów tak samo ciężko coś wnioskować po fotkach, ale na zdjęciu na którym jest cały - oczka wyglądają jakby miał opuchnięte spojówki - bo aż zachodzą od wewnątrz na oczy. na bank psiaka powinien obejrzeć inny weterynarz, skoro poprzedni w ropiejących oczach nie widzi nic niepokojącego. sama mam psa po entropium - zabieg to nie koniec świata i teraz ma się świetnie, ciężko coś na fotkach dostrzec ale oczka wyglądają trochę nie do końca idealnie - że tak to określę. pod kątem entropium właśnie, jak zasugerowała Sybel.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...